|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
|||
|
|||
Inflacja
Chyba przez to ołysieję,
bowiem siwieć już zaczynam, bo popatrzcie co się dzieje, jaka w sklepie jest drożyzna. Kiedyś już za dziesięć złotych z pełną torbą powracałem, teraz kiedy za zakupy daję stówkę, mówią: ,,mało". A najbardziej oskubują z naszej forsy, nas apteki. Ogołocą z pensji twojej gdy kupujesz jakieś leki. No i jak mam tu nie gderać gdy w sakiewce pustka świeci. Chyba pójdę szczaw uzbierać lecz jak żyć gdy brak na leki? Kp. Dziękuję Władziu za wiersz. |
#42
|
||||
|
||||
Fot. Szymon Narożniak
Jan Lech Kurek Niezapominajki Namaluj miłością najpiękniejsze słowo, Drżące obietnicą, uśmiechnięte majem, Wpisz je srebrną rosą w zieleń szmaragdową, I w błękitne płatki niezapominajek. Darowane szczęście nazwij po imieniu, Niech w wiosenne niebo marzeniem pofrunie, Niosąc na złocistym, słonecznym promieniu, Niezapominajek modry pocałunek. Kiedy w błękit wspomnień sen miłości wprzędziesz, To czas przemijaniem nie zdoła jej zatrzeć, Bo ciągle, jak feniks, odradzać się będzie, W niezapominajkach zostając na zawsze. Pozdrawiam
__________________
__________ |
#43
|
||||
|
||||
Popatrz spójrz na te brzozy wiotkie smukłe gdy słońce ich korony pieści kwiecień je ubrał w nowe suknie jak w liściach wiatr się rozszeleścił w chłodzie poranka mgły mlecznobiałe jak deszcz obsypią trawy rosą wstające słonce rozespane rozpali blaskiem łąkę złoto posłuchaj ptaków tuż przed brzaskiem gdy świt roztapia krawędź nocy księżyc już zasnął wszystkie gwiazdy też mrużą sennie blade oczy posłuchaj popatrz i bądź blisko gdy wiosna budzi dzień tak pięknie a swoją twarz do mojej przysuń i pozwól trzymać się za rękę Szarobury Pozdrawiam
__________________
__________ |
#44
|
||||
|
||||
Fot. Krzysztof T.
Konstanty Ildefons Gałczyński Zaproszenie na wycieczkę I Sobota. Godzina trzecia. Ach, jaki piękny świat! Motyl z szuflady wyleciał i wietrzyk przez okno wpadł. Piosenka w szalonej głowie szumi jak młody las. Za miasto, za miasto, panowie, wędrujmy w majowy czas. "Na majową wycieczkę!" śpiewaj ze mną i mrucz. Zostaw suszkę i teczkę, zamknij biurko na klucz; popatrz tylko na drzewa, na te brzozy i bzy; bez kwitnie, wilga śpiewa, kwitnij, śpiewaj i ty. II Na szosie, szerokiej szosie ileż młodzieńczych snów! Boso pójdziemy po rosie, kapelusz rzucimy w rów. Z odkrytą głową na wietrze miło tak razem iść. Pachnie majowe powietrze. Tańczy brzozowy liść. "Na majową wycieczkę!" śpiewaj ze mną i mrucz. Zostaw suszkę i teczkę, zamknij biurko na klucz; popatrz tylko na drzewa, na te brzozy i bzy; bez kwitnie, wilga śpiewa, kwitnij, śpiewaj i ty. III A kiedy wieczór odświeży łąkom rozgrzane źdźbła, do romantycznej oberży zawiedzie nas ścieżka pstra. Świerszczyk zaćwierka w kominie. Nietoperz wzleci nad mur. I pełny księżyc popłynie, jak okręt przez porty chmur. "Na majową wycieczkę!" śpiewaj ze mną i mrucz. Zostaw suszkę i teczkę, zamknij biurko na klucz; popatrz tylko na drzewa, na te brzozy i bzy; bez kwitnie, wilga śpiewa, kwitnij, śpiewaj i ty. Miłego dnia
__________________
__________ |
#45
|
|||
|
|||
Ja
Żyję sobie z dnia na dzień
byle do pierwszego, że świat pędzi obok mnie, a co mi do tego? Ja nie gonię własny cień, to on za mną chodzi, nawet gdy słoneczny dzień on mnie nie obchodzi. Świat gdzieś pędzi, a ja nie idę jak na spacer, bo przez pośpiech, każdy wie konie życie tracą. Mam włączony niski bieg niby w samochodzie. Czy to dobrze, czy to źle mnie to nie obchodzi. Kp. Gjptko, cudowne wiersze wybrałaś czytałem je kilkakrotnie. Pozdrawiam! |
#46
|
|||
|
|||
Maj
Maju kochany, w złotym kolorze
blask twój dziś słońce rozsiewa, jakże chęć życia obudzić możesz gdy kwitną trawy i drzewa. Z tobą mi dobrze, z tobą mi błogo, z tobą dziś dzień chcę zaczynać, podziwiać kwiaty wędrując drogą, co ścielą się na równinach. Tu pracowicie pszczoły i trzmiele unoszą się ponad kwieciem i skowronkowe wspaniałe trele łączą się z nimi w duecie. A gdy wieczorem nastanie cisza, gdzieś na łąkowej dolinie można koncertów żabich posłuchać jak chórem melodia płynie. Maju kochany, z tobą mi dobrze gdy wiejesz ciepłym powietrzem więc przy odejściu, bardzo cię proszę nie żegnaj się ze mną deszczem. Kp. |
#47
|
||||
|
||||
Fot.Iwona
Maj jest miesiącem miłości, specjalnym magicznym czasem dla zakochanych Piękny wiersz napisany w XVI wieku, niestety, nie wiem kto dokonał tak cudnego przekładu Joachim du Bellay (1522-1560 – francuski poeta okresu renesansu) Pocałunki Gdy całuję spłonioną jak róża Szyjkę twoją, bo tego nie bronisz, Jeszcze mi ją przychylasz i kłonisz, A twe oko się słodko przymruża, W tak przemożnej ochocie się pławię, Taka lubość rozpiera mi dusze, Że pieszczota się zmienia w katuszę, Którą zdzierżyć męczeństwem jest prawie. Kiedy potem w tajonym pośpiechu Wargi twoje swoimi przykryję, Gdy mnie wonią ulotną upije Ambrozjowy kwiat twego oddechu, Gdy z obawy, że żar nas spopieli, Świeże tchnienie ci usta odmyka, Gdzie się język z językiem spotyka Dla ochłody w swawolnej kąpieli, Tak rad jestem i kontent bez miary, Jakbym usiadł z bogami do stołu I z ich świetną kompanią pospołu Przewyborne pił duszkiem nektary. Jeśli wolno mi szczęścia dostąpić Tak wielkiego, żem celu już blisko, Czemu dajesz, nadobna, nie wszystko, Czemu reszty upierasz się skąpić? Drżysz, że tego gdy doznam zaszczytu I gdy rozkosz zawładnie mną błoga, W niebo wzlecę, zmieniwszy się w boga, Niepamiętny ziemskiego pobytu? Piękna moja, nie lękaj się tego, Ja za tobą gotowy pójść wszędzie, Gdzie ty będziesz, tam niebo me będzie, Aż do śmierci nie żądam inszego. Stanisławie, cudne są Twoje wiersze
__________________
__________ |
#48
|
||||
|
||||
Julian Tuwim Intymny wiersz Warto, warto żyć. Wtedy pachniałaś bzami Dziś znów kupiłem flakonik, Roztarłem krople na dłoni I przeszłość wieje nad nami Bzami Warto, warto żyć. Mgławo jest za oknami, Zaraz listonosz zadzwoni, Ustami przypadam do dłoni, Całuję cień twojej woni... Przyjdziesz - będziemy sami, Jedyni i zakochani, Chłonąc z czułością perfumy W miłym uśmiechu intymnej zadumy: "Ty my? Ja - i ty?" Wiesz? Wzdycham... I przez łzy Powtarzam: warto, warto żyć... Dobrego dnia z wszystkimi urokami maja
__________________
__________ |
#49
|
||||
|
||||
A we mnie maj Zieleń wybuchła na wilgotnej łące. Pomiędzy źdźbłami maleńki pajączek tka nić srebrzystą wiosennej nadziei. Szczęścia gobelin. W zielonych olsach zakwitła czeremcha. Pierwsze mitrówki w bielonych ciżemkach drapują modnie swoje kapelusze. Ja też się skuszę. W górach smagliczki słonecznym żółcieniem, grzeją zmarznięte zimowe marzenie. Ciepłych promieni rozświetlony tuzin ze snu się budzi. Całuję kwiaty w majowym ogrodzie, zapachem piszą wiersze moje co dzień. Zasieję serca, majem pewnie wzrosną. Stanę się wiosną. annaG Pozdrawiam
__________________
__________ |
#50
|
|||
|
|||
Przy oknie
Chciałem wiersz ładny napisać, właśnie mam zamiar zaczynać ale ziewanie połykam i pisząc zaczynam ,,kimać." Trudno, za oknem szaruga, pies zmokły nawet nie biega, ludzie nie tańczą w kałużach, żadnej rozrywki już niema. Na szybach tworzą się strugi, kropla za kroplą wciąż cieknie, a mi czas strasznie się dłuży i drzemka gnębi mnie wściekle. Długo tak nie wytrzymam patrząc bez przerwy w to okno i albo zacznę przeklinać, albo gdzieś pójdę, by zmoknąć. Kp. Znowu jest tu wiele wspaniałych wierszy i obrazków |
#51
|
||||
|
||||
|
#52
|
|||
|
|||
Zośka
Ochłodziło się na dworze,
słońca mało, chmurek wiele. Tak jest zawsze o tej porze, że w noc często szron bieleje. Z zimnej Zośki to powodu, bo dziś tańczy w chłodnym wietrze, a trzech ogrodników młodych też świętuje przy niej jeszcze. Ja rozumiem Zośki chłody, bo rzuciła niejednego. Nieraz porzucony młody z żalem pytał ją: ,,dla czego?" Ale żeby ogrodnikom chłód się taki też podobał, przecież przez nią, a nie znikąd oszklił kwiaty szron w ogrodach. Spojrzy taka chłodno nieraz i już szron na ciebie spływa. Więc nie dziwię się, że teraz chłód jest też w jej imieninach. Kp. Władziu, śliczne są niezapominajki ale już napisałem takie byleco. |
#53
|
|||
|
|||
Robot
Szanowne panie,(bo panów mało), robota mi się zrobić udało. Pierze, gotuje, sprząta i zmywa, pozmiata w domu, wytrzepie dywan nawet do stołu, (trochę rozlaną), doniesie zupę ugotowaną. Miły,, uprzejmy, zawsze pomocny, chętny do pracy i figlów nocnych, na noc albowiem bardzo ciekawy ma narząd zabaw regulowany. Mając na względzie owe zalety, mi nie potrzebny, lecz dla kobiety. Zwłaszcza gdy grzeje majowe słońce można nastawić zabaw tysiące. Dużo za niego jednak nie proszę, z opakowaniem tysiąc dwa złote. Jednak go proszę używać skromnie, gdyż może wkrótce powrócić do mnie. Więc proszę wybrać, bo to nie drogo: lepszy jest w domu chłop, czy tez robot?😆 Kp. |
#54
|
||||
|
||||
Adam Asnyk Siedzi ptaszek na drzewie Siedzi ptaszek na drzewie I ludziom się dziwuje, Że najmędrszy z nich nie wie, Gdzie się szczęście znajduje. Bo szukają dokoła, Tam gdzie nigdy nie bywa, Pot się leje im z czoła, Cierń im stopy rozrywa. Trwonią życia dzień jasny Na zabiegi i żale, Tylko w piersi swej własnej Nie szukają go wcale. W nienawiści i kłótni Wydzierają coś sobie, Aż zmęczeni i smutni Idą przespać się w grobie. A więc, siedząc na drzewie, Ptaszek dziwi się bardzo, Chciałby przestrzec ich w śpiewie... Lecz przestrogą pogardzą. Tar-ninko, Stanisławie
__________________
__________ |
#55
|
||||
|
||||
Wojciech Młynarski Dwie akacje Oto piosenka co frustrację rozładowuje w jednej chwili były raz sobie dwie akacje i ludzie chętnie z nich wróżyli ta pierwsza była strasznie wredna z przykrością to komunikuję bo wychodziły na niej nie dba, nie chce, nie lubi lub żartuje za to ta druga słodka wróżka tylko sprawiała ci radochę jakiego liścia byś nie uszczknął na każdym wychodziło kocham i teraz punkt szczególik mały bo chcę w piosence tej być szczery wróżby z tej pierwszej się sprawdzały drugiej że kocha - ni cholery więc mówcie mi jak dzieje się to stosownych nauk stypendyści że liście pierwszej są nietknięte a z drugiej wciąż zrywamy liście a z drugiej wciąż zrywamy liście więc mówcie mi jak dzieje się to stosownych nauk stypendyści że liście pierwszej są nietknięte a z drugiej wciąż zrywamy liście a z drugiej wciąż zrywamy liście a z drugiej wciąż zrywamy liście a z drugiej wciąż zrywamy liście a z drugiej wciąż zrywamy liście liście liście liście Pozdrawiam
__________________
__________ |
#56
|
||||
|
||||
Fot. Dariusz Żuk
Bolesław Leśmian O majowym poranku O majowym poranku deszcz ciepły i przaśny Trafia w liście na oślep — prawie bezhałaśny. Krople, spadłe i kurzu pociągnięte błoną, Podskakują na piachu i wzajem się chłoną I, wspólnie olbrzymiejąc, trwają same przez się, Aż je ziemia powoli uszczupli i wessie. Coraz mniej ich przybywa na drogi i łany. Już wygładza się strumień, deszczem pręgowany, Już zza chmur, rozpostartych na kształt kruczych skrzydeł, Słońce pęk wysztywnionych ku ziemi promideł Rozwachlarza znienacka i, przez wyzior w chmurze Prześwitując, rozwidnia strojne brzozą wzgórze I klin pola przygodny i pogrąża w złocie Sad wiśniowy aż do dna wraz z wróblem na płocie, Co, światłem zaskoczony, ćwierka w niebogłosy. I łzy jeszcze niestałej i ruchliwej rosy Skrzą się tłumnie, u liści zawieszone brzegu, I wzdłuż łodyg cwałują resztą swego biegu. Motyl, któremu skrzydła posklejał miód słodki, Na bakier wpięty w kitę zachwianej tymotki, Kołysze się w cudownem oczom bezukryciu, Znacząc jakiś świat w świecie, jakieś życie w życiu, I coś sobie wyznają dwa milczące znoje, Dwa szczęścia niepojęte — i jego i moje. Pozdrawiam
__________________
__________ |
#57
|
||||
|
||||
Fot. Gabriela Jaworowska
Teofil Lenartowicz Kalina Rosła kalina z liściem szerokiem, Nad modrym w gaju rosła potokiem, Drobny deszcz piła, rosę zbierała, W majowym słońcu liście kąpała. W lipcu korale miała czerwone, W cienkie z gałązek włosy wplecione Tak się stroiła jak dziewczę młode I jak w lusterko patrzała w wodę. Wiatr co dnia czesał jej długie włosy, A oczy myła kroplami rosy. U tej krynicy, u tej kaliny Jasio fujarki kręcił z wierzbiny I grywał sobie długo, żałośnie, Gdzie nad krynicą kalina rośnie, I śpiewał sobie: Dana! oj dana! A głos po rosie leciał co rana. Kalina liście zielone miała I jak dziewczyna w gaju czekała. A gdy jesienią w skrzynkę zieloną Pod czarny krzyżyk Jasia złożono, Biedna kalina znać go kochała, Bo wszystkie swoje liście rozwiała, Żywe korale wrzuciła w wodę, Z żalu straciła swoją urodę. Pozdrawiam
__________________
__________ |
#58
|
||||
|
||||
Gjotko, Staszku
|
#59
|
|||
|
|||
W ogrodzie
Pomarzły w ogrodzie mi tulipany i listki róży jakoś flaczeją, a przecież rosły bardzo zadbane lecz teraz patrzę tam z beznadzieją. Słońce już leczy niektóre pąki i czasem chmurka ożywia deszczem lecz to co uschło nic nie zastąpi, zostanie tylko wyschnięta przestrzeń. Może posadzę drzewa i krzewy, kwiaty posadzę tylko pod płotem, szpaków, sikorek usłyszę śpiewy, tak się zakończą z mrozem kłopoty. Nawet dla wróbla szpakówkę zrobię mimo, że często nie lubię drania, bo pokrzykuje na dachu sobie i zmusza wcześnie mnie do wstawania. Czy wtedy wreszcie będę miał spokój? Nie, pewnie nawet będzie tam głośniej lecz lepiej licho mieć na widoku, aby mu wrzasnąć wyrazy sprośne. Kp. |
#60
|
|||
|
|||
Żabka
Nad jeziorem siedzi żabka i wsłuchuje się w szum wody, piasek grzeje jej po łapkach więc je moczy dla ochłody. Ale nudno dziś okropnie jak zazwyczaj jest na plaży. Czeka kiedy deszczyk spadnie, bo okropnie słońce praży. Odnalazła też przy wodzie starą muszlę. Tak to bywa. Ślimak już się wyprowadził, bo uważał, że jest krzywa. Słucha żabka z niej muzyki w której szumem gra powietrze, połknie muchę jeśli schwyci. Czego zatem pragnąć jeszcze? Kp. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Cztery Pory Roku ** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 53 | 16-06-2018 11:38 |
Cztery Pory Roku ***WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 28 | 21-07-2017 12:59 |
Cztery Pory Roku *** WIOSNA*** | tar-ninka | Różności | 20 | 23-05-2016 15:27 |
. . . Cztery Pory Roku *** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności | 55 | 19-06-2014 08:57 |
. . . Cztery Pory Roku *** WIOSNA *** | tar-ninka | Różności - wątki archiwalne | 214 | 12-06-2011 22:44 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|