Z ubraniami jest jak ze spożywką - bez listy zakupów zawsze wpada coś czego nie potrzebujemy, a w domu się okazuje, że nie kupiliśmy tego po co poszliśmy. Przejrzyj swoje ubrania i zastanów się w czym chodzisz, a w czym nie. Jeśli chodzi o drugą grupę to zadaj sobie pytanie dlaczego w danych rzeczach nie chodzisz np. coś jest za małe, za strojne, masz 4 białe koszule, więc zawsze zakładasz ulubioną, a pozostałe 3 tylko wiszą w szafie, może część rzeczy nadaje się tylko do chodzenia po domu, powody mogą być przeróżne. Ubrania, których nie lubisz schowaj. Gdy są w szafie ciągle masz wrażenie, że tych ubrań jest dużo. Gdy zostawisz w szafie tylko te, w których faktycznie chodzisz, zobaczysz ile tak naprawdę wszystkiego masz. Kolejny krok to ustalenie w czym czujesz się najlepiej, co Ci się do tej pory sprawdzało - jakie zestawienia np. t-shirt +dżinsy albo sukienki z rękawem i gumką w talii. Na koniec lista zakupów, czyli czego Ci brakuje. Skoro robisz zakupy często to pewnie nie chodzi o same ubrania, ale o łączenie ich ze sobą.
Sama przeglądałam sobie ostatnio koszule na wiosnę i spodobały mi się wzory w rose boutique:
https://roseboutique.pl/pol_m_KATEGO...szule-169.html