|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają" |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Trzymaj sie z Psiuniem zdrowo.Mojego zaledwie tydzień temu uśpiłam.Miał 14,5 roku idwa miesiące temu był b.chory,lekarz dł zastrzyk i jakby siły mu wróciły,ale teraz w poniedziałek coś się stało i miał oczopląs i wylew za wylewem.Płakał a ja wściekła czekałam na Weter.Dopiero zjawił się na następny dzień i uspił go.Nie mogłam patrzeć na jego cierpienie.Ale---
przyśnił mi się i taki zadowolony a na jego grzbiecie był szczeniak i oboje patrzyli na mnie. Nie moge sobie pozwolić na wzięcie Psa,bo wokoło nie ma nikogo,kto by czasem spoglądnął na niego za dobre pieniądze i dobre słowo. Taki to jest cholerny świat. Dzisiaj jest Franciszka i ich Psie i Kocie święto i aby wszystkie zwierzęta miały pełne miseczki.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#42
|
||||
|
||||
Eledand, współczuję ci, uspienie psa , który jest z nami tyle lat to zawsze jest straszna trauma. Ale czy rzeczywiscie nie mozesz mieć nastepnego?
Tanesko, ten wasz Danio jest całkiem sympatycznym psiaczkiem, biedaczek, nie dość,ze ludzie mu dopiekli to jeszcze inne , wieksze i silniejsze psy. No ale teraz bedzie szczęśliwy, pokazuj go koniecznie.Pozdrawiam. |
#43
|
||||
|
||||
Dużo wody upłynie,zaczym Danio dojdzie do siebie.
Pełna miska może mu się śnić tylko w nocy. Istynkt powie żeby zakopać a to będzie na potem. Cha-ga,tak się dzieje że nie mogę mieć już żywych Zwierząt,ale i wokół pomagam wszystkim biedakom i tak musi być.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#44
|
|||
|
|||
Cytat:
Młody pies, to taka sama niewiadoma, jak dorosły czy starszy... Jeden z moich psów jest młody (ma 3 lata), a tylko kilka miesięcy z nim było beztroskich. Reszta, to choroby, lecznice, weterynarze ... jak się poprawiło, każdego dnia w tle był niepokój, jaki będzie kolejny dzień. Teraz czekamy na diagnozę - ile jeszcze czasu nam zostało ... W sumie naturalne jest, że ludzie i zwierzęta starzeją się i odchodzą. Kiedy odchodzą w młodości wydaje się to niesprawiedliwe ... Ale nie można na to nic poradzić ... |
#45
|
||||
|
||||
Masz racje Nemi, cierpienie i rozstania to nieodzowny element zycia i nie da sie tego uniknąć. Nie mozna unikac przywiazania do zwierząt tylko dlatego,ze czasem choruja no i szybciej od nas odchodzą.Ludzie tez nierzadko odchodza, a przeciez nie bronimy się przed miłością do nich. Współczuje ci Nemi, chory pies to to tak jak i członek rodziny...moze jeszcze będzie dobrze, życzę ci tego.
|
#46
|
||||
|
||||
Z wielką radością donoszę, że Danio aklimatyzuje się w nowym domu całkiem szybko. Duża w tym zasługa mojego syna, który często nosi go na rękach i tłumaczy, że " chłopaki nie płaczą"
Zauważył przy tym, że Danio ma źle zrośnięte żeberka i to w kilku miejscach- albo był mocno kopnięty, albo przejechany. Całą lewą stronę ciałka piesek ma asymetryczną, widać to jak szybko chodzi, ale w niczym mu nie przeszkadza.Jest coraz żywszy, chętnie biega po domu, sam zaczyna włazić na ręce. Nie może tylko zrozumieć celowości spacerów- siusiu, kopinka i biegiem do domu, więc na razie daliśmy spokój, choć w ogrodzie tak pięknie. Najważniejsze, że sen ma wreszcie mocny i ufny! |
#47
|
||||
|
||||
Nie chce wychodzic z domu? Widocznie szczęście kojarzy mu sie właśnie z tym miejscem , skoro tam jest tak dobrze to lepiej go nie opuszczać. Miło czytac takie posty jak twój Tanesko, pozdrawiam
"chłopaki nie płaczą" do takiego malucha, podoba mi się |
#48
|
||||
|
||||
Cytat:
A mój Pawełek, chłopisko 190 cm, tłumaczy jeszcze Daniowi, który jest wielkości sporego kota,że chłopaki są mocne i twarde |
#49
|
||||
|
||||
Dużo,dużo pozdrowień dla Twojego syna,który tak stara się hołubić Danio.
Chłopaki nie płaczą,ale ja mialam łzy w oczach,kiedy to przeczytałam.Kochajcie dalej tąładną psinkę.
__________________
|
#50
|
||||
|
||||
Często rozmawiamy w rodzinnym gronie o takich trudnych życiowych wyborach. Przy okazji wyboru pieska ze schroniska też była rozterka- chciałoby się więcej zrobić, przecież te nieszczęsne stworzonka chcą tylko spokojnego miejsca do życia, niczego innego. Paweł miał początkowo zamiar wziąć pieska, który ma sparaliżowane tylne nóżki. Ale na dole domu jest firma, mieszkanie na piętrze, no i jest jeszcze ociemniała matka synowej.
Danio wygrał szóstkę w lotka! |
#51
|
||||
|
||||
Każde schronisko to bardzo smutne miejsce, ta ilość psów, po kilka w jednym kojcu, chciałoby sie pomóc wszystkim.Tez miałam kiedyś psa ze schroniska, juz nie żyje, był z nami 9 lat i był to najbardziej przywiązany , najwierniejszy pies jakiego w życiu miałam. Mały Danio tez napewno odpłaci wam się sercem.Pokazuj go czasami tanesko.
|
#52
|
||||
|
||||
Zgodnie z obietnicą przypominam Dania vel Danonka, bo i tak go rodzina nazywa. Danio zdążył podwoić wagę, wygląda jak mały, krępy bokser Fobie i lęki powoli mu przechodzą. Rano, tak jak paneczek i pańcia, idzie na parter do pracy, urzęduje albo pod biurkiem pana, albo leży na ławce w holu, skąd ma widok na całą firmę. Sama pękałam ze śmiechu, kiedy mi to synowa opowiedziała.
Pod koniec stycznia pojechałam z synową i wnuczką aż do Tarnobrzegu, bo tam była w domu tymczasowym moja ostatnia miłość, wystawiona w internecie do adopcji, maleńka sunia Pusia. Na finał adopcji czekałam 2 miesiące, bo Pusia urodziła 2 szczeniaki i musiała je wykarmić. Córeczka już znalazła dom, a pieska adoptowała moja synowa dla wnuczki. I tak przywiozłyśmy do Lublina 2 pieski, ku wielkiej radości wolontariuszek. Piesio dostał imię Laki, bo trafił mu się szczęśliwy los. A teraz oglądajcie i bawcie się dobrze! |
#53
|
||||
|
||||
Cd
|
#54
|
||||
|
||||
W niedzielę pojechałyśmy z Pusią w odwiedziny do rodziny, każda do swojej.
W smudze zimowego słonka wiercą się od lewej: Laki, ciocia Mimi, wujek Danio, moja Pusia, a hołubi wszystkich wnuczka. Fajna sfora! Wieczorek siedzieliśmy rozmawiając, każdy ze swoim psem na rękach. A maleńki Laki zdecydowanie woli już swoją dziewczynkę od rodzonej mamy. |
#55
|
||||
|
||||
w tej chwili
Tanesko pokazałaś cudości...Pozdrawiam miło.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
#56
|
||||
|
||||
eledand, miło jest podawać dalej takie pozytywne emocje, pozdrawiam
|
#57
|
||||
|
||||
taneso piękne te Twoje pieski,,,,,masz wielkie serce no
i oczywiście warunki do chowania takiego "stadka" ja mam 1, ale w bloku,,,,,pozdrawiam |
#58
|
||||
|
||||
Tanesko, twoje posty to prawdziwy balsam dla duszy, przywracaja wiarę w ludzi! Pozdrawiam serdecznie ciebie i twoją wspaniałą rodzinę.
|
#59
|
||||
|
||||
Dziękuję za wszystkie miłe słowa! Ja z młodszym synem i Pusią mieszkam w bloku, na trzecim piętrze, natomiast starszy syn z rodziną mieszka w wolno stojącym budynku na skraju miasta, spędzam tam większość wolnych dni, bo im pomagam i mnie weselej.
|
#60
|
|||
|
|||
Super psiaki .... jak miło oglądać takie zdjęcia !
|