|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zycie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zycie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Bogaci starzeją się wolniej - komentarze
Komentarz do artykułu: Bogaci starzeją się wolniej
-------------------- Nie ma się czemu dziwić, pieniądze szczęścia nie dają ale bez pieniędzy szczęścia nie ma. |
#2
|
|||
|
|||
Nie tylko uwarunkowania hormonalne maja, moim zdaniem wpływ na to. Bez wątpienia osoby o lepszy statusie materialnym maja o wiele więcej możliwości zadbania o przedłużenie młodości. Maja lepszy dostęp do różnych radości życia. Zwiedzają świat, poznają nowych ludzi, aktywnie wypoczywają ( bo je na to stać), kupują lepsze kosmetyki, chodzą do lekarzy specjalistów (oczywiście płacąc za to krociowe sumy). Wszystko to ma wpływ, ale największy wpływ na przedłużenie życia i lepsza jego jakość ma pogoda ducha i uśmiech.
|
#3
|
||||
|
||||
To nie tylko to...
... niby biedy nie klepałam, ale do majątku było mi bardzo daleko - szczególnie na początku drogi w dorosłośc.
I stwierdzam, że brak pieniędzy wymusza na nas rabunkową gospodarkę organizmu. Te godziny, spędzone w gorącej, zaparowanej kuchni, żeby w największy upał zrobic przetwory na zimę, to szorowanie garów w miskach, ręczne pranie... A ile nocy zarwanych, żeby dorobic chociaż parę złotych? Pralka automatyczna, zmywarka, różnorakie ustrojstwa ułatwiające sprzątanie - ot, niby najprostsze sprawy, a jednak oszczędzają organizm. O luksusach już nie mówię. Dla mnie jest oczywistą sprawą, że - chociaż pieniądze szczęścia nie zapewniają - z całą pewnością bogatym żyje się lepiej, wygodniej i dłużej...
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#4
|
||||
|
||||
Moje miłe.Pieniądze nie dają szczęścia na 100%...
Ale go też nie mącą... A pogoda ducha i ''śmieszne''zmarszczki są urocze... Ja przyznaję się bez bicia,że chciałam iść na botox.Chociaż jeden ,jedyny razik.. Ale zobaczyłam koleżankę z opadniętą jedną powieką,bo ponoć nerw przebiegał nie w tym miejscu co powinien. Pewno,za pół roku to przejdzie,ale co zrobić ze sobą przez te pół roku ? Powiedziałam sobie-nigdy ... Natomiast lubię dobre kosmetyki,ale też w miarę... |
#5
|
||||
|
||||
Chciałam się poddać zabiegom odmładzającym 10 lat temu. Kiedy lekarz poinformował mnie o ewentualnych powikłaniach postanowiłam "zachować" stan istniejący.
|
#6
|
|||
|
|||
A mnie ten botox od czasu do czasu chodzi po glowie tyle ,ze na razie starzeję sie z godnoscią...albowim kaska cos sie zbuntowala chwilowo.....
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#7
|
||||
|
||||
Małgosiu,chodzi o to aby on po głowie nie chodził.Bo wtedy włosy postawi Ci w dęba !!!...jako,że paraliżuje mięśnie..
Ale jako wypełniacz,to ponoć kwas haliurenowy jest lepszy,ale z kolei jak on się będzie wchłaniał,to będziesz patrzała w lustro,jak Ci pieniądze uciekają... |
#8
|
||||
|
||||
Może to i racja-własny basen do codziennego pływania przez cały rok,masażyki na zawołanie,zajęcia gimnastyczne z własnym trenerem,możliwość podróżowania i mieszkania w wygodnych hotelach.kucharz,który przygotuje i poda dietetyczne danka,sesja z psychoanalitykiem,fryzjerka do domu etc.....
|
#9
|
||||
|
||||
Kwas Hialuronowy
Dobre są te zdjęcia "przed" i "po"
Gdyby nie koszta, to pewnie bym się skusiła. Potwierdza się teza, że bogaci wolniej się starzeją http://www.bella-derm.pl/index2.php?id=510 |
#10
|
||||
|
||||
Może nie wolniej...ale z całą pewnością ..przyjemniej
__________________
" Myślę - więc jestem "..a.... jeśli...akurat nie myślę?...to mnie nie ma? |
#11
|
||||
|
||||
Otóż to.
Cytat:
|
#12
|
||||
|
||||
Też tak Basiu nie uważam...a do tego jestem okropny tchórz zastrzykowy...od samego patrzenia na igłę robi mi się słabo...
wolę już być pomarszczona niż kłuta ...przynajmniej są to moje zmarszczki.. Każda ma swoją historię...taka..twarzowa mapa życia...może nie najłatwiejszego...ale jedynego jakie posiadam. Pozdrawiam
__________________
" Myślę - więc jestem "..a.... jeśli...akurat nie myślę?...to mnie nie ma? |
#13
|
||||
|
||||
Oczywiście moja miła Alu masz rację, jak ktoś lubi to niech sobie poprawia to i owo. Mnie się kiedyś też wydawało, że polubię ................. ale jak lekarz poinformował mnie że można niechcący uszkodzić nerw to zwiewałam jak gazela.
|
#14
|
||||
|
||||
Cytat:
Pięknie to napisałaś Alu,jestem takiego samego zdania na ten temat. |
#15
|
||||
|
||||
A ja bardzo niedawno czytałam, że najdłużej żyją i są bardzo zdrowi i sprawni górale z Kaukazu. Dożywają często 120-130 lat. Jedzą skromne posiłki, złożone w wiekszości z serów i mleka. Mięso w jadłospisie jest rzadkością. Nie znają wspólczesnych zdobyczy techniki i kosmetyki. Służy im praca, zimna woda, spartańskie warunki życia i nieprzejadanie się. To samo słyszałam przez wiele lat od siostry lekarza. Czyżby wyniki badań angielskich lekarzy były znów "robione" pod bogatych?
Chyba powinniśmy odróżniać zdolność organizmu do zachowania zdrowia i sprawności, od "zrobienia sobie" maski młodości.
__________________
...przeciw czarom złym, przeciw magii kart, starą bajkę nam, opowiada wiatr... |
#16
|
||||
|
||||
Naprawdę..każda zmarszczka... ma swoją historię..opowiem wam jak powstała ta największa między brwiami..
Najmłodszy syn..jak miał 6 lat ..zachorował na zapalenie opon mózgowych..przechodził to tak ciężko, że lekarze nie dawali żadnej nadziei..leżał nieprzytomny..i tylko po oddechu widać było, że żyje. Dawniej nie było wolno siedzieć całą dobę przy łóżku dziecka..ale mnie wołami by nie wyciągnęli..powiedziałam że muszą mnie albo uśpić ,..albo zabić ..bo sama od łóżka nie odejdę.... Siedziałam ..płakałam...trzymałam synka za rączkę..i błagałam go... - Nie umieraj... proszę cię synuś...nie zostawiaj mnie.. Nawet się nie modliłam wtedy..tylko prosiłam synka... - Nie odchodź Minęło trzy dni ..było coraz gorzej...i wtedy pomyślałam sobie .. A może tak musi być..a może on się męczy przeze mnie..bo ja nie daję mu odejść w spokoju.. Położyłam się wtedy obok niego ....przytuliłam i mówię -Jak chcesz to umieraj sobie..ale pamiętaj , że ja cię nie zostawię samego ..idę z tobą. I wtedy syn otworzył jedno oko i cichutko poprosił... - Mamusiu..pić Po powrocie do domu...zauważyłam ją...pierwsza...była i spora No i ze mną została...wyjątkowo odporna na każdy krem...niezniszczalna cholera..
__________________
" Myślę - więc jestem "..a.... jeśli...akurat nie myślę?...to mnie nie ma? Ostatnio edytowane przez Ala-ma-50 : 21-07-2007 o 18:05. |
#17
|
||||
|
||||
Jak zauwazyłyście,ewentualne bogactwo nie zamierzalam przeznaczyc na drastyczną ingerencję w swe cielsko,ino na przyjemności służące zdrowiu fizycznemu i psychicznemu.
|
#18
|
||||
|
||||
Tak sobie myślę, że młodość to nie tylko twarz bez zmarszczek... I nie wypielęgnowane ciało. To inna mentalność, beztroska, radość życia, posiadanie ideałów i marzeń. Wiara we wspaniałe jutro.
I tego nie da się kupić za żadne pieniądze. Doceniam jednak wagę posiadania kasy. Chciałabym, chciała |
#19
|
||||
|
||||
No to życzę głównej wygranej w totka.
__________________
" Myślę - więc jestem "..a.... jeśli...akurat nie myślę?...to mnie nie ma? |
#20
|
||||
|
||||
Dzięki, kochana
Pędzę wypełnić kupon
|