senior.pl - aktywni w każdym wieku

60 lat temu, 18 października 1963 roku, odbył się jedyny lot w kosmos z udziałem kota, a właściwie kotki o imieniu Felicette.
Félicette została zwerbowana do francuskiego programu kosmicznego wraz z 13 innymi kotami prosto z ulic Paryża. Naukowcy przez kilka miesięcy określali parametry zdrowotne kotów. Oceniali m.in. działanie mózgu, wrażliwość na przeciążenia, sprawdzali wydolność organów wewnętrznych. Starali się stworzyć możliwie szczegółową bazę kocich danych. Sam trening kocich astronautów przypominał ten ludzki.
Jednak zgodnie z planem to nie Félicette miała nosić zaszczytne imię pierwszego kota w kosmosie. Do pionierskiego lotu wytypowano kocura o imieniu Felix. Ten jednak nie kwapił się do zostania bohaterem narodowym. Zwyczajnie uciekł badaczom tuż przed przygotowaniem do startu. Wówczas jego miejsce zajęła Félicette.



Umieszczona w specjalnym kontenerku kotka została przetransportowana na stanowisko startowe i umieszczona w zasobniku rakiety, która wzniosła się na wysokość 157 km nad powierzchnię Ziemi. Suborbitalny lot Félicette trwał nieco ponad 10 minut, po czym kapsuła szczęśliwie powróciła na Ziemię.
Kotka w kosmosie przeżyła lot, zmarła jednak dwa miesiące po locie w kosmos – podczas operacji usunięcia elektrod, które przed misją wszczepiono jej do mózgu. Przez pewien czas stała się bohaterką narodową. Jej zdjęcia obiegły francuską prasę, trafiły na pocztówki. Telewizja wyemitowała nawet film o dzielnej astronautce.



Jej sława nie wyszła jednak poza Francję. Świat był skupiony na kosmicznym wyścigu między USA a ZSRR oraz biciu kolejnych rekordów.

10 rzeczy, które ludzie robią, a które koty nienawidzą

Specjaliści ostrzegają, że chociaż wiele osób zwykle opiekuje się swoimi kotami jak niemowlętami, ważne jest pamiętanie, że mają one, jako inny gatunek, specyficzne potrzeby i zachowania. Dlatego niektóre postępowania ludzkie mogą sprawić, że koty poczują się nieswojo.

1) Zmiany
Koty zazwyczaj źle znoszą zmiany. Ponieważ są zwierzętami terytorialnymi, zmiany w ich otoczeniu i strach przed nieznanym mogą sprawić, że niektóre koty poczują się bardzo nieswojo.

2) Dotykanie wszędzie
Dotyk może być niezbyt przyjemnym językiem dla kota, który może mieć własne upodobania i antypatie. Dlatego ważne jest zrozumienie niektórych oznak, które kot może próbować przekazać.

3)Głaskanie brzucha
Mimo że wiele psów uwielbia głaskanie brzucha, koty są zupełnie inne. Ponieważ jest to bardzo wrażliwe miejsce, koty zazwyczaj nie lubią być głaskane po brzuchu. Koty muszą czuć się bardzo komfortowo i bezpiecznie w swoim otoczeniu, aby pozwolić na głaskanie w tym obszarze.

4) Ciepłe objęcie
Przytulanki, choć są powszechnym sposobem wyrażania uczuć przez ludzi, nie przypadają do gustu kotom. Szczególnie jeśli przytulanki są zbyt ciasne, mogą być bardzo stresujące dla kotów.

5) Wymuszanie interakcji
Twój kot może nie chcieć pozdrowić twojego najlepszego przyjaciela, członka rodziny lub innego zwierzęcia, a wymuszanie tych interakcji może sprawić, że kot poczuje się bardzo nieswojo i zirytowane.

6) Zapach cytrusów
Zapach cytrusów drażni koty. To nie przypadek, że istnieją produkty, takie jak spreje, z zapachem cytrusów na rynku, specjalnie przeznaczone do trzymania kotów z dala od miejsc i rzeczy.

7) Czyszczenie miejsc, gdzie się pocierają
Koty lubią pocierać się o miejsca i rzeczy, aby zostawić swój zapach i oznaczyć te obszary. Czyszczenie tych miejsc, gdzie kot pocierał się, może sprawić, że kot się zirytuje.

8) Głośny hałas lub nagłe dźwięki
Ze względu na ich bardzo wrażliwy słuch, głośne i nagłe dźwięki mogą postawić koty w stan gotowości do walki lub ucieczki, co może być dla nich stresujące.

9)Nowe koty w domu
Jeszcze raz, ponieważ są zwierzętami terytorialnymi, koty zazwyczaj nie lubią żyć w grupie. Te koty potrzebują miejsca i czasu na dostosowanie się, jeśli adoptujesz nowego kociaka.

10) Karmienie w małej misce
Małe miski mogą być urocze, ale koty nie zwracają zbyt wiele uwagi na estetykę; chodzi im o praktyczność. Koty potrzebują większych misek, aby ich wąsy nie dotykały boków naczynia podczas jedzenia lub picia.

Stan, cieszę się, że zajrzałeś tutaj. To nie jest mój wątek, ale tak się składa, że najwięcej tu piszę właśnie ja.
Pamiętam Twojego Kitka, tak ciepło o nim pisałeś i pokazywałeś ładne zdjęcia i filmiki. To, że nie decydujecie się na nowe zwierzątko, świadczy o dużej odpowiedzialności. Mnie też płakać się chce, gdy czasem pomyślę, co stanie się z Curkiem, gdy mnie zabraknie. On ma dopiero 4 lata, a ja już też mam swoje brzemię wiosen. Myślę, że sąsiedzi zaopiekują się nim, bo jest lubiany i mówią o nim "nasz kot", ale przecież on będzie tęsknił. Oj, niepotrzebnie rozpisałam się w takim nastroju.
Kotka na przychodne to bardzo dobry pomysł - jest radość, a obowiązków nie ma. Czy ona pozwala pogłaskać się, albo wziąć na ręce?
Stan, pamiętam, że mieliście jeszcze pieska. Czy nadal jest z Wami?
Pozdrawiam Małżonkę i Ciebie.