menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.rodzina.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 17:28
destiny's Avatar
destiny destiny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 12 004
Post Seniorzy a związki – tu wciąż jest problem? - komentarze


Komentarz do artykułu: Seniorzy a związki – tu wciąż jest problem?
--------------------
Takie dylematy, to nie dla ludzi ledwo po 50-ce !
Rozumiem, jeśli ktoś zastanawia się w wieku ponad 70 lat...i liczy się z opinię kolegów czy znajomych, a przede wszystkim rodziny !
A i to nie powinno być wyznacznikiem danej sytuacji i podejmowania decyzji, gdyż w każdym wieku mamy prawo do miłości

Ostatnio edytowane przez destiny : 05-05-2007 o 21:22. Powód: usunięcie 1 zdania
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 18:02
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Po pierwsze powolywanie sie na list czytelniczki z USA -krainy idiotow, jest bzdura ,on tu sa tak purytanscy i plotkarscy szczegolnie na zapyzialej prowincji ze oczeta sie szeroko otwieraja ze zdumienia ,po drugie redakcja jak zwykle,KULA W PLOT - ludzie po 50 bardzo czesto zaczynaja nowe zwiazki i nikomu nic do tego!!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 18:08
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 081
Domyślnie

Ja myślę, że u nas nie ma takiego problemu, znam ludzi którzy w tym wieku a nawet póżniejszym zawierali związki małżeńskie i specjalnie nie wzbudzali zdziwienia znajomych czy też przyjaciół. Gorzej może być z rodziną, bo jeśli jest majatek to mogą się obawiać że go utracą na rzecz nowoprzybyłej czy przybyłego. Ale spróbuj się pocałować na ławce ze swoim równolatem, tak jak to robią młodzi...to każdy przechodzący popuka się w głowę....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 19:00
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post

Niech każdy sobie robi ze swoim życiem co chce i nikomu nic do tego! Nie wyobrażam sobie żeby ktoś dyktował mi co mam robić!!!!!!!!!!! Bogdo, ze swoim ukochanym równolatem często się całujemy na ulicy, i idąc trzymamy się za ręce albo ja jestem objęta w talii. Nie interesuje mnie co ludzie sobie pomyślą, bo nigdy mnie to nie intresowało.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 21:04
emka46's Avatar
emka46 emka46 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Trójmiasto
Posty: 3 030
Post

Następny nietrafiony artykuł.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 21:09
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 081
Domyślnie

Basiu .... mnie też nie obchodzi co myślą ludzie, robię to co uważam za dobre dla siebie, ale niestety taka jest mentalność niektórych ludzi, bo nie wszyscy pewnie tak by zareagowali...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 23:02
BUNIA's Avatar
BUNIA BUNIA jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska poludniowa
Posty: 3 066
Domyślnie

Desti
Zupelnie sie z Toba zgadzam - kazdy ma prawo do m milosci bez wzgledu na wiek
__________________
BUNIEWO zaprasza
http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html
[url]__________________

"Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac"
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 23:20
destiny's Avatar
destiny destiny jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Posty: 12 004
Domyślnie Buniu kochana:)

Cytat:
Napisał BUNIA
Desti
Zupelnie sie z Toba zgadzam - kazdy ma prawo do m milosci bez wzgledu na wiek

To już nie chodzi o miłość
W każdym wieku człowiek potrzebuje...człowieka.
Denerwuje mnie to, że z 50-latków robią takich "staruszków",
a oni często z różnych powodów są ludźmi samotnymi, mającymi w sobie pokłady uczuć i posiadającymi potrzebę ludzkich, przyjaznych kontaktów i odruchów.
I nie jest to ani śmieszne ani głupie, że zaczynają darzyć uczuciem kogoś, kogo spotkali na swojej życiowej drodze.
Dodaje im to skrzydeł do dalszej egzystencji...
A czy to będzie zalegalizowany związek , czy nie, to już chyba nie ma takiego znaczenia ?
Mając świadomość, że ktoś jest obok mnie, czuje się bezpieczniej. Nie wiem jak to jest zostać samotną ?
Ale strasznie się tego boję ...
__________________
You never have this day again...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 23:40
POLA POLA jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 24 582
Domyślnie Protest

przeciwko nazywaniu ludzi po pięćdziesiątce staruszkami. Kto to wymyślił? Gdzie on ma oczy i rozum? Znam osiemdziesięciolatka, przy którym "wysiadają" młodsi od niego o 40 lat.
Każdy ma prawo układać sobie życie po swojemu, ale tak, aby innym nie robić krzywdy szeroko rozumianej. I koniec
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 04-05-2007, 23:58
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Szkoda nerwów i tłumaczeń. Panie które piszą te artykuliki, to jakaś ciemnogrodzka ciasnota umysłowa.
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 00:09
POLA POLA jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 24 582
Domyślnie Ja się nie

denerwuję, śmieszy mnie taki "płaski" ogląd sprawy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 00:14
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Basiu. Zgadzam się, głupców nie sieja, sami się rodzą.
A o lekarzach to wogóle szkoda dyskutować. Ostatnio wiele mogłabym o nich opowiedzieć. Szkoda zdrowia i nerwów.
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 15:37
setab setab jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Aug 2006
Posty: 6
Post

Postanowiłam włączyć się w tę dyskusję, bo - jak widać po ilości komentarzy - tekst zelektryzował czytelników. Nie miał jednak na celu ani przedstawić mojej osobistej opinii na dany temat, ani nawet stanowić jakiejś wskazówki. Jedynym jego celem było zasygnalizowanie problemu, który, co widać z komentarzy na forach polsko- i angielskojęzycznych oraz licznych pism, istnieje. Kwestia nie tyle dotyczy nastawienia pięćdziesięciolatków, ile otoczenia reagującego czaem w przekomiczny, czasem straszny wręcz sposób na informacje o ślubie kogoś w wieku pięćdziesięciu czy sześćdziesięciu lat. Wobec tego bardzo proszę o uważne czytanie, niektore opinie bowiem nie odnoszą się do treści tekstu, ale do autora i stanowią bardzo niesprawiedliwe oceny (np. komentarz Wilhelminy)!!!!

J. Papiernik

Ostatnio edytowane przez setab : 05-05-2007 o 15:40.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 16:05
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał setab
Postanowiłam włączyć się w tę dyskusję, bo - jak widać po ilości komentarzy - tekst zelektryzował czytelników. Nie miał jednak na celu ani przedstawić mojej osobistej opinii na dany temat, ani nawet stanowić jakiejś wskazówki. Jedynym jego celem było zasygnalizowanie problemu, który, co widać z komentarzy na forach polsko- i angielskojęzycznych oraz licznych pism, istnieje. Kwestia nie tyle dotyczy nastawienia pięćdziesięciolatków, ile otoczenia reagującego czaem w przekomiczny, czasem straszny wręcz sposób na informacje o ślubie kogoś w wieku pięćdziesięciu czy sześćdziesięciu lat. Wobec tego bardzo proszę o uważne czytanie, niektore opinie bowiem nie odnoszą się do treści tekstu, ale do autora i stanowią bardzo niesprawiedliwe oceny (np. komentarz Wilhelminy)!!!!

J. Papiernik
To moze szanowne Panie autorki zaczniecie od przeczytania forum a pozniej pomyslicie o tym jak pisac swoje teksty .Bo kierujecie ie do nikogo ,a na pewno nie do osob ktore sa zainteresowane ta strona .A powolywanie sie na list czytelniczki jakiegos glupawego amerykanskiego pisemka po prostu nam uwlacza -nie czytujemy pisemek na tym poziomie
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 16:32
Ewunia's Avatar
Ewunia Ewunia jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2006
Posty: 311
Domyślnie

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
To moze szanowne Panie autorki zaczniecie od przeczytania forum a pozniej pomyslicie o tym jak pisac swoje teksty .Bo kierujecie ie do nikogo ,a na pewno nie do osob ktore sa zainteresowane ta strona .A powolywanie sie na list czytelniczki jakiegos glupawego amerykanskiego pisemka po prostu nam uwlacza -nie czytujemy pisemek na tym poziomie

PAX PAX drogie Panie. Z tym że artykuł jest "do nikogo" to chyba racji nie ma droga przedmówczyni - widać to po liczbie kmentarzy. Gdyby problemy tego typu nas nie ruszały to nie byłoby pod nim tylu komentarzy. A że problemy tego typu istnieją i w Polsce widać choćby z tego wątku http://www.klub.senior.pl/milosc-zwi...alala-114.html

Z drugiej strony wartoby pokusić się o napisanie dłuższego, bardziej przekrojowego tekstu o polskich realiach związków powiedzmy... dojrzałych. Ja osobiście mam dwie koleżanki które (jedna wdowa, druga po rozwodzie) wyprawiały całkiem niedawno weseliska. I w jednym przypadku dzieci zwyczajnie się na matkę obraziły, bo liczyły że zajmie się wnukami a nie swoim życiem. Część znajomych też ją jak dziwadło postrzegała. W drugim wszystko do dzisiaj jest OK a nowy mąż bardziej dziadkuje ich jej wnukom niż ich "właściwy" dziadek (były małżonek). Obie moje koleżanki są bardzo szczęśliwe i spełnione w swoich związkach - bez względu na to co o tym myśli otoczenie, co nie znaczy że przed oznajmieniem swoich decyzji nie przeżywały tego i nie miały stracha... Może uda mi się którąś zaprosić do dyskusji.

Rozpisałam się. Rzadko się tu odzywam, bo ja z tych czytających raczej jestem i to nie tylko na forum. A ten tekst akurat wydał mi się bardzo życiowy - może ze względu na opisane tu doświadczenia, dlatego się zdziwiłam takiej zmasowanej krytyce.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 17:45
Sunshine's Avatar
Sunshine Sunshine jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2006
Miasto: Krakow
Posty: 2 041
Post

Mam ponad pięćdziesiąt lat i niedawno poznałam kogoś

Chcę mimo wszystko,stanąc w obronie autorki artykułu.Myślę że pewne komentarze do niego były zbyt ostre i sądzę niesłusznie.
Przede wszystkim w cytowanym z prasy amer. artykule jest mowa o ludziach ponad pięćdziesięcioletnich a więc i 60,70,80itd którzy oczywiście mają prawo tak jak wszyscy inni do życia osobistego i w tym i do miłości,i to jest niezaprzeczalne i nie zauważyłam by w tym artykule ktoś to prawo podwazał.Inną natomiast sprawą są watpliwości które mają ludzie decydujący się na nowy związek w dojrzałym wieku i o tym też jest w artykule.A presja otoczenia, która nie zaprzeczycie chyba, jest i będzie zawsze bo taka jest paskudna natura człowieka że często lubi wtrącać się w nie swoje sprawy,i potrafi zniszczyć każdy związek nie tylko taki o którym mowa.Ludzie starsi często z tego powodu rezygnują ze związku nie wytrzymując presji.
Myślę, że to głównie miała na myśli autorka tego artykułu.
I jeszcze mała uwaga do Małgorzaty 50,w Ameryce nie żyją tylko sami idioci.Jest to kraj ogromnych kontrastów ale nie brakuje tam też normalnych ludzi/ to tak zupełnie na marginesie sprawy/.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 17:51
Sunshine's Avatar
Sunshine Sunshine jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2006
Miasto: Krakow
Posty: 2 041
Post

to zdanie:Mam ponad pięćdziesiąt lat i niedawno poznałam kogoś-to cytat,początkowe zdanie artykułu;co w tekscie nie zaznaczyło mi się jako cytat.To wychodzą moje braki tech.ale chyba nie to jest najważniejsze, ale to co chciałam wyrazić swoją dalszą wypowiedzią.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 18:01
czort's Avatar
czort czort jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 139
Post

Ja nie tyle pragnę skomentować artykuł, co Wasze wypowiedzi Drogie Panie. Jesteście świetne ! Rozumne i wspaniałe ! Wiecie czym jest życie!
I oto chodzi. Zgadzam się z tą wypowiedzią dot. red. Pani Papiernik.
Ta kobieta Was nie doceniła. Zapierniczyła na całej linii z tym arty
kułem. Właśnie w mózgu tej kobiety funkcjonuje termin staruszek. Czy aby
Pani redaktor nie zastanowiła by się do kogo i dla kogo pisze.
Pozdrowienia dla szanownych Pań ! Czort !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 18:07
Sunshine's Avatar
Sunshine Sunshine jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2006
Miasto: Krakow
Posty: 2 041
Post

Cytat:
Napisał Sunshine
Cytat:
Napisał POLA
przeciwko nazywaniu ludzi po pięćdziesiątce staruszkami. Kto to wymyślił? Gdzie on ma oczy i rozum? Znam osiemdziesięciolatka, przy którym "wysiadają" młodsi od niego o 40 lat.
Każdy ma prawo układać sobie życie po swojemu, ale tak, aby innym nie robić krzywdy szeroko rozumianej. I koniec
nie zauwazyłam by w tym artykule ktoś nazwał kogoś po pięćdziesiątce staruszkiem....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 05-05-2007, 18:22
admin's Avatar
admin admin jest offline
Administrator
 
Zarejestrowany: Jan 2006
Miasto: ..
Posty: 1 882
Domyślnie

Szanowni Państwo, mam ogromną prośbę o powstrzymanie się od wycieczek osobistych, choćby takich jak te w odnoszące się do cudzych nazwisk. Nie są one zgodne z regulaminem Klub Senior Cafe, i nie wnoszą też żadnej merytorycznej treści do dyskusji.

Bardzo też pbędę wdzieczna moderatorom za zwracanie uwagi na takie zachowania i reakcję.

Jak Państwo wiecie, prawie nigdy nie ingeruję w działalność Klubu. Tym razem jednak zostały przekroczone pewne granice - absolutnie nie w krytyce czy treściach polemicznych ale właśnie poprzez personalne odniesienia do osoby autorki komentowanego tekstu. Bardzo więc proszę wszystkich dyskutantów o poważne potraktowanie mojego postu.

Liczę, że osoby które w tym wątku dokonały wycieczek osobistych same doprowadzą do tego, by ich posty nie obrażały osoby a dyskutowały z poglądami lub treścią artykułu i że ani moderatorzy ani administracja nie będą musieli ingerować w treść tych postów, bo sami ich autorzy usuną z nich personalne odniesienia.

Ostatnio edytowane przez admin : 05-05-2007 o 18:32.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Bóle kręgosłupa - częsty problem - komentarze zdzislaw.bedrylo Ogólny 57 03-08-2013 07:27
Poglądy na małżeństwo – seniorzy wciąż konserwatywni - komentarze Basia. Ogólny 24 01-03-2009 21:07
Wolne związki inka-ni Miłość, przyjaźń, związki, samotność 255 24-04-2008 14:25
Burzliwe związki szkodzą zdrowiu - komentarze barabara Ogólny 18 26-02-2008 23:36
Debata Polscy Seniorzy – jak odnajdują się w świecie nowoczesnych technologii admin Zaproszenia 0 19-09-2007 10:52

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:51.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.