|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Wycieczka rowerowa.
Moim marzeniem jest wycieczka rowerowa, przynajmniej 10 dniowa narazie po Polsce. W następnym zaś roku zagraniczna. Chętnie pojechałabym jeszcze raz do Słowacji, gdzie byłam z córką i jej rodziną w ubiegłym roku samochodem. Byliśmy w Słowackich Tatrach, wspaniały odpoczynek, czynny oczywiście, wiele atrakcji turystycznych. Myślę żeby pojechać do granicy pociągiem, a po Słowacji jeżdzić rowerem. Z tym, że w tym roku to żaden urlop nie wchodzi w rachubę w związku z tym, że od kwietnia pracuję, o urlopie więc narazie nie mam co myśleć. Pomarzyć zawsze jednak można. Prawda?
|
#2
|
||||
|
||||
trzeba zawsze wierzyc marzenia sie spelniaja
|
#3
|
||||
|
||||
es55ca. Zerknij na ten przewodnik "Bezdroży". Podobno są w nim opisane także trasy rowerowe.
http://www.bezdroza.com/?page=shop/f...roduct_id=1321 Przewodnika jeszcze nie miałam w rekach, ale zamówiłam.Ma dobre recenzje. Na rowerze byłam w Danii i Holandii ale marzę o Wyspach Alandzkich. (Byli znajomi rowerzyści), ale Słowacja w przyszłym roku? Czemu nie? |
#4
|
|||
|
|||
Nie no, ja w realizację swoich marzeń nie bardzo wierzę. Jestem pod wrażeniem Twoich dokonań w tym względzie. W Danii i Holandii na rowerze, gratuluję i życzę zrealizowania wyjazdu na te wyspy.
|
#5
|
||||
|
||||
Z zazdrością czytam o Waszych marzeniach i dokonaniach. To wspaniale, że zachowałyście zdrowie i młodość duszy, tak potrzebne do samorealizacji. Nie życzę spełnienia marzeń, życzę realizacji zamierzeń.
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#6
|
||||
|
||||
Jeżdżę rowerem już parę lat, przez cały okrągły rok (również zimą co czasami ludzi dziwi). Nie są to wielkie wyczyny, ani wielkie wędrówki, ale na kilku dniowe wypady (ok 500 km) stać mnie jeszcze, (swoim tempem turystycznym) przejechać, i co najważniejsze czuć z tego zadowolenie i satysfakcję. Interesują mnie szczególnie "zielone trasy" z ciekawymi atrakcjami kulturowymi i pięknymi pejzażami. Trochę maluję i fotografuje. Mam swoje ulubione trasy i miejsca (bezpieczne dla naszego wieku), szczególnie Parki Narodowe : Białowieski, Narwiański, Biebrzański, Wigierski. Ale także ulubioną, malowniczą puszczę Knyszyńską z Supraślem,- swoją perłą w koronie. Chętnie podzielę się z Wami moimi doświadczeniami i moimi tylko znanymi miejscami. Jednak mam luźniejszy kalendarz dopiero we wrześniu. Zapraszam wszystkich chętnych... moje namiary dodatkowe naturland@neostrada.pl Słonecznie pozdrawiam H.T.
__________________
Słoneczne pozdrowienia z naturlandii H.T. |
#7
|
|||
|
|||
Cytat:
|
#8
|
|||
|
|||
Tropiciele
Witajcie! Na rowerze jeżdzę już długo co fascynuje ludzi na
rowerze???? Jest to pewna grupa ludzi są to -tropiciele,-bo tropią rzeczywistość,inną niż zorganizowani,zmotoryzowani i zagonieni!!!!! Tropi się:zapachy poranka,szum wiatru,szlaki burz. Druga grupa: Samotnicy:kilometry,zmęczenie,niektóre swoje bóle,to wszystko tacy ludzie pokonują w samotności , co to jest,??? odpowiedz na takie pytanie-nie ma,tak mówią:Alpiniści, Pływacy,żeglarze i inni. W przypadku nas ludzi starszych jest to nijako wyjście z sytuacji poprostu niema czasu myśleć o latach--żyjemy i korzystamy z naszej chwili!!!!!!-następnej nie będzie.Uszy do góry!!!!!!!!!!!!!!! |
#9
|
||||
|
||||
Brawo "kornik40", wgryzasz się rzeczowo w temat, czuję pokrewną dusze, ale powiedz dlaczego nie mogę dopuścić Ciebie do ostatniej Mojej pasji... Jestem ciekawy czy zgadniecie... dla podpowiedzi zapraszam na www.naturland.fotosik.pl Pozdrawiam słonecznie H.T.
__________________
Słoneczne pozdrowienia z naturlandii H.T. |
#10
|
||||
|
||||
Chodzi Ci o ciesielkę?
Green jak wnioskuję z Twoich wypowiedzi i zdjęć to kurs ciesielski miałeś w Narewce, ale swój domek budujesz w Łuce.
__________________
Pozdrawiam qrystyna 216 |
#11
|
||||
|
||||
gratuluję podróży rowerem...bo ja to tylko w okolicach,ale też to wielka frajda...
|
#12
|
|||
|
|||
wycieczka rowerowa
Z podziwem czytam o pięknych wyczynach rowerowych. To jedno z piekniejszych wrażeń "wiatr we włosach". No , no też bym tak chciała.
|
#13
|
|||
|
|||
wycieczka rowerowa
Niema co marzyć, tylko wsiąść na rower i heja. Dla początkujących polecam Austrię oraz Niemcy. Tysiące km dróg rowerowych, wszystkie super oznaczone, z pełną infrastrukrurą (serwisy, punkty odpoczynkowe, pola cempingowe, pensjonaty typu bet & bike). Pierwsza moja wyprawa to dwa lata temu właśnie Austria i słynna droga rowerowa wzdłuż Dunaju - bajka! Polecam początkującym. Droga płaściutka, w 5 dni przejechałam 600 km. W tym roku w maju przejechałam trasę Gdańsk - Świnoujście, a tydzień temu wróciłam z wyprawy po Niemczech (zahaczyłam też o Francję i Szwajcarię). Poczatkowo miała to być wyprawa do Barcelony, ale po drodze musiałam zredukować swoje plany. Przede wszystkim zawiodła mnie pogoda - zimno i deszcz oraz towarzysz podróży, który po małym spięciu zostawił mnie po 5 dniach bez wielu potrzebnych do dalszej podróży sprzętów m.in. maszynki do gotowania i planów trasy przez Francje. Ale i tak przejechałam prawie 1700 km. Samotnie, bo tak lubię. Jeżeli kogoś to interesuje albo potrzebuje konkretnych informacji i pomocy w organizacji takiego wyjazdu, to proszę o pytania, tu lub na adres mailowy - ewa.kretek@interia.pl. Odpowiem na wszystkie. Pozdrawiam rowerowo.
|
#14
|
||||
|
||||
Ewo jestes wspaniala,podziwiam cie . Tez bym chciala pojechac na taka wyprawe .Niestety...
|
#15
|
||||
|
||||
Ewi, ale Ci zazdroszczę! Żadna wycieczka samochodowa nie umywa się do wyprawy rowerowej i to jeszcze po ścieżkach z prawdziwego zdarzenia.
A ta wspomniana droga rowerowa wzdłuż Dunaju... to musi być dopiero frajda. |
#16
|
|||
|
|||
Wzdłuż obu brzegów tej pięknej rzeki ciągną się drogi rowerowe. Można tam spotkać bardzo wielu ludzi (niemców, austriaków)już dobrze dojrzałych, którzy wolniutko suną na swoich rowerkach. Dlaczego u nas tak nie może być? Dlaczego ludzie 50 czy 60 letni uważają, że są juz na to wszystko za starzy?
|
#17
|
|||
|
|||
wycieczka rowerowa
Ewi ! Jak czytam o takich wyprawach to dech mi zapiera.
Jakiej marki jest ten "rumak" i jak się spisuje w trasie. No, no 100km dziennie ,moje uznanie. Gabi |
#18
|
|||
|
|||
Dziękuję za słowa uznania, ale 100 km po płaskim terenie na cały dzień to naprawdę nie jest dużo - to tylko tak przerażająco brzmi. Mój rumak to rower trackingowy czeskiej firmy Author. Produkcja masowa- bez żadnych udoskonaleń. Nie był tani (ok.1600 zł) ale też nie masakrycznie drogi. Odpukać, ale jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Jedyne co zrobiłam przed ostatnią podróżą, to założyłam wzmocnione opony aby zmniejszyć ryzyko przebicia. Mam nawet zamiar napisać do firmy i poprosić o jakiś mały sponsoring mojej następnej wyprawy. W końcu robię im niezłą reklamę w Europie. Wielu ludzi pytało mnie w Niemczech o ten rower.
Teraz to też jest reklama. |
#19
|
|||
|
|||
wycieczka rowerowa
serdrczeczne dzieki Ewi za informacje. Jężeli wyruszę w taką trasę,będzie to Twoja zasługa. Moje obecne osiągnięcia to 50km dziennie wokół komina , ale gdzie jest powiedziane że jadąc wolniej nie dojade. Moje wstępne plany wycieczki rowerowej to maj/czerwiec 2008r. Pozdrawiam Gabi
|
#20
|
|||
|
|||
Witajcie unos!!!!!Ja do Ewi/54!Znam tą trasę nad Dunajem jecha
łem lewym brzegiem.Nie jestem młodzikiem- ale zakładałem dzienną dawkę 70 czasami się udawało-górki,pogoda,itp........... Tu zalecam spojrzenie Gabi174-gdzie jest powiedziane-że nie dojadę-mając takie patrzenie-jak "burza" Są przy długich dystansach pewne "Boleści" Doświadczeni wiedzą o co chodzi!!! Przez zimę musimy nabierać sił i niezbędnej pogody ducha, tak więc uszy do góry!!!!!!! Kornik40 |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wycieczka sponsorowana | Wodniczka | Podróże, turystyka | 73 | 10-12-2009 20:32 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|