menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 04-10-2010, 18:47
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie

Trzymaj sie z Psiuniem zdrowo.Mojego zaledwie tydzień temu uśpiłam.Miał 14,5 roku idwa miesiące temu był b.chory,lekarz dł zastrzyk i jakby siły mu wróciły,ale teraz w poniedziałek coś się stało i miał oczopląs i wylew za wylewem.Płakał a ja wściekła czekałam na Weter.Dopiero zjawił się na następny dzień i uspił go.Nie mogłam patrzeć na jego cierpienie.Ale---
przyśnił mi się i taki zadowolony a na jego grzbiecie był szczeniak i oboje patrzyli na mnie.
Nie moge sobie pozwolić na wzięcie Psa,bo wokoło nie ma nikogo,kto by czasem spoglądnął na niego za dobre pieniądze i dobre słowo.
Taki to jest cholerny świat.
Dzisiaj jest Franciszka i ich Psie i Kocie święto i aby wszystkie zwierzęta miały pełne miseczki.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #42  
Nieprzeczytane 04-10-2010, 19:06
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Eledand, współczuję ci, uspienie psa , który jest z nami tyle lat to zawsze jest straszna trauma. Ale czy rzeczywiscie nie mozesz mieć nastepnego?
Tanesko, ten wasz Danio jest całkiem sympatycznym psiaczkiem, biedaczek, nie dość,ze ludzie mu dopiekli to jeszcze inne , wieksze i silniejsze psy. No ale teraz bedzie szczęśliwy, pokazuj go koniecznie.Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #43  
Nieprzeczytane 04-10-2010, 20:41
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech

Dużo wody upłynie,zaczym Danio dojdzie do siebie.
Pełna miska może mu się śnić tylko w nocy.
Istynkt powie żeby zakopać a to będzie na potem.
Cha-ga,tak się dzieje że nie mogę mieć już żywych Zwierząt,ale i wokół pomagam wszystkim biedakom i tak musi być.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #44  
Nieprzeczytane 06-10-2010, 23:07
Nemi Nemi jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 30
Domyślnie

Cytat:
Napisał cha_ga
Tak, tylko,ze jak weżmiesz młodego psa to prawdopodobnie bedzie on z toba dłuzej, przywiążesz sie więc jeszcze bardziej, a chorowac tez moze. jakie więc widzisz rozwiazanie- nie brac psa wogóle, aby nie cierpieć przy rozstaniu?Czy to w porządku?

Młody pies, to taka sama niewiadoma, jak dorosły czy starszy... Jeden z moich psów jest młody (ma 3 lata), a tylko kilka miesięcy z nim było beztroskich. Reszta, to choroby, lecznice, weterynarze ... jak się poprawiło, każdego dnia w tle był niepokój, jaki będzie kolejny dzień. Teraz czekamy na diagnozę - ile jeszcze czasu nam zostało ...

W sumie naturalne jest, że ludzie i zwierzęta starzeją się i odchodzą. Kiedy odchodzą w młodości wydaje się to niesprawiedliwe ... Ale nie można na to nic poradzić ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #45  
Nieprzeczytane 07-10-2010, 15:43
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Masz racje Nemi, cierpienie i rozstania to nieodzowny element zycia i nie da sie tego uniknąć. Nie mozna unikac przywiazania do zwierząt tylko dlatego,ze czasem choruja no i szybciej od nas odchodzą.Ludzie tez nierzadko odchodza, a przeciez nie bronimy się przed miłością do nich. Współczuje ci Nemi, chory pies to to tak jak i członek rodziny...moze jeszcze będzie dobrze, życzę ci tego.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46  
Nieprzeczytane 10-10-2010, 00:44
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Z wielką radością donoszę, że Danio aklimatyzuje się w nowym domu całkiem szybko. Duża w tym zasługa mojego syna, który często nosi go na rękach i tłumaczy, że " chłopaki nie płaczą"

Zauważył przy tym, że Danio ma źle zrośnięte żeberka i to w kilku miejscach- albo był mocno kopnięty, albo przejechany. Całą lewą stronę ciałka piesek ma asymetryczną, widać to jak szybko chodzi, ale w niczym mu nie przeszkadza.Jest coraz żywszy, chętnie biega po domu, sam zaczyna włazić na ręce.
Nie może tylko zrozumieć celowości spacerów- siusiu, kopinka i biegiem do domu, więc na razie daliśmy spokój, choć w ogrodzie tak pięknie. Najważniejsze, że sen ma wreszcie mocny i ufny!
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #47  
Nieprzeczytane 10-10-2010, 11:26
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Nie chce wychodzic z domu? Widocznie szczęście kojarzy mu sie właśnie z tym miejscem , skoro tam jest tak dobrze to lepiej go nie opuszczać. Miło czytac takie posty jak twój Tanesko, pozdrawiam
"chłopaki nie płaczą" do takiego malucha, podoba mi się
Odpowiedź z Cytowaniem
  #48  
Nieprzeczytane 10-10-2010, 13:32
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Cytat:
Napisał cha_ga
Nie chce wychodzic z domu? Widocznie szczęście kojarzy mu sie właśnie z tym miejscem , skoro tam jest tak dobrze to lepiej go nie opuszczać. Miło czytac takie posty jak twój Tanesko, pozdrawiam
"chłopaki nie płaczą" do takiego malucha, podoba mi się
Tak, wyraźnie w domu czuje się bezpiecznie
A mój Pawełek, chłopisko 190 cm, tłumaczy jeszcze Daniowi, który jest wielkości sporego kota,że chłopaki są mocne i twarde
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #49  
Nieprzeczytane 11-10-2010, 02:00
BarbaraK's Avatar
BarbaraK BarbaraK jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Zduny
Posty: 5 559
Domyślnie

Dużo,dużo pozdrowień dla Twojego syna,który tak stara się hołubić Danio.
Chłopaki nie płaczą,ale ja mialam łzy w oczach,kiedy to przeczytałam.Kochajcie dalej tąładną psinkę.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #50  
Nieprzeczytane 11-10-2010, 18:42
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Często rozmawiamy w rodzinnym gronie o takich trudnych życiowych wyborach. Przy okazji wyboru pieska ze schroniska też była rozterka- chciałoby się więcej zrobić, przecież te nieszczęsne stworzonka chcą tylko spokojnego miejsca do życia, niczego innego. Paweł miał początkowo zamiar wziąć pieska, który ma sparaliżowane tylne nóżki. Ale na dole domu jest firma, mieszkanie na piętrze, no i jest jeszcze ociemniała matka synowej.
Danio wygrał szóstkę w lotka!
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #51  
Nieprzeczytane 11-10-2010, 19:11
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Każde schronisko to bardzo smutne miejsce, ta ilość psów, po kilka w jednym kojcu, chciałoby sie pomóc wszystkim.Tez miałam kiedyś psa ze schroniska, juz nie żyje, był z nami 9 lat i był to najbardziej przywiązany , najwierniejszy pies jakiego w życiu miałam. Mały Danio tez napewno odpłaci wam się sercem.Pokazuj go czasami tanesko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52  
Nieprzeczytane 17-02-2011, 23:37
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Zgodnie z obietnicą przypominam Dania vel Danonka, bo i tak go rodzina nazywa. Danio zdążył podwoić wagę, wygląda jak mały, krępy bokser Fobie i lęki powoli mu przechodzą. Rano, tak jak paneczek i pańcia, idzie na parter do pracy, urzęduje albo pod biurkiem pana, albo leży na ławce w holu, skąd ma widok na całą firmę. Sama pękałam ze śmiechu, kiedy mi to synowa opowiedziała.
Pod koniec stycznia pojechałam z synową i wnuczką aż do Tarnobrzegu, bo tam była w domu tymczasowym moja ostatnia miłość, wystawiona w internecie do adopcji, maleńka sunia Pusia. Na finał adopcji czekałam 2 miesiące, bo Pusia urodziła 2 szczeniaki i musiała je wykarmić. Córeczka już znalazła dom, a pieska adoptowała moja synowa dla wnuczki. I tak przywiozłyśmy do Lublina 2 pieski, ku wielkiej radości wolontariuszek. Piesio dostał imię Laki, bo trafił mu się szczęśliwy los.
A teraz oglądajcie i bawcie się dobrze!



__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #53  
Nieprzeczytane 17-02-2011, 23:40
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Cd




__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #54  
Nieprzeczytane 17-02-2011, 23:44
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

W niedzielę pojechałyśmy z Pusią w odwiedziny do rodziny, każda do swojej.
W smudze zimowego słonka wiercą się od lewej: Laki, ciocia Mimi, wujek Danio, moja Pusia, a hołubi wszystkich wnuczka.









Fajna sfora! Wieczorek siedzieliśmy rozmawiając, każdy ze swoim psem na rękach. A maleńki Laki zdecydowanie woli już swoją dziewczynkę od rodzonej mamy.
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #55  
Nieprzeczytane 17-02-2011, 23:50
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech w tej chwili

Tanesko pokazałaś cudości...Pozdrawiam miło.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #56  
Nieprzeczytane 18-02-2011, 00:03
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

eledand, miło jest podawać dalej takie pozytywne emocje, pozdrawiam
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #57  
Nieprzeczytane 18-02-2011, 07:23
aannaa235's Avatar
aannaa235 aannaa235 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Małopolska
Posty: 4 734
Domyślnie

taneso piękne te Twoje pieski,,,,,masz wielkie serce no
i oczywiście warunki do chowania takiego "stadka" ja mam 1,
ale w bloku,,,,,pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #58  
Nieprzeczytane 18-02-2011, 10:04
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Tanesko, twoje posty to prawdziwy balsam dla duszy, przywracaja wiarę w ludzi! Pozdrawiam serdecznie ciebie i twoją wspaniałą rodzinę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #59  
Nieprzeczytane 18-02-2011, 11:05
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Dziękuję za wszystkie miłe słowa! Ja z młodszym synem i Pusią mieszkam w bloku, na trzecim piętrze, natomiast starszy syn z rodziną mieszka w wolno stojącym budynku na skraju miasta, spędzam tam większość wolnych dni, bo im pomagam i mnie weselej.
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #60  
Nieprzeczytane 20-02-2011, 21:34
Nemi Nemi jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 30
Domyślnie

Super psiaki .... jak miło oglądać takie zdjęcia !
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:42.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.