PDA

View Full Version : Jak usunąć swój profil?..


Olenka4958
12-11-2007, 14:30
Niezle namieszałam.Teraz nie wiem jak usunąć swój profil.Pomóżcie!...

Alsko
12-11-2007, 14:33
chcesz usunąć cały profil? Czy tylko część zapisanych danych?
Sprawdziłam, w ogóle nie masz swojej strony.

Alsko
12-11-2007, 14:39
klikasz na czerwonej belce "ustawienia", z rozwiniętej listy wybierasz "profil" i wypełniasz rubryczki. Masz zaznaczone, co z tego, co wpiszesz, będzie widoczne dla forumowiczów. Na końcu zatwierdzasz i powinno być OK.
To samo możesz zrobić przez "szybkie menu".
Powodzenia :)

Gabi K.
12-11-2007, 14:39
Niezle namieszałam.Teraz nie wiem jak usunąć swój profil.Pomóżcie!...
albo napisz do administratora:rolleyes:

Olenka4958
12-11-2007, 15:37
Dziękuję ale.. nie wiem w co mam wejśc na profilu,zniknęła mi srona -wiem.Nie wiem natomiast jak to zrobiłam.?Napisałam do administratora,może pomoże?.Chciałabym tutaj zostać.Po prostu założę potem profil od nowa.Pozdrawiam was panie..

Alsko
12-11-2007, 16:00
nie martw się :) Ja takie cuda wyczyniałam i wyczyniam, że moje - przyzwyczajone do mnie - dziecko nie może wyjść z podziwu :confused:

Malgorzata 50
12-11-2007, 16:05
U mnie zniknely np.wszystkie wpisy koleżanek i nie mam pojecia dlaczego:mad:

chickita
12-11-2007, 23:07
A ja się już wystraszyłam, ze ktos chce prysnąć z klubu i nie wie jak to zrobić? Uff.

Basia.
12-11-2007, 23:14
Dziękuję ale.. nie wiem w co mam wejśc na profilu,zniknęła mi srona -wiem.Nie wiem natomiast jak to zrobiłam.?Napisałam do administratora,może pomoże?.Chciałabym tutaj zostać.Po prostu założę potem profil od nowa.Pozdrawiam was panie..
już wszystko w porządku, Oleńka ma stronkę.

Olenka4958
13-11-2007, 00:51
Hej kobietki..jestem.Pomogła mi Pani administrator, za co przesyłam jej serdeczne dzięki.Hmm...myślałyście,że odejdę "po angielsku"? Mam nadzieję,że nie stanę się znowu "fatamorganą".

walkiria57
13-11-2007, 01:20
Droga Oleńko!

Mój syn jest informatykiem, programistą.W domu od chwili jego narodzin, niemalże były komputery. Kilka rozebrał na drobne, a ja brałam coraz to nowe kredyty na nastepne maszyny, bo wiedziałam, ze to jego życie i przyszłość. Tyle, że ja sama bałam sie komputera do tego stopnia, ze czasami mi się śniło, że one gryzą.

Dopiero w tym roku, w kwietniu, zainstalowałam sobie "centrum operacyjne". W domu jest pięć komputerów i dwa laptopy. Z internetu można korzystać w ogrodzie, po prostu raj. Chodzi tak szybko, ze odpowiada, zanim ja zdążę skończyć polecenie. Syn jest administratorem sieci. Ale strach mnie paraliżował. Nie chcesz wiedzieć, co przeżyłam, kiedy syn uczył mnie podstaw. Bałam się nawet kursora. Ale kiedy po raz pierwszy założyłam sobie samodzielnie konto, kiedy otrzymałam na Allegro trzecią gwiazdkę, kiedy stwierdziłam, że nie jestem inwalidką z wyboru, samopoczucie skoczyło do góry o ładnych parę punktów.

Oczywiście, też namieszałam w necie. Czasem wołałam o pomoc, bo nie miałam pojęcia, co robić. "Wisi mi!!!" - wrzeszczałam do dziecka. "To go zrestartuj". "Nic nie daje!!!". "To go zresetuj". I tak, krok po kroku, nie muszę już płakać, że cos mi nie działa, a to kot wypiął po prostu kabel, harcując po pokoju.

Temu klubowi przyglądałam się od jakiegoś czasu. Tu są naprawdę świetni ludzie. Mimo że mnie nie znają (nowicjuszka), jestem przekonana, że moge liczyć na wsparcie.

Malgorzata 50
13-11-2007, 01:23
jasne ,witaj w klubie i daj sie poznac:)

walkiria57
13-11-2007, 01:26
I jeszcze bardzo przepraszam za literówki. Poza tym szwankuje mi alt i czasem wszystkiego nie wyłowię. Za pierwszy wolny grosz kupię klawiaturę, bo te, które są w domu jakoś mi nie odpowiadają, tak zwane ergonomiczne, o z lekka innym układzie.

walkiria57
13-11-2007, 01:51
Dzięki, Małgorzato za powitanie.

Mam pół wieku (Boże, jak to brzmi...), energię i zainteresowania kobiety ćwierćwiecznej. Jestem wdową, mój syn ma 28 lat i nie zanosi się na moje babkostwo, bo on jest idealistą i to odpowiedzialnym idealistą, zatem chyba poczekam na jego tatusiostwo jeszcze parę lat.

Uczę języka polskiego, daję korki z francuskiego, jak jest komu. Jestem już zmęczona zawodem, młodzież porozumiewa się gestami i monosylabami, zamiera język. Esemesy i gadu-gadu dopełniaja rozpaczy. Jak najkrócej, jak najszybciej i z jak najmniejszym wysiłkiem. Poprawność językowa nie jest już wyznacznikiem kultury czy pozycji społecznej.

Trzeba jakoś z tym żyć.

Cieszę się, że jestem w Klubie. Pozdrawiam wszystkich. Jezeli mi sie uda, a nie jest to pewne, zawalczę z załącznikiem.

Nie zawalczę, bo najpierw "musiałabym to wrzucić na stronę, a potem kopiować. A dla ciebie, mama, to jest za rok, moze dwa..." - tak powiedziała moja progenitura przed chwilą. Ale ja jestem ambitna, więc kiedyś zobaczycie tego kota z mojego pulpitu.

danmal
13-11-2007, 02:25
Juz sie stad wylogowalem,ale zerknalem do poczty,i co widze? list!Matko Jedyna,kobieta przyznaje ze -rozgryzc- jest prawidlowo ,kaze mi sie czuc madrym,a na forum do popelnionego bledu przyznac sie nie chce.Nie rozumiem,po coz mialaby sie przyznawac,wszyscy widzieli,mnie zjechala jak dorozkarska szkape, za literowke,a ja sie naprawde bawilem,nie wiedzialem ,ze tak smiertelnie powaznie to traktujecie Panie Szanowne,jak przeczytalem ze ktos zdrowie traci i nerwy....oby nigdy nie dotknely Was wieksze nieszczescia,niz uszczypliwosc wiekowego osobnika/ode mnie tylko Kruszwica starsza/,ktory chcial troche podokuczac frywolnym staruszkom,a zaklad dotyczyl zmiany statusu przed zablokowamiem-zdazylem,draznilem celowo,prowokowalem a Wy rozjazgotalyscie sie jak stare telefony.Teraz wybywam,a Ty HB nie przejmuj sie tylko najpierw pomysl zanim rzucisz, bo rzut niecelny byl i szkoda energii.Bawcie sie Stokrotki.Moze kiedys zajrze.

Alsko
13-11-2007, 09:01
jestem w wątku dotyczącym profilu, więc mogę zupełnie spokojnie poprosić psiaro-kociarę: uzupełnij swoją osobistą stronę albo wpisz coś w >przedstaw się<. A na stronach >powitania< odezwie się chór forumowiczów :D

Zazdroszczę Ci syna "pod ręką". Och, jak zazdroszczę! Mój potomek rzucił mnie na głęboką, ciemną wodę i podawał koło ratunkowe telefonicznie. Ale szybko się zniechęcił i na ogół krzykiem mnie dopinguje do myślenia :confused:

Olenka4958
13-11-2007, 09:14
Droga Oleńko!

Mój syn jest informatykiem, programistą.W domu od chwili jego narodzin, niemalże były komputery. Kilka rozebrał na drobne, a ja brałam coraz to nowe kredyty na nastepne maszyny, bo wiedziałam, ze to jego życie i przyszłość. Tyle, że ja sama bałam sie komputera do tego stopnia, ze czasami mi się śniło, że one gryzą.

Dopiero w tym roku, w kwietniu, zainstalowałam sobie "centrum operacyjne". W domu jest pięć komputerów i dwa laptopy. Z internetu można korzystać w ogrodzie, po prostu raj. Chodzi tak szybko, ze odpowiada, zanim ja zdążę skończyć polecenie. Syn jest administratorem sieci. Ale strach mnie paraliżował. Nie chcesz wiedzieć, co przeżyłam, kiedy syn uczył mnie podstaw. Bałam się nawet kursora. Ale kiedy po raz pierwszy założyłam sobie samodzielnie konto, kiedy otrzymałam na Allegro trzecią gwiazdkę, kiedy stwierdziłam, że nie jestem inwalidką z wyboru, samopoczucie skoczyło do góry o ładnych parę punktów.

Oczywiście, też namieszałam w necie. Czasem wołałam o pomoc, bo nie miałam pojęcia, co robić. "Wisi mi!!!" - wrzeszczałam do dziecka. "To go zrestartuj". "Nic nie daje!!!". "To go zresetuj". I tak, krok po kroku, nie muszę już płakać, że cos mi nie działa, a to kot wypiął po prostu kabel, harcując po pokoju.

Temu klubowi przyglądałam się od jakiegoś czasu. Tu są naprawdę świetni ludzie. Mimo że mnie nie znają (nowicjuszka), jestem przekonana, że moge liczyć na wsparcie.
Dzień dobry Walkirio.Wierz,mam internet zaledwie od roku.Nawet niezle sobie radzę ale ..każde nowości są trudne.Trzeba czasu,żeby poznać wszystkie arkana portalu.Będąc w googlach znalazłam ten portal.Zainteresowała mnie sama nazwa strony.."klub" i "senior".Pomyślałam..napewno są tam fajni ludzie -"normalni"a przedewszystkim w podobnym wieku.Ludzie z ,którymi można szczerze porozmawiać.Zapewne jeszcze potrwa zanim będę aktywna na postach swoich i drugich.Mam nadzieję,że poznacie mnie lepiej.Chcę tutaj być,ponieważ choć jestem bardzo krótko,widzę,że gro osób jest bardzo miłych.Czuję się trochę zażenowana kiedy ktoś zwraca się do mnie.Ale.. to miłe,że ktoś zauważył mnie i moją skromną osobę.Myślę, podobnie jak Ty ,że będą mnie wspierać.

emka46
13-11-2007, 09:51
9747 Każdy tutaj będzie Cię wspierał w miarę swoich komputerowych umiejętności.

walkiria57
13-11-2007, 18:32
Witam ponownie. Trochę, tak, jak Oleńce, nieswojo mi jeszcze. Ale przecież damy radę, bo jesteśmy NORMALNI, bo poza nami głupoty kłótni o byle co.

walkiria57
13-11-2007, 18:35
A poza tym, Ty już umiesz cytować, a ja ciągle sobie klnę przy próbach, chociaż prawdopodobnie jest to proste, "jak wysikać dziurkę w śniegu", jak zwykł mawiać mój syn.

Alsko
13-11-2007, 18:50
A poza tym, Ty już umiesz cytować, a ja ciągle sobie klnę przy próbach, chociaż prawdopodobnie jest to proste, "jak wysikać dziurkę w śniegu", jak zwykł mawiać mój syn.

Twoje dziecko ma rację! W dolnym prawym rogu każdego postu są dwa kwadraciki: ołowek i strzałka. Kliknij strzałkę u tego, kogo chcesz zacytować, zobaczysz, że samo się robi :)

A w Twoim poście jest dodatkowo serduszko, które służy do usuwania lub poprawiania postu - mówiąc po polskiemu :D

Olenka4958
13-11-2007, 20:48
Basiu taa..mam stronkę ale..nie mam na niej wszystkich opcji.Hmm..i dlaczego?

Alsko
13-11-2007, 20:54
a czego Ci brak? Wypełniłaś kwestionariusz do samego końca?

walkiria57
14-11-2007, 00:14
Twoje dziecko ma rację! W dolnym prawym rogu każdego postu są dwa kwadraciki: ołowek i strzałka. Kliknij strzałkę u tego, kogo chcesz zacytować, zobaczysz, że samo się robi :)

A w Twoim poście jest dodatkowo serduszko, które służy do usuwania lub poprawiania postu - mówiąc po polskiemu :D


Jesli się w istocie zrobiło, to odzyskam wiarę, bo czasem głupieję od pasków, znaczków...

walkiria57
14-11-2007, 00:17
A poza tym, czyż nie jestem genialna??? Samodzielnie umieściłam avatara na pulpicie i samodzielnie kazałam mu się znaleźć na swoim miejscu. Może to i pokrętna droga, ale zawsze...

urszula-kol
14-11-2007, 08:10
A poza tym, czyż nie jestem genialna??? Samodzielnie umieściłam avatara na pulpicie i samodzielnie kazałam mu się znaleźć na swoim miejscu. Może to i pokrętna droga, ale zawsze...

Jesteś genialna, a jaki piękny ten awatarek. Pamiętam jak ja rok temu byłam dumna,gdy udało mi się wstawić mój - sikorkę.
Do tej pory nie zmieniałam i nie będę, bo się bardzo przyzwyczajam do tego co sama osiągnę, a to wtedy było moje pierwsze osiągnięcie.

Alsko
14-11-2007, 08:12
A poza tym, czyż nie jestem genialna??? Samodzielnie umieściłam avatara na pulpicie i samodzielnie kazałam mu się znaleźć na swoim miejscu. Może to i pokrętna droga, ale zawsze...
Potwierdzam, jesteś!!!
Ale mnie zazdrość zżera - ledwie przyszła, potrafi! :mad: A ja II, tyle czasu mi to zajęło :confused:

tar-ninka
14-11-2007, 08:20
I ja potwierdzam ,Walkirio... jestes genialna!
I wy tez Sikoreczko i Wróbelku jestescie wspaniałe! .Bardzo lubię wasze awatarki:)Was też.

Alsko
14-11-2007, 08:29
ja Ciebie też :D
Zaraz ktoś mi zarzuci słodzenie oraz miodzenie, a co mi tam! O, le - jak mawia Lila :)

tar-ninka
14-11-2007, 08:37
Aluś nie zarzuce ci slodzenia, kazdy lubi byc czasem "posłodzony" byleby mnie nie nazwano np. Tarninusiuniu:)

Alsko
14-11-2007, 08:38
Chichichichichi!

urszula-kol
14-11-2007, 11:17
Dziękuję Tar-ninko ja też Cię bardzo lubię i podziwiam.
Ten piękny awatarek też masz bardzo długo i taki obrazowy do nicka. Ale sobie posłodziłyśmy, acha przecież Alinkę też bardzo lubię i z przyjemnościa czytam jej posty.

Olenka4958
14-11-2007, 20:08
a czego Ci brak? Wypełniłaś kwestionariusz do samego końca?
Wejdz na mój profil i..popatrz.Wygłupiłam się z też z danymi (maili skype)i.. nie mogę ich skasować.Qrcze jestem jednak "niedorozwój" hihi...

Melissa
23-11-2007, 16:24
Właśnie jak usunąć profil, nie mogę znależć tej opcji w ustawieniach

Pani Slowikowa
23-11-2007, 16:28
Właśnie jak usunąć profil, nie mogę znależć tej opcji w ustawieniach


chyba nie bedziesz usuwala twojego profilu..mam nadzieje??:confused:

Melissa
23-11-2007, 16:37
Decyzja już została podjęta, pousuwałam wszystkie bloki, ale nie mogę znależć opcji jak siebie całkowicie usunąć z tego forum

Pani Slowikowa
23-11-2007, 16:40
Decyzja już została podjęta, pousuwałam wszystkie bloki, ale nie mogę znależć opcji jak siebie całkowicie wylogować z tego forum



DLACZEGO????

Melissa
23-11-2007, 17:02
Nie odpowiada mi astmosfera jaka panuje obecnie na forum, zbyt dużo agresji, wulgaryzmów, kłótni,gadania o niczym, natomiast są zaniedbywane wątki, ktore mogłyby być interesujące czyli e-pomoc, e-senior, grafika komputerowa...nie podoba mi się też, że ktoś wyśmiewał się z kogoś, że założył np. wątek "jelita", "opieka paliatywna", a może ten kto to napisał miał problem i w końcu to jest klub dla seniorów, może ta osoba ma problem i otworzyła się, a teraz jakieś mało dowcipne panie żartują sobie z niej i kto teraz będzie odważny i zapyta o coś na temat zdrowia i niby w jakim celu miałby to robić (ja na szczęście nie mam z tym problemu), ale prawdopodobnie wiele osób ma takie czy inne niedomagania i jak one się teraz czują? A przecież wystarczyło taki wątek pominąć milczeniem, skoro nie podobał się, albo też nie było osoby kompetentnej, która mogłaby pomóc

Dzidka
23-11-2007, 17:12
Melisso, szkoda. Gdybyś przeczekała troszkę i tak szybko nie odchodziła, to może znalazłabyś coś dla siebie. Są przecież wątki np. muzyczne, czy inne zw. ze sztuką, podróżami.Pomyśl nad tym.Pozdrawiam Cię serdecznie. A to dla Ciebie.

http://www.abcgallery.com/R/renoir/renoir217.JPG

Basia.
23-11-2007, 17:17
szanuję Twoją decyzję. Skontaktuj się poprostu z Administratorem forum.

Alsko
23-11-2007, 18:07
Wejdz na mój profil i..popatrz.Wygłupiłam się z też z danymi (maili skype)i.. nie mogę ich skasować.Qrcze jestem jednak "niedorozwój" hihi...
Na Twoją stronę doczłapałam dopiero dzisiaj. Jakoś nie widzę, żebyś się wygłupiła :) Danych kontaktowych w ogóle nie stwierdziłam. Tak ma być? Pytam, bo ja - tępadło - swoje bardzo długo usiłowałam wetknąć. Wreszcie mi się udało, ale pojęcia nie mam, jak to zrobiłam :D Powodzenia!!!

an_inna
23-11-2007, 18:09
Na Twoją stronę doczłapałam dopiero dzisiaj. Jakoś nie widzę, żebyś się wygłupiła :) Danych kontaktowych w ogóle nie stwierdziłam. Tak ma być? Pytam, bo ja - tępadło - swoje bardzo długo usiłowałam wetknąć. Wreszcie mi się udało, ale pojęcia nie mam, jak to zrobiłam :D Powodzenia!!!
Alusiu, przykro mi, ale stoi jak byk "brak informacji kontaktowych"

Alsko
23-11-2007, 18:12
a może dla odmiany zabiłbyś nadmiar czasu pisząc coś od siebie na inny temat niż obśmiewanie innych?

Alsko
23-11-2007, 18:13
Aniu, nie dobijaj mnie!!! Jak to? Przecież było!!!

Bianka
23-11-2007, 18:19
Nie odpowiada mi astmosfera jaka panuje obecnie na forum, zbyt dużo agresji, wulgaryzmów, kłótni,gadania o niczym, natomiast są zaniedbywane wątki, ktore mogłyby być interesujące czyli e-pomoc, e-senior, grafika komputerowa...nie podoba mi się też, że ktoś wyśmiewał się z kogoś, że założył np. wątek "jelita", "opieka paliatywna", a może ten kto to napisał miał problem i w końcu to jest klub dla seniorów, może ta osoba ma problem i otworzyła się, a teraz jakieś mało dowcipne panie żartują sobie z niej i kto teraz będzie odważny i zapyta o coś na temat zdrowia i niby w jakim celu miałby to robić (ja na szczęście nie mam z tym problemu), ale prawdopodobnie wiele osób ma takie czy inne niedomagania i jak one się teraz czują? A przecież wystarczyło taki wątek pominąć milczeniem, skoro nie podobał się, albo też nie było osoby kompetentnej, która mogłaby pomóc
Melisso, zrobisz jak zechcesz, ale możesz przecież nie wchodzić na wątki, które Cię nie interesują (ja nie wchodzę), a "drążyć temat" na wątkach, które z kolei wydają Ci się zajmujące.
Nie zapominaj też, że na każdym forum od czasu pojawiają się dowcipnisie, gotowi zakpić sobie z forumowiczów (wątek o jelitach prawie na pewno został założony przez takiego kpiarza), jak też ludzie lekko dziwni (wątek o opiece paliatywnej).
Twój wątek o ziołach miał szanse być ciekawym, szkoda, że został zarzucony.
Pozdrawiam :)

Alsko
23-11-2007, 19:02
Jak chcesz, człeku z puszczy.
Piszesz, że obśmianie dobrze robi. Może i dobrze. Mnie się np. odechciało pisać...

arczia
23-11-2007, 19:48
Mój potomek rzucił mnie na głęboką, ciemną wodę i podawał koło ratunkowe telefonicznie. Ale szybko się zniechęcił i na ogół krzykiem mnie dopinguje do myślenia


potomkowie przez kalkę robieni - czy co?

Anielka
23-11-2007, 19:50
Ostatni tez tak mam.pozdrawiam.

Alsko
23-11-2007, 19:52
jeśli potomek wymaga, żebyś myślała i jest zniecierpliwiony powtarzaniem jakiejś wskazówki - bez wątpienia są kalkowani :D

arczia
23-11-2007, 20:01
jeśli potomek wymaga, żebyś myślała i jest zniecierpliwiony powtarzaniem jakiejś wskazówki - bez wątpienia są kalkowani :D


dokładnie tak jest :)) "Myśl - KOBIETO !!!" dzwoni mi w uszach i trzask sluchawki. I wiesz... to często działa:))

arczia
23-11-2007, 20:05
a tak notabene - chyba trzeba założyć wątek -POŻEGNALNIA dla tych, co popelniają "Seniorowe" samobójstwo - niech powiedzą coś o swojej decyzji. Zawsze mają szansę reinkarnacji pod innym nickiem :))

Basia.
23-11-2007, 20:06
ale rad potomka nie słucham, nie umiem, nie chcę, kiedy chce mnie pouczać nie mogę się powstrzymac i mówię: nie mądrzyj się smarkaczu.:D

Pani Slowikowa
23-11-2007, 20:08
dokładnie tak jest :)) "Myśl - KOBIETO !!!" dzwoni mi w uszach i trzask sluchawki. I wiesz... to często działa:))


To twoj potomek per" kobieto" do ciebie sie zwraca???

Lila
23-11-2007, 20:24
Tyle ile jest nas,tyle zdań...
Ja jak tu weszłam ,to przez miesiąc nic nie pisałam,bo czułam się jak w ponurej poczekalni..
I sorry,ale ktoś kto pisze o swojej kupie na forum, niech idzie swoją drogą przez zboże..Przecież to było podpuszczenie babć,aby się pośmiac..
A opiekunka paliatywna,która pokazywała swoje zdjęcia z osobami które umarły ,to porażka...Zresztą ona jest w internecie ,ma swoją stronę,gdzie wśród jej ulubionych książek jest wymieniona ...sic !!! książeczka czekowa..

Jeżeli Melissie się to się podobało,to faktycznie .Ma rację.Decyzja dobra ...Może są fora,gdzie się toleruje takie osoby..
Ja życzę powodzenia...

arczia
23-11-2007, 21:21
To twoj potomek per" kobieto" do ciebie sie zwraca???


w stadium skrajnej irytacji pozwala sobie "pokobietować" - to cena za pokrewieństwo dusz, którego nam zazdroszczą jego rówieśnicy

Alsko
23-11-2007, 22:03
ale rad potomka nie słucham, nie umiem, nie chcę, kiedy chce mnie pouczać nie mogę się powstrzymac i mówię: nie mądrzyj się smarkaczu.:D
mój zstępny potomek jest serwisantem tego złomu, co nosi miano komputera. Ja nie tylko jego rad słucham - ja się ich wręcz domagam :D
Ha, on by chciał usłyszeć: nie mądrzyj sie. O nie, jeszcze nie, jeszcze długo, długo nie!
Poza tym, oboje mamy poczucie humoru :) A zasady dla samych zasad, bo ja wiem...

Basia.
23-11-2007, 22:41
toz ja to mówię do niego z humorem. Na szczęście nie potrzebuję jego rad.:)

arczia
23-11-2007, 22:45
mój tez jest administratorem (2 sieci) i myśli, ze wszyscy wiedzą co najmniej 3/4 tego, co on i dziwi się, że tak nie jest. Nie uważa swojej wiedzy za jakąś wyjątkową, tylko posądza mnie o wygodnictwo i niechęć do używania mózgu :)

Basia z Żor
29-11-2007, 20:19
a ja w sprawie Pożegnalni -jest już?

Alsko
29-11-2007, 20:24
Basiu, po jakie licho Ci Pożegnalnia? Się pytam grzecznie :-))

tar-ninka
29-11-2007, 20:33
Basiu a tobie już przeszło? nie tak dawno pisałas na Wiekowie o Seniorach ze.. cytuję . " Ja z nimi nie gadam"
Jednak zatęsknilas za naszym klubikiem ,bo nie tylko ze zaglądasz ale gadasz ,to miło , witam :D

Basia z Żor
29-11-2007, 20:35
grzecznie choć ze strachem odpowiem,jak jest powitanie to przyda się też pożegnanie,może nie na zawsze ale na chwilę

Basia z Żor
29-11-2007, 20:37
tęsknotą tego nazwać nie można ale jeśli ktoś potrzebuje pomocy to dlaczego nie wpaść?mam nadzieję,że nie przeszkadzam

Alsko
29-11-2007, 20:38
Basiu, odrzuć strach! Tu nie biją! Czasem się kłócą - to prawda. Ale można przeżyć. Pozdrówka :-))

tar-ninka
29-11-2007, 20:53
No cos ty Basiu dlaczego masz przeszkadzać ,to fajnie ze pomagasz i przekazujesz to co umiesz .Ja tego nie pisałam złosliwie , absolutnie nie. Może wpadniesz do Karczmy na wróżby Andrzejkowe ? zapraszam .

Lila
29-11-2007, 22:43
A co ,ma być pożegnalnia ???

Czyli w agonii będąc,mam jeszcze stukać na laptopie aby się pożegnać ,gdy ksiądz mnie będzie namaszczał ?

No nie.Stanowczo protestuję.Nie wolno zakłócać ostatnich chwil na tym łez padole,gdy myśli powinny krążyć wokół chórów anielskich i szat białych..Przesada,panie dzieju...przesada..

Malgorzata 50
29-11-2007, 22:48
Ja też bym wolala żeby mi nikt pożegnań z lez padolem nie zakłocal ...i sama nie będe oznajmiać ,że wlaśnie w zaświaty się wybieram tuziez sztywniejącymi palcami stukac po klawiaturce nie zamierzam ...pożegnam się kiedy dojdzie do mnie ze pora ..ale w barze albo co!A tak nawiasem -Basiu czym mysmy ci podpadly?????

Lila
29-11-2007, 22:50
Hiiiiiii...no czym...no powiedz ?
Umieram z ciekawości...

Malgorzata 50
29-11-2007, 22:55
No czym ,strasznie jestem ciekawa ,bo wiem ze umiemy podpasc .Tylko za każdym razem to jest coś innego ....wiec ciekawosc mnie zżera okrutna

Lila
29-11-2007, 22:57
Jak Boga kocham,ja nic nie zrobiłam..Nic sobie nie przypominam,kurczę ,abym uraziła kogoś o imieniu Basia..
Ale może ?

Malgorzata 50
29-11-2007, 23:05
Ja też nie ,ale kto to wie?????

Lila
29-11-2007, 23:07
Ale wiesz ! Tak kogoś obrazić,to zwyczajne świństwo.Żeby dziewczyna chciała pożegnalnię zakładać..
Mnie to się kojarzy z kostnicą w szpitalu...brrr..

Basia z Żor
29-11-2007, 23:08
wy?podpadły?ależ skąd,to ja tak codzień Wam głowę zawracam a tego żaden gospodarz nie wytrzyma,nawet anioł a co dopiero senior:D.poprostu ktoś,o mam a tak notabene - chyba trzeba założyć wątek -POŻEGNALNIA dla tych, co popelniają "Seniorowe" samobójstwo - niech powiedzą coś o swojej decyzji. Zawsze mają szansę reinkarnacji pod innym nickiem :)) zapytał o pożegnalnie i taką mialam na myśli,a nie ostatnią

Malgorzata 50
29-11-2007, 23:16
Basienko zawracaj ,zawracaj .twoja wiedza jest bezcenna ,a rozsadek i poczucie humoru znane i doceniane .A pożegnalnia -po co jesli ktos ma ochotę opuścic seniorka -może to sobie napisac lub nie w dowolnym miejscu .To nie jest organizacja kapturowa ,gdzie trzebaię tłumaczyć ..ja już trzaskalam drzwiami ze trzy razy ,ale zawsze zabieralam klucz...

Lila
29-11-2007, 23:17
Kamień z hukiem spada mi z serca,Basiu...:)

Tym bardziej ,że wróciłam od lekarza i jestem w nastroju wisielczo -ostatecznym..
I moja wyobraźnia,która niestety jest wybujała ponad normę,podsunęła mi obraz mnie,leżącej na marach...w wazonie białe kalie..świeca w lichtarzu poświęcona...rodzina szlocha w chusteczki jednorazowe,a ja szeptem ,poprzez spieczone gorączką ust korale ,chrypię...laptopa..

A starszy pan pochyla się z nadzieją i czule ...Kopa ? Naprawdę chcesz kopa na drogę ?

I w końcu moja wola ostatnia zostaje spełniona,a ja woskowymi palcami stukam w klawiaturę z ostatnim przesłaniem do klubu...buuuuuuu

Malgorzata 50
29-11-2007, 23:20
Przestań babo upiorna ...bo kot mi spadl z kolan tak się smialam ,wyobraziwszy sobie tę scenę .A serio .nie wyglupiaj się .Leczysz się to MUSISZ się wyleczyc Usciskowywuje cię pokrzepiajaco

Alsko
30-11-2007, 06:45
Ja zwyczajnie zdechnę sobie ze śmiechu na jakimś wątku :D I nikt nie bedzie wiedział, że siedzi przed kompem jakaś zmora z uśmiechem owiniętym dookoła głowy :)

Ewita
30-11-2007, 08:53
dopiero teraz wlazłam na ten wątek... Chyba mnie ten techniczny tytuł zmylił - a wiadomo, że mam się do techniki w stosunku odwrotnie proporcjonalnym:D
Tyle, że ten wątek jest także jakiś taki chyba mało techniczny, za to rozweselający na pewno!!! O, kurczę! Lila na marach z laptopem pokapanym woskiem ze świecy, Ala z uśmiechem dookoła głowy i obrażona Fiśka, spadająca z kolan Małgosi:D Taką technikę to ja i owszem!!!

arczia
30-11-2007, 13:20
TY Lila masz talent literacki nie gorszy od Chmielewskiej - TY zaraz siądź i zacznij pisać powieść może, albo na początek nowelke. Ja wcale nie zartuję - wiele osób dopiero po 50-tce ma cos do powiedzenia i objawia talent literacki ( i kasę mozna zarobić)

Lila
30-11-2007, 14:10
Arczia,już mi Danmal zarzucił Chmielewską..:)Że niby naśladuję..:)

I wyobraź sobie,że ja tylko czytałam ''Całe zdanie nieboszczyka'' ,a reszty nie mogę.Pewnie nie lubię się śmiać przy czytaniu.Natomiast płakałam ze śmiechu czytając Wiecha i jego warszawską gwarę...
A " Cafe pod Minogą ''...to ja na pamięć znam..hiiiiiiiii

No bo ciotka Eulalia ,za wieczne ondulacje szarpana...w te i nazad po staroświeckiem łóżku ganiana ?

A wdowa Emalia Czarnomordzik,co podniósłszy kiecę zrobioną z obicia dwóch karawanów,tańczyła po pijaku szalonego trepaka na Zapiecku...??

A Maniuś Kitajec i Wacuś Małpa ? hiiiiiiiiii

Alsko
30-11-2007, 15:16
Lila, bo Chmielewskiej się nie czyta dla fabułki cienkiej! Trzeba było zacząć od "Bocznych dróg", a potem przeczytać Autobiografię (bo i to popełniła). Rodzinę i nie tylko zrobiła na różowo ze szlaczkiem :-))) A w "Studniach przodków" doprawiła.

A Twój rodzaj humora jest inszy. Takiego humora jak nazwać? Może konkursik na humora Lidkowatego, co?

kufa86
30-11-2007, 19:17
napisała arcia
a tak notabene - chyba trzeba założyć wątek -POŻEGNALNIA dla tych, co popelniają "Seniorowe" samobójstwo - niech powiedzą coś o swojej decyzji. Zawsze mają szansę reinkarnacji pod innym nickiem
Basia z Żor
a ja w sprawie Pożegnalni -jest już?
grzecznie choć ze strachem odpowiem,jak jest powitanie to przyda się też pożegnanie,może nie na zawsze ale na chwilę

I teraz gejzer inteligentnego dowcipu, - napisała Lila
A co ,ma być pożegnalnia ???
Czyli w agonii będąc, mam jeszcze stukać na laptopie aby się pożegnać ,gdy ksiądz mnie będzie namaszczał ?
No nie..Stanowczo protestuję. Nie wolno zakłócać ostatnich chwil na tym łez padole, gdy myśli powinny krążyć wokół chórów anielskich i szat białych...Przesada, panie dzieju...przesada..

wróciłam od lekarza i jestem w nastroju wisielczo -ostatecznym..
I moja wyobraźnia, która niestety jest wybujała ponad normę, podsunęła mi obraz mnie ,leżącej na marach...w wazonie białe kalie..świeca w lichtarzu poświęcona...rodzina szlocha w chusteczki jednorazowe, a ja szeptem ,poprzez spieczone gorączką ust korale ,chrypię...laptopa..

A starszy pan pochyla się z nadzieją i czule ...Kopa ? Naprawdę chcesz kopa na drogę ?
I w końcu moja wola ostatnia zostaje spełniona, a ja woskowymi palcami stukam w klawiaturę z ostatnim przesłaniem do klubu...buuuuuuu
uuuuuuuuu LILA, JESTEŚ BOSKA

Tytuł POŻEGNALNIA jest nietrafiony tak jak np. ostatnia namaszczalnia
Temat : "Chwilowe usprawiedliwione (lub nie) nieobecności" by się przydał.
Nie jestem maniakiem tego forum, innych też, ale np. martwię się nieobecnością charyzmatycznej i sympatycznej chickity.
Miała jakiś wypadek i zniknęła.
Założenie tematu ma sens, jeżeli zrobi to mod i podwiesi.
Inaczej temat zginie przytłoczony innymi.

Ewita
30-11-2007, 19:39
Czysta prowokacja! Nie tobie jednemu brak Ani - Chickity! Ale nic ci nie powiem - sam się doczytaj, co się dzieje!:D

Melissa
16-12-2007, 14:35
Właśnie jak usunąć profil, nie mogę znależć tej opcji w ustawieniach
Napisałam to 23.11.2007r. i teraz już wiem, że nie można odejść z Klubu Seniora, nie ma w ustawieniach opcji zawieszenia działalności w Klubie, ani też opcji usunięcia swojego profilu (jeżeli napiszesz list do Administracji z prośbą o usunięcie Ciebie z Klubu, to nie otrzymasz po prostu żadnej odpowiedzi), zostajesz w Klubie na zawsze jako jeden z 1600, albo i więcej cieni dawnych członków Klubu, bardzo aktywnych osób jest kilka, czasami do dyskusji dołącza się jescze kilka, razem jest na forum kilkanaście osób, reszta to osoby, które kiedyś się zapisały, nawet na początku były aktywne, ale potem zamilkły. I jeszcze ku przestrodze,nowi (ewentualni) członkowie Klubu, gdy będziecie dostawać na powitanie piękne bukiety kwiatów i słodkie słowa powitania pamiętajcie, że nie jesteście garnkiem na miód, a pszczoły potrafią żądlić.

Sunshine
16-12-2007, 15:33
Napisałam to 23.11.2007r. i teraz już wiem, że nie można odejść z Klubu Seniora, nie ma w ustawieniach opcji zawieszenia działalności w Klubie, ani też opcji usunięcia swojego profilu (jeżeli napiszesz list do Administracji z prośbą o usunięcie Ciebie z Klubu, to nie otrzymasz po prostu żadnej odpowiedzi), zostajesz w Klubie na zawsze jako jeden z 1600, albo i więcej cieni dawnych członków Klubu, bardzo aktywnych osób jest kilka, czasami do dyskusji dołącza się jescze kilka, razem jest na forum kilkanaście osób, reszta to osoby, które kiedyś się zapisały, nawet na początku były aktywne, ale potem zamilkły. I jeszcze ku przestrodze,nowi (ewentualni) członkowie Klubu, gdy będziecie dostawać na powitanie piękne bukiety kwiatów i słodkie słowa powitania pamiętajcie, że nie jesteście garnkiem na miód, a pszczoły potrafią żądlić.

Jeśli to prawda,to muszę z przykrością powiedzieć,że mi się to nie podoba.
Czyżby chodziło o "martwą statystykę"
A co do innych zarzutów,to jest w tym coś na rzeczy.
Ale tu też, tak jak w realu, są ludzie i ludziki:mad:
Pozdrawiam świątecznie:)

Ewita
16-12-2007, 15:43
to jest nie w porządku. Po prostu! Obowiązuje pełna dobrowolność i możliwość wyboru - tak to rozumiem. Może Adminka wytłumaczy sprawę?

emka46
16-12-2007, 16:09
zauważyłam,że większość tzw.podglądaczy jest zbanowanych. Wg mnie większa część naszych użytkowników podglada profile,bo przecież czytać i ściągać można bez rejestracji.

arczia
16-12-2007, 16:44
tytuł wątku - pożegnalnia - to tylko propozycja i nie o nazwę chodzi - tylko o pomysł. Może być równie dobrze "Wyszłam/em za mąż/ożeniłem się - zaraz wracam" :)) często ktoś wybywa z Seniora i nie wiadomo, czy na stałe, czy na trochę- obraził się, czy musi z różnych przyczyn...(spowiadac sie nie trzeba)
Racja - nie podwieszone - zginie w tłoku innych treści

POLA
16-12-2007, 17:17
dodać: "mniej lub bardziej szczęśliwe powroty" albo "powroty tymczasowe", albo "pobyt krótkoterminowy":)
A serio:
nie było mnie tu czas jakiś, czy koniecznie muszę przynieść usprawiedliwienie? Z pieczątką:mad: czy bez?:)

Anna G
07-03-2009, 15:21
Ja solennie przyrzekam ze zabieram komputer w zaswiaty, zeby nie tracic kontaktu z zywymi i z klubem seniora, bo coraz lepiej sie tutaj czuje

elizka
07-03-2009, 20:44
Jak to niedawno,a jak dawno....Ewita....
Wyciągnięty wątek..wyciągnięte głębokie wzruszenie....posty pełne życzliwości,a i humoru niebywałego...łza sie ciśnie pod powiekę.Kto nie pamięta,niech nie czyta tego co piszę,a może własnie niech przeczyta,jak to drzewiej bywało i dlaczego jeden avatarek nosi czarną rameczkę.

Przepraszam moją poprzedniczkę/post 90/za osobiste wycieczki.

Jeszcze tylko cytat z postu Melissy/84/
"I jeszcze ku przestrodze,nowi (ewentualni) członkowie Klubu, gdy będziecie dostawać na powitanie piękne bukiety kwiatów i słodkie słowa powitania pamiętajcie, że nie jesteście garnkiem na miód, a pszczoły potrafią żądlić."
A to nic takiego,dodam od siebie.