Różności!!!!!!

[gynek66]

dzisiaj,słonko świeci , dosyć ciepło . Można spacerować z patykami, ja spaceruje z widłami i łopatą.
dobrego dnia

[Magdalila]

Witam wszystkich bez wymieniania. Chcę tylko napisać, że mam dość siedzenia przy kompie, prowadzenia zajęć a potem obrabiania tego wszystkiego - też przy kompie. Ile można siedzieć przy tym 'pierdolniku' laptopie?? Tak u nas mówią. Jest już po 16 a ja dopiero zjadłam obiad. Nie miałam wcześniej czasu a uparłam się, żeby cos sobie ugotować. Moje dni są bardzo nieregularne i posiłki o różnych porach.
Jak będę emerytką, to może się to wyreguluje. I wtedy będę miała czas na seniorka, ale póki co to chyba nieprędko.
Też pokupowałam na groby, ale ja jadę w piątek, w sobotę i niedzielę nie wybieram się. Dzieci przyjdą na obiad, posiedzimy, muszę coś przygotować. Ja jestem mobilna (jeżdżę samochodem) ale w takie święto nie ma gdzie parkować pod cmentarzami - ja mam zawsze z tym problem. Jak mnie ktoś zawiezie, to może pojadę - jako pasażer.
No i tyle. Strasznie z tą pandemią, coraz więcej zarażonych ludzi, których znam. Moich studentów, uczniów, ich rodziców, znajomych itd. Niektórzy leżą w szpitalach. Tak że uważajcie, unikać zgromadzeń ludzi.
Omi,
Mam podobne zdjęcia, byłam na tych terenach w zeszłym roku. Np. cudowne zakole rzeki Mozel, miasto Triest, tam urodził się Karol Marks, ale jest też piękna katedra. We Francji byłam w Metz. Byłam też w Schengen.
Pozdrawiam
Liliana

[Wodniczka]

Witajcie wszyscy przebywający na tym wątku, na grobie rodziców już byłam, kupiłam znicz i stroik,ja też poprosiłam koleżankę by wcześniej odwiedzić grób rodziców. Siostra ma 10 minut spacerkiem i ona była, zmieniła znicze, kwiaty, a ja dokupiłam( przy grobie jest nas 10 osób)w tym roku będzie mniej, ja już byłam, syn z rodziną też.
Mieszkamy w jednym mieście i uzgodniliśmy sobie , kto i kiedy odwiedzi grób rodziców,dziadków.

Odpukać w niemalowane, wszyscy są zdrowi, o maseczkach nie zapominają wychodząc poza dom.
Pozdrawiam bądzcie zdrowi i uważajcie na siebie ,
Ninka buziaki dla ciebie i głaskanko dla laluni.

[barteczek]

Lilu, tak się śmiać jak ja przy tym "{ pierdolniku " to nie pamiętam tak opluć sobie kompa. Trzymaj się kochana i pozdrowienia dla dzieci i Wnusia.
Zosiu, ja już pisałam, że przesiedzę w domu.. Pozdrawiam Cię
Danusiu, kwiaty piękne! Też zawieźcie to wcześniej... strach ma wielkie oczy... dzisiaj kobieta wskoczyła z okna, stres ma granice...pewnie to podciągną pod korono - wirusa...
Gienio rozrabia widłami... inni idą na kijki... ja idę spokojnie wziąć leki i odpocząć... nie daję rady z nerwami... dostałam następną podwyżkę za czynsz... segregowałam śmieci - dostałam podwyżkę... płacę ponad 100 za remonty... dzisiaj mam podpisać remont i obudowę śmietników... krew mnie zalała z nerwów! Zrobiłam awanturę...
Jak oglądam tv i te strajki... sama nie wiem, co o tym myśleć.... ludzie narażają się na zarazki, na choroby... nie, nie wiem... Polityka to nie moja bajka.

[gynek66]

Wszyscy będą mieć podwyżki za śmieci. Taka polityka jest u nas . A emerytury stoją w miejscu. Bo nie którzy mają śmieciowe, to jest z tym problem. Ten zloty trzeba obracać nim zapłacisz. Ja za węgiel płacił 700 zł/tona, a kupiłem 4 tony, i 2 kubiki drzewa po 150 zł za jeden. I tak taniej wyjdę ja gaz. Remonty mnie kosztowały w tym roku z robocizną 15 tysięcy złotych, szło wytrzymać . Bo znajomy robił.
Pozdrawiam dobrej nocy . Kobiety mocno strajkują mają, o co

[barteczek]

Gienio, ja już za październik mam za gaż 150 zł. Ile będzie jak zacznę dobrze grzać ? Samo założenie centralnego i małe potrzebne rzeczy do wymiany też mnie kosztowały 15 tys. Cieszę się, że mam z głowy węgiel, kurz i palenie w piecach...Coś za coś...
Dobrej nocy, Rodzinko!

[Omi]

[barteczek]

Dobrej nocy, Maleństwo!

[Jolina]

Danusiu piękne są te trójkolorowe chryzantemy.
Gdybym miała okazję, bez chwili namysłu kupiła bym na taras.
A czy ten karmnik dla ptaszków robił Twój małżonek?
I jeszcze coś... zazdroszczę Ci, że nie musisz pić codziennej kawki SAMA...

Pozdrowienia dla Ninki i Rodzinki.

[dajdziuba]

Dobry wieczór

Omi

daję załącznik do Twojej dobranocki

Proponuję kliknąć i posłuchać, a nawet pośpiewać bo idą słowa.

https://youtu.be/ZKCP5lDRG6Y

Halinko
to prawda, chryzantema piękna, u naszego ogrodnika kupiona, tam gdzie mają kwiaciarnię, nieraz tamtędy przejeżdżasz. A karmniczek zrobił mój małż. z tego co znalazł w swoim składziku z różnymi "przydasiami"

Ninko
pewnie zawieziemy jak mówisz trochę wcześniej, może w piątek.
A teraz wezmę mój lek na ciśnienie i też udam się na spoczynek. Trochę znużyły mnie próby wstawienia linku do piosenki, zapomniałam jak to się robi i tłukłam się po tym youtubie jak jakieś zło

Ale skuszę się jeszcze na wstawienie jednej fotki: oto co dostaliśmy dzisiaj w prezencie od mojego kuzyna.

[Jolina]

Oj Danusiu, ślinka mi pociekła na widok tych kani.
Kilogram albo i dwa schabu oddała bym za ten rarytas z lasu rodem.
Pa Danuś. Pozdrówka dla Mż.

[helena62]

Witaj Ninko witajcie dziewczyny i rodzynku.Wyspałam no prawie obudziły mnie jakieś koszmary z przeszłosci mojego życia brr...Jak na razie u mnie mgla...ciagle mam za mało czasu mimo że juz nie pracuję ale to i dobrze bo nie narzekam na nudę. Przeraża mnie ta nasza terażniejszośc co dalej będzie?Dobrego dzionka kochani pozdrawiam.

[Iza_bella]

Dzień dobry w czwartkowy poranek.
Takie piękne dobranocki dziewczyny przyniosły, więc spało mi się nadzwyczaj dobrze i dość długo, jak na moje możliwości. Wielkie dzięki.
Ninko...też mam spore rachunki za gaz....a co będzie zimą, ogrzać cały dom...strach się bać. Wygoda, czystość, brak pracy przy paleniu - kosztuje. Coś za coś. Ja już 4-ty sezon mam centralne na gaz i bardzo sobie chwalę.
Gieniu... u nas już śmieci są bardzo drogie, a mają jeszcze podrożeć. Płaci się stawkę od zużytej wody, więc aby płacić mniej, trzeba oszczędzać wodę. A przecież wiele nie zaoszczędzisz, bo myć i kąpać się trzeba, gotować i myć naczynia trzeba. Paranoja.
Ale już nie marudzę.... Pozdrawiam WSZYSTKICH.... Dobrego dnia życzę....

Ps. Hej Helenko...Przeleciałaś mi nad głową niczym meteor...dobrze, że zderzenia nie było....

[gynek66]

Dzień jest okej , fajny słoneczny , ciepły +15 . Znaczy mamy wiosnę lub cholera wie co będzie dalej. Nie podoba mi się ten czas na ta porę roku. Pamiętam z moich lat dziecinnych jak z mamą szliśmy na cmentarz we Wszystkich świętych . To śniegu jeszcze nie było , ale grudy były . Zmarznięta ziemia była.Trzeba było świeczki włożyć do ziemi na grób, było trudne. Mróz gryzł po ustach i nie tylko. Wiatr dawał o sobie znać dobrze. Trzeba było mieć z sobą gazety , przysłonić świeczki żeby się świeciły. A dzisiaj mamy lampki , i ciepło i cholerne wirusy. Wszystko przewrócone do góry nogami. Świat długo istniał nie będzie, jak tak będzie w dalszym ciągu. Pozdrawiam tez naszą NINKĘ z tym pieskiem na czele. Ciekawe czy zakłada mu maskę jak idzie z nim na spacer. bo skoro śpi z nim . To powinien mieć maskę na pysku na spacerze, jako członek rodziny.
Pozdrawiam, miłego dnia.Smacznego obiadu.

[Omi]

[barteczek]

Witam!
Gienio, nie zakładam małej maski na buziaczek, pewnie by go i tak zaraz z ciągnęła...a śpi ze mną...fakt, nawet nie mogę odwrócić się do niej plecami bo przechodzi mi po głowie i od nowa wciska się do mnie...kocham ją i jej wolno!
Izabel, zeszła zima jakoś przeszła chociaż dwa razy miałam bardzo duże opłaty za gaz, koło tysiąca... teraz te 150 mnie przeraziło, nawet nie grzałam aż tak bardzo.
Ze śmieciami i opłata za wodę to jestem za nerwowa... u mnie przewija się sporo ludzi i każdy inaczej używa wody...z łazienki też korzystają... bo jak inaczej ? Mam nadzieję, że ten, który CZUWA nade mną, wie co robi.
Helenko, dziękuję Ci za odwiedziny, za bywa tutaj często i nie muszę się martwić... Jolinka zagląda sporadycznie ale wiem, że opiekuje się Mał.
Danusia bywa ostatnio częściej mimo,że pisze o niechęci do laptosia... ale zagląda, pokazuje też fotki i jest fajnie.
( jasny gwint, mała wpadła pod biurko... zapomniałam, że jestem w spodniach... a ona spała na kolanach )
Wypadło mi z głowy o czym mam pisać...
Opiekunka była, obiad przygotowany tylko podpalić ziemniaczki...
Gienio, też pamiętam czasy jak były tylko świece był ziąb, osłaniało się świece parasolem, kartonami, gazetami... a wiatr wdzierał się aż do gołego ciała...Mąż miał ojca na cmentarzu na Pekinie... to cmentarz tam jest... to na wzgórzu i wygwizdów straszny...
Maleństwo, piękna fotka z dobranocką

Danusiu, ja tak jak Jolinka na widok kani... język mam do pasa...
Jolinko, ta fotka z różami - bajka!
Mam jeszcze do posłuchania link...
Do potem Rodzinko... w tym i Gienio!

[barteczek]

Maleństwo, z dzierżawą - padam na twarz - o rany - wiem, śmiech to zdrowie, ale tak się śmiać aż sunia uciekła do przedpokoju ze strachu... biedna, myślała że jej pańcia oszalała....

[gynek66]

Trza płacić, za darmo niema . Dupy grzać i mało płacić. Ho, ho. Ja przynajmniej napalę węglem tyle ile potrzebuję. Nie ubrudzę się. Wam się tylko wydaje. Nie narzekam wszędzie trza pracować . Woda też droga , ale ścieki jeszcze droższe są u nas.
Pozrawiam

[Wodniczka]

Witaj
Rodzinko z naszym rodzynkiem.
Ale się uśmiałam z tego kawału Ewa, Geniu ja też pamiętam,jak grób rodzicow był zasypany śniegiem, trzeba było go odgarnąć, by postawić znicz i wiązankę, ale teraz nie mam takich zim!!
Wszystkim życzę spokojnego czwartku, u mnie przed chwilą była ulewa, deszcz pozostawił kałuże, a ja trochę słodkości na popołudnie.

[barteczek]

Tak jest, Gienio, dupy grzejemy po to pracowałam prawie 50 lat aby teraz nie marznąć....
Zosiu, witaj... miłego dnia. U mnie nie pada. Widzę przez okno, że na budowie tylko dachy są w ruchu... pwnie chcą szybko przykryć aby potem wewnątrz robić....
Na razie znikam...