|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#61
|
||||
|
||||
Witam.
Witam.Napiszcie,jak zaczęła się u Was ta choroba,bou mnie chyba dość nietypowo.najpierw zaczęłam mieć problem z połykaniem-taka klucha w gardle,apo paru dniach dostałam obrzęk krtani,potem ból w tchawicy i niżej schodziło do oskrzeli.Czyli zaczęło się tak nagle.Początkowo spirometria była w normie,ale czułam się żle od początku tj.uczucieucisku w klatce piersiowej,problem z wydechem powietrza,pieczenie w oskrzelach itp.Zaczęło się to wszystko w 2005 roku w sierpniu.Czyli mam te objawy już prawie 6 lat.Biorę lek spiriva od stycznia 2008 roku.Może on wpływa hamująco trochę,bo spirometria mi się jakby nie pogarsza.Bardzo jestem ciekawa ,jak Wam się to zaczęło.Pozdrawiam.Wanda. |
#62
|
||||
|
||||
Chciałam jeszcae dodać,że nie palę.Trochę paliłam na studiach,ale niedużo.Byłam za to narażona praez parę lat na wdychanie spalin.proszę o odpowiedż kogoś kto już długo choruje,cay rzeczywiście ta choroba nie postępuje,jeśli się już nie jest narażanym na wdychanie "świństw",czy dymu papierosowego?Bardzo proszę o odpowiedż.Ja mam 54 lata.
|
#63
|
||||
|
||||
Cytat:
Możemy porozmawiać na priw. Pisałam ,ale niestety nie masz nic włączone. |
#64
|
||||
|
||||
hej,jestem Ryszard,choruje na pochp od 10 lat,od20 lat na sarkoidoze obecnie w uspieniu,ponadto na nadcisnienie oraz jaskre,wszystkie nieuleczalne.Ostatnio bylem na komisji lekarskiej w ZUSie o przedluzenie renty na ktorej bylem od 17 lat.Moja prosba o przedluzenie zostala odrzuconze ze wzgledu, ze pracuje jako ochroniarz,posiadam grupe niepelnosprawnosci umiarkowana na stale.Poprzednio pracowalem jako rybak dalekomorski i na to otrzymalem rente.Jest mi ciezko finansowo.Co moge zrobic w tej sytuacji?
|
#65
|
||||
|
||||
Stwierdzono u mnie POChP i co? Czy ktoś zbadał co jest w tej wydzielinie? gdzie ona jest wytwarzana i co jest tego powodem? NIE! lekarze przepisują w ciemno to co im farmacja podsunie i twierdzą ze choroba jest nieuleczalna! to po co zatruwają organizm tymi lekami które maja działania "uboczne"?
|
#66
|
||||
|
||||
witam.Przeczytaj w internecie o tej chorobie-tam sie wszystkiego dowiesz.Ja mam objawy ,czyli kaszel,wydzieline,ciezki oddech,ucisk w klatce piers.a spirometria niby w normie,ale nie takiej za bardzo,bo male oskrzela są zwężone,ale jeszcze w normie.sama chce brac leki,bo mi pomagaja,wlasnie od nich mi sie popawila spir.i lepiej się czuje.Mam te objawy już 6lat.
A swoją drogą poczytaj a naprawdę wszystkiego sie dowiesz.
__________________
|
#67
|
|||
|
|||
Artykuł jest z 2006 roku , czy do tej pory lekarze nie pracują nad rozpoznaniem tej choroby tylko powtarzają jak mantrę: papierosy? Co jest przyczyną wydzielania się tak dużej ilości śluzu ? Przecież ten śluz nie powstaje w płucach!!!
|
#68
|
|||
|
|||
Dlaczego najnowsze komentarze ukazują się na ostatniej stronie??? to też chyba chore!
|
#69
|
||||
|
||||
Vika,to Ty pytałaś rano,czy to inna osoba?
__________________
|
#70
|
||||
|
||||
Cytat:
Dlaczego chore, nie za bardzo rozumiem. |
#71
|
||||
|
||||
Vika,od kiedy to masz,co Ci zapisali za leki?
__________________
|
#72
|
||||
|
||||
Mam 55 lat od 14 lat choruje na to swiństwo które pozbawia mnie radosci z zycia , jestem juz górniczym emerytem , dodam że jak nastapiły objawy to do emerytury miałem jeszcze dwa lata a lekarze nie wiedzieli dlaczego sie ozalam na duszności skoro spirometria bardzo dobra :- )))) paliłem to fakt ale do czasy zachorowania na gruzlice a wlasciciw na jej ognisko gdzie zostałem przedwkowany lekami po których do czasu ich odstawienia mialem duszności.Po odstawieniu leków i wylizaniu sie z ogniska gruzlicy czułem sie bardzo dobrze aż do momentu nagle pojawiajacej sie duszności i pracujac na dole już do emerytury tej dusznosci sie nie pozbyłem ( jak by mi ktos na okolo klatki piersiowej zacisnął obręcz , po przejsciu na emeryture bywa już rożnie raz dusi a raz nie , leki nie bardzo co kolwiek pomagają , unikam lekarzy ale jak coś moge poradzić to tlenoterapie , przypadkiem gdy co roku wyjeżdzam na wczasy nad moze do ośrodków sanatoryjno-wczasowych Interferi oni leczą metodą naturalną , mnie pojemność pluc wzrosła na tyle że czuje sie lepiej choć nie idealnie , polecam sprubować , zapytany co powoduje POChP - odpowiadam ! życie ! acz kolwiek madry człowiek po szkodzie ale pewnych zdazeń można było unikac jak byl czlowiek zdrowy takich jak PALENIE , PRZEWLEKŁE PRZEZIEBIENIA !!!! to powoduje te chorobe , leku na to nie ma i chyba nie bedzie ! w USA chorym na rozedme wszczepia sie jakieś protezy powodujace wydech co poprawia wydajność płuc o 30% ale dla nas to marzenia !
|
#73
|
||||
|
||||
Witam cię gościu,bardzo ci współczuje
Też jestem emerytem górniczym,pracowałem 15 lat na ścianach, najpierw na ręcznych a potem z obudową Wtych czasach nie było masek ochronnych Nie wiem jak to się stało, ale mnie to omineło jestem sprawny Reszte jak to na priw!! |
#74
|
||||
|
||||
Moja babcia to ma. Całe życie pracowała jako szefowa kuchni - nad oparami.
|
#75
|
||||
|
||||
Wprawdzie wątek odszedł do lamusa,ale postaram się go
wyciągnąć znowu na wierzch. Ja wprawdzie nie mam takich problemów,ale mój ślubny i owszem.Jest namiętnym palaczem,pali już grubo ponad 40lat,dotego pracował w kopalniach w trudnych warunkach to wszystko spowodowało,że ma podobne problemy. Z tego też powodu postanowiliśmy się przenieść z miasta na wieś,w okolice gdzie jest klimat sprzyjający takim osobom. Dla dobrego samopoczucia mój ślubny wyrusza codziennie na spacer do lasu,gdzie pokonuje odległość od 5-8km.wraca dotleniony,pełny energii,wydolność oddechowa się poprawiła ciśnienie książkowe,serce w normie bez oznak wieńcówki czy miażdżycy,palić dalej pali,ale jak dotąd jest lepiej,coraz lepiej spacery są systematyczne,bez względu na pogodę,no i zdrowe odżywianie,dużo miodu,dużo mleka,warzyw i owoców troche, uważam więc ,że to był dobry pomysł ,ucieczki od uroków i dobrodziejstw miasta. Wiesiu,ty też siedź na wsi,jak to ci dobrze robi,idzie się przyzwyczaić i pokochać wieś i jej uroki ,nieprawdaż? pozdrawiam cieplutko. |
#76
|
||||
|
||||
Iwko,jeszcze musisz go nakłonić,żeby rzucił palenie.Moja siostra paliła 30 lat i rzuciła natychmiast,gdy sie dowiedziała o swojej chorobie-tej ,co ja.
__________________
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|