PDA

View Full Version : skaczące nogi


czajola
07-01-2010, 18:08
Sorki wielkie.
Jestem tu po raz pierwszy i przez pomyłkę ten temat znalazł się nie tam, gdzie powinien. Już naprawiam swój błąd.
Mam problemy z tzw. "skaczącymi nogami" - takie męczące skurcze łydek, które nie pozwalają spokojnie zasnąć, podróżować czy posiedzieć. Kłopotliwe to i denerwujące, zwłaszcza w towarzystwie, gdy trzeba sobie pochodzić, bo nie można wysiedzieć. O dłuższej podróży nie wspomnę.
Mam też problemy z żylakami, pojawiają sie coraz gęściej, najprawdopodobniej to genetyczne.
Chciałabym się poradzić czy porozmawiać z kimś, kto ma podobne dolegliwości - może już coś zażywał, chodzi mi głównie o te skurcze łydek.

Alsko
07-01-2010, 18:30
(...)
Mam problemy z tzw. "skaczącymi nogami" - takie męczące skurcze łydek, które nie pozwalają spokojnie zasnąć, podróżować czy posiedzieć.
To mogą być niedobory magnezu i potasu.
Magnez jest dostępny bez recepty, skuteczna dawka potasu - niestety nie. Recepta konieczna.
Mam też problemy z żylakami, pojawiają sie coraz gęściej, najprawdopodobniej to genetyczne.
Z tym problemem koniecznie do lekarza.
Powodzenia! :)

sawana
07-01-2010, 19:04
Czajolu
Witam Cię serdecznie na Seniorku!
Mam podobne problemy.Nareszcie jest ktos,kto rozumie co to znaczy"skaczące nogi":D .To oczywiście jest żart.
Bardzo długo nie mogłam sobie dać z tym rady.Teraz mam ustawione leki i skończyly się narazie moje problemy.
Leki mam bardzo proste i dostępne bez recepty.Jeśli chcesz wiedzieć,odezwij sie do mnie na priv.Pozdrawiam.

Jolina
07-01-2010, 19:07
Tak, te skurcze w łydkach , to na pewno brak głównie potasu ale i magnesu.
Miałam to samo , ba, i to w dużo szerszym stopniu, bo doszło do tego, że zaczęły się problemy ze wzrokiem.Np. złoto -srebrne zygzaki, nasilało się to.
Do tego , pewnego wieczoru , zamurowało mnie. Bo zamiast w widocznych
lampach ulicznych widzieć normalną niby kulę światła, ja widziałam.... półksiężyce , tak , takie malutkie rogale.Istna fatamorgana. Zaczęłam się poważnie niepokoić.W końcu wylądowałam w szpitalu.
Podłączono mnie z miejsca do kroplówki. W ciągu trzech dni przyjęłam
2,5 litra potasu.Już na drugi dzień księżyce znikły , i do dziś mam z tym spokój.Ale muszę brać Aspargin i Magnes.
Natomiast to jak nazwałaś "skakanie nóg", to jeżeli odczuwasz taki mdlący niby ból w kolanach, tak ja mam, to się nazywa - zespół niespokojnych nóg,mam to od lat ,do dziś.
O, rany , ale się rozpisałam m już kończę. Pozdrawiam i koniecznie udaj się do lekarza, do póki brak potasu nie jest zaawansowany.

Jadzia_G
07-01-2010, 19:15
Sorki wielkie.
Jestem tu po raz pierwszy i przez pomyłkę ten temat znalazł się nie tam, gdzie powinien. Już naprawiam swój błąd.
Mam problemy z tzw. "skaczącymi nogami" - takie męczące skurcze łydek, które nie pozwalają spokojnie zasnąć, podróżować czy posiedzieć. Kłopotliwe to i denerwujące, zwłaszcza w towarzystwie, gdy trzeba sobie pochodzić, bo nie można wysiedzieć. O dłuższej podróży nie wspomnę.
Mam też problemy z żylakami, pojawiają sie coraz gęściej, najprawdopodobniej to genetyczne.
Chciałabym się poradzić czy porozmawiać z kimś, kto ma podobne dolegliwości - może już coś zażywał, chodzi mi głównie o te skurcze łydek.
Witaj - wejdź na gogle i wpisz hasło "zespół niespokojnych nóg" może coś Ci to da. Pozdrawiam serdecznie. :) Ale w pierwszym rzędzie tak jak pisały poprzedniczki magnez i potas !!!

czajola
08-01-2010, 10:26
Dzięki, Kochani, za porady.
Potas już wzięłam, magnezu nie mam w domu, ale nabędę.
Cieszę się, że są ludzie życzliwi.
I pamiętajcie, magnez i potas profilaktycznie ;)

tadeusz50
08-01-2010, 11:12
Dzięki, Kochani, za porady.
Potas już wzięłam, magnezu nie mam w domu, ale nabędę.
Cieszę się, że są ludzie życzliwi.
I pamiętajcie, magnez i potas profilaktycznie ;)

Witaj czajola.

Dostałem wiadomość w Twojej sprawie.Udaj się natychmiast do neurologa. Prawdopodobnie jest to tzw. zespół Ekboma, leczy się silnymi środkami ale nie potasem. Tyle na ten temat. Pozdrawiam

Jolina
08-01-2010, 19:19
Zespół Ekboma .....to jest własnie , zesół niespokojnych nóg.
Objawy to :
uczucie zmęczenia nóg
mrowienie - jakby mrówki pod skórą chodziły
uczucie jakby krew w żyłach się pieniła
Miałam też uczucie jakby w żyłach przesypywał się piasek...
Objawy narastają gdy nogi mam w spoczynku, najbardziej w nocy, ale i jak dłużej się siedzi , wtedy muszę wstać pochodzić, a jak nie mam możliwości chodzenia ( samochód) to chociaż silnie pomachać nogami i rozcierać kolana.
Po prostu ruch powoduje ustępowanie dolegliwości.
Nieznane jest pochodzenie choroby, czy raczej przyczyna powstawania tej choroby. Prawdopodobnie to niedobór dopaminy i jeszcze czegoś tam. MOŻE TEŻ POWODEM BYĆ REUMATOIDALNE ZAPALENIE STAWÓW I
NIEWYDOLNOŚĆ ŻYLNA.
U mnie to jest możliwe, gdyż mam silne zapalenie stawów.
Ja biore od paru lat tabletki Polfilin i Venescin,oraz maść Venescin.
Teraz od roku, już nie odczuwam tego przykrego odczucia pienienia się krwi, przesypywania się piasku itp. Ale ta niespokojność nóg została choć nie tak nasilona jak przed leczeniem.
Tadeusz, a magnez to jest zapisywany przy skurczach w łydkach i nie tylko,
a potas o którym pisałam przypisano bo miałam bardzo obniżony poziom ..
tylko 1/3 tego co powinnam mieć. objawy niedoboru potasu u mnie, opisałam w powyższym poprzednim poście.
Zaznaczam , że to opis dolegliwości i objawów jakie ja miałam, i rozpoznanie mojego przypadku.

tadeusz50
08-01-2010, 19:26
Jolino
Ja robiłem tylko za posłańca. Ktoś prosił mnie o przekazanie informacji. Ja na tym nie znam się.

Klonowski
12-03-2010, 13:57
Problem "skaczących nóg" to może być, powtarzam MOŻE BYĆ problem niedoboru witamin i minerałów. Nie jestem lekarzem i nie mogę diagnozować. Jedyne, co mogę zrobić, to polecić zmianę trybu odżywiania. Wiadomo, że herbata i kawa wypłukują magnez z organizmu, niektóre witaminy nie wchłaniają się bez obecności innych. To bardzo kruchy mechanizm i trzeba o niego bardzo dbać. Przy okazji polecam artykuł "nie choruj" (http://www.vimed.pl/nie-choruj.html)

almara
12-03-2010, 21:35
Miałam podobny problem. Wszystkie opisane dolegliwości występowały u mnie. A że miałam tzw. "siedzącą pracę" czasami trudno było wytrzymać. Wtedy poszłam do lekarza-chirurga (bo lekarz o takiej specjalności pracował w przychodni zakładowej) i dowiedziałam się, ze mam niewydolność żylną i limfatyczną. Dostałam leki, które zażywam już 15 lat i dolegliwości nie mam. Jedynym moim zmartwieniem, które pozostało to obrzęk nasilający się latem. Jak widzę swoje nogi np. na zdjęciu, to zastanawiam się, czy one na pewno należą do mnie, bo wyglądają, jak słonia ;)
Piszesz o żylakach. One też świadczą o niewydolności krążenia żylnego.