|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam Was z zajętości mojej..raz z racji realizacji ślubu syna co to z powodu świrusa od czerwca do skutku nie doszedł a teraz w pośpiechu końcem września ma być ...ha w ilości osób jak na większych imieninach ..ale niech wreszcie się odbędzie..sala na 100 ....osób może 25..dystans jak ta lala
Dwa z powodu prac i zbiorów w sadzie i ogrodzie..Gratko stan ugrzybienia lasów sprawdzany co dwa dni ale na razie PUSTO!!! Lulka dzięki za linki i inspiracje ..poleciałam zaraz do ogrodniczych i już mam zakupione wrzosy lila i zielone ..szukam jeszcze tej kapusty i bluszczu..no i ziemi do wrzosów.. Iza z tą foliją też tak mam niby wiem ale przed włożeniem dopadają mnie wątpliwości.. Bogda szczęśliwa po sabacie..ciekawe czy jakieś czary były? Gieniu u mnie ogórki zaczynają powoli wysychać ale jeszcze rosną ..a pyszne są jak cóś ,chrupiące .. Pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo i Kobro. Izuniu, nie da się wszystkiego spamiętać, a już tym bardziej tego, co ktoś tam miał robić. Żeby tylko w takich momentach nam pamięć szwankowała, to by było dobrze. Kobro, chyba na dopalaczach jedziesz, ciągle w ruchu i tyle na głowie. Z weselami i ślubami teraz problem, ale trzeba doprowadzić to wszystko do końca. Fajne duże wesele, musimy jednak pamiętać o tym świrusie. Moja wnuczka ma mieć komunię 6 września, też tylko chrzestni z rodziną. I niech już się ta uroczystość odbędzie, bo z kiecki wyrasta. Wnuk ma mieć 27 września komunię, podejrzewam, że też tylko najbliższa rodzina. Na sabacie czarujemy się wzajemnie i starcza nam na miesiąc. Jak będzie we wrześniu, tego nie wie nikt. Idę się ogarnąć i może do city śmignę, trza urlop wykorzystać. Dobrego dnia. |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Cytat:
Bluszcz jest niewymagający, łatwo się przyjmuje i rośnie prawie na kolanie A za kapustę znajdź jaki podstawnik, chryzantemkę albo co... Po wszystkim ( na wiosnę) posadź bluszcz w zaciemnionym kącie latyfundium. Za rok przybędzie Ci dywanik z bluszczu i sadzonek trochę. Bogda - dwie komunie we wrześniu, to będziesz miała intensywny ten miesiąc. Nie mam pomysłu na dzisiejszy dzień. Jadę na zakupy i do sklepu ze starociami z Niemiec. Pooglądam bo lubię. Miłego Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hejka wszystkim!
Nie byłam wczoraj, bo gotowałam i czekałam na powrót części familii z długich wakacji, przyjechali z gór i znad morza opalenia jak z Hiszpanii Świeżo wędzonych ryb przywieźli mnóstwo! będzie wyżerka Pierwsza połowa familii wraz z dzieckami wróciła już wcześniej, też zadowolona, z kajaków najbardziej Polska ma jednak cudowne miejsca mało znane i jeszcze słabo odkryte. Pochwalę się, że wnuczka zdążyła po tych wakacjach odpracować zdalny egzamin i dostała się na dzienne studia magisterskie II stopnia na Uniwersytet Warszawski, bo licencjat już ma w kieszeni Wszyscy dumni i zadowoleni, a babcia najbardziej Cytat:
Kobra, to masz jazdę z tym weselem Bogda, komunie teraz okrojone, może to i dobrze, nie ma takiego wariactwa z nadmiarem gości. Fajnie, że sabat się udał. Izo, teraz się dobrze pracuje w obejściu i w ogrodzie, bo nie ma takiego upału Cytat:
Z folią mam podobnie, niby od dawna wiem co i jak, ale jak mam coś zawijać, to myślę intensywnie Przytachałam hortensje, niebieskie z łona, te naturalnie podsypywane igłami ze świerków Pozdrowienia dla wszystkich, również dla Kamy, Tarninki, Doca z Bratkiem, Gienka i Zamojszczaków
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Moja sąsiadka posadziła bluszcz pod wysokimi grabami, pięknie go obrosły. Cytat:
Gratko, też lubię starocie, wszelakie Codziennie zbieram borówki amerykańskie i maliny, u mnie maliny wyjątkowo słodkie, za to jeżyny nie bardzo. Bogda, jeżyny zasypuję cukrem całe owoce, ubijam ciasno i pasteryzuję, pyszny sok mam w zimie Wyciągnęłam stare książki Chmielewskiej, wczoraj łyknęłam "Boczne drogi", śmiałam się do rozpuku
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Hej Gratko i Lulka.
Cytat:
Muszę jeszcze w piątek, albo w sobotę skoczyć, mają mieć nowe dostawy kiecek. Muszę jakąś kupić na te uroczystości, chociaż bardzo nie lubię....kiecek. Też lubię starocie oglądać. Cytat:
Cytat:
Gratulacje dla Wnuczki....dla Babci też. W Polsce jest dużo ciekawych i pięknych miejsc, nie wszystkie zobaczymy, ale wiadomo, za granicą jest coś innego, bardziej egzotycznego. Hortensje masz piekne. U mnie w tym roku marne. Tylko jedna ledwo zakwitła, a trzy przemarzły, ale od korzenia pięknie odbiły. Jak wiosną nie zmarzną, to latem będą oko cieszyć. Też muszę "zakolegować" się z Chmielewską, dobra lektura na letni czas. |
|
||||
Obharatałam dwie róże pnące, napełniłam dwa worki zielonym, ugotowałam obiad na dwa dni i odwiedziłam koleżankę z książkami. Dzień minął szybko, ani się obejrzałam.
Kobra i Bogda w ruchu...szykują się na wrześniowe uroczystości...śluby, komunie. Pomyślności życzę. Gratko... - też lubię oglądać starocie...mają specyficzny klimat. Lulka - gratuluję wnuczce...niech Jej się dobrze studiuje. Hortensje masz piękne. Miłego wieczoru...
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór!
Hortensji ogrodowych nie należy już nawozić, one aby kwitły
w następnym roku muszą być lekko głodzone. Głodne szybciej zdrewnieją, zrzucą liście i nie przemarzną w zimie. Przemarzają pędy zielone, dobrze odżywione. Taką mądrość wyczytałam na jakimś blogu. Nawet pan polecał, aby im w jesieni korzenie przyciąć, to będą bardziej zmaltretowane i odporniejsze. Lulka gratulacje dla wnuczki! Dla Ciebie też, że masz zdolne wnuki Polecam z biblioteki książki Katarzyny Bereniki Miszczuk. Przeczytałam dwa tomy , niby kryminałki "Obsesja" i "Paranoja" W tym roku robię sobie przerwę od Chmielewskiej. Zeszłe wakacje z nią spędziłam, a może zimę? Może jeszcze zajrzę, albo już trzeba powiedzieć dobranoc Wam Wszyściuchnym, bo grzmi gdzieś daleko.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Bogda, Izo, gratko, dziękuję bardzo
Hortensji nie nawożę już w sierpniu, tych ogrodowych w ogóle nie, same sobie radzą, bukietowym dałam trochę nawozu płynnego miesiąc temu. Odwdzięczyły się takimi bukietami Cytat:
ale przy okazji zapytam Izo, u mnie cisza i spokój. A ostrzegali, zwłaszcza w Częstochowie, ciekawe jak u Bogdy. Oby się nie rozpętała burza, strasznie dzisiaj wiało ale teraz się u mnie uspokoiło. Zobaczymy jaka będzie noc. Edit: na mapie burzowej najgorzej jest na Podkarpaciu, trzymajcie się tam ciepło. Dobranoc.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 26-08-2020 o 20:11. |
|
||||
Matko jedyna...Izo...jakiś zwierz w Ciebie dziś wstąpił
Tyle roboty odwaliłaś, podziwiam. Ja bez te jazdy do futrzaków, to jakaś mało zorganizowana jestem. Tam mi zawsze schodzi ponad godzinę. A dziś jeszcze zbierałam tam ślimaki, chyba ze 100 ich było....wrrr Później wywaliło korki, zadzwoniłam do syna, powiedział co i jak i się naprawiło. Koty zerwały worek z przedłużacza na dworze i deszcz zalał, było spięcie. Wróciłyśmy już do domu spokojnie, bo i lodówka na chodzie i zamrażarka pełna. Cytat:
Ale to nie dlatego, że o tym wiedziałam...normalnie z lenistwa. A teraz już będę pamiętała. Cytat:
Na szczęście burza poszła bokiem, tylko trochę podlało. Na Podkarpaciu wygląda nieciekawie, może też ich ominie. Gratko, dzięki za polecenie książek. Moja biblioteka czynna dopiero od września, zapisałam sobie i zapytam. Dobrej i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry!!!
Cytat:
Cytat:
Ale i Ty widzę. nie próżnowałaś...tyle ślimaków zebrać...hohoho... I z elektryką się uporać...podziwiam. Lulko...piękne te Twoje hortensje...moje bukietowe uschły 2 lata temu i nie zdecydowałam się już na kupno nowych.... Pozdrawiam....Miłego dnia życzę....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Dobrze, że burza przeszła u Ciebie łagodnie. Bo z tego co pokazywali w tv, to sporo szkód narobiła, ale w gdzieś w okolicach Łodzi. Też mam tak czasem....długo się obijam, a później rzucam się na robotę i szaleję. A jak jeszcze jest ktoś do pomocy, to leci szybko i sprawnie. U mnie dziś jesiennie, pochmurno, chłodno i znowu mocno wieje. Lecę do wnusi, córka musiała jechać do pracy. I tak powoli kończy się mój urlop. Dobrego dnia. |
|
||||
Hejka Izo i Bogda
To dobrze, że burza przeszła u Was bokiem, u mnie spokój, tylko się ochłodziło i dobrze. Izo, jakoś się te bukietowe pozbierały w tym roku, bo nie były wcześniej zbyt imponujące. Bogda, to miałaś krótki urlop, miłego dnia z Kają Też muszę się dziś chwycić za robotę, bo mam obiad familijny i już się na niego cieszę Miłego dnia, muszę już lecieć, trzymajcie się.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
, W sumie wczoraj żadna burza do mnie nie dotarła, ale odgłosy straszyły długo.
Ponieważ zewsząd mam niebo zasłonięte konarami drzew to ja niewiele widzę skąd idzie i dokąd zmierza to co mnie straszy. Na wszelki wypadek wyłączam kompa z sieci i jak mocniej grzmi to jeszcze telewizor. Wczoraj - mając na uwadze akcje Izuni- umyłam dwa okna, pozostałe były "spryskiwane" wcześniej. Mam poczucie, że minimum minimorum światła zostało do chaty wprowadzone, a ona i tak stoi ciemna jak tabaka w rogu. Miłego Wam!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hej ludziska ...wstyd mi ..czerwienię się aż na plecach !!!To ja leśny człowiek latam po ryneczku za bluszczem zamiast w lesie kopnąć lub urwać
Ale człek do wąskiej specjalizacji przywykł ..w lesie -ziemia-grzyby-koszyk..w sklepie zakup-koszyk-kasa..niech no wpadnie cóś innego ..durnieje jak dziecko we mgle Gratko Lulko dzięki!!! Pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Kobro, nie wstydaj się. Czasem najprostszych rozwiązań nie widzimy, a Ty przecież często w las idziesz. Ale ktoś coś podpowie i po problemie. Izo, ja miałam tylko zaplanowane wyjście do futrzaków. A ponieważ się "nudziłam", to chwyciłam za kosę i poszłam w busz. Trochę wykosiłam, ale ręka mnie rozbolała i resztę zostawiłam, zaraz i tak wszystko uschnie, to co się będę z tym szarpać. Gienku, u mnie tez sucho. Tyle co deszczu spadło, to nawet śladu już nie ma. A pogoda dziś typowo jesienna była, chłodno i wiało okropnie. Cytat:
Lulka, urlop mam jeszcze tydzień, córka dziś tylko na trochę musiała do pracy. Tylko ten tydzień trochę nerwowy będzie, bo to jeszcze to trzeba kupić, jeszcze próby w kościele, jest trochę latania. I trawę po niedzieli trzeba skosić. Urlopowicze wracają do domu w poniedziałek, będziemy mieć trochę więcej luzu. Jutro muszę do city i wizyta u reumatologa...muszę iść osobiście, potrzebuję skierowanie na rehabilitację, a tego na telefon już się nie da. Wreszcie zobaczę jak teraz działa przychodnia. Miłego wieczoru i dobrej nocki. |