Witam wszystkich.
Kryniu wspomniałaś, że było już o balonie ale .. Przejrzałem wszystkie wątki i znalazłem tylko Twoją wzmiankę o tym, że idziesz w kierunku balonu. Po drodze były jakieś przeszkody (kawa, ciastka czy inna wystawa
i skończyło się na zamiarach. Potem to tylko balon latał nad Tobą i zachęcał.
Przy okazji przejrzałem wszystkie Twoje spacery z aparatem. Są piękne i co warte podkreślenia b. konsekwentne. Jak sobie wyznaczysz cel do idziesz w jego kierunku. Mnie to zaraz cokolwiek napotkanego sprowadza na manowce
No to zamieszczam wątek o lataniu
W jeden dzień podjechałem (rowerkiem), żeby się przyjrzeć temu ustrojstwu z zewnątrz, nim powierzę mu swoje życie. Z tego dnia są trzy piewsze zdjęcia.
cdn.