menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Prawo rodzinne
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 00:45
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie

Alez wlasnie taka byla moja corka .Pasozytowala na mnie do 26 roku zycia. W pewnym sensie odetchnelam z ulga, gdy jej utrzymanie , spadlo na innych.
Kiedy skladalam wniosek do sadu o widzenia sie z wnuczetami wiedzialam, ze wybieram miedzy miloscia corki a miloscia wnuczki lub utrata ich obu. Wybralam walke o wnuczke! SN przewiduje dla dziadkow prawa do kontaktu z wnukami jako korzystne dla obu stron, ale nie podjal sie dotad uregulowania tego problemu , tak jak nie podjal sie skutecznej ochrony praw rozwiedzionych ojcow. To z ich inicjatywy bodajze , zaskarzono luki w ustawodastwie rodzinnym do Trybunalu w Strasburgu, jako niezgodne z analogicznym prawem unijnym. Kiedy doczekamy sie zmian? do tej chwili ja moge juz otrzymac"zakaz stycznosci z wnuczetami" , ktorego nie maja nawet rodzice DZIECI pozbawieni praw rodzicielskich: alkoholicy, kryminalisci, narkomani.....

Babcia nie ma nawet ich praw!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 00:56
destiny's Avatar
destiny destiny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 12 004
Post Magdaleno

Kobieto, ja bym chyba zwariowała będąc na Twoim miejscu.
Ale Twoja psychika wydaje się być silniejsza niż moja.
Gdzieś wcześniej popełniłaś błąd i być może sama nie wiesz o tym...
a my opieramy się tylko na Twoich słowach/wiadomościach, co z założenia nie może być obiektywne.
Jestem za rozmową z dobrym psychologiem. I to bardzo szczerą rozmową.
Być może wskaże Ci dalszą drogę postępowania, żeby odzyskać i wnuki, i córkę.
__________________
You never have this day again...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 00:59
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie

Nie bardzo wierze w adwokatow i nie mam na nich pieniedzy. teraz posilkuje sie poradnictwem bezplatnym i sprawe chce prowadzic sama. TYLE TYLKO ZE NIKT NIE UMIE MI POWIEDZIEC JAKIE PRAWA PRZYSLUGUJA OSOBIE ZGLASZAJACEJ CHEC BYCIA SWOIM WLASNYM PELNOMOCNIKIEM!!!!

Wyglada na to , ze nic tacy ludzie nie moga...

NB. Mowisz: Co pomysla wnuki? Obchodzi mnie to zeby mnie znaly taka jaka jestem, zeby bez uprzedzen spojrzaly na mnie jak na babcie....Nie jak na zla babe jage. A na to mam najwyzej kilka miesiecy (wnusia)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 01:12
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie

Szukanie winy w sobie.. Takie babcie jak ja wlasnie to robia. A dorosle dzieci to wykorzystuja. Zamiast anachronicznych Toksycznych Rodzicow zapraszam jeszcze raz - przecztajcie ksiazke Ewy woydyllo "My rodzice doroslych dzieci"

Prosze , sprobujcie mi pomoc! Czy nikt z was nie mial takiego problemu. Na spotkaniu otwartym u Ewy - dostalam natychmiast odzew od okolo 70 % kobiet zblizonych wiekiem. One juz to przezyly. Podzielily sie ze mna doswiadczeniami, szkoda , ze wiekszosc z nich przyjela strategie czekania z roznym skutkiem. Zadna z tamtych kobiet nie byla w sadzie!

A ja nie chce byc babcia dla obcych mi juz dzieci (bo tamta rodzina jest skrajnie rozna) i to w wieku 60+ .nie bede mogla z nimi biegac , ani tanczyc, ani nadazyc... Teraz jeszcze czas..

Magdalena 898
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 01:20
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie

Dzielna z Ciebie Babcia - na telefon? Nie tesknisz ?

Ja nie wtracalam sie w zycie malzenskie mojej corki, wrecz odmowilam kiedy zglosili sie do mnie by ich , tak jak dotad corke utrzymywac. Tesciowie byli innego zdania i mloda rodzina jest w duzej czesci na ich utrzymaniu. Ja stwaialam na ich odpowiedzialnosc i samodzielnosc. Teraz po nosze kare, a wscibia nos , takze w zycie moich wnuczat Matka Polka (ktora nigdy nie bylam)

Magdalena898
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 01:33
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie

Przerobione i nadal przerabiane bo tak sie boje zakazu STYCZNOSCI Z WNUCZETAMI , ze zaczynam sie starzec w przyspieszonym tempie.
Wiekszosc specjalistow , rodzina, znajomi, przyjaciele: "POCZEKAJ.Czas zmienia wszystko." Tylko jedna mloda pani psycholog stwierdzila :"niestety kiedy dzieci beda w wieku przedszkolnym Pani nie bedzie juz miala z nimi kontaktu"

zrezygnowalam, z rodziny , ktora znajac fakty (ale nie posiadajac dzieci i wnuczat) - oskarzyla mnie o Brak Milosci = czyli o niumiejetnosc ZAPRZESTANIA KOCHANIA TYCH , KTORZY CIE TERAZ NIE POTRZEBUJA.
Zerwalam kontakty ze wszystkimi znajomymi, ktorzy kaza pogodzic sie z ta sytuacja.
Nie dzwoni do mnie moja wieloletnia przyjaciolka, ktora poprosilam o swiadczenie , ze moge byc dobra babcia. "Wiem, ale nie lubie sadow " Ja dla niej niejeden sad przezylam...

Magdalena898
Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 02:40
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Magda, jak już napisałam wcześniej wobec tej tragedii jestem bezradna i boję się zranić cię słowem niechcący, bo my sobie tu możemy pogadać -a ty to jak widzę bardzo przeżywasz .Ale ponieważ poddałaś tę ,tak bolesna i ważną dla ciebie sprawę,publicznej dyskusji -jedna uwaga.Zawsze niepokoi mnie postawa pt."wszyscy mnie zawiedli ,wszyscy się ode mnie odsunęli".Myślę ,że za dużo w tobie żalu i zaciętości .Każdy ,kto nie podziela Twojego punktu widzenia jest wrogiem.A to chyba nie tak...
Ludzie rezygnują z pomocy tym,którzy ,opanowani jedną myślą,żadnych rozsądnych rad nie przyjmują do wiadomości..wiem ,że to trudne ..ale tych, którzy znają ciebie ,twoją córkę ,wasze dzieje i relacje chyba czasem warto wysłuchać.
Na pewno nie podchodź do całej sprawy z poczuciem winy ,ale pomyśl racjonalnie co było takiego ,że córka zażądała od ciebie utrzymywania siebie z rodziną..może ona po prostu jeszcze nie jest wystarczająco dojrzała ,żeby być matką i córką i pogodzić te dwie role ,a może boi się twojej zbyt dużej ingerencji w swoje życie .A może warto zdjąć dumę z serca i porozmawiać z jej teściami..nie wiem ,tak sobie tylko głośno myślę
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 04:03
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie Dziekuje

Tesciowie chca miec syna , synowa i wnuczeta tylko dla siebie.

Rozmawialismy powaznie raz , przed slubem.

Nie potrzebuja kontaktu ze mna.

Magdalena898


A czego ja potrzebuje ? konkretnych wskazowek prawnych i nie tylko, cudzych doswiadczen, na ktorych moglabym sie czegos nauczyc.

W kazdym razie dziekuje Wszystkim
Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 09:55
Jan Bo.'s Avatar
Jan Bo. Jan Bo. jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Posty: 66
Domyślnie

ehh Drogie Panie, przeczytałem co tu pisze, zawołałem małżonkę, pokiwała głową i poszła do swoich obowiązków. Cóż ja prosty człowiek mogę napisać.
Może to.
"Kto się z własnym dzieckiem sądzi, do nieba nie zbłądzi"
Ja myślę, że Pani walczy, ale walczy sama ze sobą.
Dzieci walkę o Panią odpuściły, a dlaczego to tylko Pani wie.
Jan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 17:23
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał Magdalena898
Tesciowie chca miec syna , synowa i wnuczeta tylko dla siebie.

Rozmawialismy powaznie raz , przed slubem.

Nie potrzebuja kontaktu ze mna.

Magdalena898


A czego ja potrzebuje ? konkretnych wskazowek prawnych i nie tylko, cudzych doswiadczen, na ktorych moglabym sie czegos nauczyc.

W kazdym razie dziekuje Wszystkim
Magda czy ty nie rozumiesz ,że żaden prawnik nie udzieli ci porady -ponieważ ty jako babcia nie masz ,żadnych praw do wnuków i o tym czy dziecko bedzie się z tobą kontaktowało czy nie decydują wyłącznie rodzice.
Marbella dła ci poradę z najwyższej półki -ale ty jesteś niestety kompletnie impregnowana na wszystko co jest nie po twojej myśli.Wydaje mi się ,że takie nastawienie plus to wszystko co napisałaś sprawia ,że stajesz na z góry straconych pozycjach .Zacznij od siebie dziewczyno!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 17:33
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jan Bo.
ehh Drogie Panie, przeczytałem co tu pisze, zawołałem małżonkę, pokiwała głową i poszła do swoich obowiązków. Cóż ja prosty człowiek mogę napisać.
Może to.
"Kto się z własnym dzieckiem sądzi, do nieba nie zbłądzi"
Ja myślę, że Pani walczy, ale walczy sama ze sobą.
Dzieci walkę o Panią odpuściły, a dlaczego to tylko Pani wie.
Jan

Ja się pod tym podpisuję obiema ręcyma,choć Jan się zapomniał i nie strzelił byka,coby wydać się prostszym jeszcze ,na użytek ślepych forumowiczek..

Ale święta racja ...odpuścić sobie..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 17:39
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
Magda czy ty nie rozumiesz ,że żaden prawnik nie udzieli ci porady -ponieważ ty jako babcia nie masz ,żadnych praw do wnuków i o tym czy dziecko bedzie się z tobą kontaktowało czy nie decydują wyłącznie rodzice.
Marbella dła ci poradę z najwyższej półki -ale ty jesteś niestety kompletnie impregnowana na wszystko co jest nie po twojej myśli.Wydaje mi się ,że takie nastawienie plus to wszystko co napisałaś sprawia ,że stajesz na z góry straconych pozycjach .Zacznij od siebie dziewczyno!!!
W całej rozciągłości przyłączam sie do powyższych słów i dodam, przestaję się dziwić córce, że uciekła od nadopiekuńczej mamusi. Kota można zagłaskać na śmierć.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 21:45
Matrix's Avatar
Matrix Matrix jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Posty: 1 106
Domyślnie

Jeśli masz w sobie nadmiar uczuć, których nie możesz przelać na wnuczkę, spraw sobie kotka albo psa.Nie kpię,ani nie żartuję.Najlepiej, aby zwierzak był mały. Zafunduje Ci koci lub psi "urlop macierzyński".Wychowanie i opieka nad zwierzakiem absorbuje mocno.Wnuczkę, jeśli ją tak kochasz - odpuść sobie.Dla dobra dziecka.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 22:05
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie Pozwole sobie dodac

Cytat:
Napisał tadeusz50
W całej rozciągłości przyłączam sie do powyższych słów i dodam, przestaję się dziwić córce, że uciekła od nadopiekuńczej mamusi. Kota można zagłaskać na śmierć.

Malgorzato, pozwole sobie dodac jeszcze do moich poprzednich rad, czlowieka z zawodu. Po przeczytaniu wszystkich Twoich postow, moge Cie zapewnic, ze zaden szanowany sie adwokat nie wezmie Twojej sprawy, ktora jest przegrana z gory. Kazdy sedzia, ktory przeanalizuje Twoje wywody wyda wyrok - kompletny zakaz kontaktu z wnuczkami. Uzasadnienie: Niebezpieczenstwo dla dziecka. Trzy slowa, ani mniej ani wiecej! Kropka!
Jezeli chcesz otrzymac prawo widywania, zaznaczam ewentualnego widywania wnuczkow musisz przeanalizowac swoj stosunek do calej sprawy.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 18-08-2008, 22:39
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie Magdo

ale nie rozumiem dlaczego corka i jej maz sa utrzymywani przez tesciow? Czy nie pracuja?
Czy caly konflikt jest spowodowany finansami??
Czy twoja corka obrazila sie na ciebie bo nie chcesz juz jej utrzymywac??
Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 19-08-2008, 00:41
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pani Slowikowa
ale nie rozumiem dlaczego corka i jej maz sa utrzymywani przez tesciow? Czy nie pracuja?
Czy caly konflikt jest spowodowany finansami??
Czy twoja corka obrazila sie na ciebie bo nie chcesz juz jej utrzymywac??
Joasiu, poczytaj caly watek od poczatku. Maly wyrywek nie da Ci pelnego obrazu sytuacji.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 19-08-2008, 00:44
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Widocznie mi cos umknelo... bo przeczytalam caly watek ale nie doczytalam sie dlaczego corka nie pracowala..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 19-08-2008, 01:25
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jan Bo.
ehh Drogie Panie, przeczytałem co tu pisze, zawołałem małżonkę, pokiwała głową i poszła do swoich obowiązków. Cóż ja prosty człowiek mogę napisać.
Może to.
"Kto się z własnym dzieckiem sądzi, do nieba nie zbłądzi"
Ja myślę, że Pani walczy, ale walczy sama ze sobą.
Dzieci walkę o Panią odpuściły, a dlaczego to tylko Pani wie.
Jan
Ciesze sie , ze tak mocno osadzony w swoich pogladach.
Duzo ma Pan kochajacych wnukow?

Magdalena898

Moja ciocia mowi: pojsc do sadu to jakby karetke przed dom wezwac. Obiecalam jej , ze nie powolam jej na swiatka.
Pana tez bym nie powolala.Samej radosci w niebie zycze/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 19-08-2008, 01:28
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie

Cytat:
Napisał tadeusz50
W całej rozciągłości przyłączam sie do powyższych słów i dodam, przestaję się dziwić córce, że uciekła od nadopiekuńczej mamusi. Kota można zagłaskać na śmierć.
Jak latwo jest wydawac sady kiedy niewiele sie wie...

Pozdrowienia, Magdalena898
Odpowiedź z Cytowaniem
  #40  
Nieprzeczytane 19-08-2008, 01:34
Magdalena898 Magdalena898 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 15
Domyślnie

Cytat:
Napisał marbella123
Malgorzato, pozwole sobie dodac jeszcze do moich poprzednich rad, czlowieka z zawodu. Po przeczytaniu wszystkich Twoich postow, moge Cie zapewnic, ze zaden szanowany sie adwokat nie wezmie Twojej sprawy, ktora jest przegrana z gory. Kazdy sedzia, ktory przeanalizuje Twoje wywody wyda wyrok - kompletny zakaz kontaktu z wnuczkami. Uzasadnienie: Niebezpieczenstwo dla dziecka. Trzy slowa, ani mniej ani wiecej! Kropka!
Jezeli chcesz otrzymac prawo widywania, zaznaczam ewentualnego widywania wnuczkow musisz przeanalizowac swoj stosunek do calej sprawy.
Skad Wy tyle wiecie i z taka pewnoscia serwujecie mi swoje prawdy.Ja tylko zajrzalam do prawodawstwa, porozmawialam z psychologami i juz wiem wiecej.
czy kiedykolwiek Panu na kims zalezalo? A moze byl Pan ojcem po rozwodzie? Ojcom wiecej wolno , sadzi Pan?

Magdalena898
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kocham Cię SKARBIE destiny Jestem babcią, jestem dziadkiem 375 16-11-2018 21:18
Mamo, zaakceptuj mnie, prosze... destiny Rodzina bliższa i dalsza 151 16-03-2012 23:37
Prosze o informacje na temat.... barbara.s eSenior 6 14-05-2011 19:26
męski punkt widzenia Nika Społeczeństwo - wątki archiwalne 84 07-04-2008 01:54
pomozcie znalezc,prosze elusia Różności - wątki archiwalne 9 16-07-2007 23:04

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:42.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.