BAR u SUNSHINE cz.XX

[martunia]

Bardzo Cię rozumiem Niko.

[inka-ni]

No dobrze Karolek ma dobre checi,jak nie taniec to dobra muzyczka.Nikuś ciesz się,a plucka trochę odpoczną.na pocieszenie przprowadzilam goscia pokornie prosi o poczęstunek

[Ewita]

wszystkich. Kawą witam nowy tydzień Oby był dobry!

[Anielka]

Witam serdecznie i słonecznie ,kawa z daleka pachnie.Wprawdzie wstałam wcześniej ale wiadomo najpierw,joga,prysznic i dopiero kawusia.Milego dnia i tygodnia życzę.

[Ewita]

po opracowaniu reklamy robię sobie przerwę na drugą kawę
A i tak czasem (jak dziś na przykład) okazuje się, że wyprzedzam rozmaite leniwce i śpiochy!

[szekla]

No prosze zabawa wczoraj była na całego a ja nie mogłam nawet na chwilke zajrzeć, aż żal ,o ale trudno...dzisiaj kawusie poproszę i myślę,że na urodzinowego torta wieczorem się załapię

[Alsko]

Ja tu walczę! I poległam, już nie mam siły do opornego zwariowanego szprzętu!
Dopóki mój serwisant oporny i chyba leniwy nie zrobi porządku z antyterrorystą - który kosztował nieźle, a robi mi numery - dopóty nie będę mogła się stawiać na poranną kawę.
Program, w ząbek czesany, wymaga ode mnie za dużo!!!
Uff, kawy poproszę tej, co zawsze. Z uśmiechem i optymizmem,

[Ewita]

To nie o tobie było, Alu
Zresztą nie wszyscy lubią poranne wstawanie (patrz Berbeć) i na szczęście nie muszą!
Danusiu! Ja myślę, że zaśpiewamy wspólne "sto lat" szefowej tego baru! Jest okazja do świętowania!

[Nika]

Wprawdzie już w stosownym wątku życzenia naszej miłej Sunshine złozyłam,ale skoro to Jej bar- nie zaszkodzi powtórzyć.Wszystkiego najlepszego Ewuniu!!

[luba]

długo mnie tu nie było ,co prawda nikt się o mnie nie pytał ale też nie wszyscy o mnie zapomnieli .Dopiero dziś odczytałam wiadomości i odebrałam życzenia za które serdecznie dziękuję.Zapraszam na małą kawę bo wieczorem szykuje się tu niezła balanga a i teraz czas raczej "obiadowy ".Postaram się częściej wpadać do kawiarenki .pozdrawiam

[Ewita]

Nikt nie zapomniał... Tyle się ostatnio nadziało, że... trzeba by osobny wątek założyć, żeby pytać o tych, którzy sobie przerwę zrobili A kawy (już trzecia) chętnie się napiję, skoro z kuchni uciekłam

[szekla]

Napisał luba

Postaram się częściej wpadać do kawiarenki .pozdrawiam

Trzymamy za słowo

Wróciliśmy z długiego spaceru z gałązkami forscji.wstawiłam do wazonu i poczekamy na wiosne w domu A kawusie teraz z przyjemnością ..i dodatkami Ali wypiję

[Ewita]

A o mnie też pomyślałaś? Ja tu na swojej Górnej nie mam takich możliwości...

[Anielka]

Ja też po długim i pieknym spacerku brzegiem morza,kawusi w dobrym towarzystwie chętnie sie napiję.Nad morzem pieknie,słonecznie i bez wiatru,ale na moim osiedlu zaczyna wiać i prosto w moje okan /od południa/Milego popołudnia i wieczoru życzę. i taki maly torcik dla szefowej do kawusi.

[smerfeta]

Zazdroszczę Wam morza i spacerów po plaży.Ja spaceruję po polach,które ciągną się za moim domem.Oglądam żerujące sarny,piękne obłoki płynące po niebie,słucham szczebiotu ptaków i rozmyślam na różne tematy.
Zjadłam do kawy kawałeczek torcika(taki mi jedynie wolno,wirtualny)Dziękuję,pozdrawiam bywalców baru.

[Sunshine]

Zapraszam do nowej XXI cz baru,którą za chwilkę otworzę

[FeliksG]

Napisał Wilhelmina

Nie podoba mi się to co obecnie dzieje się na forum. Uważam, że niektórzy powinni jednak zweryfikować swoje podejście i zmienić styl bycia.

Proszę o wybaczenie,że zabieram głos z opóźnieniem. Byłem nieobecny na forum z bardzo osobistych powodow, ale nie zrezygnowałem.
Podpisuję sie pod konstatacjami w/g powyższego cytatu a jednocześnie, zgłaszam zastrzeżenie.
Na postawy i zachowania ludzi, olbrzymi wpływ, mają tzw. okoliczności i warunki w jakich ci ludzie żyją i w ogóle funkcjonują. Wychodząc z tej przesłanki, muszę przyjąć do wiadomości agresję, rozmijanie sie z prawdą, podstępność, fałsz i obłudę itd. na jakie, słusznie, wskazujecie.
Dlaczego?
Dlatego, że przyszło mi żyć wśród ludzi o takich cechach i takiej mentalności. Wystarczy popatrzeć na postawy i wypowiedzi ludzi z tzw. elit. Świadomie używam liczby mnogiej bowiem, hipokryzja, świadome rozmijanie się lub naginanie prawdy, wręcz oszustwa, można znaleźć nie tylko u polityków.
Pisząc, o przyjmowaniu do wiadomości, nie udzielam, tym samym, żadnego azylu. Odrzucam takie postawy a z ludźmi, którzy je reprezentuja - lansują, nie rozmawiam.
Czy to jest rozwiązanie?
Nie! Ale, ja, już straciłem wiarę w możliwość zmiany, w chęć ludzi, do postrzegania tego zła i do jego zwalczania.
Powie, ktoś! Wygodna, asekurancka postawa. Zapewne. Ale czy gorsza od ucieczki, obrażania się?