Koloratka to nie immunitet...

[Mar-Basia]

Napisał Malgorzata 50

Marbello skąd ty taka się mądra wzięłaś .Wiesz czytam z przyjemnością to co piszesz zawsze trafiasz w sedno .Zamknięcie ,sztucznie narzucone ograniczenia i daleko posunięta hipokryzja sprzyjają dewiacjom ,cierpieniom zadawanym innym i sobie

Malgosiu kochana, wlasnie o ta hipokryzje chodzi. Strzelilas w dziesiatke!!!!!

[Bajadera07]

Ksiądz Mikołaj S. z Ostrowa Wielkopolskiego znalazł się za kratkami wraz z dwudziestoma innymi mężczyznami aresztowanymi w związku z wielką PEDOFILską aferą wykrytą na Dworcu Centralnym w Warszawie. Podobnie jak innym podejrzanym, przedstawiono mu już zarzut dotyczący wykorzystania seksualnego małoletniego.

- Duchowny jest zamieszany w PEDOFILską aferę o dużym zasięgu. Ze względu na dobro śledztwa nie można jednak ujawnić konkretów. Grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności
Udało nam się ustalić, że już przed ponad 20 laty znany był on ze swoich nietypowych skłonności seksualnych. W latach 1981-1983 pracował w kotłowskiej parafii (tej samej, w której latem br. został proboszczem), z której usunięto go właśnie za molestowanie dziecka. Zatargi z prokuraturą na podobnym tle miał również podczas późniejszej duszpasterskiej pracy w Łękach Dukielskich (kilkanaście kilometrów od południowej granicy). Sprawy te znane były doskonale kilku jego przełożonym . Mimo licznych sygnałów, nic jednak nie zrobiono, by uniemożliwić ks. Mikołajowi kontakty z nieletnimi.

[Bajadera07]

Napisał marbella123

Jezeli statystycznie wezmiesz ile mezczyzn w Polsce, i ilosc ksiezy w Polsce i zajrzysz do statystyk ile gwaltow popelniaja "mezczyzni" i "ksieza" - procent ksiezy bedzie minimalny.

Aby takie statystyki oddawały prawdziwy obraz, musielibyśmy znać wszystkie przypadki . Niestety kościół kryje księży pedofilów, by nie tracić na (wątpliwej dziś) wiarygodności.. Istnieje dokument , który zabrania ujawniania tego rodzaju przestępstw prokuraturze, dziennikarzom... ale o tym będzie w moim seniorkowym blogu.

[Rysiek :-)]

Nigdy nie zapomnimy z żoną scenki którą zobaczyliśmy w kancelarii dużej Bazyliki w Warszawie na ul.Kawęczyńskiej,gdy weszliśmy załatwić [kupić ] naszą ceremonię ślubną.Na kolanach dyżurnego księdza siedziała dziewczynka [ 8-10 lat],a on trzymał swoją rękę pod jej sukieneczką.Na nasz widok dziewczynka ,jak dobrze wytresowana małpka ,zeskoczyła z jego kolan i błyskawicznie zniknęła za kotarą.Nie zareagowaliśmy.Do dzisiaj zastanawiam się ,co wtedy powinienem zrobić.I nie znajduję "słusznej" odpowiedzi.Ślub mieliśmy piękny [z wszystkimi "szykanami"].Za jedyne 500zł.Było to 41 lat temu.

[Rysiek :-)]

Ślubu udzielał nam inny ksiądz.

[Bajadera07]

To dla tych, którzy nie zahaczyli jeszcze o mój blog... ot, taka mała zachęta..
===========
W 1998 roku w parafii w Witoni (wieś pod Łodzią) zostaje zatrudniony nowy wikary Wincenty Pawłowicz. Ksiądz zapowiada radykalne zmiany w kształceniu miejscowych dzieci. Mają one polegać przede wszystkim na zaznajomieniu ich (nikt na razie nie spostrzega, że chodzi wyłącznie o chłopców) z komputerami i Internetem. Zajęcia informatyczne Pawłowicza z młodzieżą odbywają się na plebanii i trwają często do późnych godzin nocnych. Niepokoi to rodziców, jednak na razie nie protestują.
Nie podejmują żadnych działań nawet wówczas, gdy po wiosce zaczyna krążyć plotka, iż podczas spotkań wikarego z chłopcami dzieją się dziwne rzeczy.
Nadchodzi kwietniowy wieczór, a raczej noc 1999 roku. Matka jednego z ministrantów – dwunastoletniego Wojtka – ma już dość czekania na syna, który niemal co dzień przesiaduje godzinami u Pawłowicza.
Idzie więc na plebanię. Drzwi zastaje otwarte, wchodzi więc do środka i... Oszczędźmy sobie bardziej drastycznych szczegółów. Dość powiedzieć, że kobieta jest świadkiem doodbytniczego aktu seksualnego, w którym stroną czynną jest ksiądz, a bierną jej synek.......

[liduszka]

Rysiek, i tak on zdarl z Was kase za milczenie, bo tak to rozumie . A 40 lat temu to bylo sporo pieniedzy. Oni -swieci jak mowia mohery, dobrze wiedza ze wlos im z glowy nie spadnie.Wiem sporo na ten temat.

Napisał Rysiek :-)

Nigdy nie zapomnimy z żoną scenki którą zobaczyliśmy w kancelarii dużej Bazyliki w Warszawie na ul.Kawęczyńskiej,gdy weszliśmy załatwić [kupić ] naszą ceremonię ślubną.Na kolanach dyżurnego księdza siedziała dziewczynka [ 8-10 lat],a on trzymał swoją rękę pod jej sukieneczką.Na nasz widok dziewczynka ,jak dobrze wytresowana małpka ,zeskoczyła z jego kolan i błyskawicznie zniknęła za kotarą.Nie zareagowaliśmy.Do dzisiaj zastanawiam się ,co wtedy powinienem zrobić.I nie znajduję "słusznej" odpowiedzi.Ślub mieliśmy piękny [z wszystkimi "szykanami"].Za jedyne 500zł.Było to 41 lat temu.

No cóż Rysiu należało dać w mordę i zawiadomić Policję (wtedy Milicję) kolejny pedofil byłby uznany za prześladowanego za wiarę, Ty może nie załatwiłbyś ślubu, ale sumienie byłoby spokojnijsze, nieprawdaż????

[Matrix]

Obawiam się Maju,że gdyby wybuchł skandal,winą obarczono by Ryśka, a jego okrzyczano agentem bezpieki.Ksiądz zostałby"męczennikiem" za wiarę. Już słyszę te kazania w kościołach, a ówczesne mohery ustawiałyby się kolejce do pocałowania klechy w .... dyferencjał.

[Lila]

Mam pytanko..
Dyferencjał to dupa ,może ?

[tadeusz50]

Napisał Lila

Mam pytanko..
Dyferencjał to dupa ,może ?

dokładnie to

[Rysiek :-)]

Maju 59 !Napewno masz rację,Tak trzeba było postąpić,ale wtedy to był dla nas szok i chcieliśmy ślubu.Byliśmy młodzi a refleksja przyszła póżniej.Temat też nie bardzo znany ,a jednak zostało na całe życie.Dzisiaj napewno bym tak zareagował ,jak Ty słusznie napisałaś.No cóż "mleko dawno temu się rozlało".

Napisał Rysiek :-)

Maju 59 !Napewno masz rację,Tak trzeba było postąpić,ale wtedy to był dla nas szok i chcieliśmy ślubu.Byliśmy młodzi a refleksja przyszła póżniej.Temat też nie bardzo znany ,a jednak zostało na całe życie.Dzisiaj napewno bym tak zareagował ,jak Ty słusznie napisałaś.No cóż "mleko dawno temu się rozlało".

Rysiu, nie ma co wracać do dawanych spraw, ważne, że dzisiaj nie przejdziemy obojętnie wobec krzywdy dziecka. Pomyśl sobie jakie zakłamanie było w tej parafii, przecież inni tez widzieli to co Ty i powiedz mi jeszcze gdzie był Pan Bóg w takiej chwili??????? Ten człowiek udzielał przecież sakramentów rękami wyjętymi spod spódniczki dziecka

[nektarynka]

Kochani pytam się?? kto tu jest większym grzesznikiem, my zwykli ludzie ? wymaga się od nas nie wiadomo czego,a tam wszystko jest zamiatane pod ''dywan''dopiero po nastu latach jest głośno czy tak powinno być. Poczytajcie w inter,co się dzieje w Seminariach ,,włos się jeży na głowie''jak dwóch młodych kleryków opisuje właśnie ,za to że był grzeczny w nagrodę został przeniesiony do Arcybickupa Petza i wtedy się zaczęło,,,,,,,,,,,,,,,,skandale,,a jak ma dziecko to jest przeniesiony do innego miasta.,niestety taka prawda.a 10 lat temu u mojej siostry na wizycie duszp,nie wziął koperty(20zł) powiedział że drobnych nie bierze, ,PASOŻYTY

[Bajadera07]

Ksiądz Wojciech C. z Gdyni trafi wkrótce za kratki. Za molestowanie seksualne i rozpijanie nastolatków Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał go na trzy i pół roku pozbawienia wolności.

Nietypowe (choć ostatnio u pracowników Kościoła coraz powszechniejsze) skłonności seksualne wikarego Wojciecha C. wyszły na jaw w lipcu 2000 roku. Wtedy właśnie matka 12-letniego chłopca poinformowała policjantów o bulwersującym zdarzeniu. Któregoś dnia jej syn poczęstowany został przez księdza alkoholem, a potem napalony wikary obmacywał jego genitalia. W organizmie dziecka stwierdzono 1,O4 promili alkoholu! Jak się okazało, nie był to jedyny tego typu przypadek – podobnym „eksperymentom” ksiądz poddał jeszcze jednego dzieciaka.
Po tych zdarzeniach PEDOFIL w sutannie trafił za kratki na trzy miesiące. Jednak dzięki osobistemu poręczeniu arcybiskupa Tadeusza Gocławskiego odzyskał wolność. Jedynym wówczas efektem ujawnienia seksualnych skłonności sutannowego było odsunięcie go od codziennego wypełniania obowiązków kapłańskich. Katolickie media płakały nad „szykanowanym kapłanem”, męczennikiem, zakładając a priori, że z racji tego kim jest, musi być niewinny.

[senior A.P.]

Czy ten ksiadz pedofil mial pochodzenie polskie ?

[Kazik]

Ksiądz Wojciech C. z Gdyni trafi wkrótce za kratki. Za molestowanie seksualne i rozpijanie nastolatków Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał go na trzy i pół roku pozbawienia wolności.--cytat.

No to w kiciu będzie miał pociechę duchową. W każdym bowiem jest kapelan. Te 3,5 to "bez zawiasów?" Ciekawi mnie tylko czy ich pensja-dorównuje naczelnikowi ZK, czy przewyższa. Bo jak jest w WP, wiemy, "na dzień dobry" świeżo wyświęcony dostaje kapitana, no i taki żołd. Mój szwagier pułkownik WP, emeryt 81 lat, mówi że oficerów na to szlak trafia, wiadomo.

[senior A.P.]

Przeciez oni zastapili sekretarzy partii i ciezko pracuja,to co nie nalezy sie im ?
Tego kapitana to daja z innych powodow ,nie moge napisac ,bo regulamin zabrania,dopisze tylko,ze kapelan wojskowy musi byc "dobrze urodzony" i po odpowiednim seminarium duchownym.

[Matrix]

Re:Senior
Za krótko? Jest tak, jak podejrzewałam.Ale łopatologii nie chce mi się stosować.Mądrej głowie dość dwie słowie.Stare ale jare,co?

[Matrix]

Co to znaczy dobrze urodzony?Jak Głódź ksywa Flacha, syn chłopa ?