PDA

View Full Version : towarzyszacy


ala
24-06-2007, 20:50
nigdy nie wybieram się w dalsze wyjazdy sama to uzasadnienie zapytania o towarzysza wędrowania w okolicach Soliny

ala
24-06-2007, 20:52
nikt nie czyta postow wiec odp brak dziwne forum jakis stan spoczynku

Basia.
24-06-2007, 20:54
Alu, odezwą się z pewnością. Rzeczywiście zapanowała jakaś dziwna cisza na forum, pewnie dochodzą do siebie po nocy świętojańskiej.

ala
24-06-2007, 20:55
trzeci post z pewnoscia rozgrzeje mino[senio]rową atmosferę czy moderator nie powinien orzywić tych białych miejsc

Lila
24-06-2007, 21:00
Alusiu,na pewno rozgrzeje .Szczególnie wędrujący towarzysze powinni się odezwać,bo propozycja jest kusząca,zaiste.Solina..ho..ho..

Malgorzata 50
24-06-2007, 21:00
ale czemu towarzyszący i kto???? Bo czegoś chyba nie przeczytałam.Może nikt nie czyta bo nie ma nic ciekawego????

Lila
24-06-2007, 21:03
Nie Ty Małgośka,nie Ty...

Nie widzisz,że dziewczyna pyta się o towarzysza,a nie towarzyszkę..??:)

Malgorzata 50
24-06-2007, 21:05
Oj wiem ,że nie ja tylko ciekawa byłam o co chodzi....

bogda
24-06-2007, 22:22
Ja też nie bardzo zrozumiałam tą wypowiedż (zapytanie)....dobrze Lila żeś mnie oświeciła :)

inka-ni
24-06-2007, 22:37
Oj wiem ,że nie ja tylko ciekawa byłam o co chodzi....
no wlaśnie też się glowilam - wreszcie wiadomo,Lila oświecila dzięki

akusia
25-06-2007, 00:00
Coś mi się widzi że dziewczyna pomyliła miejca na szukanie
towarzysza do pieszych wycieczek.

Lila
25-06-2007, 00:13
Niekoniecznie,Akusiu..

Jak meteor przemknął Kazio,ale zrejterował w ostaniej chwili.Może w nocy się namyśli?

Lila
25-06-2007, 00:19
A w ogóle,czemu Kazio porusza się w klubie z szybkością światła,ja się pytam ?

Przez niego ja muszę brać leki uspokajające ,bo wydaje mi się że znow widzę fatamorganę...Kazio jako Mao-tse - tung,Kazio jako biały kot,Kazio jako model na rozkładówkę do Playboya,zasłaniający swe wdzięki białym psem...

Już nie wiem,kto jest kim ..na litość boską...

inka-ni
25-06-2007, 00:25
Kaziu Kaziu odezwij się dziewczyny,dziewczyny czekają,a Lila na litość boską musi brac leki usokajające,nie miej jej na sumieniu.Dobrze radzę!!!!!!!!!!!!

Malgorzata 50
25-06-2007, 01:41
Lila ja pojawianie sie i znikanie Kazia przepłaciłam atakiem paniki bo już myślałam ,ze mam omam jaki czy co a ze na swoim zdrowiu psychicznym polegać nie mogę więc sama rozumiesz.A najgorsze jest jak toczy się rozmowa o jakimś wyczynie Kazia ,a tego czegoś nie ma, virtual do kwadratu

tar-ninka
25-06-2007, 08:05
Mnie z początku bawiło to znikanie Kazia,który rzucał krótkie komentarze do postów potem uznawał za nie ważne i usuwał.Ot starszy Pan ,który się nudzi i taka sobie wymyslił zabawe , dziewczyny podchwyciły i było wesoło.Kazio się przedstawił.okazało sie ze to nie jest ktoś kto sie nudzi .Kazio to emerytowany pilot ,który jeszcze pracuje -uczy w szkole .
I nagle pojawił się post Kazia ""Na mnie już pora""i bardzo piękna ale smutna pożegnalna piosenka .Napisałam do Niego z zapytaniem co się dzieje,dlaczego tak bardzo smutno sie żegna . Kazio odpisał - "Na mnie już czas ,pora nakarmić robaki"- Bardzo się przestraszylam ,co pomyslałam to się mozecie domysleć .Nie będę przytaczac dalszej korespondencji ,z wyjątkiem --'Chwilami bardzo zle sie czuje na forum "jestem zbyt delikatny "
Następnie Kazio zadedykował mi dwa bardzo piękne video clipy...za co Mu dziękuję
Potem Kazio tylko zaglądał zmienił nicka nie odzywał się.Aż nagle ,się obudził i rzucił na ratunek skrzywdzonej Jolicie .---"Jolu trzymajmy się razem ,nie dajmy się lajkonikom i syrenkom.jestem z Toba :- Potem w akcie zemsty wkleił do naszego pociągu pijanego menela z genitaliami na wierzchu.z dopiskiem--"a o ubogich nie zapominajcie . oczywiscie usunełam post , co Kazio natychmiast skometował-- "Lepiej biedaka wrzucic do wisły bo smoka się nie boi. Niech żyje BUCOlandia ! w następnym poscie /inny watek/ wyznał Jolicie ze niespi ,pracuje i jak skończy to Jej wyśle..... No i wysłał ...na forum .Motylka ,ktory cały czas powtarza że; --K...a mam wszystko K...a w d...e .zainteresowanyn mogę wysłac na priv. ..I jak to się ma do twierdzenia Kazia -że jest zbyt delikatny aby byc z nami ??.Oto cała historia znikających postow Kazia .Jak widać dobrała sie znakomita para ,jedno miesza, wbija gdzie może szpile i potem zasłania się samotnością ,mamusią ,apeluje o litość.Drugie ubliża rzuca kamyczek i chowa sie .Apel do Kazia czy pisząc "buco-landia' masz na mysli wszystkich forumowiczow czy tylko okreslone osoby. Miej odwage i wymien je .a nie ublizaj wszystkim.

Lila
25-06-2007, 09:16
Ale cyrk..:)

Prędzej mogłabym się spodziewać,że mi broda wyrośnie do pasa,niż faktu ,że Kazio jest pilotem.Zawsze wydawali mi się to ludzie odważni nad podziw.No tak,ale przecie Kazio w dywizjonie 303 nie mógł się wykazać,historia mu nie pozwoliła.A taka np.awionetka ? To i czerwony Wiśniewski potrafi.
Moja wiedza o Kaziu ,Tarninko,zatrzymała się na etapie menela.Więcej nie udało mi się go ucapić.Motylek- nie powiem,kiedyś go sobie puszczałam codziennie,gdy w mojej osobistej firmie grasowała kontrola US.
Natomiast patriotyzm lokalny Kazia ?
Kaziu,a ja ? Wszak dopiero niedawno sprzedałam mieszkanie po teściu przy ul.Kołobrzeskiej na Przymorzu.
Czyż bywając w Trójmieście setki razy,pielgrzymując na Zaspę do przywódcy S,znając połowę Lenców na Półwyspie,też ci podpadam ?

No ,Kaziu.Faktycznie jesteś delikatny.Jak podeszwa u buta.I nie miej nadziei na te robaki.Nie wpieprzą cię,boś za twardy ,serduszko.
Ale wiesz co ? Węgorze koło sopockiego mola może sobie poradzą.
Brrrr...nie kupię już węgorza..:)

No i też czekam na wyjaśnienie od asa przestworzy.Z niecierpliwością....

Malgorzata 50
25-06-2007, 12:32
Lila przecie donosiłam publicznie,ze jest, bo kiedyś jednej nocy głuchej znienacka wkleił swoje zdjęcie oraz mi napisał na priv.Ale wiecie co może hmmm mm....dziewczyny mam propozycje zostawmy to w diabły i zajmijmy się towarzyszącym ...a ciebie tar-ninko przepraszam bardzo za wyskok z ta Białogóra w pociągu do Wiednia -skleroza -po prostu nie połapałam sie w idei wątku.

Pani Slowikowa
25-06-2007, 14:14
A moze nasz Kazio ma problemy z alko.......lem?? Dlatego jest taki zmienny i....delikatny??

misiek62
25-06-2007, 14:35
Zaproszenie intrygujące samo w sobie, choć temat nic w tej kwestii nie sygnalizuje.... gorzej że o autorce "zaproszenia" nic nie mogę wyczytać w profilu.

tar-ninka
25-06-2007, 14:43
Małgosiu nie masz za co przepraszac ,nie wklejałas żadnych PPSuw nie na temat, ani zdjęć ,,nie zrobiłaś nic złośliwie. wspomniałaś tylko Białogard .Ja to zrozumiałam i nie miałam pretensji do Ciebie a nawet jak mogłaś widziec zrobiłam specjalnie na poczekaniu dla Ciebie PPSa o Białogardzie.Chciałam dobrze Miało być tak ładnie,zabawa dla wszystkich okazja do wklejania fotek wspomnien z wojaży, niestety nie udało się .Narobiłam tylko nieprzyjemnego fetoru ruszając..to co nie powinnam .Przepraszam wszystkich bardzo. Czy pociąg będzie jechał dalej nie wiem ,to nie zależy odemnie .Jeżeli tak to juz bezemnie.

Kundzia
25-06-2007, 15:01
"Róbmy swoje" ktoś tak kiedyś powiedział.I ty obiecałaś wożić nas po świecie i zapewne już sporo w to wysiłku włożyłaś.J jak to tak wysiadać na początku trasy ,co to pociąg będzie bez maszynisty?.Ty prowadż swój pociąg do końca,a kto chce wsiadać ,niech wsiada,a jak tam podrzuci jaki bagarz to będzie weselej.Sądze że większość zgodzi się ze mną.Nie bądz taka ,nie daj się prosić.

Anielka
25-06-2007, 17:15
Do Tarninki.Lucynka ma racje,róbmy swoje,prowadz swój pociag,a że czasami sie jakaś"glista" przyczepi,trudno w zyciu tak bywa.Natomiast jeżeli chodzi "bucolandię" daj spokój,skoro Kazio tak myśli to jego problem.Mnie nawet przez myśl nie przeszło,ze mowa jest o Tobie,o mnie czy o kimkolwiek innym,tylko o nim samym.Serdecznie pozdrawiam i czekam na dalsze podróze.:)

Kundzia
25-06-2007, 17:36
Nie chcę tu nikogo bronić ani nikogo ganić,postów Kazia nie czytam,bo prawie nigdy nie zdąże,ale słowo bucolandia można rozumieć na dwa razy- albo jest obrażliwe- na to odpowiadam-po czym buc buca poznaje=bo sam buc.
Równie dobrze może mieć na myśli użalanie się potocznie nieraz nazywane "buceniem".Jedno i drugie mi się nie podoba,ale pal to licho,niech sobie myśli co chce.Nie podoba się niech leci w kosmos.

Tarninko,chrzań to wszystko,prowadż dalej pociąg,choćby dla paru pasarzerów.A wypowiedż Małgosi to chyba z przekory.

Malgorzata 50
25-06-2007, 23:44
a może to......nawet się boję głośno to powiedzieć

Lila
25-06-2007, 23:48
Jeny...północ się zbliża...Małgośka,nie strasz..pliiiis..

Jaśniej napisz,czego się boisz,bo coś za oknem mi łazi.A w moim lesie ciemno choć oko wykol...

Malgorzata 50
25-06-2007, 23:53
powiem ci scenicznym szeptem -może to Kazio.....przebrał się za alę ...a może to Maybeline.....

Lila
25-06-2007, 23:54
Ulalaaaaa....kurna,lotnik z balonami ???

Malgorzata 50
26-06-2007, 00:30
Nie Kaziu nie usuniemy ,bo niby dlaczego -bawisz się z nami w kotka i myszkę ,zaintrygowałeś nas do niemożliwości , jak widzisz nie knujemy za Twoimi plecami -to czemu mamy nasze dywagacje usuwać .Ciesz się popularnością i zacznij wreszcie gadać jak człowiek!!!!! Zamiast pojawiać sie i znikać jak fantom z opery!!!!!

Anielka
26-06-2007, 00:33
Niczego nie będe usuwać!Zacznij z nami rozmawiać jak mężczyzna i bedzie oki.Miłych i kolorowych snow.:)

Lila
26-06-2007, 00:39
Ja też nie usunę.Przez Ciebie Kaziu właśnie się uzależniam od środków uspokajających,bo wiem ,że za chwilę biały kotek ,czyli Ty zniknie,jak dymek za Spitfire'm...:)

A ja nie wiem,czy to mi się wydawało,czy było naprawdę...

tar-ninka
26-06-2007, 07:58
Kaziu mnie też dziwnie ale i przykro czytało sie Twoje ostatnie posty.Martwiłam się o Ciebie ,czułam ze coś się z Tobą dzieje , od serca oferowałam Ci naszą pomoc ,wsparcie ,gdybys potrzebował.A Ty nagle występujesz z takim zdjęciami , i bucami, lajkonikami i syrenkami a na koniec dajesz motylka ,który może i jest śmieszny,ale zależy kiedy ,Ty go dałeś aby powiedzieć ,gdzie masz nas wszystkich.Możesz , ale nie w ten sposob .Nikt tutaj nie zasługuje na ubliżanie .Uważałam że Twoje ostatnie posty były obrażliwe i ubliżające wszystkim forumowiczom.Zaufałam CI,zawiodłeś mnie i innych bo wiem że Cię lubili .W tej sytuacji doszłam do wniosku ze to mnie zwalnia z lojalności wobec Ciebie .Przykro mi.

Lila
26-06-2007, 22:53
I co ? Nic ?
Czyli kobietka poszukująca kumpla do wędrówki ,nie znalazła go na forum? Nogi wszystkich bolą,czy co ?

Lila
28-06-2007, 23:33
Ksiądz biskup Michał Kozal, święty męczennik,zmarły w obozie oświęcimskim na tyfus, wyrażał przekonanie, że prawdziwą wartość człowieka mierzy się jego stopniem pojednania z Bogiem. Człowieczeństwa nie można mierzyć miarą, nie można stopniować, trzeba być człowiekiem. Po tym co zrobiliście Jolicie, która szczerze się otworzyła przed nami, pokazała jaka jest naprawdę, uwierzcie mi - zatkało mnie. Jak można kobiecie, której prócz obowiązków nie zostało wiele przyjemności, a powinno być odwrotnie, jak można wyśmiewać i cytować jej szczerość. To przekracza granice mojego rozumowania. Faktem jest, Jolita potrafi również dokuczyć, boleśnie dotknąć, ale nie w taki sposób jaki Wy zrobiłyście. Najpierw zrobiłyście nagonkę na Basię, przesympatyczną dziewczynę, następnie wycofałyście się udając że nic się nie stało. Teraz kolej na Jolitę. Kto będzie obiektem następnej jazdy? Wasze wzajemne słodkie pierdzenie nawzajem do uszu przyprawia o mdłości. Wpadacie z skrajności w skrajność. Wasza sprawa, robicie co chcecie macie skończone 18 lat. Ale "dulszczyzna" w oryginalnym wydaniu na tym forum nie powinna mieć miejsca. Najlepiej sie skrzyknąć i do boju. Przyjaźń, koleżeństwo, lojalność to dla Was jak kreacje, kiedy uważacie za stosowne, to jesteście ludźmi, czasami podwinie się "kieca" i pokazujecie oblicza pełne obłudy i nienawiści. To co zrobiliście Jolicie to zupełny brak człowieczeństwa, brak jakichkolwiek norm etycznych, i Wy macie czelność mnie osądzać? Czy jestem taki czy owaki? Czy mi w życiu się udało czy nie? Spójrzcie na siebie, pokazałem Wam że wartości, którymi operujecie zobaczone w lustrze potrafią zaboleć. I dobrze tak się stało, nie żałuję wcale. Jest tu na forum wiele wspaniałych kobiet, podziwiam je i czytam ich posty z prawdziwą przyjemnością. Dziękuję Wam za te miłe chwile, naprawdę miło jest posiedzieć przy kompie. Nie będę się rozpisywał, zresztą i tak nie chce mi się pisać. Pozdrawiam imieninowo.


Odpowiedź może następnym razem...bo jestem w szoku,że tak pięknie piszesz,choć jadowicie.Szkoda,że tak rzadko...

Ale wiesz co Kaziu ?
Ty wiesz,że dzwonią,ale nie wiesz w którym kościele.Ja się ustosunkuję do jednej,jedynej sprawy..

Owszem,masz rację.Była nagonka na Basię,ale na Destiny o imieniu Basia,wtedy gdy moderatorka o której piszesz,założyła specjalny wątek,na którym wyżej wymieniona miała za coś tam przepraszać..
Bzdety...nic więcej.A Basie dwie poczuły się urażone.Całkiem słusznie,zresztą.

I tak dalej można wyjaśniać,ale po co ?
Nie rozdzieraj szat,Kaziu,bo nie ma o co.Piszesz fajnie i ciekawie,więc pisz...

...a pierdzenie słodkie zostaw bardziej wprawnym w tej materii...Jak uważnie zaczniesz czytać,to znajdziesz adresata..:D

zofia41
28-06-2007, 23:39
Witajcie Państwo, zarejestrowalam się dzisiaj w klubie i szczerze mówiąc jestem przestraszona. Myślałam, że jest to miejsce dla wszystkich a po przeczytaniu postów w tym wątku nie jestem tego pewna. Pozdrawiam wszystkich.

Anielka
28-06-2007, 23:45
Tu sie nie ma czego bać,po prostu od czasu do czasu trzeba poczytać co niektórzy"nagle" mają do powiedzenia.Nie jest tak zle.A prawda?no coż?boli ,w oczy kole ,lae trzeba dokładnie czytać wszystko,a nie wybiórczo.Jesteśmy ludżmi tylko, albo .Pozdrawiam serdecznie.

zofia41
29-06-2007, 00:39
Tu sie nie ma czego bać,po prostu od czasu do czasu trzeba poczytać co niektórzy"nagle" mają do powiedzenia.Nie jest tak zle.A prawda?no coż?boli ,w oczy kole ,lae trzeba dokładnie czytać wszystko,a nie wybiórczo.Jesteśmy ludżmi tylko, albo .Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki, to postaram się "nie bać". Pozdrawiam.

urszula-kol
29-06-2007, 10:16
Kaziu podpisuję się pod Twoim postem #34.Podziwiam Twoją trafność oceny sytuacji i to że jesteś wrażliwym mężczyzną. To co spotkało Jolę odczuwam identycznie jak Ty. Bezmyślność i bezduszność dobrze chociaż ,że już w niewielkim stopniu, ale jeszcze jest obecna. Mam nadzieje, że
podobna sytuacja już nie będzie miała miejsca.

Lila
29-06-2007, 10:33
Miła [B]Urszulko[/B...ponieważ się tak podpisujesz,więc jesteś bardziej oświecona ode mnie...może wiadomościami prywatnymi??

Co spotkało Jolę???...ja sie pytam ? Może wreszcie dowiem się dlaczego odeszła Małgorzata,i jeszcze parę osób ,które milczą teraz..

Bo ja,jak tu przybyłam byłam pełna dobrych chęci do pisania,ale po ''szpilkowaniu'',co nawet Kazio zauważył,stopniowo mi one odchodzą.
A może o to chodzi ?
I destrukcję klubu ? To napisać jasno - spieprzaj Lilka ,za dużo gadasz...i mówisz,masz...

jolita
29-06-2007, 10:41
Byłabym niezmiernie zobowiązana gdyby temat dotyczący mojej osoby w r e s z c i e zakończył się - niezależnie od intencji biorących udział w dialogu. Zyczliwym dziękuję, "czepialskich" nie tykam się już od dawna i proszę o rewanż.

Lila
29-06-2007, 10:43
I vice versa...jeżeli chodzi o moją osobę...Tylko proszę o żelazną konsekwencję ...Ok ?

Anielka
29-06-2007, 10:52
Czu Wam sie wydaje,ze my do tego klubu należymy,bo jest nam tak cudownie w zyciu.Każdy z nas ma kłopoty.Siada do komputera,żeby sie wyżalić,podyskutować w miare milej atmosferze,zapytać o wiele rzeczy,o które w realu czasami trudno zapytać.Nie chcemy lub nie możemy często o wszystkim rozmawiać z najbliższymu/zeby ich nie martwić/,staramy sie nikomu nie ubliżać nie pouczać,ale...No i to ale ,jesteśmy ludżmi,czasami coś nas zaboli,obrażamy sie ale czy warto?Zycie jest takie krótkie,więc po co?Każdy i każda z nas dostał tu juz jakąś szpilke,jedni to przemilczą,inni sie wkurzają,obrażają,wypisuja z klubu.Po co?Wystarczy pare dnie przeczekac.przemyśleć.Przecierz nikt na siłę nikogo nie zmusza do pozostania w klubie.Wybor nalezy do kazdego z nas.Tylko zastanówmy sie czy warto sie aż tak ekscytować?Czy warto?Serdecznie wszystkich pozdrawiam i milego dnia zycze.3409

senioritka
29-06-2007, 11:07
Witaj w klubie!!! Ja też już jestem przestraszona, ale co tam, Ci niezadowoleni, złośliwi i obrażalscy, albo się wyrejestrują z klubu, albo zmienią swoje nastawienie. Na pewno są tu Osoby przez duże O, życzliwe, kontaktowe, służące swoją radą. Nie zrażaj się, będzie dobrze, cierpliwości. Klubowicze rozpoznają się i docierają. Klubowi"Szpileczkowi" też są potrzebni. We mnie wzbudzają wesołość. Pozdrawiam.

Lila
29-06-2007, 11:08
Miła Anielko...napisałaś...''Każdy i każda z nas dostał tu juz jakąś szpilke,jedni to przemilczą,inni sie wkurzają..''

A po jaką cholerę,ja się pytam ? Te szpilki ?
Nie można bez tego ?
Ja jestem człowiekiem,który stawia czoła każdym zarzutom,jeżeli one są postawione wprost..
Na ''szpilki '' w komentarzach,bardziej lub mniej zawoalowane,jestem całkowicie nieodporna.Sorry.Ten typ tak ma..

I na tym kończę dyskusję na ten temat.Oczywiście z mojej strony.Nadal nie rozumiejąc ,co się stało,że Małgorzata odeszła,pozostawiając takie a nie inne uzasadnienie.

Anielka
29-06-2007, 11:17
Liluś ja tez nie rozumiem,dlaczego Małgorzata odeszła,widocznie nie odpowiada jej dewiza tego klubu.Na szpilki też odpowiadam,na zarzuty tez.Staram sie to robic na priwie,bo uwazam,ze tak jest po prostu lepiej.Staram sie nikogo nie obrażać na forum i to tyle.Pozdrawiam.:)

Anielka
29-06-2007, 11:17
Aha .Do Małgorzaty na priwie napisałam.

Kundzia
29-06-2007, 13:51
Ja podobnie jak Lila nie lubię "szpilek"może czasami wydaje mi się że to szpila ,więc wolę wyjaśnić od razu.Ale to też jest potrzebne. Natomiast nie wyobrażam sobie tego forum bez powitań,życzeń,dnia szczególnej życzliwości.Może to i cukierkowate ale ja słodycze lubię a te wszystkie rysuneczki,gify,wspaniałe kartki rozweselają szare życie .

urszula-kol
29-06-2007, 14:53
Kundziu ja tak samo słodycze bardzo lubię i nie wyobrażam sobie mojego pobytu na tym forum bez tych różnych ozdóbek, życzeń, powitań, dni życzliwości. Gdyby tego nie było, to dla mnie byłoby to nudne.Bardzo cenię sobie
wszelką naukę, którą od czasu do czasu ktoś zaoferuje i jeszcze bardzo chciałabym nauczyć się trochę grafiki. Liczę na to,że może Tar-ninka lub Krise coś podpowiedzą. Widzisz Twoje córki uczą się w szkole tych rzeczy, a my musimy same dochodzić lub korzystać z podpowiedzi innych.

arczia
29-06-2007, 21:45
jeżeli "szpilką "jest inteligentna krytyka, to nie mam nic przeciwko

Anielka
30-06-2007, 17:42
Mam tylko jedno małe pytanko?Gdzie sie podział post nr.34 tego Tchórza Kazia,dobrze Liluś ,ze go przedrukowalaś w cytacie,bo znowu by sie wyparł.Dla mnie to "baba" nie facet i to tyle!

Lila
30-06-2007, 19:17
Anielko,specjalnie skopiowałam Kazia..:)..jak tylko udało mi się go dopaść.
Ponieważ co i raz wpada,aby nawtykać temu i owemu,a potem rozpływa się we mgle,to sorry...może ''baba'' nie jest,ale być może kiedyś nie otworzył mu się spadochron?
Oczywiście,jeżeli był pilotem,co jest mi dziwne.Bo to wybitnie męski zawód.

bogda
30-06-2007, 20:16
Liluś... dobrze że skopiowałaś post Kazia, bo on zawsze znika, inni forumowicze odpisują....a ja czytam jak ta głupia, szukam tego postu.....i nie wiem o co chodzi...myślałam że już coś mi rozumek wysiada, ale widzę że nie jest tak żle :)

Ewita
24-08-2007, 16:14
On się tłumaczył mętnie jakoś... Wiecie - że to niby ruch w interesie, że po co ślady na piasku i takie tam... A może onże Kazio nie istnieje, tylko ktoś się pod niego podszywa? I dlatego ślady zaciera? A już najpiękniejszym posunięciem było obrażenie się na te z nas, które go ścigały i dopaść chciały! Biedny, zaszczuty Kazio! Prawie że się na to nabrałam...

Alsko
24-08-2007, 16:58
Był jakiś czas temu i przeze mnie poczuł się osaczony, więc go przeprosiłam.

Napisał wtedy, że usuwa posty, bo lubi porządek. I że ma nadzieję, że nikt zabaw jego kosztem nie będzie sobie robił. I że zaglądnie do klubu we wrześniu.
Odniosłam wrażenie, że nie jest zdrowy.

Dajmy spokój Kaziowi, jeśli on tego chce.

Ewita
24-08-2007, 18:22
Może to najlepszy sposób? No dobra, powściągnę moją pasję badacza, jeśli tak:D

Lila
24-08-2007, 18:46
Był jakiś czas temu i przeze mnie poczuł się osaczony, więc go przeprosiłam.

Napisał wtedy, że usuwa posty, bo lubi porządek. I że ma nadzieję, że nikt zabaw jego kosztem nie będzie sobie robił. I że zaglądnie do klubu we wrześniu.
Odniosłam wrażenie, że nie jest zdrowy.

Dajmy spokój Kaziowi, jeśli on tego chce.

:D Alusiu,ja go też przeprosiłam...
No nie !!! To obie kajałyśmy się u stóp Kaziowych,jak pod murami Canossy ?
Przesada ,stanowczo.
Czy ja jestem zdrowa na umyśle ? Gonię po forum z wywieszonym językiem za jakimś starym facetem...i jeszcze go za to przepraszam..

Bosze...ale upadek..

Alsko
24-08-2007, 19:36
nie załamuj się tak od razu. Ty się kajałaś kiedyś tam, ja niedawno. Obie padłyśmy ofiarą nadwrażliwości męskiej.
A bo to ostatni raz? Przecież to mimozy i anemonki :D A my jesteśmy dobrosercowe, tak mamy, to coż robić?
Nauczkę dostałam: nie uganiać się za Kaziem. A z innymi się zobaczy...

Malgorzata 50
24-08-2007, 20:17
Ja tez zrezygnowalam ...a co tam, pouganiam się za jakim kroliczkiem albo co????

Ewita
24-08-2007, 20:34
Początkujący uczestniku forum!
Powinieneś wiedzieć, że nie wszystko i nie wszystkim się mówi... Największym grzechem rozczarowanych jest uogólnianie - nie popełniaj tego grzechu, proszę!

Alsko
24-08-2007, 20:34
Kaziu, a nie usiadłbyś z nami przy ognisku?
Może być miło. Przecież w takim tłumie nie musisz rozmawiać z tymi, których nie bardzo lubisz...
Trochę rozumiem...

tar-ninka
24-08-2007, 20:38
Chodz Kaziu do nas tam nie ma duszyczek,ktore wydaja się przychylne . Tam przy ognisku wszyscy sa wszystkim przychylni , Zapraszamy .

inka-ni
24-08-2007, 20:46
Kaziu czekamy na Cibie,bo napewno przyjdziesz z grajkami czekamy....

Malgorzata 50
24-08-2007, 20:48
Kaziu to dla Ciebie od nas http://smileys.smileycentral.com/cat/11/11_1_204.gif

Sanna
24-08-2007, 22:30
Macie rację, dajcie kaziowi spokój, niech żyje swoim życiem, raczej chyba jest typem samotnika i nie lubi rozgłosu. Jest wychowany w poczuciu szanowania wartości może nieco innych niż ogólnie przyjęte w tych dziwnych czasach. Kiedyś był uczynny i otwarty dla wszystkich, niestety kazio też się jeszcze uczy życia. To że szepnie jakieś wydawałoby sie przychylnej duszyczce coś na ucho - od razu trafia na forum. Ehhh, zostawcie kazia w spokoju - proszę Was.
Jak sam o sobie mówi że jest typem samotnika to po co zaproszenia.Rozumiem mało Panów .Uszanujmy prośbę Kazia.

inka-ni
24-08-2007, 22:39
Sanno masz rację,nie mozna slą wymagać obecnosci,gdyż nie zawsze wiemy,kiedy ktoś nie ma nastróju bycia w większym gronie.

Wilhelmina
24-08-2007, 22:51
Uszanujmy prośbę i dajmy mu spokój. To co w początkowej fazie było dobrym żartem, teraz już zmienia się w nagonkę.
Myślę....że ma prawo mieć dość tej pogoni, cytowania go, no i...naszej właściwie głupoty.

inka-ni
24-08-2007, 22:54
Zgadzam się!

Rudzia
25-08-2007, 07:14
Kaziu jest już skazany.Tak jak Rudzia.

Alsko
25-08-2007, 07:53
skazany nie jest!
Wytłumaczył, co go razi, w sposób nie kaleczący nikogo. Rozumiem, co on mówi i rozumiem jego racje, chociaż nie ze wszystkimi się zgadzam.

Ty, Rudziu, tego nie potrafisz. Dobrze się czujesz, jeśli komuś do.... żeby potem użalać się nad sobą. Jeśli się zjawiasz, to po to, żeby wsadzić szpilę.
Dlatego omijam Ciebie obwodnicą.

Lila
25-08-2007, 09:51
Kaziu jest już skazany.Tak jak Rudzia.
Szkoda, że niektóre seniorki, nie zdaja sobie sprawy, że swoim zachowaniem budzą gorszą stronę ludzkiej duszy.


Mylisz się cholernie moja Rudziu.
Mnie się miło z Kaziem rozmawiało.A że nie publicznie ?:)
Na nic nie jest skazany.To sympatyczny facet,kochający muzykę.
A że kasował posty,co nas wkurzało ?
Miał swoje powody.I zapewniam Cię,że będzie mu z nami dobrze..