PDA

View Full Version : Hugh Laurie: Myślałem, że "Dr House" będzie klapą - komentarze


gość
25-03-2010, 20:18
Komentarz do artykułu: Hugh Laurie: Myślałem, że "Dr House" będzie klapą (http://www.senior.pl/121,0,Hugh-Laurie-Myslalem-ze-Dr-House-bedzie-klapa,8219.html)
--------------------
Własnie czekam na kolejny odcinek serialu o tym niezwykłym lekarzu.
Niestety nie widziałam wszystkich poprzednich odcików, ale i tak teraz nie
przegapie żadnego. To niezwykła postać . Mozna go lubić lub nienawidzić,
ale nie można być obojętnym wobec jego zachowań. Polecam i zapraszam
do wymiany opinii na temat serialu w ogóle, a wszczególności na wizerunek
psychologiczny głównego bohatera serialu. Milena

Przy okazji

bronczyk
25-03-2010, 21:01
Uff, dla mnie to postać odrażająca. Nie jestem nawet w stanie na spokojnie analizować jego złośliwości i grubiaństwa. Uważam, że te wszystkie sytuacje są wymyślone i przerysowane. Jak personel szpitala może godzić się na zagrywki owego doktora pozostaje zagadką.

gość
09-04-2010, 00:09
Tak... to wszystko co mówisz to szczera prawda, ale taka powierzchowna. W środku to wrażliwiec, którego życie nie głaskało po główce.
I nie chce więcej być ofiarą. To jego pancerz. Wie, że najlepszą obroną jest atak... ale tak naprawdę... czy kogoś skrzywdził? Ja sobie
nie przypominam, a Ty? Gburowaty jest, to fakt, ale do wszystkich... równo i szefowa mu na to pozwala. To jej wybór, że się na to godzi (dlaczego?) a przecież jej też nie oszczędza. Dzięki niemu wiadomo kto jest kto. To właśnie mi się podoba !

Arti
09-04-2010, 00:27
ja tam chętnie pójdę do takiego lekarza ;)
nawet kiedyś w przychodni powiedziałam, że chcę się zapisać na wizytę do dr Housa.
Lekarz nie musi być miły. Ma być fachowcem w tym co robi.
Jak dla mnie gra aktorska znakomita.
Lubię ten serial oglądać.

gość
09-04-2010, 00:39
Dziś, no wczoraj, wieczorem :) był okropnie zakręcony odcinek, ogladałaś ?

gość
09-04-2010, 00:58
Liczyłam na obszerniejszą wymiane opinii...
no cóż... cisza na łączach :) idę spać.

MSen
19-05-2010, 20:48
Ja także bardzo lubię ten serial,przyzwyczaiłem się już do oglądania Dr House i z niecierpliwością czekam na każdy odcinek.

babciela
20-05-2010, 19:47
och, moj ulubieniec-uwielbiam doktora i jego postepowanie. Wprawdzie jego stosunek do pacjentów- no- zostawmy to. Ale mysli swietnie , logicznie, chociaż przesadza trochę z tymi chorobami układowymi.Jestem zafascynowana szybkoscia dzialania , szybkoscia badan,szybkoscia zabiegów.Jest wrazliwym,madrym człowiekiem- wprawdzie uzaleznionym od lekow, i co dziwne nie przeszkadza mu to w stawiania trafnych dgn.
Film ma mnóstwo bledów merytorycznych, ale lubie popatrzec na tego doktorka, natomiast zastanawiałabym się nad wizyta u niego. Wolę wiedzę poparta kultura i odpowiednim podejsciem do pacjenta. Film lubię.

Ludgarda
22-05-2010, 10:20
Zdecydowanie nie lubię tego serialu:confused: Próbowałam go oglądać, ale nic z tego mi nie wyszło...po prostu to nie te klimaty dla mnie! Postać doktora, jak na mój gust, co najmniej dziwaczna, nienormalna...nic mnie w nim nie pociąga - jednym słowem strata czasu!
Jeśli co niektórym się podoba, trudno...w kwestii upodobań nie ma dyskusji:)

maluna
22-05-2010, 11:40
Ja lubię doktora. Jest mądry i dociekliwy, a przecież o to chodzi. Najczęściej lekarze idą po najmniejszej linii oporu, oczywiście nie wszyscy, ale większość zapomniała o tym, że pacjenta trzeba nie tylko leczyć, ale także wyleczyć:rolleyes:

bronczyk
22-05-2010, 12:42
Gościu możesz uwielbiać doktora. Ja go nie lubię i mam do tego prawo. Nie wiem czy kogoś skrzywdził czy nie. Nie widzę też związku żadnego o wypytywanie mnie o krzywdy wyrządzone innym. Osobiste wycieczki bardzo obniżają poziom dyskusji.

babciela
22-05-2010, 14:20
Gosciu mily- paru pacjentów mu zmarło- wprawdzie przypadki takie zakrecone- ze nawet ja malo łapałam-ale niestety nie podołał. Bardzo mi się podoba obszukiwanie domów pacjentów- wyobrazam sobie to w naszym kraju...He, he, he

weronika1
25-05-2010, 13:15
Podoba mi się postać dr Hause, ponieważ angażuje się w leczeniu pacjentów, wykorzystując wszelkie dostępne środki. A przecież lekarz powinien brać to pod uwagę. Interesuje mnie dogłębne dociekanie przyczyny choroby. Bardziej razi mnie zachowawcze zachowanie w większości naszych lekarzy, niż jego czasem bezwzględne podejcie do pacjenta w celu ratowania życia.

babciela
25-05-2010, 14:38
Weroniko, polscy lekarze nie maja dostępu do takich badan- u nas to niemozliwe-niestety.Czy w celu ratowanią zycia?- i tu mam wątpliwosci-ten doktor tak sobie poczyna- czasami slowa nieprawdy moga wiecej zdzialac niż trafnie postawiona dgn i podana do wiadomosci pacjenta. To jest tylko film- niestety lekarze amerykanscy działają zupełnie inaczej, pierwsze pytanie dotyczy ubezpieczenia- nie masz, nie jestes leczony .

weronika1
25-05-2010, 16:11
Babcielu jasne, że film a rzeczywistość to dwie różne sprawy. Ja wyraziłam opinię sylwetki z jej pozytywnymi cechami, którą lubię oglądać. Nie wiem jak działają lekarze na zachodzie, lecz nie mam ogólnie dobrej opinii o polskich lekarzach. Wyjątki owszem, ale nie chcę zmieniać tematu wątku.
Pozdrawiam.

gość
23-08-2010, 12:01
Nie widzę też związku żadnego o wypytywanie mnie o krzywdy wyrządzone innym. Osobiste wycieczki bardzo obniżają poziom dyskusji.
Nastąpiło nieporozumienie. Już na początku powiedziałam, że nie oglądałam wszystkich odcinków. Chciałam się po prostu (i tylko tyle) dowiedzieć, czy takie coś miało miejsce w odcinkach, których nie widziałam. To nie była "osobista wycieczka" tylko konkretne pytanie na konkretny temat. Przykro mi, że tak zostało potraktowane. Nadmierna drażliwość i podejrzliwość także bardzo obniżają poziom dyskusji.
Przepraszam za niemiłą atmosferę wynikłą z mojego wejścia na forum

gość
23-08-2010, 12:07
Wszystkim bardzo dziękuję za podzielenie się opiniami na temat mojego ulubionego, rzeczywiście kontrowersyjnego w sposobie postępowania, z wszystkimi wokół i nie tylko w czasie stawiania diagnozy, doktora House'a. W zasadzie podzielam opinie jego zwolenników jak i przeciwników.
Wszystkie one mają oparcie w jego filmowym wizerunku. Dlatego jest tak interesujący.
Tutaj przerysowany, ale prawdziwy... (oczywiście moim skromnym zdaniem). Nadal czekam niecierpliwie na każdy odcinek.

bronczyk
23-08-2010, 14:47
Ja wcale nie poczułam się urażona. Raczej zaskoczona możliwością obrony ulubionego bohatera szukaniem grzeszków u mającego odmienne zdanie co do etyki doktora. Możemy sobie o owym panu popisać, ale tylko o nim. W dziedzinie seriali medycznych pozostaję fanką innego serialu i doktora Strosmajera. Nie wiem czy dobrze napisałam nazwisko.

ansty
26-08-2010, 12:53
Ha ha - wiem o jaki serial chodzi - Nemocnice na kraji miesta. Czyli Szpital na peryferiach.Z chęcią obejrzałabym powtórkę. Aktualnie kilku "lekarzy" już nie żyje, reszta się postarzała-jak my wszyscy.Pozdrawiam!!

gość
08-09-2010, 10:37
Stały Bywalcu Bronczyk! Widzę, że bohater mojego wątku jest podwójnie zagrożony : Przez Twoją, sympatyczną niewątpliwie Osobę, oraz doktora z innego serialu i innej epoki ;) Więc muszę dać odpór. To stany emocjonalne i ogólniej psychika kontrowersyjnego dra House`a przykuwają moją uwagę, natomiast Twoje mniej. Tym bardziej, że chyba błędnie je odczytuję; przykład - ja, na wszelki wypadek przepraszam... a okazuje się, że wcale niepotrzebnie. Dlatego nie zastanawiam się już nad Twoim zaskoczeniem. Grzeszków ani u Ciebie, ani u nikogo innego, nie szukam. Nie mam takiej potrzeby, bo swoich mam wystarczająco dużo. Bardzo dziękuję, że pozwalasz "popisać o owym panu", głównym temacie tego wątku. Trochę sprzeczne z rzeczywistością wydaje mi się zastrzeżenie, ale tylko o nim, skoro sama wspominasz tu doktora Strosmajera. Ja też nie wiem czy dobrze napisałaś jego nazwisko, ale wiem o kogo chodzi i w tamtym czasie byłam nim równie zafascynowana jak dziś moim ulubionym, szalonym doktorkiem :D To tyle wyjaśnień z mojej strony. Pozdrawiam Cię cieplutko, nie powiem, że serdecznie, bo ze mnie też taka "sympatyczna niewątpliwie" osóbka.
Ps. W TVP2 leci następna seria o moim doktorku ! Hura!!!

stokrotka22
10-09-2010, 01:18
....ciekawe:)

maluna
10-09-2010, 11:27
Wczoraj oglądałam dwa nowe odcinki "Doktora House" i musze przyznać, że bardzo mi się podobały. Tak jak założycielka wątku nie oglądałam wszystkich odcinków, ale to co widziałam bardzo mi się podoba. Postać w sumie pozytywna przy jego wszystkich złośliwościach, konfliktach, wspaniały dociekliwy doktor i tak jak artfilka chciałabym trafić na takiego w życiu:)