menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > zagranica > Ameryka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 11:27
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie Floryda News


Proponuję, aby nasz szanowny Emigrant, pan Augustyn P. informował nas o ciekawszych wydarzeniach ze swej nowej ojczyzny. Chcemy wyjść z zaścianka i dowiedzieć się, co się dzieje na szerokim świecie O tym, co dzieje się u nas, wiemy sami, bez pomocy naszych szanownych Emigrantów Aczkolwiek z pewnym zainteresowaniem, nawet połączonym często ze zdumieniem, czytamy ich światłe komentarze, rady i sugestie.

Oto pierwsza ciekawostka, którą wyłapałam w Internecie:

150 km od Miami na Florydzie powstało katolickie miasteczko Ave Maria
Pomysłodawcą jest amerykański miliarder, który chciał stworzyć enklawę, gdzie życie mogłoby toczyć się zgodnie z katolickimi wartościami.

Nie trzeba być katolikiem, żeby zamieszkać w Ave Maria. Ale jeśli się nim jest, ułatwia to sprawę. Jedyna kawiarnia w tym miasteczku, na rogu Zwiastowania i Bulwaru Jana Pawła II, ozdobiona jest wizerunkami papieży z czasów dawnych i obecnych. Jeden jest nawet w menu: to Klemens VIII, przedstawiony wraz ze swoją uwagą, że "kawa jest zbyt dobra, by pili ją tylko niewierni". W górującej nad miastem kaplicy wielkości katedry odbyła się już w tym miesiącu pierwsza msza.

Ave Maria zrodziła się z marzenia pewnego miliardera, by zbudować katolicki uniwersytet i całą społeczność. Tom Monaghan, założyciel Domino's Pizza, największej na świecie firmy dostarczającej ten włoski przysmak, zainwestował około 300 milionów dolarów w przedsięwzięcie realizowane na Florydzie, 150 kilometrów na północny zachód od Miami. Monaghan, dziś 70-letni były żołnierz piechoty morskiej, wychowywał się w katolickim sierocińcu. Krytycy uważają go za ekscentrycznego fanatyka religijnego - nad swym rodzinnym miastem Ann Arbor w stanie Michigan chciał wznieść krzyż wysoki na ponad 80 metrów.

Nowy projekt Monaghana pokazuje coraz większą siłę 68 milionów amerykańskich katolików. W okresie powstawania Stanów Zjednoczonych była ich niewielka grupa. Z czasem katolicyzm stał się największym wyznaniem religijnym w USA, obejmującym niemal połowę wszystkich tamtejszych chrześcijan.

Niszowe wspólnoty - religijne lub świeckie - są popularne w Ameryce, kraju, który szczyci się miasteczkami amiszów i chasydów, a także domami emerytowanych listonoszy. Obecnie katolicy, goszczący w ostatnich dniach papieża Benedykta XVI, w coraz większym stopniu chcą, by tworzyły się społeczności, w których mogliby żyć zgodnie ze swymi wartościami. Monaghan już zakazał sprzedaży w Ave Maria prezerwatyw i innych środków antykoncepcyjnych, a także nadawania pornografii na kanałach lokalnej telewizji kablowej. Ale Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich zagroziła mu procesem, jeśli zechce rozciągać swą katolicką wizję zbyt daleko.

Oficjalnie jest tak, że Ave Maria nigdy nie będzie nakazywać ludziom, jak mają żyć, bądź sklepom, co mają sprzedawać, a miasteczko stanie się "tym, co uczynią z niego jego mieszkańcy". (Nie ma tam jeszcze apteki, dlatego nie wiadomo, co będzie sprzedawać, a czego nie). Do tej pory w Ave Maria zamieszkało blisko 1000 osób - w większości młode rodziny i emeryci - a także 475 studentów uniwersytetu. Miasteczko ma ambitne plany rozwoju, w tym nowe domy towarowe, sklepy, hotel i "irlandzki pub". W ciągu 10 do 15 lat stanąć ma tam 11 tysięcy domów dla 25 tysięcy ludzi.

Pokazując nam liczący ponad 2000 hektarów teren, Blake Gable, główny planista, nie przywiązuje wagi do koncepcji powstania tu wyłącznie katolickiej społeczności. - Ludzi przyciąga do Ave Maria zdrowa, rodzinna atmosfera i stosunkowo tanie domy - mówi. Od pojawienia się w zeszłym roku pierwszych mieszkańców Gable nie przypomina sobie żadnego incydentu wymagającego interwencji policji. Jedynym sygnałem zagrożenia są tablice ostrzegające przed aligatorami.

Gable mówi, że nie ma pojęcia, ilu mieszkańców to katolicy. - Nawet gdyby wolno było nam o to pytać, wątpię, byśmy to robili - podkreśla.

Naprzeciwko księgarni, gdzie zamiast bestsellerów są książki o Watykanie i gra planszowa "Konklawe", znajduje się sklep jubilerski prowadzony przez Alana Becknera. Niebawem ma on przenieść się ze swą rodziną do Ave Maria. Nie uważa tego miasta za wyłącznie katolickie - jego żona jest tego wyznania, ale on nie - przyznaje jednak, że chrześcijańska społeczność i niektórzy jej członkowie "martwiliby się, gdyby tutejsza apteka sprzedawała środki antykoncepcyjne". - Przybywają tu ludzie o wysokich wartościach moralnych i to jest jeden z wielkich walorów tego miasta - stwierdza.

38-letni Daniel Dix mieszka z żoną i trzema córkami nad swoją kawiarnią. - Ave Maria to miejsce, gdzie ludzie mogą dobrze się czuć, traktując poważnie swoją wiarę - mówi. - Katolicki charakter tego miasta to dla nas duży plus. Ludzie chcą tu odzyskać coś, co zostało utracone: prawdziwe poczucie wspólnoty i życie rodzinne. Przekonania katolickie znajdują tu pełny wyraz.

Ale dla niektórych katolików to za wiele. - Zwariowałabym, gdybym tu mieszkała. Trzeba być niemal zakonnicą - mówi Margie Irwin, która przyjechała do Ave Maria z trójką znajomych. Właśnie wrócili z wizyty na uniwersytecie. - Pytaliśmy, jakie rozrywki mają studenci po wykładach - dodaje Margie. - Powiedzieli, że są dwa kluby: obrony życia i czystości przedmałżeńskiej.
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 11:44
senior A.P. senior A.P. jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 8 957
Domyślnie

Mozna Cie prosic Bianko o Twoj komentarz do tych wiadomosci ?
Przed tym jednak przemysl to co nizej pisze .
Ludzie w rozny sposob zdazaja do swego Stworcy-Boga gromadnie i pojedynczo . Ja jednak jestem zwolennikiem szukania indywidualnej drogi do Boga bez posrednikow.
Ta wiadomosc co nam podsylasz jest faktem i odpowiednio zredagowanym "newsem".
Nie bylem jeszcze w tym dziwnym miasteczku (za daleko od mego miejsca zamieszkania Jacksonville na polnocy stanu Floryda) Ave Maria ale duzo o nim slyszalem i napewno poznam osobiscie,gdy zdecyduje sie na turystyke w te okolice.
Temat,ktory zalozylas mnie osobiscie odpowiada,chetnie bede sie dzielil z innymi wiadomosciami o USA i doswiadczeniem 19 lat zycia w czterech stanach ,gdzie zycie ludzi i warunki sa bardzo odmienne wraz z ponoszonymi kosztami. Na ten temat mozemy bardzo dlugo dyskutowac i warto ,bo jak widze Polske sie teraz "amerykanizuje" pod kazdym wzgledem i w rozne mozna wpasc pulapki.
Pozdrawiam !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 11:47
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Bianko i Seniorze AP z ciekawością będę czytać opowiesci z Florydy i okolic .Naprawdę
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 11:55
Karol X's Avatar
Karol X Karol X jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 5 420
Domyślnie

"Amerykanizacja Polski"?!
O tak!
Tylko te cholerne frytki i hamburgery w McDonaldsie juz mi dawno nie smakuja.
Dziwne,bo nadal smakuja mi ruskie pierogi
Szkoda,ze jedno i drugie danie jest wyjatkowo tuczace
Pozdrawiam!
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:01
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Karol.....
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie

Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 27-04-2008 o 12:01.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:02
senior A.P. senior A.P. jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 8 957
Domyślnie

W miare jedzenia apetyt rosnie !
Trzeba przestrzegac podstawowa zasade :
Jesc z umiarem i niesyty odchodzic od stolu .Co do McDonaldow to w USA korzystaja z nich juz tylko biedni.
Ci nie zwazaja co jedza, wazne aby mieli chociaz na to pieniadze.
Co do tuczenia masz racje ,wystarczy spojrzec na ludzi.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:04
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

podejrzewam,że "ruskie" mają mniej cholesterolu..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:06
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Ja tylko nie rozumiem jednej rzeczy dlaczego z taką pogardą polacy z Ameryki wyrazają się o ,biednych ,czarnych ,Meksykanach i innych nacjach ,ktorzy przerabiaja to samo co oni na poczatku swojego pobytu w USA.
senior pisze z Mc D w Stanach korzystają tylko biedni -z lekka pogarda
moj znajomy mowi z wyzszoscią w KFC w kanadzie jadaja tylo czarni,od znajomuch z NH słuszę tu mieszkaja Meksyki...strasznie mnie to razi i nie rozumiem tego
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:07
senior A.P. senior A.P. jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 8 957
Domyślnie

Wystarczy znac sklad ziemniakow i sera.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:09
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

No i widzisz seniorze w sytuacji kiedy jest temat do rozmowy i moglbyś coś naswietlić nieoswieconej osobie ...cisza....
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:11
Bianka's Avatar
Bianka Bianka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 6 197
Domyślnie

Cytat:
Napisał senior A.P.
Mozna Cie prosic Bianko o Twoj komentarz do tych wiadomosci ?
Przed tym jednak przemysl to co nizej pisze .
Ludzie w rozny sposob zdazaja do swego Stworcy-Boga gromadnie i pojedynczo . Ja jednak jestem zwolennikiem szukania indywidualnej drogi do Boga bez posrednikow.
Ta wiadomosc co nam podsylasz jest faktem i odpowiednio zredagowanym "newsem".
Nie bylem jeszcze w tym dziwnym miasteczku (za daleko od mego miejsca zamieszkania Jacksonville na polnocy stanu Floryda) Ave Maria ale duzo o nim slyszalem i napewno poznam osobiscie,gdy zdecyduje sie na turystyke w te okolice.
Temat,ktory zalozylas mnie osobiscie odpowiada,chetnie bede sie dzielil z innymi wiadomosciami o USA i doswiadczeniem 19 lat zycia w czterech stanach ,gdzie zycie ludzi i warunki sa bardzo odmienne wraz z ponoszonymi kosztami. Na ten temat mozemy bardzo dlugo dyskutowac i warto ,bo jak widze Polske sie teraz "amerykanizuje" pod kazdym wzgledem i w rozne mozna wpasc pulapki.
Pozdrawiam !

Seniorze AP. To ja czekam na Twój komentarz. Ja nigdy nie byłam na Florydzie, ani w Stanach, ani nawet nigdy się tam nie wybierałam, ani nie wybieram. To zupełnie nie moje klimaty. Niemniej jednak czytuję czasem o wydarzeniach stamtąd i stwierdzam, że to, co mamy tutaj, to pestka w porównaniu, co wy macie tam.
Chętnie będę czytać Twoje opowieści o Stanach. Polskę znamy tu wszyscy na co dzien, tu mieszkamy. Stany są dla nas bardziej egzotyczne. Niech będą to Twoje opowieści "emigranckim okiem".

A na razie do widzenia. Pogoda jest tak piękna, że idę na dwór. Albo, jak wola niektórzy - na pole. Ja też kocham południe Polski za ich fajne wyrażenia
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia

Ostatnio edytowane przez Bianka : 27-04-2008 o 12:14.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:15
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

No właśnie...

Ja też czekam na te opowieści ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:19
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Wklejam fotki







Ostatnio edytowane przez Basia. : 27-04-2008 o 12:36.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:22
Karol X's Avatar
Karol X Karol X jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 5 420
Domyślnie

Cytat:
Napisał senior A.P.
W miare jedzenia apetyt rosnie !
Trzeba przestrzegac podstawowa zasade :
Jesc z umiarem i niesyty odchodzic od stolu .Co do McDonaldow to w USA korzystaja z nich juz tylko biedni.
Ci nie zwazaja co jedza, wazne aby mieli chociaz na to pieniadze.
Co do tuczenia masz racje ,wystarczy spojrzec na ludzi.

A na co przerzucili sie bogaci?
Na falafela?
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:33
senior A.P. senior A.P. jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 8 957
Domyślnie

Nie cisza ,tylko (wybacz) nie moge naraz odpowiedziec na pytania i to we wielu watkach tematycznych. Przeciez nie bede sie poslugiwal metoda typu/rodzaju GG.
Chce ale nie jestem w stanie chcac glebiej i szerzej wyrazic to co mysle na dany temat.
Juz tym razem tobie odpowiadam Malgorzato50 :
Zapewniam cie,ze dobry Amerykanin,Polak lub inny nie wyraza sie z pogarda o biednych .To co napisalem jest autentykiem,ze biedni chodza do tanich jadlodajni "szybkiego jedzenia".Bogatsi jedza w resteuracjach sredniej klasy,bogaci jadaja za wysokimi murami i w swoich stowarzyszeniach,super bogaci maja nie tylko swoje rezydencje ale nawet odizolowany teren z wlasna ochrona,wlasne posiadlosci,wyspy i co tylko zapragna - taka jest prawda .
Wielu Polakow emigrantow nie stac na jadanie w resteuracjach i "pichca" sobie sami w domu ,do takich i ja naleze bo jestem emerytem z minimalna emerytura o czym juz pisalem.
Pytaj a odpowiem ,nie mam tajemnic co do zycia w bogatej Florydzie gdzie kazdy zyje wg.swojej zamoznosci.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:40
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Augustynie..dla mnie Floryda to bajka..Ale Ty ją nieco przybliżysz,nam -którzy nigdy tam nie zajrzą nawet.

Pichcą we własnych domach,to zrozumiałe..Ale jak wyglądają usługi np.sprzątania,mycia okien ?
Czy jest to dostępne dla amerykańskiego emeryta,który nie ma siły tego zrobić ?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 27-04-2008, 12:49
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Augustynie

z wielką niecierpliwością czekam na Twoje opowieści z Florydy. Zaczęlam szukać informacji o mieście, w którym mieszkasz ale z powodu nieznajomości jezyka wiem, że nic dalej nie wiem. Znalazłam reklamy jakiegoś hotelu /zaczęłam nawet kombinować jakiś napad na bank żeby tam pojechać/ i fotki z centrum miasta ale przecież nie o to chodzi. Nie bądź wredny Augustynie, pisz prosimy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 28-04-2008, 01:25
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Dziekuję za odpowiedź Augustynie .To co napisałeś to oczywiste .Ale czy możesz mi powiedzieć jedną rzecz skąd w tym tyglu emigranckim,gdzie własciwie los kazdego ,kto tam przybywa bez dokumentow ,a większosć Polaków starszego i mlodszego pokolenia tak przybylo ,jest własciwie bardzo podobny dostępna praca -to umówmy się praca podrzedna -opieka nad dziecmi i starszymi ,sprzatanie (sławne "domki"),budowy ,czasem knajpy ,ale rzadziej bez SS-wiec wszscy przybysze nim osiądą wykonują podobne prace ,skad bierze się własnie u Polaków taka pogarda dla innych nacji ..z kompleksów to wynika czy z czego .Już nie mówiąc o tym ,że cyklisci sa w ogromnej rzeszy pracodawcami polskich sprzątaczek ,opiekunek i budowlańcow skąd tyle niechęci...dzięki nim te rzesze są w stanie przetrwać i stanąć na nogi.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie

Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 28-04-2008 o 01:25.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 28-04-2008, 02:34
Kazik's Avatar
Kazik Kazik jest offline
Odszedł...
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Kraków
Posty: 8 748
Domyślnie

Jacksonville Do roku 1822 Cowford [przeprawa krów przez rzekę], nazwę zmienił Prez. Anrew Jackson [ten z 20-dolarówki] 794,555 mieszkańców [ale brak daty spisu] Dużo informacji w internecie. Największe miasto na wschodnim wybrzeżu po New York City, Philadelphia. Czekam na ciekawostki z USA.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 28-04-2008, 02:36
senior A.P. senior A.P. jest offline
Użytownik moderowany
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 8 957
Domyślnie

Wymiotlo mnie niespodziewanie z forum powod nie nadajacy sie do publikacji publicznej.
Pare zdan o Florydzie od zrodla .
Floryda jest jednym z "najtanszych " stanow USA jezeli chodzi o koszt utrzymania i zycia ludzi w wieku emerytalnym.
Wiadomo wszedzie na calym swiecie ze mlodzi nie umieja lub niechca liczyc pieniedzy ,bo pracujac dla przykladu 10 do 16 godzin stac ich na wiecej niz emerytow.
Zarobki natomiast sa o 1/3 mniejsz niz w stanie NY.
Domy i mieszkania tansze o polowe a co najwazniejsz dla zdrowia czyste powietrze ,wiele zieleni ,slonca i usmiechu ludzi.
Jeszcze bardzo wazne o co pyta Malgorzata . Na Florydzie nie ma zatrudnienia "na czarno" czyli bez dokumentow amerykanskich zezwalajacych na prace .
To nie Nowy Jork ,czy Chicago gdzie wsztko w "tlumie ginie" i sie udaje. Tu bardzo szybko nielegalni sa wylapywani. Co do "cyklistow" (tych co ja mam na mysli) sa tez inni niz w pozostalych stanach ale to dlugi temat ,ktory aby go zrozumiec trzeba tu byc i zyc.Nie wszyscy Polacy to sprzatacze w USA ,ta legenda przestaje byc juz aktualna.Polacy wyksztalceni i znajacy jezyk nie brudza sie sprzataniem.
Mowiac ogolnie - w Ameryce jeszcze da sie zyc i mam nadzieje,gdy sie skoncza wojny i Amerykanie zajma sie wlasna gospodarka ponownie stana na nogi odbijajac sie od dna .Pomoze w tym przyszly Prezydent B.Obama.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:58.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.