|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Baburko...Seronil ..to jest to.Lek nowej generacji,nie tak silny jak Prozac,ale wykluczający depresję całkowicie..
Pierwszy miesiąc niezbyt dobre samopoczucie,ale za to później ..Nie warto się męczyć,skoro można sobie pomóc. |
#42
|
||||
|
||||
Dziewczyny...
Przecież Wy cały czas mówicie o likwidowaniu objawów... A co z usuwaniem przyczyn?
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#43
|
||||
|
||||
Lilus
Cytat:
przekleństwem naszych czasow jest mnóstwo leków zawierających ten sam składnik czynny, a występujących pod innymi nazwami Seronil i Prozac zawierają to samo http://pl.wikipedia.org/wiki/Fluoksetyna Łagodnym lekiem antydepresyjnym nowej generacji jest Zyban - wspomagający jednoczesnie rzucanie palenia. Lila cieszę się ,że jesteś, |
#44
|
||||
|
||||
Proszę o radę i opinię
jeżeli przejechanie szczotką po włosach tudzież po zębach jest ponad moje siły, czytanie mnie męczy /nie jestem w stanie się skoncentrować/, oglądanie telewizji również, nie mam ochoty kompletnie na nic najchętniej weszłabym do mysiej dziury, wszystko mnie drażni i męczy, nie mam ochoty na spotkania z ludźmi /mam naturę samotnika/ czy to jest początkowa faza depresji czy tylko obniżenie nastroju?
|
#45
|
||||
|
||||
Basieńko
w sytuacji kiedy jestes totalnie niewyspana i na dodatek chora, to moim zdaniem trudno żebyś sie inaczej czuła i miała dobry nastrój skarbie .
|
#46
|
||||
|
||||
nie ...ja bym powiedziała ...brak wigoru ...a na depresję ..polecam po swoich przejsciach ..27 letnich ...nic nie chowac do środka ...od razu wygarniać co sie nie podoba ..jest to dobre i efekt ...spokojny sen ...gorzej jak to jest wieloletnie i ...daleko dane osoby...bo myśle że depresja chyba dotyczy ...obcowania z ludzmi i ich charakterami...Basia ..też jestem samotnica ..z natury ..i z musu ...ludziska nie chcą mojej ..miłości ..chcą tylko (..co ja z ciebie będę miała..pod tym katem ,jak dotąd)..proponuję ci ..rowerek domowy ....wybacz że nie znam skali twojej choroby ...sama cierpię
__________________
Pozdrowienia z Mazowsza Basia. |
#47
|
|||
|
|||
Basiulek
Cytat:
Zgadzam sie z poprzedniczka: Brak wigoru.. Mnie oprocz ruchu na swiezym powietrzu ( do ktorego jednak musze sie zmusic)..pomaga MUZYKA.. Sa niektore takie ktore powoduja ze zaczyna mi bulgotac krew w zylach.. i zyc mi sie zaczyna chciec.. Oczywiscie zgodze sie ze nie wszyscy sa na muzyke wrazliwi i to moze nie zadzialac.. Mysle ze entuzjazm nie polega na samej muzyce ale na jakiejs chyba ludzkiej" solidarnosci" i checi do lepszych uczuc ktore sie w niej mieszcza.. Taka prosta sprawa.. a dziala jak cud Acha, jezeli mowimy o chemi... to kawa jest moim wspomagaczem ..no i czekolada. Ostatnio edytowane przez Pani Slowikowa : 01-02-2008 o 16:08. |
#48
|
||||
|
||||
Basiu!
Jak długo utrzymuje się Twój stan? Doświadczenie podpowaiada mi, że masz depresję. |
#49
|
||||
|
||||
Lilu! Mam sprawdzony efectin, ale próbuję się wydrapać na powierzchnię sama. W moim przypadku depresja ma wyraźnie przyczyny leżące poza moim organizmem, jakoś głupio bym się czuła, gdybym radziła sobie z życiem, wspierając się na prochach. Sięgnę po nie w ostateczności, ale póki mogę, zwalczam deprechę przy pomocy rozumu.
|
#50
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#51
|
||||
|
||||
Cytat:
Nie wolno zapominać o nieszczęśnikach skazanych na depresję bezprzyczynową. Ci nie mają sobie szansy pomóc. Jest jeszcze perfidna depresja sezonowa, dopada w tych samych miesiącach, niektórzy łapią ją np. w maju. |
#52
|
||||
|
||||
Nie zachwycałam bym sie tak działaniem antydepresantów. Ja czuje się po nich gorzej niz bez, po prostu nie jestem soba a w dodatku ogarnia mnie niechec i przerazenie kiedy muszę to brac. Wole radzic sobie inaczej, w niewielkich ilościach leki uspokajajace, ale przede wszystkim aktywność. Jakakolwiek.Praca, obowiązki, ruch fizyczny. Wiem że sie nie chce gdy człowiek jest w dołku, ale trzeba sie zmuszac. Jest tez wiele ciekawych ksiażek, które pomagaja. Moja ulubiona to "Nie bójmy się zmian" Ustaborowicza.
|
#53
|
||||
|
||||
Cytat:
Żałuję, nie jestem lekarzem ani nawet biochemikiem. Ale wszystko ma swoją przyczynę.
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#54
|
||||
|
||||
Masz rację. Zmiany biochemiczne w mózgu i bez antydepresanta ani rusz. Dlaczego występują w przypadkach depresji endogennych, nauka nie ustaliła.
|
#55
|
||||
|
||||
cha_go
Przychodzi moment, gdy człowiek wobec depresji jest już bezsilny, zresztą nie warto aż tak długo się z nią mocować. Przypuszczam, że masz źle dobrany antydepresant. W przypadkach znanych mi osób zażywających takie leki poprawa następowała po około 10ciu dniach, a atrakcje dodatkowe znikały wcześniej bądź w tym samym czasie. Masz słabą tolerancję na przyjmowany lek, lekarz powinien Ci go zmienić. To powszechna praktyka, nie zawsze pierwszy lek jest tym właściwym.
|
#56
|
||||
|
||||
Ja chyba wogóle nie toleruje tych leków.Dawniej mogłam je brac ,/brałam różne/ teraz nie jestem w stanie przejść tych 10 dni jeszcze gorszego samopoczucia. Ale ciesze,się ze tobie pomagaja.Jestes w luksusowj sytuacji-zawsze to dobrze wiedziec,ze jest jeszcze jakies wyjście, można zarzyc tabletke i pokonac kryzys. Pozdrawiam.
|
#57
|
||||
|
||||
Cytat:
Umrę chyba ze wstydu, jeśli się okaże, że zwykłą załamkę potraktowałam jako wstęp do depresji. A dalej już utartym szlakiem... Depresja tak pięknie brzmi, nerwica lękowa - dużo gorzej i tak pospolicie. |
#58
|
||||
|
||||
Osobiście to juz wolę okreslenie nerwica lękowa niz depresja , ta druga jest o wiele gorsza, straszniejsza, trudniejsza. O ile nerwice jeszcze mozna pokonac , to w depresji nawet nie chce sie zrobic tego wysiłku by pójść do lekarza.Zreszta tych dwóch chorób nie da sie tak zupełnie rozdzielic, bo czyż nerwicy nie towarzyszy czesto depresja? Spróbujme się nie poddawać!
|
#59
|
||||
|
||||
Cytat:
Do diagnostyki różnicowej dorzuciłabym jeszcze, że w zapaści nerwicowej zachowuje się nadzieję, choćby bardzo nikłą, głęboka depresja niweluje ją do zera. Jest stanem istnienia bez uczuć. Nie znam niczego porównywalnego. Może tak czuje się nieboszczyk? |
#60
|
||||
|
||||
Baburko, byłam już wylogowana, ale wróciłam, bo coś mi się nie zgadza.
O czym Ty mówisz? Jeśli depresja jest stanem istnienia bez uczuć - to czemu tak dokopuje? Dla mnie depresja jest stanem skłębienia uczuć (z nielubieniem siebie do kwadratu na czele), że jest to nie do zniesienia. Spotęgowanym brakiem nadziei... To jest jedna wielka udręka! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Depresja - komentarze | siekierka | Ogólny | 99 | 16-08-2012 21:12 |
Depresja często towarzyszy chorobom reumatycznym - komentarze | LOTOS | Ogólny | 5 | 14-12-2010 12:35 |
Depresja, a styl życia - komentarze | Ircia | Ogólny | 17 | 11-08-2010 18:26 |
Depresja w jesieni życia - skomplikowana, ale uleczalna - komentarze | rybka | Ogólny | 19 | 22-02-2008 21:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|