My seniorzy, my ludzie w czasach zarazy.

[Bachorek]

Przemyślałem mój wpis na temat testów na lotnisku po przylocie z Wysp .
Ta dama jednak miała rację .
Wynik testu ujemny to ok .
Wynik testu dodatni - kwarantanna ? ale gdzie ?
Izolacja ale gdzie ?
A reszta pasażerów którzy mieli kontakt z zakażoną ?
Co z nimi zrobić ... odizolować ?
A załoga samolotu ?
Jak nad tym zapanować żeby zaraza się nie rozłaziła po całym kraju ?
Macie jakiś pomysł?

Dlatego testowanie na lotnisku jest dobrowolne bo państwo nie jest zdolne do izolacji zakażonych .
Nawet chyba nie jest zdolne do ogłoszenia stanu wyjątkowego bo nie mają zaufania że poprze ich policja i wojsko .

Czujecie się bezpiecznie ?

[Bachorek]

Świąt prawdziwie świątecznych, ciepłych w sercu, zimowych na zewnątrz, jaśniejących pierwszą gwiazdką. Niech z nut świątecznych zapachów powstanie najpiękniejsza kolęda i czarem swej melodii spełni Wasze marzenia.



https://www.youtube.com/watch?v=n12SZWjYR1o

[Arti]

[gratka]

Arti, Bachorku - dziękuję za wprowadzenie świątecznego nastroju.

Dokładnie przed rokiem, nie mając przecież pojęcia, co nas zaraz czeka, przeżywaliśmy
Nagrodę Nobla dla Olgi Tokarczuk. Przypominałam na Seniorku jej przeczucia,
że ze światem „coś jest nie tak”, że rzuciliśmy naszej ziemi wyzwanie, które nas zniszczy,
jeśli nie znajdziemy „czułości” wobec natury i siebie nawzajem.

To przeczuwane „coś” przybrało formę koronawirusa, który nagle zatrzymał
naszą rozpędzoną cywilizację, podważył wzorce konsumpcji, zmienił nasz sposób pracy,
żywienia, , wypoczynku, dokonał brutalnego testu ochrony zdrowia, edukacji, pomocy społecznej.
Także sprawności systemów politycznych, dyscypliny społecznej, relacji rodzinnych
i naszej osobistej wytrzymałości.

Ponieważ „tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono” – warto pomyśleć, jak nam wypadł ten test.
Globalnie chyba nie najgorzej, czego dowodem bardzo sprawne uruchomienie produkcji
i światowej dystrybucji szczepionki.
Wróciliśmy też do ambitniejszych celów ochrony przyrody i klimatu; dokonał się wielki postęp
cyfryzacji; zgromadzono gigantyczne fundusze pomocowe, nawet upadek Donalda Trumpa,
zapowiadający powrót racjonalności do polityki – to też w dużym stopniu efekt pandemii.

Od 28 grudnia znowu zamknięte są galerie handlowe, zablokowane prywatne
i „służbowe” wyjazdy, wprowadzona godzina policyjna w sylwestra
– słowem karny lockdown, przynajmniej do 17 stycznia. Karny za przedświąteczne poluzowanie w handlu i w wypadów góry.

Z wolnych dni w święta przechodzimy do jeszcze bardziej wolnych, czyli pustych,
zamkniętych i zamrożonych pseudoferii.

[gratka]

[gratka]

Dedykuję każdemu z forum Senior

Punkt widzenia- Andrzej Waligórski

Wciąż się wszystko powtarza - lato, jesień i zima,
Ten lub tamten umiera, a ja myślę: - Kto wie?
Jak tak dalej, to może jakoś wszystkich przetrzymam,
No bo niby wciąż ktoś tam, a ja nie, nie i nie...

Bardzo mnie to raduje, ale trochę też dziwi,
Co to jest, że ci inni tak chorują i mrą,
Że gdy żywi zasnęli, to się budzą nieżywi
I że - sam to sprawdzałem - żaden z nich nie był mną..

Dzięki temu mam umysł pełen cichej radości,
Uśmiech stale na ustach i charakter jak miód,
Kiedy ktoś mnie obrazi, to nie żywię doń złości,
Bo wiem - prędzej czy później facet będzie kaput.

Ot, drukują w gazetach tyle różnych dyrdymał,
Że co bardziej nerwowi płacz podnoszą i wrzask,
Jam autora niejednych już dyrdymał przetrzymał,
Zobaczycie, rok jeszcze, dwa, trzy, cztery - i trzask!

A to wszystko nie znaczy, żebym był nieśmiertelny,
Gdzieżbym mógł tak pomyśleć, jakże marzyć bym śmiał!
Tak jak inni jam członek rzędu ssaków naczelnych,
W którym - oprócz nas, ludzi - wprost się roi od małp.

A choć wizja śmiertelna i mnie czasem nachodzi,
Lecz nie straszna mi ona, i me szczęście wciąż trwa,
Bo gdy umrę, to wtedy nic mnie już nie obchodzi,
A gdy umrze ktoś inny - cieszę się, że nią ja!

O, rodacy, dlaczego ciągle czymś się martwicie,
Czy musicie tak tracić nerwy, zdrowie i czas?
Z mego punktu widzenia chciejcie spojrzeć na życie
I spróbujcie przetrzymać innych. Tak jak ja - was!

[Bachorek]

Gratko Świetny tekst na Nowy Rok...

Starajmy się przetrzymać innych dbając o siebie .
A dbając o siebie zadbamy i o innych ...
WSZYSTKIEGO DOBREGO NA CAŁY ROK ...

[danusiia]

Witam wszystkich serdecznie! W Nowym Roku chce złożyć wszystkim czytającym życzenia zdrowia i pogody ducha! Święta spędziłam miło w gościnie u córki teściów i wnuka.Ale tylko Wigilię i pierwszy dzień Świąt. Najlepiej jest mi w domu! Wczoraj byłam na długim spacerze w lesie. Dotleniona jestem i przeszłam ok.4 km.Juz lepiej jest mi psychicznie. Nie boję się!Ale nadal trochę izoluje się. Dużo też czytam. Pozdrawiam.

[gratka]

Danusiu ja też się częściowo izoluję od ludzi. Czekam na szczepionkę,
może w następnym roku ( 2022) będzie normalnie, oby go tylko dożyć.

Starajmy się przetrzymać innych dbając o siebie .
A dbając o siebie zadbamy i o innych ...
WSZYSTKIEGO DOBREGO NA CAŁY ROK ...

Bachorku bardzo dziękuję.
Odwdzięczę się życzeniem z mojej średniej młodości, ktore brzmiało:
"Obyśmy tylko zdrowi byli".
Teraz wypadałoby dodać
- obyśmy mieli więcej możliwości niż pragnień,
to może będziemy z życia zadowoleni.

[gratka]

Przemyślenia moje na początku 2021 roku:
Kultura nasza, która kwitła w poprzednich wiekach, aż do końca XXw nakierowana była
na zapisy ważniejszych wydarzeń by zachować je dla przyszłości. Wcześniej malowano obrazy
dla upamiętniania osób i bitew, pisano kroniki, potem na wojny posyłano reporterów, pisano pamiętniki itd.

Teraz, w XXI wieku wraz z rozwojem socjalmediów uważamy, że wszyscy staliśmy
się obiektami godnymi pokazania i godnymi tego, aby zaprezentować nasze myśli,
nasze upodobania i wierzenia. Jesteśmy obecni na forach, na Facebooku i innych portalach;
dzielimy się relacjami z naszego życia np. że dziś jestem tu i leżę na tej plaży, popatrzcie . itp.
Ważne jest dla nas dzisiaj, dzisiaj tu i teraz.

I ucieka nam taka oto prawda, że był czas, kiedy nie było nas i przyjdzie czas, że znowu
nas nie będzie. Kto inny będzie mieszkał w naszych domach, kto inny będzie uprawiał
ogródki, rąbał drwa, wypiekał domowe ciasta.
Kto inny będzie karmił i głaskał innego już psa czy kota. A może i te formy istnienia przeminą wraz z nami…

Sposób przeżywania tego świata stał się super egocentryczny, co widać chociażby
w reakcji na szczepionki. Szereg osób podkreśla ich działanie uboczne, ewentualne zresztą.
Mogę zrozumieć takie stanowisko osób młodych, osób, które nie biorą na co dzień
żadnych lekarstw. Ja jako staruszka wiem, że każde lekarstwo może mieć działania
uboczne, czytam o tym w ulotkach. Ale lekarstwo jest dedykowane wyłącznie mnie,
mnie go lekarz przepisał, oczekuję, że mnie pomoże.
Inaczej jest ze szczepionką. Szczepionka ma podwójną wartość.
Chroni mnie i chroni nas jako ludzi zagrożonych tym razem Covid19,
chroni nasz sposób życia, gospodarkę i co tam jeszcze.

Teraz mamy szczepionki i inną chemię, całe apteki...

Co nas nie zabije, to może nas mocno poturbować. Długo rany zadane przez kolejne
breakdowny będzie lizać nasza gospodarka i kultura. Ciekawa jestem, czy będzie tak,
że co nas nie zabije to nas wzmocni.

Παντα ρει και ουδεν μενει, czyli wszystko płynie…wszystko się zmienia.

[gratka]

Komu się ten link otworzy, tego rozweseli.
Jak się nie otwiera, to znaczy, że nie ma Cię na Facebooku.
https://www.facebook.com/highlander....53586271378096

Myślę, że Facebook w dobie oddzielenia sanitarnego ludzi bardzo się przydaje.
Stwarza możliwość porozumiewania się ze znajomymi. I to jest fajne w nim,
że sama reguluję "inwazyjność" doniesień. Mogę obserwować co ludzie piszą,
wziąć udział w dyskusji, albo się wycofać.Mogę cieszyć się, że wielu myśli podobnie,
albo się przerazić stanowiskiem prezentowanym przez rodaków.
Znajomi zatrudnieni w placówkach medycznych w USA pokazali na Facebooku
zdjęcia ze szczepień.

[gratka]

https://www.tygodnikprzeglad.pl/wlad...iQg1Nawdeahmy8

Profesor Łukasz Turski- fizyk teoretyk i wielki propagator nauki.
Tym razem jako człowiek dojrzały, co to niejedno widział, wiele czytał i "przetrawił"
- mówi o przyszłości. Polecam. Pięć minut czytania i potem trochę czasu
na własne przemyślenia.Ja się pod tym podpisuję z lekkim niepokojem.

[gratka]

Bez pobliczności, w studio muzycznym przedzielonym na cztery pomieszczenia, aby spełnić warunki
izolacji artystów w trakcie koncertu - tak powstaje COVIDOWA MUZYKA.
Przedstawiam zespół DOC z Łańcuta. Zespół powstał z inicjatywy dwóch lekarzy - neurologa i gastrologa.
Gdy przekształcono szpital w Ł. na jednoimienny obaj panowie wsiąkli w COVID.
Piszę wsiąkli, ponieważ bywało tak, że pracowali i nocowali w szpitalu.
Zapuścili brody, nie wracali do domów po kilka dni w obawie, żeby nie przenieść wirusa.
Byli świadkami śmierci kilkudziesięciu osób pod respiratorami.

W klipie obrazki z ich codzienności https://www.youtube.com/watch?v=fBY6...IRAZHAmP68rXrQ

[Frat]

Napisał gratka

I ucieka nam taka oto prawda, że był czas, kiedy nie było nas i przyjdzie czas, że znowu
nas nie będzie. Kto inny będzie mieszkał w naszych domach, kto inny będzie uprawiał
ogródki, rąbał drwa, wypiekał domowe ciasta.
Kto inny będzie karmił i głaskał innego już psa czy kota. A może i te formy istnienia przeminą wraz z nami…

To nieco smutna ale bardzo realistyczna refleksja przyprawiona łagodną nutką „memento mori”. Zdajemy sobie z tego sprawę, a jednak do końca pielęgnujemy swoje życiowe doświadczenia, nabytą wiedzę i pamięć tak, jakby one miały jakąś szansę przetrwania w tym skomplikowanym świecie.
Różne rodzaje wiary lub przekonania prowadzą do różnych co do tego wniosków.
Nawet hipotezy naukowe dają nadzieję na niezniszczalność wszelkiej informacji, choć trudno powiedzieć, czy nie jest to tylko naukowa bajka.
Cokolwiek to oznacza, dobrze jest pozytywnie zapisać się w pamięci tych, którzy nas otaczają i to niezależnie od tego, czy zasłużymy na wpis w encyklopedii.

[pluto37]

Napisał gratka

https://www.tygodnikprzeglad.pl/wlad...iQg1Nawdeahmy8

Profesor Łukasz Turski- fizyk teoretyk i wielki propagator nauki.
Tym razem jako człowiek dojrzały, co to niejedno widział, wiele czytał i "przetrawił"
- mówi o przyszłości. Polecam. Pięć minut czytania i potem trochę czasu
na własne przemyślenia.Ja się pod tym podpisuję z lekkim niepokojem.

To wrzucę kawałek z Rzepy /w innym wagonie też wrzuciłem/

Chyba się jakoś wiąże z tym coś powyżej umieściła
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci...?ocid=msedgntp

bo jakoś wróżb na przyszłość /z uwzględnieniem przeszłości i naszych doświadczeń/ na dziś za wiele nie ma.
A ponadto chyba nie widać, żeby ci co do nich przyszłość należy, wykazywali się inwencją.

Bo co z tego, że oni /część/ chce ku gwiazdom, kiedy rzeczywistość skrzeczy.

[Frat]

Napisał gratka

https://www.tygodnikprzeglad.pl/wlad...iQg1Nawdeahmy8

Profesor Łukasz Turski- fizyk teoretyk i wielki propagator nauki.
Tym razem jako człowiek dojrzały, co to niejedno widział, wiele czytał i "przetrawił"
- mówi o przyszłości. Polecam. Pięć minut czytania i potem trochę czasu
na własne przemyślenia.Ja się pod tym podpisuję z lekkim niepokojem.

Również i ja podpisałbym się pod głównymi tezami tej publikacji, gdyż „koń” jaki jest, każdy widzi (choć każdy po swojemu) i nawet medialne szaty nie potrafią go uszlachetnić.
Niewątpliwa racja co do regresu ogólnej wiedzy, poziomu nauczania młodzieży i kwalifikacji rządzących.
Niestety, profesor w swych wywodach, z całym szacunkiem dla jego dorobku naukowego, pojechał nieco po medialnej bandzie i nie ustrzegł się paru gaf i nieścisłości.

[gratka]

Podam tylko komunikat za wyborcza.pl, że Medycy w Trójmieście nie chcą się szczepić. Ponad 50% nie planuje szczepień.
A z tych 49 % chętnych ( grupa 0)część nie może być zaszczepiona, z baraku szczepionki, a już od 25 stycznia zaczynają się szczepienia osób 80+.

Zapisy i rejestracja 70+ to oddzielny horror.
Dzwonią do mnie znajomi , ze nikt z nich nie może się dodzwonić na 989,
nawet nie wiadomo, czy jest sens ustawiać się przed punktami szczepień w celu dokonania osobistej rejestracji.

Zaiste dziwny jest ten świat.

Pluto przynoszę z linku, który zapodałeś https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci...?ocid=msedgntp
taki akapit:
Nie dziw, że w sondażach na drugie miejsce wyszła enigmatyczna i bezpłciowa „Polska 2050".
W tym, co mówi jej przywódca, tylko jedno jest prawdziwe i nieuniknione:data.

Otóż gdyby "Polska 2050" nie była wizyjna, mogłaby być bardziej konkretna i wyrazista.
Ale odległy horyzont czasowy i chęć zgrupowania możliwie dużej liczby sympatyków sprawia,
że kto jest niezbyt przychylny tej formacji może wyrażać wyżej cytowaną opinię.

[gratka]

Frat - od lat niezmiennie wysoko cenię Twoje wypowiedzi.
Miło mi, że znalazłeś na tym wątku coś dla siebie.
Zapraszam.

[Frat]

Gratko, dziękuję za miłe zaproszenie do wtykania tu moich przysłowiowych trzech groszy.

Napisał gratka

Otóż gdyby "Polska 2050" nie była wizyjna, mogłaby być bardziej konkretna i wyrazista.
Ale odległy horyzont czasowy i chęć zgrupowania możliwie dużej liczby sympatyków sprawia,
że kto jest niezbyt przychylny tej formacji może wyrażać wyżej cytowaną opinię.

„Polska 2050” - wizja czy miraż, oto jest pytanie, na które nie potrafimy sobie odpowiedzieć, chyba że… pomoże nam wiara w przepowiednie wróżek lub jasnowidzów.
W myśleniu dedukcyjnym przechodzimy od ogółu do szczegółu, a zatem (odpuszczając sobie wizjonerstwo kosmiczne) dopiero wizja pt. „Świat 2050” dałaby nam podstawy do naszego polskiego wizjonerstwa.
Niestety, ziemski świat jest nieprzewidywalny i rządzi nim teoria chaosu deterministycznego.
Nasz polski chaos również wpisuje się w ten obraz i jak mi się wydaje, pozbawia większość społeczeństwa wiary w wizje snute przez polityków, ale nie powinien pozbawiać nadziei na lepszą przyszłość.

[pluto37]

Napisał gratka

......
Otóż gdyby "Polska 2050" nie była wizyjna, mogłaby być bardziej konkretna i wyrazista.
Ale odległy horyzont czasowy i chęć zgrupowania możliwie dużej liczby sympatyków sprawia,
że kto jest niezbyt przychylny tej formacji może wyrażać wyżej cytowaną opinię.

A może liczy się wizyjność i nowalijkowstwo?
I dlatego ta Mucha tam wleciała?

A ciut poważniej, to skoro -śmy seniorzy, to powinniśmy /póki skleroza nie każe nam poznawać co dzień nowych ludzi we własnym domu/ na straganie wybierać towar nie po błyszczącym opakowaniu, a po tym jak smakuje... i do czego się nadaje.
Szczególnie kiedy to stragan z politykami i urzednikami co nas ku szczęściu mają wieść
No i w wiekszości idziemy do doktora, a nie do czarownika i innego szamana.
A jak nas szczyka to na zaszczyk do doktora, albo pielęgniarki, a nie do kaszpirowskiego z telewizora.