|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Fot. Anna Kuziora
Popatrz spójrz na te brzozy wiotkie smukłe gdy słońce ich korony pieści kwiecień je ubrał w nowe suknie jak w liściach wiatr się rozszeleścił w chłodzie poranka mgły mlecznobiałe jak deszcz obsypią trawy rosą wstające słonce rozespane rozpali blaskiem łąkę złoto posłuchaj ptaków tuż przed brzaskiem gdy świt roztapia krawędź nocy księżyc już zasnął wszystkie gwiazdy też mrużą sennie blade oczy posłuchaj popatrz i bądź blisko gdy wiosna budzi dzień tak pięknie a swoją twarz do mojej przysuń i pozwól trzymać się za rękę - szarobury Pozdrawiam
__________________
__________ |
#22
|
||||
|
||||
Sonet wiosenny, stworzony już jest raz na zawsze pierwszą zielenią brzóz, pierwszą mgłą kwietniowej ektoplazmy, wijącej się wkoło gałęzi - pierwszym grzanym deszczem, który szeptem deklamuje o świcie, w cichej przechadzce swej wkoło po ogrodzie - i pierwszym dźwięknięciem ptaka kowalika, kującego w jakiś meta-metal. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Szkicownik poetycki ( 38 ) Pozdrawiam
__________________
__________ Ostatnio edytowane przez gjotka : 08-04-2022 o 11:25. |
#23
|
||||
|
||||
Fot. Artur Deca Adam Asnyk Ulewa Na szczytach Tatr, na szczytach Tatr, Na sinej ich krawędzi Króluje w mgłach świszczący wiatr I ciemne chmury pędzi. Rozpostarł z mgły utkany płaszcz I rosę z chmur wyciska, A strugi wód z wilgotnych paszcz Spływają na urwiska. Na piętra gór, na ciemny bór Zasłony spadły sine, W deszczowych łzach granitów gmach Rozpłyną się w równinę. Nie widać nić - błękitów tło I całe widnokręgi Zasnute w cień, zalane mgłą, Porznięte w deszczu pręgi. I dzień, i noc, i nowy wschód Przechodzą przez odmiany; Dokoła szum rosnących wód, Strop niebios ołowiany. I siecze deszcz, i świszcze wiatr, Głośniej się potok gniewa; Na szczytach Tatr, w dolinach Tatr Mrok szary i ulewa. Pozdrawiam
__________________
__________ |
#24
|
||||
|
||||
|
#25
|
|||
|
|||
|
#26
|
||||
|
||||
Dziękuję za życzenia
Wszystkim życzę zdrowych, radosnych, pachnących wiosną i nadzieją Świąt,
wszelkich łask Najwyższego, dobrego wypoczynku i zieleni wokół Jadwiga Zgliszewska Donośne bicie dzwonów wzywa na rezurekcję pójdźmy więc tam czym prędzej na uroczystą procesję i na dziękczynienie ze zmartwychwstania Chrystusa niech radują się dusze – Alleluja! a potem w domach dzieląc się jajkiem święconym oddajmy sobie serca wtedy na obrusy lśniące bielą sfruną anioły z niebios nadstawią uszy baranki pokraśnieją pisanki zaszumi owies zielony uśmiechną się bazie w wazonie a wielkanocne stroiki zapłoną gorącym podziwem dla cudu tego że Jezus Chrystus zmartwychwstał dla każdego *********
__________________
__________ |
#27
|
||||
|
||||
|
#28
|
||||
|
||||
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie. |
#29
|
|||
|
|||
Nocą
Leżę w łóżku, liczę gwiazdy
które błyszczą gdzieś za szybą, blaskiem mruga do mnie każda śląc mi pozdrowienia chyba? Czy to niebo dziś ozdabia kolorami mrok sklepienia, czy też ono mnie przywabia do wędrówki w mych marzeniach? Zawędruję Mleczną Drogą oświetloną złotym pyłem tam gdzie nogi dojść nie mogą, gdzie i w myślach mych nie byłem... Nagle wyszedł księżyc z chmury gruby, jaki bywa nocą i pogasił gwiazdy z góry choć go nikt nie prosił o to. Przeszedł mi przez pościel całą, że aż mi nie było miło i się skrył za chmurą białą jakby wcale go nie było. Kp. Pozdrawiam Władzię, Giotkę i Basię. |
#30
|
|||
|
|||
Kradzione nie tuczy
,,Kradzione nie tuczy."
Tą zasadę trudną muszę zastosować, żeby trochę schudnąć. Kogo by obrobić aby spadł mi brzuszek, nie pytając o nic gwizdnąć lek na tuszę? W sklepach są kamery więc tam mi odpada. Jabłek niema teraz, by skraść od sąsiada. No i weź tu schudnij czyniąc coś najprościej? Okraść dziś jest trudniej niż chodzić przy kości. Więc jak mam zadziałać, niech mi ktoś podpowie żeby się zgadzała praktyka z przysłowiem? Kp. |
#31
|
||||
|
||||
Fot.AnnaB Rozmarzenie deszczowe Jakże ja deszcz ten kocham gdy tak pluszcze i chlapie fruwa moja tęsknota po chmur niskim pułapie i ten kolor zieleni najzieleńszej zmoknięciem w blado-szarym odcieniu gdy horyzont świt przetnie i te krople na szybach pulsujące w rytm serca wciskające się liście drzew ściganych na wietrze swoją sambę tańczące tempo wciąż przyspieszając kropelkowo-drgającą sambę deszczową w maju... co wyczynia ulewa - czarodziejka majowa zapatrzenie porywa i ulecieć gotowa moja dusza stęskniona za zielenią i wodą dziś się karmi i poi zaokiennym widokiem a chmur ciemna kurtyna nieuchronnie obwieszcza że na przekór... festynom to nie koniec z tym deszczem! deszczolubna wariatka jaką jestem od dziecka nawet kiedy wciąż pada - proszę niebo o jeszcze! Jadwiga Zgliszewska Tar-ninko Stanisławie, Twoje wiersze, śliczne Pozdrawiam
__________________
__________ |
#32
|
||||
|
||||
Podziękowanie Pragnę wyrazić moją wdzięczność kwiatom, że tak piękne I że jeszcze w charakterze dodatku pachną. I to bez względu na to, kto je wącha. A przecież nieraz miałyby prawo stulić płatki, Ba, nawet zwiędnąć. A przynajmniej dozować zapachy. Pragnę wyrazić moją wdzięczność niebu, Zwłaszcza gdy czyste i gdy każe słońcu Podkreślać cieniem to, co jest ważne w krajobrazach. A przecież mogłoby się uprzeć przy szarości I gromadzić chmury, na nowych dni czterdzieści, Bo wiele jest ku temu powodów. Pragnę wyrazić mój podziw dla dwu motyli. Są to: Paź Królowej, Papilio Machaon, i Rusałka Admirał, Pyrameis Atalanta. Paź jest z orszaku Królowej Mab I obaj są wysłannikami z kraju mojego dzieciństwa. Pragnę wyrazić moją wdzięczność nocy, Że, jeśli tylko może, na niebie rozsiewa gwiazdy, Bez których byłoby nam smutno. Dziękuję drzewom, kwiatom, niebu, słońcu, motylom, Że z nieomylną regularnością, dokładnością, troską Wykonują swoje obowiązki. Tak niemądrze, nie chcąc nic w zamian. Antoni Słonimski Pozdrawiam
__________________
__________ |
#33
|
|||
|
|||
|
#34
|
||||
|
||||
Leopold Staff "Kochać i tracić" Kochać i tracić, pragnąć i żałować padać boleśnie i znów się podnosić krzyczeć tęsknocie: precz! i błagać: prowadź! oto jest życie: nic, a jakże dosyć Zbiegać za jednym klejnotem pustynie iść w toń za perłą o cudu urodzie ażeby po nas zostały jedynie ślady na piasku i kręgi na wodzie... Pozdrawiam
__________________
__________ |
#35
|
|||
|
|||
Pogoda Nie, ja nie chcę dziś na chmury i słoneczko gderać ale patrząc gdzieś do góry klnę cichutko nieraz. Bo serwują nieciekawy program dla nas z nieba z zimnym wiatrem, deszczem łzawym, gdy nam słonka trzeba. Piękny do nas maj przychodzi, miesiąc zakochanych. Czy będziemy w nim też chodzić w zimowych ubraniach? Więc co dzień, gdy wcześnie wstanę z ufnością mi klepię patrząc na deszczowy ranek: "Jutro będzie lepiej." Kp. |
#36
|
||||
|
||||
Zbigniew Herbert Poeta i żaba. Tak, niebo było jak baldachim, ptaki śpiewały cudnie a zioła pachniały na umór. Poeta siedzący na białym kamieniu, w środku tych wspaniałości, zapisał : "Świat jest piękny". Wtedy spod kamienia wylazła żaba i utkwiła w nim swoje brzydkie od zbytniej mądrości oczy. Natychmiast niebo posypało się jak zwiędłe liście, ptaki umilkły przerażone, a kwiaty w popłochu wciągnęły zapach. Brzydota żaby była ponad siły świata. Poeta poczuł, że dzieje się coś strasznego, więc zamknął oczy i wyobraził sobie, że żaba żegluje na białym obłoku, i gra na skrzypcach bardzo przejmującą melodię. Nie otwierając powiek pogładził ją po oślizgłej głowie. Kiedy znów otworzył oczy, zobaczył, że żaba płacze. Teraz już ją można było kochać. Więc niebo, drzewa, strumienie i kwiaty zaczęły robić to, co zawsze. Poeta oddalił się. Mówią, że odtąd szedł za nim mądry smutek. Pozdrawiam, Stanisławie
__________________
__________ |
#37
|
||||
|
||||
Księżyc księżyc wpadł w potrzask zawadził kantem brody o dach mojego domu i siedzi tak między antenami nawet się nie rusza, nie ucieka, nie próbuje wydostać, zahipnotyzowany zielonością oczu czającego się na niego kota pewnie zjedzie rynną nad ranem na pustą jeszcze ulicę wpadnie do jednej z kałuż a wschodzące słońce zamieni go w tysiące małych księżycowych rogali i rozda każdemu z nocnych kochanków by już nigdy nie musieli nim się dzielić. annaG Pozdrawiam
__________________
__________ |
#38
|
||||
|
||||
Niech wiatr, co wieje pragnieniami, uśmiech Ci odda, razem z wiosną, owieje ciepłem wyczuwalnym, świata sprowadzi słodką wonność, przybliży koncert, dźwiękiem każdym, każdym mrugnięciem skrzydeł w locie. Na słowa, które brzmią szarością, sprawi, by złoty nektar pociekł. /Maryla/ Pozdrawiam
__________________
__________ |
#39
|
||||
|
||||
|
#40
|
||||
|
||||
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Cztery Pory Roku ** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 53 | 16-06-2018 12:38 |
Cztery Pory Roku ***WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 28 | 21-07-2017 13:59 |
Cztery Pory Roku *** WIOSNA*** | tar-ninka | Różności | 20 | 23-05-2016 16:27 |
. . . Cztery Pory Roku *** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 55 | 19-06-2014 09:57 |
. . . Cztery Pory Roku *** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności - wątki archiwalne | 214 | 12-06-2011 23:44 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|