BAR u SUNSHINE cz.VIII

[Sunshine]

Zapraszam do cz. VIII naszego baru.
Przepraszam za opóźnienie z otwarciem kolejnej częsci,ale miałam pewne problemy, z którymi musiałam uporać się w pierwszej kolejności.
Mam pewien pomysł dotyczący kontynuowania/lub nie/ tego wątku,ale o tym napiszę trochę później.
Myślę, że większość z nas polubiła wystrój baru zaprojektowany przez Honorkę,dlatego tym chętniej do niego wracam
Jeszcze raz serdecznie dziękuję,za wszystkie miłe słowa skierowane pod moim adresem z okazji "roczku" w klubie,które ukazały się na różnych wątkach.
I tradycyjnie zapraszam do "Baru u Sunshine"
/przepraszam Panie Moderatorki,za ewentualny trud przenoszenia pewnej liczby postów do nowej cz. wątku,jesli jest to konieczne/

[emka46]

Lucynko,Ewo,dziekuję.Gniota mam w duszy na sercu,więc chyba jakiś drink i towarzystwo.Niepotrzebnie wzięłam się za oglądanie zdjęć.

[Sunshine]

Napisał emka46

Lucynko,Ewo,dziekuję.Gniota mam w duszy na sercu,więc chyba jakiś drink i towarzystwo.Niepotrzebnie wzięłam się za oglądanie zdjęć.

Nie wiem,Basiu czy to Cię pocieszy ,ale wiedz że nie tylko Ciebie gniecie.
Myślę,że na to wczesne popołudnie drink margarita będzie w sam raz
jest taki słodko-gorzki jak życie.

[emka46]

Napisał Sunshine

Nie wiem,Basiu czy to Cię pocieszy ,ale wiedz że nie tylko Ciebie gniecie.
Myślę,że na to wczesne popołudnie drink margarita będzie w sam raz
jest taki słodko-gorzki jak życie.

To żadna pociecha,że inny też to ma.Za margaritę dziękuję.Może pomoże.

[Kundzia]

Oj te gnioty,mnie też ścisnęło w dołu po posłuchaniu muzyczki w koncercie życzeń,piękne niezapomniane,ale czasem przywodzą wspomnienia o których wolelibyśmy nie myśleć,tak jak i zdjęcia.Ale życie nam nowe radości przyniesie,nowych przyjaciół,więc trzeba wytrząsnąć tego gniota z serca jak kamyk z buta,uśmiechnąć się i do przodu.Więc gnioty na bok,drink do pogaduch i uśmiech na twarz.

[Basia.]

niech tych części będzie przynajmniej 1000!!!!!!!!!!!

[Nika]

za odchodzącym latem...pusta plaza.jpgwszak jutro pierwszy dzień jesieni...a wiekszości kojarzy sie ona ze smutkiem, oknem załzawionym deszczem, mgłami, pochmurnym, nadąsanym niebem.Na szczęście w naszym barku zawsze jasno i gwarno..

[Anielka]

Witam serdecznie i o herbatke poprosze.Dzisiaj juz troszke lepiej,ale alkohol narazie odstawiam.Ale widze,ze tu jakieś gnioty was cisna.A cóż to ,dziewczyny,po prostu szkoda Wam mijających lat.Pomyslcie ile jeszcze przed Wami,ile kjeszcze fajnych rzeczy mozemy zrobic.No widzicie wszystko jest do zrobienia,ja wprawdzie jeszcze dzisiaj na leku i jutro jeszcze jedna tabletke wezme.Ale od poniedziałku tylko medytacja ,afirmacja i dam rade.Pozdrawiam serdecznie.26.gif

[Kundzia]

...a gdzieżeś to miałaś być w barze,pędzę a tu pusto.Nie powracały jeszcze barowiczki ze spacerów.To trudno,wypiję jeszcze jedną kawusie,może jakie słodkości znajdę i popatrzę co dzieje się dokoła.

[akusia]

przyjdą przyjdą tylko pewnie grzybki obierają.Pogoda wymarzona na spacerek po lesie...ech.

[Alsko]

Mam dziś dzień gospodarczy. Wpierw uszarpałam się z chałupą, potem z czyszczeniem dysku, a jeszcze potem zbuntował mi się ten żandarm na robale. Udaje, że nie widzi komunikatorów i głupoty mi gada.
A jeszcze potem to szukałam swego postu, który mi ktoś świsnął. To były życzenia dla Sunshine i wcięło je.

Ewo, jednoroczniaczko, następnych wielu lat z takimi dobrymi pomysłami życzę. Bez bukietu, bo mi wcięło

Barbasiu, wygrzej i wyleż tę francę (przepraszam za grube słowo), coś ją wzorem innych złapała. Łazi coś grypopodobnego po ludziach. Zdrowienia szybkiego życzę

[Alsko]

Kaziu, to jest śliczne! Nie kasuj tego - póki sobie nie ściągnę, bardzo proszę!!!

[emka46]

Kaziu,idę z Tobą.

[Alsko]

Bells-szkocka.jpgLuksusowaVODKA_LRG.jpg Może być?

[Kundzia]

Kaziu może i mnie zabierzesz,dla niej gotowa jestem pokonać wszystkie trudy....

[Alsko]

Kaaaziuuu! To są wirtualne napitki!!!

[tar-ninka]

Kaziu to jest super ! I ja tez nie bardzo mogę w realu.Ale po wirtualne pół litra tymi wszystkimi wertepami mogę iśc z tobą ,a mysle że i Lucynka i Ala pojda z nami

[Kundzia]

Ło matko.Nareszcie dotarłam do domu,i zamiast iść spać,ja siadam do kompa.Kazio zafundował przewodnikpo trunek i nie wiadomo czy w swej wędrówce uwzględnił kogo,a mnie się tak chce pić....Mam dosyć dobrze że jutro wreszcie wolna niedziela,śpię do południa,więc dziś mogę pobalować,...jeszcze mi wina nalej...jeszcze...

[Alsko]

i graj, Cyganie! Tobie to dobrze - możesz siedzieć do oporu. A ja się tak złachałam dziś, że tęsknie patrzę na wygrzane przez futrzaki bety
Ostatni kieliszeczek i pod kołderkę z książką. A te małpiszony znowu obudzą mnie skoro świt
Bawcie się dobrze

[bogda]

A ja dzisiaj byłam cały dzień w domu i dopiero teraz dotarłam do komputerka, bo w poniedziałej jadę do sanatorium i moje stęstknione dzieciska przyszły mnie pożegnać, jak bym kurcze wyjeżdżała na księżyc, oczywiście obiadek...deserek i takie tam...no i teraz dopiero sobie poszły....a ja nie spakowana nic a nic, jutro ruszam do akcji, więc teraz poproszę też jakiegoś drinka, co by mi się dobrze spało....takiego usypiacza...