|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
|
#22
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Stan śliczną wiosnę przyniosłeś do ogródka Tar-ninki
Kotki marcowe Na wierzbie nad samym rowem – srebrne kotki marcowe. Na deszczu i na słocie srebrnieją im futra kocie. Plucha i zawierucha. Nie ma mamy, co wyliże brzuch do sucha. Ale kotki marcowe nie piszczą. Huśtają się na gałązkach. Mruczą: – Nareszcie wiosna! I sierść mają coraz bardziej srebrzystą. Joanna Kulmowa Pozdrawiam
__________________
__________ |
#23
|
||||
|
||||
|
#24
|
||||
|
||||
Poranek
Zwykle się kładę z kurami, A ze skowronkiem się budzę, Ażeby oczy wykąpać W złocistej słonecznej strudze. Wychodzę sobie w koszuli I na bosaka na ganek I, pasek ściągając na spodniach, Patrzę, jak wstaje poranek. Jak się z słonecznej kąpieli Wychyla po cichu, powoli, Jak bryzga mi w oko iskrami, Że aż mnie oko boli. Kogut za ścianą, w podwórku, W ton najgłośniejszy uderza, Zadowolone kociątko Mruczy, zwijając się w jeżą. Piwonie, narcyzy, stokrotki Głowy do góry podnoszą, Widać, że słońce poranne Z wielką witają rozkoszą. Wróble, obsiadłszy poręcze Kładki, zdumione świergocą, Iż rzeka w promieniach rana Z taką się pali mocą. Wysokim nasypem się wlecze Pośpieszny pociąg z Krakowa, Po oknach tłum pasażerów, Głowę ugniata głowa. Wszyscy się przyglądają Zielonej, rosistej łące: Nie mogło jej w lasów załomie Słońce osuszyć gorące. Na szkarpach świeżutkie smreki Nad pól owsianych rubieżą, Prawie do okien wagonu Strącają swą rosę świeżą. Ktoś białą wysunął rękę O tym poranku, w tej wiośnie, I białą powiewa chusteczką, Jakby mnie witał radośnie. Co tchu się ubieram, na stole Stawiam bukiecik sasanek, Świąteczne wnieść każę śniadanie, Za chwilę uściskam "poranek". Jan Kasprowicz Pozdrawiam
__________________
__________ Ostatnio edytowane przez gjotka : 29-03-2021 o 11:11. |
#25
|
||||
|
||||
Witajcie
Gjotko, Tar-ninko i Staszku z przyjemnością dołączam się do tak miłego towarzystwa. Dziękuję Wam za miłe komentarze do moich nielicznych robótek. Was to można podziwiać! Gjotkę za świetny dobór wierszy. Tarninkę za piękna grafikę i mądre ludowe przysłowia Staszka za wiersze zabawne i wzruszające. Zawsze je czytam z wielką ciekawością. Brawo ! A u nas już wiosna. Pierwsze krokusy nieśmiało prezentują swe kwiatki. Mimo, że nie ma ich tyle, co w ubiegłym roku, to na sercu robi się jakoś radośniej, weselej. Oto fragment okolicznościowego wiersza Krokus Symbol wiosny Niewielki... Bezbronny Lecz ciągle radosny Jeśli masz ochotę zobaczyć więcej, klik w obrazek |
#26
|
||||
|
||||
Cud-Ferajna z "ogródka" pewnego
z radością wita STANA miłego Stan, uroczy wiersz, Twoje krokusiki cudne, za pokaz pięknie dziękuję
__________________
__________ |
#27
|
||||
|
||||
Dobry
Co ja bym dała za to, żeby zawsze było lato.
Pozdrawiam gości..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#28
|
|||
|
|||
|
#29
|
|||
|
|||
Covid
Księżyc i gwiazdy patrzą spokojnie
na to co dzieje się tu na ziemi, a my giniemy niby na wojnie dziesiątkowani strzałem pandemii. Już kilka setek co dzień umiera, a tysiącami ludzie chorują, kto nam odwróci straszny los teraz, gdy covid co dzień byt nasz rujnuje? Patrzymy z trwogą jak bliski kona i mimowolnie łzy z oczu płyną, nie, nie zawaha się już corona nasze istnienie w pień powyrzynać. Nic nie możemy tutaj odmienić, jak zwierzę w paszczy krokodyla, czy się wyrwiemy poranieni,, czy wchłonie czarna nas mogiła? A może Bóg, zarządca ziemi chce nas wycinać niby chwasty aby nie zniszczyć mu przestrzeni, szczególnie spalinami w miastach. Lecz myśl wciąż szepcz: ,,będzie lepiej," choć cowid ciągle się odmienia i jeśli nawet nas przetrzepie, ktoś z nas przeżyje te zniszczenia. Kp. |
#30
|
||||
|
||||
Potrzebne zjednoczenie.
KLĘSKA
autor ADAM ZAGAJEWSKI Naprawdę potrafimy żyć dopiero w klęsce. Przyjaźnie pogłębiają się miłość czujnie podnosi głowę. Nawet rzeczy wydają się czyste . Jerzyki tańczą w powietrzu zadomowione w otchłani. Drżą liście topoli , tylko wiatr nieruchomy. Ciemne sylwetki wrogów odcinają się od jasnego tła nadziei.Rośnie męstwo. Oni , mówimy o nich,my o sobie ty o mnie .Gorzka herbata smakuje jak biblijna przepowiednia . Oby nie zaskoczyło nas zwycięstwo. |
#31
|
||||
|
||||
|
#32
|
|||
|
|||
Widzę Władziu, że wolisz weselsze wiersze. Właśnie na szybko napisałem taki:
W parku Siedzę w parku, liczę serca które wyciął ktoś nożykiem, tu Jaś wyciął serce Elce i podpisał wykrzyknikiem. A tam znowu dwa gołąbki, co trzymają serce w dziobie na nim powiązane wstążki i literki w tej ozdobie. Fajny ubaw, tyle rycin każda z innym inicjałem, a ja wszystkie je bez przyczyn pod pośladkiem nieraz miałem. Te z kwiatuszkiem i ze strzałą, i co ,,kocham cię" wyryte ja zhańbiłem pupą całą, nim zostało to odkryte. Teraz stoję i się gapię no, bo usiąść nie wypada, trzeba spocząć gdzieś na skarpie lecz tam rano deszczyk padał. Kp. Ostatnio edytowane przez kpwalski : 30-03-2021 o 18:40. |
#33
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Zielono mam w głowie
Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną, Na klombach mych myśli sadzone za młodu, Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną I które mi świeci bez trosk i zachodu. Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety Rozdaję wokoło i jestem radosną Wichurą zachwytu i szczęścia poety, Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną... https://www.youtube.com/watch?v=o00tERm3gu8 Kazimierz Wierzyński Obraz: Jurij Macyk Pozdrawiam
__________________
__________ |
#34
|
||||
|
||||
Witom
Dzisiaj jak w maju, cieplutko słonko super grzeje . Trza uciekać cienia, można udaru dostać, a pikowałem pomidory 60 sztuk.
Pozdrawiam . fajne fotki dowocie .
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#35
|
||||
|
||||
|
#36
|
||||
|
||||
Kwiecień, plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata, pół wiosenny, pół zimowy, nie każdemu bywa zdrowy, to zaświeci błyskawicą, to zasypie twarz śnieżycą.
1 kwietnia - Pierwszy kwietnia - bajów pletnia. 1 kwietnia - W prima aprilis się omylisz, gdzie postąpisz, gdzie się schylisz |
#37
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Coś dla humorku
Z okazji Prima Aprilisu i jednocześnie Międzynarodowego Dnia Ptaków - prześmiewczy wiersz o marzeniu słowika "Marzenie słowika" W zacienionym parku, wśród szumnych akacji, siedzi sobie słowik marząc o kolacji. -Jak by dobrze było posiadać żoneczkę, by do stołu nakryła, podała szklaneczkę. Ma więc nasz słowiczek dziś nie lada feler, bo w swym życiu osobistym został kawalerem... Całe życie sobie fruwał, bez zobowiązania, piękne słowikówny wabił bez wahania. Niejednej serce złamał, niejedną porzucił, a na starość spokojnie do gniazda powrócił. Kostki w skrzydłach zastane co nieco, dziś daleko tak już nie polecą. Lecz czy znajdzie żonę słowik podstarzały, kiedy skrzydła nie te, i ogonek mały? Słowikowa to nie jest byle jaka Pani, ma w nosie takich posiwiałych drani. Za kolację sam się weźmie słowik ladaco, bo u mądrych słowikowych liczyć nie ma na co... annaG Pozdrawiam, Tar-ninko
__________________
__________ |
#38
|
||||
|
||||
Witam
Dzisiaj , kto coś napisze jakiś wierszyk. Chyba zajęci jesteście przygotowaniami do świąt. tak to bywa przed świętami.
Pozdrawiam miłego dnia .
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
#39
|
||||
|
||||
Dzień dobry
Wesołych, Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego
Wielkanocny pacierz Nie umiem być srebrnym aniołem – ni gorejącym krzakiem – tyle Zmartwychwstań już przeszło – a serce mam byle jakie. Tyle procesji z dzwonami – tyle już Alleluja – a moja świętość dziurawa na ćwiartce włoska się buja. Wiatr gra mi na kościach mych psalmy jak na koślawej fujarce - żeby choć papież spojrzał na mnie - przez białe swe palce. Żeby choć Matka Boska przez chmur zabite wciąż deski – uśmiech mi Swój zesłała jak ptaszka we mgle niebieskiej. I wiem, gdy łzę swoją trzymam jak złoty kamyk z procy – zrozumie mnie mały Baranek z najcichszej Wielkiej Nocy. Pyszczek położy na ręku sumienia wywróci podszewkę – serca mojego ocali czerwoną chorągiewkę. ks. Jan Twardowski
__________________
__________ |
#40
|
|||
|
|||
Wielkanoc Idą święta wielkiej nocy więc by covid precz wygonić trzeba dziobek często moczyć i już się nie martwić o nic. Postawiłem stół przy łóżku, a lodówkę z drugiej strony, będę teraz jeść po troszku leżąc, samo-obsłużony. Już jajeczka są na stole, szynka, ciasto i procenty więc nareszcie poswawolę dając upust swojej chęci. Kielich wina i kiełbaska, trochę ciasta-znów kielonek. Fajny czas spoczynku nastał od niedzieli aż po wtorek. Niech nie myśli więc corona, że tak łatwo sprzedam skórę. Gdy jest flaszka-jest obrona więc niech wieje bez powtórek. Kp. Na prośbę gynka, napisałem wiersz ale są tu naprawdę bardzo śliczne innych wiersze. Pozdrowienia i życzenia miłego świętowania. Przeżyjcie te dni szczęśliwie. Ja będę sam świętować. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Cztery Pory Roku ***WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 381 | 22-06-2020 12:02 |
Cztery Pory Roku *** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 100 | 20-06-2019 20:10 |
Cztery Pory Roku ** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 53 | 16-06-2018 11:38 |
Cztery Pory Roku ***WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 28 | 21-07-2017 12:59 |
. . . Cztery Pory Roku *** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności - wątki archiwalne | 214 | 12-06-2011 22:44 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|