PDA

View Full Version : Syndrom pustego gniazda - gdy dorosłe dziecko opuszcza dom - komentarze


176.58.16.xxx
30-10-2014, 20:59
Komentarz do artykułu: Syndrom pustego gniazda - gdy dorosłe dziecko opuszcza dom (http://www.rodzina.senior.pl/88,0,Syndrom-pustego-gniazda-gdy-dorosle-dziecko-opuszcza-dom,20159.html)
--------------------
Żadna tutaj nie pisze, że cierpi, bo dzieci odeszły. Wstydzicie się swoich emocji, bo boicie się wyśmiania! Obrazki wklejacie i sentencje, a nikt nie pisze o realnych emocjach

31.183.92.xxx
31-10-2014, 00:26
Do syndromu pustego gniazda trzeba przygotowywać się od czasu przyjścia na świat pierwszego potomka - dzieci chowamy nie dla siebie, tylko dla świata - syndrom pustego gniazda przeżywają puste głowy.

89.74.24.xxx
03-01-2015, 19:00
Tak, chowamy dzieci dla świata, ale przeżycie pierwszych dni, miesięcy bez dziecka, które się kocha łatwe nie było,
zwłaszcza ze względu na odległość jaka nas teraz dzieli. Cieszyło i cieszy mnie jej szczęście, bolą troski z jakimi sie zmaga, podziwiam w niej człowieka jakim jest. W jakiś sposób towarzyszę w jej życiu na odległość, na tyle na ile ona zechce,ale tęsknota pozostanie na zawsze, zwłaszcza wtedy kiedy po odwiedzinach trzeba znowu się rozstawać, to boli zawsze.Boli bardziej kiedy patrzymy tylko przez monitor jak rosną nasze wnuki. Ale i za to jestem wdzięczna, bo taka namiastka spotkań.

89.186.10.xxx
13-02-2018, 19:34
Nie jestem pustą głową, ale dla mnie opuszczenie domu przez syna to jak rozrywanie serca na pół. Mam prace, męża, przyjaciół i zainteresowania, ale serce rozerwane. bardzo, bardzo cierpię, smutno mi strasznie. Nie wiedziałam, ze to tak boli, a boli okropnie