menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Kuchnia, kulinaria
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 18:17
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Początek lat siedemdziesiątych to jeszcze ciągle nowe - własne mieszkanie i oczywiście prywatki. Przygrywał nam magnetofon szpulowy Grundig, taśmy się nagrywało z radia, bo było to co lubisz i taniej niż gotowe nagrania. Mam ten sprzęt do dzisiaj

w kartonie w piwnicy,,,

Na stole obowiązkowa sałatka z majonezem, reszta według uznania obecnych par, czyli różności kombinowane przez dziewczyny.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 19:12
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Przebojem imprez imieninowych wczesnych lat 70 była szynka konserwowa Krakus" z pyszną galaretką, o którą toczyłyśmy boje z siostrą.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 19:12
Rozia's Avatar
Rozia Rozia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1 329
Domyślnie

A na deser? Oczywiście - GALARETKA i z ...np. : rodzynkami.Wersja ekskluzywniejsza - budyń śmietankowy,na tym galaretka.
Jakie jeszcze desery? Ptibery z dżemem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 19:30
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

mnie ciocia robiła kakao z pianą z białek.....pyyyszne, a druga zapraszała na mus żurawinowy na kaszy mannej....mama natomiast robiła kwasny, gęsty kisiel zurawinowy...lubiłam dolac wiejskiej śmietany na wierzch...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 20:21
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Niko ta galaretka była najpyszniejsza. Szyneczkę proszę bardzo na stół, ale galaretka w kuchni.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 20:58
Rozia's Avatar
Rozia Rozia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1 329
Domyślnie

"Kisiel żurawinowy"!Kosztował 70 gr.Zawsze(do dzisiaj zresztą),zastanawiam sięjak wyglądają żurawiny.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 21:01
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie

Na Tysiącleciu żurawiny nie rosły.Ale u Babek na Wieczorka można było kupić;żurawinę,jagody,borówki,rydze,i inne grzyby.
Pozdrawiam miło.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 21:02
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał Scarlett
Jezu, Roziu, babcia do pilnowania dzieci, bo przecież
ich nie zostawiałaś samych,
gdy szłaś na balety, a w domu, gdzie maleństwa spały
nie puszczałaś na cały regulator muzy np. "Augustowskie noce" hihihi
Oj puszczałam na cały reguator, ABBA grała jak z nut, dziecię spało snem kamiennym w swoim łóżeczku, a zabawa płynęła jak rzeka, z dużym tangiem wypadaliśmy nawet na korytarz. Nigdy później już nie było tak wspaniałych prywatek. Nie mieliśmy kasy na super żarcie, ale zawsze coś się składkowego zrobiło i na koniec wieczoru podawało się bigos. W stanie i po stanie wojennym zabawy skończyły się bezpowrotnie, nikt już nie miał ochoty za beztroskie pląsy. Po długiej przerwie objawiły się spotkania imieninowe i studenckie rocznicowe ale to już w knajpach i raczej bez tańców.
A może dzisiaj zatańczymy coś z tamtych lat?
http://www.youtube.com/watch?v=KTQwZ...eature=related
Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 21:06
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał Rozia
"Kisiel żurawinowy"!Kosztował 70 gr.Zawsze(do dzisiaj zresztą),zastanawiam sięjak wyglądają żurawiny.
Róziu, żurawina to czerwona borówka, a wygląda tak:
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBurawina_b%C5%82otna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 21:07
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Nie robiłam swoim dzieciom takiego kipiszu w domu - nigdy.
Moje dzieci miały mieć spokojny dom
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 21:10
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał Scarlett
Nie robiłam swoim dzieciom takiego kipiszu w domu - nigdy.
Moje dzieci miały mieć spokojny dom
Ten kipisz nie przeszkadzał w spaniu, a córka wyszła na ludzi Myślę, że spokojny dom to coś więcej niż tylko ściszony telewizor.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 30-10-2011, 21:11
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Cytat:
Myślę, że spokojny dom to coś więcej niż tylko ściszony telewizor.

No ściszałam, bo na 43 m2, trudno było zachować przyzwoitość
Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 31-10-2011, 20:29
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Scarlet opowiadaj o imprezach, a nie przyzwoitości.ABBA to był zespół. Najlepszy po kieliszeczku. A bimber jaki był. Każdy miał jakiś wypracowany sposób na poprawienie jego jakości. Ze znajomą kiedyś pogryzałyśmy sobie niewinnie śliweczki suszone wyjęte z domowej nalewki. Dziwne, ale zaszumiało w głowie. Przecież nie piłyśmy.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 07-11-2011, 07:23
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Menu z lat 70 -ych na kolację dla gości / "Przyjmujemy gości" /:

kolacja skromniejsza:
-śledzie w oliwie lub śledź po japońsku ,jaja w majonezie, sałatka z zielonego groszku,galaretka z drobiu, koreczki z żółtego sera,kawa,herbata

Kolacja uroczysta:
-zimne zakąski np. koreczki, kanapki,jaja faszerowane, jaja w sosach,sałatka jarzynowa
-dania gorące np.grzanki, zapiekanki, paszteciki z surówkami,parówki w sosie pomidorowym z ziemniakami opiekanymi,pieczeń wołowa z makaronem..

Wariacje na temat jaj na twardo górą!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 07-11-2011, 07:29
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Drugi popularny produkt/ źródło-broszurka kulinarna "Sery w żywieniu"/ to żółty ser.Autor proponuje:
-koreczki z sera z ogórkiem kwaszonym lub konserwowym, z marynowaną śliwka
-grzanki z serem
-ptysie z serem
-pasztet z fasoli i żółtego sera
-zupę jarzynową z serem edamskim
-krokiety z sera i mortadeli
-kotlety z ryżu i sera tylżyckiego
-zapiekankę z makaronu, parówek i sera żółtego
Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 07-11-2011, 16:03
Rozia's Avatar
Rozia Rozia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1 329
Domyślnie

niko!Trafiłaś w dziesiątkę z tymi przepisami! Te nieśmiertelne jajka w majonezie! Galaretka z kurczakiem,śledziki!
Byłyśmy wtedy mistrzyniami świata w dziedzinie - "coś z niczego"!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 07-11-2011, 16:43
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Bardzo mi utkwiłą w pamieci spontaniczna imprezka, kiedy to po jakiejś radzie towarzystwo "wprosiło" się do nas "na kawę"....biedne czasy...w domu jakięs końcówki...ale......był chleb, czosnek, ogórki kiszone...alkohol się zorganizował...smażyłąm z kolegą(pomysłodacą) namiętnie grzanki, towarzystwo dostało ząbki czosnku na talerzu, sól i każdy nacierał grzankę czosnkiem , solił, zakanszał ogórkiem i popijał zytniówką.....do dzis ten wieczór niektórzy żyjący wspominąja jako super świetny....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 07-11-2011, 17:05
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

U nas w domu rodzinnym takim spontanicznym wizytom towarzyszyły zawsze placki ziemniaczane.Kuchnia duża,towarzystwo uczestniczyło w przygotowaniach popijając domowe nalewki, głownie specjał taty żubrówkę, muzyczka z magnetofonu grała i imprezka jak się patrzy.My do matury słyszałyśmy niestety niezmiennie o 21.oo: "dziewczynki, proszę się pożegnać i do swojego pokoju".
Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 07-11-2011, 17:46
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał eledand
W Katowicach to chodziło się na Dancingii po popołudniowej dniówce.Było wesoło.Hotel Katowice,Astoria potem nowo wybudowany Hotel Silesia,jeść jak pisze Malwina stać nas było na wszystko i taryfą do domu.Dzisiaj człowiek musi te Emeryturki ścióbić i tyle.Jestem zdania co przezyłam to nie wróci i podpowiadam młodym używajcie a będziecie zadowoleni na Starość,że nie zmarnowaliście swoich młodych lat.
A dobre zimne ciemne Piwko tamiętacie a nie takie zlewki jak teraz.wwwwwwwwrrrrrrrrrrrrrrrrr.

Ha ha. Prywatki, potancowki. Mlodzi potrafili sie bawic. Kto tam zwracal uwage co bylo na talerzu. Poniewaz dosc dobrze brzdakalam na pianinie - bylam wykorzystywana za "etatowego graja" amerykanskich "imperialistycznych" tancow. W Warszwie byly super kluby mlodziezowe Hybrydy, Manekin na Starowce, potem Stodola. Co sie czlowiek wybawil to jego i jest co wspominac.

Eledandku- Hotel Katowice w Katowicach - to bylo cos, najfajniejsza impreza, ktora tam "zaliczylam" to byl 4 grudzien na poczatku lat 70-tych. Kupa smiechu, genialnych obserwacji "bonzow" kopalnianych z kilogramami zlomu przypietego do piersi.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #40  
Nieprzeczytane 07-11-2011, 18:45
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

A w Krynicy chodziło się na dancingi do Hawany.Przebój sezonu /połowa lat siedemdziesiątych/ to drink zwany harcerzykiem /czysta, sok pomarańczowy z puszki Dodoni rodem z Pewexu i dużo lodu/.No i obowiązkowo Demis Rousos z piosenką "Good bay my love, good bay".
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Pierwsza randka od 8 lat... Leokadia Miłość, przyjaźń, związki, samotność 41 15-11-2019 19:23
andropauza w 28 lat ?? kamil212 Menopauza/Andropauza 6 20-06-2014 19:56
Kremy z dawnych lat seniorita102 Kosmetyki 17 09-04-2013 08:31
Imprezy!!!! Polla Różności 3 30-12-2012 19:32
Andropauza w wieku 25 lat. chojny997 Choroby, badania, terapie 2 17-09-2008 18:47

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:54.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.