Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[lebuj]

Mirko , Ireno też mamy jedną wielką brzozę . Wsadziłem 7 flanc
wykopanych z lasu , ale tylko ta jedna się przyjęła .Może to
i dobrze bo dzisiaj żona do południa nagrabiła 3 worki liści .
Zawsze mnie ochrzania , że ją posadziłem .

Wiesiu , Anko no to ja chcę mieć swoje bolące kolana .
Może w środę ortopeda coś wymyśli ...

[Pamira]

Jurek, ta twoja brzoza musi być przeogromna. Ja też mam na podwórku dużą brzozę.
Nigdy tyle liści nie miała. Z orzecha to się nagrabiłam, co roku kilkanaście udeptanych worków.

,

A kolana każ sobie wymienić na nowe, jak ci radzą koleżanki.

[wiesia.]

Mirko,
piękne są te Twoje brzozy.

Jureczku,
kolanka do wymiany i będziesz biegał.

[Kaima]

Pogoda piękna, ale zdradliwa. Po obiedzie poszłam do miasta, a że właśnie było słonecznie i ciepło poszłam trochę połazić. Wcale niedaleko, tylko parę kroków od rynku i poczułam się ogromnie zmęczona. Ledwie dowlokłam się do domu.
Tu w XVIII w. był cmentarz



Stary młyn do rozbiórki




Kościół, ale nie mój

[Kaima]

Jurek, Ty nie marudź, tylko molestuj lekarza o skierowanie na operację kolan. Nie ma cudownych mazideł, co usuną ból jakby ręką odjął. Zanim doczekasz się terminu jeszcze nacierpisz się, że ho! ho!
Mira, czy ten zagajnik brzozowy, który często pokazywałaś i o który martwiłaś się, jest nadal? Nikt nie wybudował tam rezydencji?
Ja mam na działce 4 brzozy, mają ponad 15 lat. Liści u siebie nie grabię, bo pod nimi nic nie rośnie. Kiedyś przełaziłam przez płot i grabiłam u sąsiadki, ale już zaniechałam, a ona nie skarży się.

[maluna]

Brzozę ma sąsiad obok, a ja klnę, ale po cichu, bo liście
wiatr zwiewa na moją posesję, gdzie jest beton i stoją auta.
Jak się przykleją do podłoża, to miotła tego nie bierze,
a są jeszcze kwiaty, czy nasionka, sama nie wiem,
ale zmiatam
to całymi wiadrami.
Do tego, ma dwa modrzewie, które też okropnie śmiecą.
Najmniej śmiecą moje świerki, bo igły pod nimi spokojnie
leżą i czasem znajdują zastosowanie.
Sąsiad dojrzewa, żeby je usunąć, bo kilka razy wzywał
dźwig z koszem, żeby je przyciąć.
Wyszłam spod prysznica, bo po tej działalności ogródkowej,
cała się kleiłam.
Lekarz dzisiaj oświadczył,
że Jurek miał udar w tym samym miejscu, co kiedyś, tylko się pogłębił.
Szkoda, że tyle czasu trzymali go na kardiologii i nic nie robili,
a mógł już mieć, jakieś leczenie
Tak jest nasza służba zdrowia, niestety..

[Pamira]

Rezydencji nie pobudowali, ale w pobliżu deweloper wybudował szeregowiec bez garażów.
A że teraz każdy ma co najmniej jedno auto, więc wygląda nieciekawie. Ścieżka tamtędy biegnie
więc krawężniki rozjeżdżone miejscami, a moje kochane brzózki pewnie niedługo wykarczują.
Po drugiej stronie ścieżki niemal nad samym jeziorem już są przygotowane place pod budowę.
No i wtedy pewnie moje brzózki pójdą pod topór.

[wiesia.]

Jurek
Kaima ma rację, wymuś na swoim lekarzu skierowanie na wymianę kolana.

Kaimo,
ładne widoki.

Mirko,
koło naszej działki były pola IMGRu,
a teraz wszędzie powstają domy.
Cóż ludzie nie maja gdzie mieszkać,
więc coraz więcej zieleni jest usuwane.

Małgosiu,
trzy tygodnie zmarnowane.
Nie rozumiem, jak mogli nie poznać.

[enia60]

dobry wieczórKochani
Małgosiu chyba czekają Cię zakwasy po wykopaniu róży
Irenko piękne zdjęcie wstawiłaś do profilu

Jurek z powodu kolana jestem w podobnej sytuacji t.j.będzie zabieg i endoproteza,trzeba zgrać termin zabiegu do możliwości rehabilitacji, u nas długo czeka się na tego rodzaje zabiegi.
Pozdrawiam wszystkich ,miłego wieczoru życzę ,humory się nam poprawiły ,po kolejnych wiadomościach

[wiesia.]

Napisał enia60

Pozdrawiam wszystkich ,miłego wieczoru życzę ,humory się nam poprawiły ,po kolejnych wiadomościach

Masz rację Eniu

[Pamira]

Kaimko pokazałaś młyn do rozbiórki, w moim miasteczku też są takie stare obiekty

,
Browar i młyn. o niedawna były jeszcze 3 cegielnie, ale jedna została zburzona,
bo groziła zawaleniem, a drugą ktoś życzliwy podpalił. Mury były zdrowe
i można było na coś zaadoptować. W jednej nawet krótko działał jakiś klub.

,

Dlaczego tak u nas jest, że najpierw trzeba zrównać z ziemią, a potem od podstaw restaurować.

[wietrzyk]

dobry wieczór..wszystkich cieplutko pozdrawiam.
w Wrocławiu lato. Dzisiaj narobiłam się jak wół.Skosiłam trawę i wyprowadziłam działkę na jesień.jeszcze tylko kosmetyczne prace zostały..no i liście systematycznie grabić. Jestem skonana...ledwie się ruszam..ale mam satysfakcję ,ze kolejny sezon wyrobiłam..

Jakie piękne zdjęcia wstawiacie...ja tez uwielbiam brzozy...mogę na nie patrzeć godzinami.Teraz tak myślę,że każda pora roku jest cudowna..

Kaimko..jak u Ciebie jest ślicznie....

Wiesiu no tak myślę,,może zażyczę suszarkę jako prezent choinkowy

Kaimko. Irenko. i po części Januszu...Życzenia dla Was .Dobrze,ze byli tacy nauczyciele..

Dzisiaj ktoś nam zjadł kolację



Jeszcze jutro nasi S siatkarze graja 5.30...Wygramy..i mamy SREBRO....

Dobrej nocy...

[Pamira]

Dobranoc .

[Kaima]

Dzień dobry! Na razie słońce jeszcze drzemie za chmurką, ale pewnie będzie ciepło. Chcę dzisiaj pojechać do lasu, bo podobno już jutro ma być wiatr. A rower usycha z tęsknoty za "szeroką wstęgą szos". Kawę przyniosłam, zapraszam!

[Kaima]

Mira, czy ten obrazek z brzozami wisi u Ciebie? Gdyby (odpukuję) zabrakło ich w naturze będziesz miała łatwiej wspominać.
W ubiegłym tygodniu miałam niezrozumiałą informację od firmy kurierskiej. A wczoraj wieczorem dostałam przesyłkę.



To jest moja działka namalowana przez wnuczkę kolegi. I teraz nie wiem - potraktować to jako prezent i zrewanżować się bombonierką, czy zapłacić? Ile? Może to będzie pierwszy sprzedany obraz młodocianej artystki?

[ramzes101]

Dzień dobry.Nie wiem po co tak wcześnie wstałem, ale Kaima wstała wcześniej i jest kawa.
Z wdzięczności stawiam jej angielskie śniadanie, które kiedyś zachwalała.

[Pamira]

Cześć Kaimko
Co prawda ja tak wcześnie nie zasiadam do stołu, ale twoje kawki i herbatka wyglądają kusząco.
Chyba więc skuszę się na herbatę zanim jeszcze pójdę do łazienki.
Słońca jeszcze nie widać, ale wszystko wskazuje na to, że za niedługo zaświeci.
Pozdrawiam całe gadułkowo, życzę zdrówka i udanego dnia

[Krycha.]

Dzień dobry.
Krysiu, dzięki za napoje i ładny obrazek.
Myślę, że propozycja zapłaty odpada!
Dziewczę ładny prezent zrobiło i mogłaby się poczuć dotknięta pieniędzmi.

Januszku, śniadanko kusząco wygląda, ale dla mnie za dużo tego dobrego, hihihi! Mało jadam na jeden posiłek.

Może to i racja , aby brzozy uwiecznić na ścianie, Mirko!
To bardzo malowniczy temat,

Pozdrawiam , miłego dnia!

[Krycha.]

Mirko, chyba Twoje zdjęcie za duże na umieszczanie w środku.
Wychodzi poza kadr, i nie widać całości.

[Kaima]

O matko, jak dobrze, że jeszcze nie zjadłam śniadania! Na tyle dobrego pozwalam sobie przy gościach albo w gościach. Normalnie jadam śniadania jednodaniowe.
Janusz,