|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.pasje.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.pasje.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Czytam i znowu płacze.Pozdrawiam.
Znasz chyba z Krakowa ta historie o Dżoku,pozostał po nim pomnik, aby to jedno co można było temu pieskowi zrobić na pamiątkę.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#22
|
||||
|
||||
eleland
odejście naszych przyjaciół bardzo boli, ponieważ przez całe moje dorosłe życie jestem otoczona zwierzakami /zawsze kilkoma/ wiem co przeżywasz. Również opłakuję tych, którzy odeszli. W tej chwili mam parę piesków już leciwych i ogarnia mnie rozpacz, że pewnego dnia one mnie opuszczą. Pocieszam się, że kiedyś po drugiej stronie spotkamy sie i będziemy razem.
|
#23
|
||||
|
||||
Basiu jestem w tej samej sytuacji. Psi seniorzy dobrze się czują, ale wiem jak szybko czasem choroba potrafi ich dopaść. Staram się o tym nie myśleć, ale czasem....I miałam stado, ale śmierć jednego ( mimo, że reszta zostaje) tworzy pustkę wokół nas tak samo jakbyśmy miały jednego.
|
#24
|
||||
|
||||
Halinko
Cytat:
|
#25
|
||||
|
||||
Bardzo smutne są takie rozstania.
http://www.dogomania.pl/forum/f78/bu...2008-a-128506/ Też straciłem kilka psów i kotów. Koty najczęściej giną przejechane przez samochody. Pozdrawiam, Czarek |
#26
|
||||
|
||||
Cytat:
dlatego mój Kocio nie wychodzi na samodzielne spacery i umie chodzić na smyczy, jestem spokojna,że nie wpadnie pod rozpędzony samochód |
#27
|
|||
|
|||
Bronczyk, dziękuję, że zechciałeś pprzeczytać mój post i wypowiedzieć swoją opinię. Tak, wiem, że wszystko co żyje kiedyś musi odejść. Rozum to wie ale serce nie chce się z tym pogodzić. Przed wzięciem następnego psa powstrzymuje mnie również poczucie odpowiedzialności za stworzenie. Jestem sama, więc co zrobić z psem w razie konieczności położenia się w szpitalu? No co? Kocham psy ale sama miłość nie wystarczy. Potrzebna jest jeszcze odpowiedzialnośc.
|
#28
|
|||
|
|||
Czworonozny przyjaciel seniora
Al-ka dziękuję za post.Jak dobrze jest spotkać ludzi , którzy rozumieją czyjeś cierpienie po stracie ukochanego zwierzęcia.Ja się spotkałam tylko z odzywkami typu: "no i czego tak ryczysz przecież to tylko pies" albo "uspokój się wreszcie bo ludzie będa się śmiali". Przed wzięcie następnego psa powstrzymuje mnie też poczucie odpowiedzialności. Mieszkam sama i co zrobić z psem w razie konieczności położenia się w szpitalu? Albo konieczności wyjazdu na pogrzeb? Właśnie w tym tygodniu zaliczyłam dwa pogrzeby bliskich osób i dlatego z takim opóżnieniem odpowiadam na post. Wiem, że poczułabym się znacznie lepiej mając psa ale co z nim zrobić w razie choroby albo konieczności wyjazdu?
|
#29
|
||||
|
||||
"......- rzadziej odczuwają stres;"
Tak napisane jest w tym artykule o zwierzakach dla seniorów.No nie wiem...Zwłaszcza jak kot pozna uroki nocnych eskapad i wyje od 19 aby wymknąć się z domu i buszować do 4 nad ranem.Ja się nie stresuję?Tylko raz zasiedziałam się w klubie Seniora,rzecz jasna, i nie zagoniłam go przed zmrokiem do chaty.Teraz mam przegrane!Bawić się piłeczką i innymi wymyślnymi cudami nie chce!!!Ja go o 1 w nocy z latarka szukałam,nie spałam,a on sobie przylazł o 4 jakby nigdy nic.Ja się nie stresuję? No ,ale wszystko dla zdrowia.Obyśmy tylko nie gnuśnieli. Handziu! Powiem ci,że jak ma być,to będzie i na odwrót. |
#30
|
||||
|
||||
Tym, którzy czują się osamotnieni po stracie psiego przyjaciela, pociechę może przynieść uroczy wierszyk "To tylko pies" autorstwa Barbary Borzymowskiej:
To tylko pies, mówisz, tylko pies... A ja ci powiem Że pies to czasem więcej jest niż człowiek On nie ma duszy, mówisz... Popatrz jeszcze raz Psia dusza większa jest od psa My mamy dusze kieszonkowe Maleńka dusza, wielki człowiek Psia dusza się nie mieści w psie I kiedy się uśmiechasz do niej Ona się huśta na ogonie A kiedy się pożegnać trzeba I psu czas iść do psiego nieba To niedaleko pies wyrusza Przecież przy tobie jest psie niebo Z tobą zostaje jego dusza
__________________
Im bardziej poznaję ludzi,tym bardziej kocham moje psy. |
#31
|
||||
|
||||
Kocia banda.
W tamtym tygodniu miałam sporo do załatwiania,imieniny teściowej sędziwej starszej Pani bo 90 jej było i nie miałam wiele czasu aby nakarmić na dworze kocią bande.Zostawiłam to wszystko mężowi,aby cokolwiek co zostanie z jedzenie im w tyle naszej posiadłości wyłożył.Te dwa domowe zwierza to lenie.Mój mąż skomentował mi to w ten sposób że nikogo nie widział.A koty to cwaniaki w nagrode narobiły kupę do rondelka gdzie dostawały żarcie.Ja potem sama poszłam je wołać i koty się znalazły.To jest życie.Miau miau.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#32
|
||||
|
||||
Super zrobiły.
Mam nadzieję ,że szanowny małżon ręcznie umył ten rondelek ? Bo inaczej kara byłaby niewspółmierna do zbrodni. |
#33
|
||||
|
||||
, Eledand, fajna jest ta Twoja kocia banda.
|