Kto słucha Radia Maryja? - komentarze

[Pietrzak]

Komentarz do artykułu: Kto słucha Radia Maryja?
--------------------
Przykre,że w ogóle ktoś tego radia słucha.Przecież ono zieje taką nienawiścią ,że trudno nazwać je katolickim./Raz jadąc samochodem radio samoczynnie dostroiło się do tej stacji/.

[Nika]

Każdy słucha tego,co lubi...ma prawo.Wątek na temat RM juz istnieje.

[Bajadera07]

http://www.klub.senior.pl/ogolny/t-r...arze-2393.html

[marion]

współczuję temu Jankowi47... ,ale przynajmniej wiadomo ,że tu potwierdziło sie przysłowie:
"czym skorupka za młodu.... "

[Mar-Basia]

Napisał Marion

współczuję temu Jankowi47... ,ale przynajmniej wiadomo ,że tu potwierdziło sie przysłowie:
"czym skorupka za młodu.... "

Nie slucham, bo nie mam do niego dostepu. Czytam od czasu do czasu w prasie, i to mi zupelnie wystarczy.

[szarotka]

Ja nigdy wcześniej nie słuchałam tego radia.Ale moja sąsiadka która była z tym radiem na bieżąco, dała mi znać że będą poruszane problemy spółdzielni mieszkaniowych i będą się wypowiadać osoby, które mają dużo do powiedzenia w tej sprawie.
Muszę przyznać, że program był bardzo konkretny i bez owijania w bawełnę. Dużo skorzystałam i dowiedziałam się o spółdzielniach mieszkaniowych.
Dlatego też, jak wiem że będzie omawiany konkretny temat który mnie interesuje- to słucham.

[marion]

Przerażają mnie skrajne,pełne nienawiści wypowiedzi...

Ten pan cierpi na ksenofobię .

A co do RM. ogólnie to nie mogę sie wypowiadać ,bo nie słucham

[Malgorzata 50]

Nikt chociaz trochę mądry ..bo to głupie radio.|Ie bo wzięłam procha z zaczyna mi klawiatura "Jezioro łabędzie|" tańczyć

[Lila]

Napisał Malgorzata 50

Nikt chociaz trochę mądry ..bo to głupie radio.|Ie bo wzięłam procha z zaczyna mi klawiatura "Jezioro łabędzie|" tańczyć

Przeczytam to swojej Mamusi.Jakby Cię znała,to byś lagą dostała.

[POLA]

Napisał Malgorzata 50

Nikt chociaz trochę mądry ..bo to głupie radio.|Ie bo wzięłam procha z zaczyna mi klawiatura "Jezioro łabędzie|" tańczyć

Nie wiedziałam, że aż tak nisko mnie oceniasz, bo ja słucham, czy podsłuchuję, jak to nazywają o.o. dyżurni.
Masz jednak prawo do tak surowej oceny mojej skromnej osoby, jakoś to przeżyję i nadal będę słuchać do poduszki opowieści J.R.N. w duecie z Wolniewiczem Bogusławem profesorem, ale nie wiem z czyjego nadania, sprawdzę.
A wczoraj (właściwie dzisiaj już) w nocy było o Westerplatte i dzwoniła dyżurna słuchaczka i telefonistka zarówno RM jak i Trójki ("Za, a nawet przeciw") pani Anna z W-wy.
A może to było przedwczoraj?

[VETUS]

Ostatnio furorę robi określenie "ziać nienawiścią". Jedna partia/ideologia zieje nienawiścią do drugiej partii/ ideologii. Często gdy brak racji lub argumenty są wątpliwej wartości adwersarz chwyta się tego właśnie określenia.
Ja poprosiłbym o jakiś konkretny przykład takiego "ziejęcia" nienawiścią w RM.
Radia Maryja słucham okazjonalnie. Rozmowy Niedokończone potrafią wciągnąć. Uważam istnienie tego radia za ze wszech miar zasadne.

[POLA]

Napisał VETUS

(...)Ja poprosiłbym o jakiś konkretny przykład takiego "ziejęcia" nienawiścią w RM.
Radia Maryja słucham okazjonalnie. Rozmowy Niedokończone potrafią wciągnąć. Uważam istnienie tego radia za ze wszech miar zasadne.

Swojego słuchania RM nie nastawiłam na cytowanie, po prostu trudno jest przytoczyć wypowiedź z takiego potoku słów, jaki się tam wylewa, ale wielokrotnie pojawiają się teksty naszpikowane zajadłością, nienawiścią, napastliwością bardzo często zupełnie bezpodstawną i te wypowiedzi nie dotyczą wyłącznie dzwoniących słuchaczy, ale również dyżurnych ojców, którzy miast łagodzić ton wypowiedzi niejednokrotnie podrzucają paliwa do paleniska zacietrzewienia. I o to mam pretensje do bohatera tego wątku, ściślej - do tych, którzy tworzą niezdrowe klimaty w żaden sposób nielicujące z duchem chrześcijańskim.

Czy w całości ta stacja jest be? - nie, sporo w niej tematów, które mogą zainteresować nie tylko wierzących, ale i ateistów czy ludzi innego wyznania. Mam tutaj na myśli audycje typowo religijne.
Zasłuchałam się kiedyś w opowieść księdza, który najpierw był birbantem, potem odnalazł się w kapłaństwie, ale nie do końca - nadal ma wątpliwości, czy wybrał słusznie. Ta spowiedź o swoich rozterkach i wątpliwościach dotyczących wiary była tak szczera, że aż się zdziwiłam, bo o.dyrektor nie włączył się ze swoim wyciszającym komentarzem, co lubi zwykle czynić po wypowiedziach - jego zdaniem - "niepoprawnych".

Słucham "Rozmów niedokończonych" wybiórczo, ale tych o polityce - regularnie i tutaj często można usłyszeć sporo jadu, a nie usłyszeć właściwej reakcji prowadzącego.
Można się z kimś nie zgadzać, mieć odmienne poglądy, ale nie trzeba tego zaprawiać zjadliwym sosem. Ten sos zresztą widoczny jest i na naszym forum dotyczącym problemów społeczno-politycznych.
Prawda, kiedy brakuje argumentów, sięga się po łopatkę (=inwektywy).
Poruszyłam też sprawę audycji J.R.Nowaka, do poglądów którego mam sporo zastrzeżeń, do tonu także, ale to, co ostatnio napisał w N.Dz. nie jest pozbawione sensu. W radiu - niestety różnie z nim bywa.

Czy RM powinno istnieć? A jakie mamy prawo, aby mu tego zabronić?
Co do roli, jaką pełni - tutaj już bym polemizowała, zwłaszcza w wątkach dotyczących polityki, bo stacja ta nawet nie stara się zachować pozorów obiektywizmu. Zaprasza tylko jeden krąg gości o bardzo wyrazistej linii politycznej, natomiast poglądy słuchaczy o odmiennym spojrzeniu na problem skutecznie "wycina" i robi to w bardzo śmieszny, dziecinny sposób.

[VETUS]

Tu pozwolę sobie skromnie zauważyć (odnośnie powyższego wpisu Poli), że pojęcia takie jak zajadłość, nienawiść, napastliwość, zjadliwy sos, choć leksykalnie ciekawe, są semantycznie elastyczne, względne i równie dobrze może użyć ich RM w stosunku do swoich oponentów. Jeśli napadnie mnie bandzior na ulicy, a ja mu dołożę, mogę rownież usłyszeć "coś taki zajadły i napastliwy". Warto też zauważyć, że owe "nielicowanie z duchem chrześcijańskim" wcale nie musi oznaczać, czego poniektórzy nie-chrześcijanie skwapliwie oczekują, postawy poddańczej, spuszczenia uszu po sobie i nastawiania drugiego policzka. (Sam Nasz Zbawiciel uplótł powróz i złorzecząc przegnał kupców ze świątyni).
I w dalszym ciągu przykładu na "radiomaryjną" zajadłość nie mam.

[marion]

Napisał VETUS

Tu pozwolę sobie skromnie zauważyć (odnośnie powyższego wpisu Poli), że pojęcia takie jak zajadłość, nienawiść, napastliwość, zjadliwy sos, choć leksykalnie ciekawe, są semantycznie elastyczne, względne i równie dobrze może użyć ich RM w stosunku do swoich oponentów. Jeśli napadnie mnie bandzior na ulicy, a ja mu dołożę, mogę rownież usłyszeć "coś taki zajadły i napastliwy". Warto też zauważyć, że owe "nielicowanie z duchem chrześcijańskim" wcale nie musi oznaczać, czego poniektórzy nie-chrześcijanie skwapliwie oczekują, postawy poddańczej, spuszczenia uszu po sobie i nastawiania drugiego policzka. (Sam Nasz Zbawiciel uplótł powróz i złorzecząc przegnał kupców ze świątyni).
I w dalszym ciągu przykładu na "radiomaryjną" zajadłość nie mam.

przykład:http://www.klub.senior.pl/ogolny/t-r...arze-2393.html
ten pan raczej nie pała do WSZYSTKICH bliżnich miłością (chrzescijańską)
ten link byl już wczoraj w tym wątku przypomniany przez Bogda50

[marion]

co racja to racja

[Matrix]

Re:Vectus
Chyba "ziania nienawiścią" nie sądzisz? W tym celuje Twój idol.
A "Rozmowy niedokończone" to seanse porażającej głupoty.Jeśli dobrze Ci z tym, Twoja sprawa.

[Malgorzata 50]

Ja przeczytałam i jestem pod wrażeniem odkrywczości twoich sentencji sama to wymyśliłaś ?FANTASTYCZNE!!!!! Ty jakąś misje masz na tym forum???? Wstydzę się i nie będę już deptać!!!!!

[POLA]

nie zgodzić się z Vetusem.(post 13.)
Zacytowane pojęcia nie są znów tak elastyczne i na ogół każdy wie, co oznaczają. Ty się domagasz precyzyjnych przykładów i słusznie, należy wierzyć faktom, a nie przetworzonym informacjom, które mogą być tendencyjne, a zatem nieobiektywne. Polecam więc uważne i może częstsze słuchanie, np. dzisiaj po 21:40 cyklicznej opowieści dr. J.R.Nowaka, a później rozmów ze słuchaczami, być może do 2:00, bo tak to zwykle trwa.

Napisał VETUS

Jeśli napadnie mnie bandzior na ulicy, a ja mu dołożę, mogę rownież usłyszeć "coś taki zajadły i napastliwy".

No chyba wiesz, że nie o to chodzi, bo w RM ani słuchaczy, ani o. dyżurnych nikt nie napada (słownie), a jest, jak napisałam wcześniej, potrudź się i sprawdź.
Jeszcze jedno: wcale nie chodzi o nadstawianie policzka, postawę poddańczą, spuszczanie uszu (skąd takie pomysły?).
Należy prowadzić dyskusje, zdania mają prawo być odmienne, niepokorne i pod prąd, ale nie w tym tonie, nie z taką frazeologią, jaką często słyszę w stacji o nazwie Radio Maryja.

Miłego słuchania

[VETUS]

Napisał Matrix

Re:Vectus
.
A "Rozmowy niedokończone" to seanse porażającej głupoty.Jeśli dobrze Ci z tym, Twoja sprawa.

No, należałoby tę porażającą głupotę wykazać, a tu tylko słowa, słowa, słowa. Proszę swoje racje udowodnić.
Wcale nie musi mi być z niczym dobrze gdyż RM nie jest moim idolem. Pudło. Prostacki i nerwowy argument.

[VETUS]

Przepraszam, czy wpis od Małgorzta 50 odnosi sie do mnie? Bo widzę formę żeńską; "wymyśliłaś".
Re. Pola. - właśnie słucham prof. dr Nowaka i pilnie nasłuchuję wszelkich śladów napastliwości.