menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Kultura > Książka, literatura, poezja
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie.

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 11:14
zochna's Avatar
zochna zochna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: warmińsko mazurskie
Posty: 1 928
Gaduła witam w czerwcu...

KROPELKA

Ooo!!!
Upadły okulary!!!
Żaden kłopot nie ma...
sprawy, była gdzieś tu/?!/ - jest...
"kropelka", chwila czasu, ta...
naprawa jest niewielka!

Jak kropelkę ("kropelki") upuściłam
palce sobie przykleiłam z...
okularów jeszcze kapie o, już plama na...
kanapie, chcę chusteczką to...
wycierać, ach, niech to...
weżmie jasna...

Okulary, dłoń, kanapa od...
kropelki? Cóż za...
gapa, wszystko się ze wszystkim lepi, koszmar
każdy palec poklejony do...
serwetki, ten do tubki, ten do tego, ten do...
reszty mocno przylgnął z grubą warstwą przyczepiony...

Ufff... Okulary naprawiłam a...
kanapę czymś przykryłam, problem został już...
niewielki, moje palce jak frędzelki, całe są...
poprzyklejane
szorstkie, twarde, od...
czyszczenia mają ranę

Teraz, zamiast limeryki 'skrobać', wciąż te...
palce muszę!!!
czyścić, zmywać, gładzić, 'dziobać' a...
dotykać rajstop, tkanin, klawiatury, brrrr...
mowy nie ma, na myśl o tym, już...
dostaję 'gęsiej skóry'!!!

(czerwiec 2009r.)
  #42  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 11:45
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Zochna

Jeszcze dzień

Jeszcze dzień, jeszcze dwa wszystko się odmieni
Wszystko się ułoży jak w kartach
A na razie choć czekamy jutra jak zbawienia
A na razie w tygodniowym rachunku sumienia
Rozgrzeszamy się z poniedziałku

Jeszcze dzień, jeszcze dwa, gdy nie braknie nam wiary
Zawrócimy do źródeł rzeki rwące
A na razie bezpiecznie płyniemy na fali
A na razie marząc o gorącym źródle zażywamy kąpieli gorącej

Jeszcze dzień jeszcze dwa, tak mijają lata
Ziemia wciąż się kręci dokoła
My płyniemy z falą na północ, południe
Unoszeni wiarą, że może już jutro ujście rzeki okaże się źródłem

Jeszcze dzień jeszcze dwa, ktoś tu do nas przyjdzie
Ktoś tu przyjdzie, zbyt długo czekamy
A na razie róbmy co do nas należy
A na razie, kark jeszcze nisko zginając
Starych bogów w progu witajmy

I choć starych bogów zastąpili nowi
To i tak kark po staremu się zgina
Od poniedziałku co trwa do soboty
I jak zawsze zbyt wcześnie rano się zaczyna tą samą modlitwą
Że może już jutro wszystko się odmieni, ułoży jak w kartach
Więc będziemy szukać jutra jak zbawienia
Od samego rana aż do końca świata

Marek Tercz
  #43  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 15:04
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Tarninko, pisać na zamówienie wcale nie jest łatwe.
Przyjmij słowną układankę o czerwcu,
nic innego nie przychodzi mi do głowy

C z e r w i e c

Czerwiec zamyka klamrą pół roku Roku,
Z czerwcem zaczyna się lato, wakacji czas.
Echo kropli majowego deszczu odbija się w szybie,
Rozkosznie pachną truskawkowe pola.
Wieczory ciepłe zachęcają do spacerów we dwoje.
Idziemy przed siebie, księżyc na niebie oświetla drogę.
Esencjonalne zapachy lata zawisły w powietrzu kurtyną.
Czerwcowa Noc Świętojańska – walentynką słowiańską.

Cz

2 czerwca 2009 roku

Ostatnio edytowane przez mimoza : 02-06-2009 o 20:35.
  #44  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 15:20
Mary Grace's Avatar
Mary Grace Mary Grace jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Łódź
Posty: 120
Domyślnie Moje wspomnienia z Barcelony

La Rambla

Sercem każdego kraju jest jego stolica.
Sercem każdego miasta jego niezwykła ulica.
A wy znacie Ramblę?
To w niej bije serce Barcelony.
Jest piękna i tajemnicza.
Uwodzicielska i zalotna.
W swej łaskawości pozwala rozkoszować się feerią barw i zapachów.
Pozwala poczuć i zanurzyć się w jej niezwykłej atmosferze.
Dobrze wie, że kto raz uległ jej czarowi
Już na zawsze pozostanie jej niewolnikiem.
Leniwie sunący człowieczy wąż zmierza prosto do nadbrzeża,
By tam zakończyć majestatyczny pochód.
A jutro o rześkim poranku, niczym czarowna dama
Powiedzie na nadbrzeże inne istoty.
W swej szczodrości ofiaruje im
małą kroplę hiszpańskiej tajemnicy.
Wie, że powrócą tu niczym jej niewolnicy.
  #45  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 17:30
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Czesiu dziekuję za ukladanke
,wiem ze nie jest łatwo na poczekaniu rymy składac
Ja tez nie potrafie na poczekaniu obrazka zrobic:
Ja tylko przypominam i przymilam sie o wiersze, czerwiec dopiero sie zaczął..
Zochno ty gapciu
Ale fajnie opisałas swoja przygode z ...kropelką .
  #46  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 18:34
zochna's Avatar
zochna zochna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: warmińsko mazurskie
Posty: 1 928
Gaduła ...dziękuję

tar-ninka ale to przecież nie ja, to kropelka


ZGODA

W... czerwcu, w... marcu, nawet w...
grudniu rankiem, nocą, po...
południu piszę ciągle jak...
szalona, gorzej nawet...
nawiedzona
nieprzyzwoicie, absurdalnie lub...
humorystycznie, banalnie i na...
zawołanie, na...
weny dotknięcie, w spokoju i w...
zamęcie z...
błędem i...
nie zawsze ładnie czy składnie ale...
zachęcona do pisania w...
czerwcu, jak na...
ślubnym kobiercu, mówię
TAK

(czerwiec 2009r.)
  #47  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 19:58
bajbus's Avatar
bajbus bajbus jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dolnośląski
Posty: 2 392
Domyślnie

Witam!
Zochna ,szalej i twórz.Lubię czytać Twoje wiersze.



Marzenia...
…z kroplami deszczu cicho spadają
blaskiem słonecznym drogę nam ścielą
w chwilach samotnych uparcie trwają
lecz niespełnione nad sobą boleją

czasem zapachną grzechem jak bzy
na pokuszenie zmysły nam wodzą
szarą codzienność zamienią w sny
chciane zostają niechciane odchodzą

lecz mimo wszystko żal je roztrwonić
budzą tęsknotę radość wspomnienia
może to dotyk twej ciepłej dłoni
głupie marzenia...moje marzenia..

pobr. z intern.
  #48  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 19:59
ansty's Avatar
ansty ansty jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Cieszyn-okolice
Posty: 2 655
Domyślnie

Zaglądam tu codziennie z nadzieją, że ktoś się odezwie, ktoś zna ten wiersz - W kaplicy przy drodze... lecz chyba nic z tego nie będzie- a szkoda!!! Czytam wasze wiersze i układanki-kiedyś też mnie to pociągało, ale nie mam już do tego głowy.Pozdrawiam wierszolubów!!!
__________________
ANIA
  #49  
Nieprzeczytane 02-06-2009, 20:06
Vika Vika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Polska
Posty: 6 252
Domyślnie

Zmierzch

czerwiec 1996

Piękna pogoda, wiosna rozkwitła,
zaraz weselej i raźniej żyć,
a jednak czasem w wieczornym zmierzchu
smutek ogarnia myśl.

Życie przemknęło jak lot błyskawicy,
która rozjaśnia burzowy las,
wnuki dorosły - ja jestem sama
- gorzkiej refleksji czas.

Oczy ku gwiazdom i niebu wznoszę,
uciesz mnie Panie swym darem,
spraw abym dla tych których kocham bardzo
- nigdy nie była ciężarem.

A gdy już przyjdzie ostatnia chwila,
pozwól umierać mi zdrowo,
z lampką dobrego szampana lub wina
- życie rozpocznę na nowo.

Krystyna Jabłońska
  #50  
Nieprzeczytane 03-06-2009, 06:55
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Witam miło

Jednocześnie

Andrzej Poniedzielski

Niewyspani się rodzimy
Przychodzimy
Jakby nic się przed nami nie zdarzyło
Śnimy, że to najważniejsze stać się musi
Jednocześnie zjawi się
Nasza młodość, nasza miłość

Jednocześnie
Chcemy żeby jednocześnie
Jednocześnie
Były święta i czereśnie
Jednocześnie
Chcemy być na jawie, we śnie
Jednocześnie

Wieczorami poprawiamy
W myśl niebieskiej koniugacji
Teraźniejszy czas na przeszły
Czekamy aby mądrość
Przyszła tu tą sama drogą
Co nasz wiek
Wiek dopiero co podeszły

Jednocześnie
Chcemy być
Na jawie we śnie

Zakładamy to marzenie
Tak codziennie jak koszulę
Uciążliwe i kosztuje
Suma szczęście nie istnieje
Życie złoty to interes
Piękne jest
A księgowość wszystko psuje

Jednocześnie
Chcemy żeby jednocześnie
Jednocześnie
Były święta i czereśnie
Jednocześnie
Chcemy być na jawie, we śnie
Jednocześnie

Cz
  #51  
Nieprzeczytane 03-06-2009, 14:15
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie Witam miło Cię Mimozko

Schadzka spóźniona


Pójdziemy śladem cienia i szelestu
Po ścieżce, która wzdłuż rosą połyska.
Popod krzewami sztywnego agrestu
Pachną na słońcu świeże kretowiska.

W powiędłych liściach, pokurczonych chłodem,
Lśnią srebrne resztki wczorajszej ulewy,
Nad zapuszczonym od dawna ogrodem
Słychać gawronów trzepoty i śpiewy.

Obok jabłoni - przypadkowa sosna
Swe igły w bladym zanurza błękicie.
O jakże prędko przeminęła wiosna,
Pozostawiając przelęknione życie!

Coraz to mocniej otulasz się w chustę,
W której pierś twoja, jak w gnieździe, się chowa,
Trzeba nam było rzec dawniej twe słowa,
Co dzisiaj zabrzmią - spóźnione i puste!

Trzeba nam było spleść dłonie uparte
I z zamkniętymi iść w słońce oczyma!
Dzisiaj te oczy zostaną - otwarte,
Dzisiaj się warga w pół drogi zatrzyma...

Bolesław Leśmian
  #52  
Nieprzeczytane 03-06-2009, 15:56
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Sagulko

Czerwcowa etiuda


Jak przez mgłę, jak przez zasłonę z muślinu
Wiatrem przygnane wracają noce czerwcowe,
Zapowiedź rozpalonych ust, rozdrganych dźwięków,
Trzepotu skrzydeł nocnych motyli.
Czerwcowe niebo pozbawione chmur
Swą przejrzystością lazuru, pełne słonecznych promieni
Na linii horyzontu, łącząc się z wierzchołkami topoli
Zakreśla krąg tajemniczy, wyznacza granice,
Otwiera wyobraźnię, zachęca do wędrówek w nieznane.
Od czasu do czasu jaskółki czarne na niebie,
Rysują linie cienkie jak pajęczyna, w locie,
W tańcu szalonym kręcą piruety.
Tym samym zwiastują pogodowe zmiany.
Bywają też dni gdy burzowe chmury
Zasnują całe niebo, można spodziewać się
Gromkich odgłosów, błyskawic i deszczu,
A gdy padać przestaje, aniołowie delikatnie
Malują tęczę kolorową – jest pięknie,
Radośnie lato kłania się wiośnie, która powoli odchodzi.
Wkoło pachnie aż do upojenia jaśminem, lipą, macierzanką.
W wazonie pysznią się czerwone piwonie
A na stole białą serwetą nakrytym, czekają
W szklanej misie, świeżo zerwane truskawki i czereśnie.

Cz

03 czerwca 2009 roku
  #53  
Nieprzeczytane 03-06-2009, 19:43
bajbus's Avatar
bajbus bajbus jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dolnośląski
Posty: 2 392
Domyślnie

Witaj Mimozo!
Piękny wiersz.Gratuluję a ten dedykuje Tobie..



Podaruję Ci dziś różę
o kolorze nieba ,
Chociaż barwa jej głęboka ,
piękniejszej nie trzeba... .
Blask księżyca w sobie skrywa -
wśród gwiazd promienieje ,
Bo choć życie czasem smutne,
trzeba mieć nadzieję ,
Że i dla nas dzień też przyjdzie,
wśród słońca promieni
i ten smutek w głębi duszy
w blask perły przemieni

pobr. z intern.
  #54  
Nieprzeczytane 03-06-2009, 20:16
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Bajbusku - dziękuję, piękny wiersz.
Pozwól, że się zrewanżuję -

Ucieczka (fragmenty)
Adam Mickiewicz

(...)
W cwał, mój koniu, koniu w cwał!
Miesiąc na dół schodzi z chmur,
A nim zejdzie miesiąc z chmur,
Mamy sadzić dziesięć skał,
Dziesięć rzek i dziesięć gór;
Za godzinę pieje kur.

(...)
W cwał mój koniu, koniu w cwał!
Błyska zorza z wschodnich stron,
Za godzinę bije dzwon.
Nim uderzy ranny dzwon,
Mamy sadzić parę skał,
Parę rzek i parę gór;
Za godzinę drugi kur.

(...)
Stój mój koniu, koniu stój!
Przebyłeś, nim zapiał kur,
Tyle rzek, i skał, i gór,
A tuś zadrżał, koniu mój?
Wiem ja, koniu, czego drżysz:
Mnie i tobie boli krzyż.

Cz
  #55  
Nieprzeczytane 03-06-2009, 21:52
~gość: emerytka's Avatar
~gość: emerytka
 
Posty: n/a
Domyślnie

Krzysztof Cezary Buszman

ZATAŃCZ JAK TAŃCZYŁ ...


Ty nie siadaj na podróżnych torbach
Jak się klęka na życia ruinach
Tylko zatańcz, jak tańczył Grek Zorba
Gdy od nowa mógł wszystko zaczynać.

Lecz kto mówił, że życie jest lekkie
Niczym farsa w kolejnej odsłonie
Czasem trzeba ten bagaż na plecach
Aż do kresu drogi swej donieść.

Bo z tych wozów spod których już nie raz
Trzeba było się wspinać na górę
Wysiądziemy choć jeszcze nie teraz
By wypatrzyć na niebie swą chmurę.

Więc nie siadaj na podróżnych torbach
Jak się klęka na życia ruinach
Tylko zatańcz, jak tańczył Grek Zorba
Gdy od nowa mógł wszystko zaczynać.

Nie rzecz w tym aby było zbyt lekko
Zanim pejzaż w źrenice nam runie
Ale o to, by siłę odnaleźć
Co pozwoli ciężar dni unieść.


8 stycznia 1995 Kraków
Muz. Janusz Sent
  #56  
Nieprzeczytane 04-06-2009, 07:40
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Miłego dnia


Przepraszam

femme fatale


przepraszam cię
że nigdy się nie dowiesz
czy po drugiej stronie siedzi anioł
a może człowiek?
możesz tylko się domyślać
w me pragnienia przenikać

jestem tylko zjawą
cieniem
twych marzeń spełnieniem

choć mam skrzydła ptaka
to nie latam
wznoszę się tylko
ponad mur wysoki
i upadam
z cieniem wrzasku
by pod powłoką nocy
się zjawić
dając ci nadzieję
że kiedyś wszystko powróci...

Cz
  #57  
Nieprzeczytane 04-06-2009, 12:32
zochna's Avatar
zochna zochna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: warmińsko mazurskie
Posty: 1 928
Uśmiech dzień dobry

bajbus
mimoza podoba mi się


CZERWIEC

Dzisiaj mnie szpaki obudziły
rojnym świergotem z buszu traw czy
jakiś sejmik obwieściły czy to jest...
zwykły w czerwcu fakt?

Gromadną chmurą wyfrunęły spomiędzy
liści, chaszczów, kwiatów
żerując jazgotały światu, że oto czerwiec, że to...
już prawie... kalendarzowe lato

I lazur nieba, ziemia wilgocią uperlona w...
smugach słonecznej powodzi błysków, blasków
smukłe kibicie świerków, brzóz i sosen w...
poszumach wiatru gnących się jak od braw, oklasków...

Cóż za eksplozja eksponatów życia
parady ekspansywnej pyszny pokaz
faluje wszystko wokół kipi, drży corocznej
ofensywy Natury strategiczny okaz

(czerwiec 2009r.)
  #58  
Nieprzeczytane 04-06-2009, 17:02
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie Witam wszystkie poetki

Dziś wiersz chyba stosowny do dzisiejszego święta

Lubmy się trochę


Nim się sny poetów ziszczą,
nim się wina dzban utoczy,
zanim szczęściem nam zabłyszczą
umęczone nasze oczy,
nim nas głupcy brać przestaną
na wypranych słów taniochę,
ludzie, gdy wstaniemy rano,
lubmy się trochę!

Nim na czoła włożym wieńce,
zanim przejrzą ślepe kuchnie,
nim weźmiemy się za ręce,
nim dokoła radość buchnie,
nim mentora nadętego
zajmą kalambury płoche,
ludzie, w środku dnia szarego
lubmy się trochę!

Nim w dziecinną się grzechotkę
zmieni kpiarski kaduceusz,
nim się zrobi miny słodkie
na kolejny jubileusz,
nim szarlotkę się upiecze
i zaprosi pannę Zochę,
ludzie, w swojski nasz odwieczerz
lubmy się trochę!

Pocieszajmy tym lubieniem
skołowane nasze główki,
nie próbujmy go zamieniać
na zaszczyty czy złotówki,
ty nas, drogo życia, prowadź,
a my, twym pokryci prochem,
aby idąc, nie zwariować -
lubmy się trochę!

Wojciech Młynarski
1974r.
  #59  
Nieprzeczytane 04-06-2009, 18:37
~gość: emerytka's Avatar
~gość: emerytka
 
Posty: n/a
Domyślnie

Gawęda o miłości ziemi ojczystej



Bez tej miłości można żyć,
mieć serce puste jak orzeszek,
malutki los naparstkiem pić
z dala od zgryzot i pocieszeń,
na własną miarę znać nadzieję,
w mroku kryjówkę sobie wić,
o blasku próchna mówić „dnieje”,
o blasku słońca nic nie mówić.

Jakiej miłości brakło im,
że są jak okno wypalone,
rozbite szkło, rozwiany dym,
jak drzewo z nagła powalone,
które za płytko wrosło w ziemię,
któremu wyrwał wiatr korzenie
i jeszcze żyje cząstkę czasu,
ale już traci swe zielenie
i już nie szumi w chórze lasu?

Ziemio ojczysta, ziemio jasna,
nie będę powalonym drzewem.
Codziennie mocniej w ciebie wrastam
radością, smutkiem, dumą, gniewem.
Nie będę jak zerwana nić.
Odrzucam pusto brzmiące słowa.
Można nie kochać cię – i żyć,
ale nie można owocować.

Ta dawność jej w głębokich warstwach...
Czasem pośrodku drogi stanę:
może nieznanych pieśni garstka
w skrzyni żelazem nabijanej,

a może dzban, a może łuk
jeszcze się w łonie ziemi grzeje,
może pradawny domu próg
ten, którym wkroczyliśmy w dzieje?

Stąd idę myślą w przyszłe wieki,
wyobrażenia nowe składam.
Kamień leżący na dnie rzeki
oglądam i kształt jego badam.
Z tego kamienia rzeźbiarz przyszły
wyrzeźbi głowę rówieśnika.
Ten kamień leży w nurcie Wisły,
a w nim potomna twarz ukryta.

By na tej twarzy spokój był
i dobroć, i rozumny uśmiech,
naród mój nie żałuje sił,
walczy i tworzy, i nie uśnie.
Pierścienie świetlnych lat nad nami,
ziemia ojczysta pod stopami.
Nie będę ptakiem wypłoszonym
ani jak puste gniazdo po nim.


Wisława Szymborska
  #60  
Nieprzeczytane 04-06-2009, 18:52
mimoza's Avatar
mimoza mimoza jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Wałbrzych 58-300
Posty: 47 118
Domyślnie

Tylko kołysanka

Przemysław Gintrowski

Tylko śpij i aż śpij
A mnie prowadź tam
Tam gdzie jesteś
Chcę być tam gdzie ty
W niebie, czemu nie
W piekle aż na dnie
Będę wszędzie, wszędzie będę
Czy to ważne gdzie to będzie
Więc przytul się i śpij
Tylko czas nie chodzi spać
Bo ma czas, jest twardy
O tak jak głaz
Jutro zbudzisz dzień
Jutro ja twój cień
Będę wszędzie, wszędzie będę
Nawet, gdy mnie już nie będzie
Tylko śpij i aż śpij
Wniebowzięty chór
Wszystkich świętych
Patrzy na nas w dół
A to tylko ty
A to tylko ja
Ty maleństwo niepojęte
Boże życie bywa piękne
Już przytul się i śpij
Czekolady pełna noc
Gwiazdy jak cukierki
Ech czas je zdjąć
Jutro obudź dzień
Jutro ja twój cień
Będę wszędzie, wszędzie będę
Nawet, gdy mnie już...
Wszystko się powoli toczy.
Boże życie bywa piękne

Cz

http://www.tekstowo.pl/piosenka,przemyslaw_gintrowski,tylko_kolysanka.htm l
Zamknięty Temat

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV mimoza Książka, literatura, poezja 502 30-05-2009 10:13
Kącik poezji własnej i innych autorów. Część III mimoza Książka, literatura, poezja 500 17-04-2009 22:38
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) mimoza Książka, literatura, poezja 499 23-02-2009 19:45
Kącik poezji własnej i nie tylko część 2 Ewita Książka, literatura, poezja 521 25-01-2009 14:44
Kącik poezji własnej i innych autorów mimoza Książka, literatura, poezja 500 13-12-2008 14:09

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:13.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.