Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Profilaktyka i zdrowy styl życia (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-profilaktyka-i-zdrowy-styl-zycia-178.html)
-   -   sport seniora... (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/profilaktyka-i-zdrowy-styl-zycia/t-sport-seniora...-1821-print.html/)

hary 20-01-2008 11:50

sport seniora...
 
czy macie jakies doswiadczenia z domowym sprzetem sportowym typu rower stacjonarny czy wioslarz?

destiny 20-01-2008 12:27

Owszem...
 
Rower stacjonarny przeleżał prawie 2 lata w piwnicy...:mad:
Oddałam go dzieciom, a dzieci podarowały komuś...
Słomiany zapał, niestety...
Nie winię sprzętu, tylko siebie.

Dzidka 20-01-2008 12:30

U mnie stoi na honorowym miejscu w dużym pokoju, i choć zagraca mieszkanie, ciągle używam.

destiny 20-01-2008 12:50

Właśnie...
 
Cytat:

Napisał Dzidka
U mnie stoi na honorowym miejscu w dużym pokoju, i choć zagraca mieszkanie, ciągle używam.

Dzidziu, gdyby stał w jakimś pokoju, ale zajmował za dużo miejsca...a schodzić do piwnicy się nam nie chciało...
Będąc w sierpniu ub.roku koleżanki w Nowym Sączu rower też stał w pokoju i miał spore wzięcie :D

Załącznik 11877

Mój był inny, ale spełniał te same zadania...

Karol X 20-01-2008 13:00

Mloda generacja widac ma inne podejscie do tych spraw?:D
To cieszy!

destiny 20-01-2008 13:02

Noooo....
 
Cytat:

Napisał Karol X
Mloda generacja widac ma inne podejscie do tych spraw?:D
To cieszy!


:D Babcia też właziła...nań tzn. rower :D

Dzidka 20-01-2008 13:09

Desti, mój wygląda podobnie jak ten.


enia60 20-01-2008 14:05

to jest jak ze sprzętem gospodarstwa domowego,kupujemy przez pewien okres używamy,chowamy na półkę i wracamy do dawnych metod przygotowania posiłków,sprzęt sportowy choćby najwymyślniejszy spełnia nasze oczekiwania i chęci do terningów przez pewien okres, potem już nam się nie chce ale warto mieć w/g mnie i używać parę sprzętów do uprawiania różnych dyscyplin w plenerze zimą narty,lub łyżwy,rower prawie przez cały rok,rolki,piłkę itp. w/g upodobań,w mieszkaniach przeważnie małych metrażowo najlepsze to :kawałek podłogi do tego mogą być butelki z wodą,elastyczna szarfa i fantazja, można czasem skorzystać z oferty tv,lub różnych płyt.Tak od wielu lat coś robię dla zdrowia,kondycji,oczywiście bywają chwile porzucenia,zaniechania jak ze wszystkim w życiu,ale moja dewiza życiowa to : nieograniczenia w pomysłach i działaniach na własny rachunek,wolność daje swobodę i chęci,rzeczy zaplanowane,określone regułami zazwyczaj nie sprawdzają się bynajmiej w kwestii aktywności fizycznej dla seniora,/bo rehabilitacja to zupełnie inna sprawa,czy sport w odchudzaniu itp./

Anilah 28-05-2008 22:09

Cwiczenia
 
Myślę, że jeżeli nie ma chęci do ćwiczeń i motywacji, to nawet sprzęt najwyższej klasy nie ma znaczenia.Najważniejsze to zadać sobie pytanie:czy naprawdę chcę tych ćwiczeń.Ja mam na siebie dobry sposób.Jeżeli mi się nie chcę to właśnie wtedy mówię do siebie " a właśnie że zrobisz" i robię ,po skończonych ćwiczeniach mam ogromną satysfakcję,i fajne samopczucie:cool: ,że zwalczyłam lenia. Wcale to nie jest takie trudne.:)

mariankopa1 30-05-2008 10:01

Rowerek stacjonarny stał w duzym pokoju niedaleko telewizora. Zeby sie nie nudzilo jezdzenie. Jak leciało coś ciekawego w telewizji, to jezdzilismy z zona. Ale ta sytuacja trwala zaledwie pol roku. Potem sie znudzilo pedałowanie 'po pokoju' i rowerek zmienil miejsce na sypialnie (tam juz stoi dluzszy czas) i nie ma 'wzięcia'. Z zona korzystamy z rowerow na dzialce, wiec chociaz to, bo od maja do wrzesnia mozna pojezdzic w plenerze.

xyz58 15-06-2008 10:52

Cytat:

Napisał Dzidka
Desti, mój wygląda podobnie jak ten.


Mam wlasnie m.in taki rower na ktorym cwicze codziennie ok. 100 minut, i mam pytanie odnosnie wskazan komputerka a mianowicie , jak ma rozumiec spalone kalorie , bo wydaje mi sie nieprawdopodobne bym za 100 min spalil tylko 92 kaloriei przejechal dystans 2.27 m.

Lon2000 17-06-2008 19:36

Czy ktoś próbował nordic walking tzn maszerowanie z kijkami.Mam na to ogromną ochotę.Bo w okresie wakacyjnym niemam gimnastyki ani basenu.Miszkam w Warszawie i szukam grupy bezpłatnej.

siwa_60 03-10-2008 09:59

Taa..Mój mąż zafundował sobie taki rower stacjonarny i tylko kurze z niego wycieram ha..ha.. W ogóle ma miażdżycę, problemy z krążeniem i absolutny zakaz palenia, a co i róż przyłapuję go w piwnicy jak to kopci te soje paskudztwa.

Jakub007 06-10-2008 22:52

Witam. Miesiąc temu kupiłem sobie kije do nordic walkingu i muszę Wam powiedzieć rewelacja!! Chodzę trzy razy w tygodniu po parku i poznałem już cztery osoby, które to robią od dłuższego czasu. Pokazały mi jaką techniką należy chodzić i teraz razem spędzamy bardzo przyjemnie czas. Przez miesiąc schudłem ponad 3 kg i czuję się rewelacyjnie.
Pozdrawiam i polecam

helena62 11-10-2008 15:42

Witaj szkoda ze mieszkasz tak daleko , ja probowalam juz chodzic z tymi kijkam, pozyczonymi co prawda ale sa wspaniale. Zamierzam je kupic i chodzic pozdrawiam

Tami 14-10-2008 15:41

Witam . Przejrzałam Wasze posty odnośnie sportu i chciałam się podzielić pewnymi radami. Jak juz pewnie sami zauważyliście , niemal każdy próbował rowerku stacjonarnego. Jesli porównać walory spaceru, czy marszu na świezym powietrzu a domowy rowerek, to zdecydowanie to pierwsze!!!I czy to będzie nordic wlaking, czy zwyczajny spacer, ma dużo większe działanie. Rower stacjonarny może byc ale na naprawde najgorszą pogode, a i tak nie przyniesie nam tylu zbawiennych korzyści co ruch na swieżym powietrzu!Cenniejsze jest 15 min. spaceru niż 40 min na rowerku!
Poza tym bardzo wazne sa ćwiczenia w wodzie(nie tylko pływanie), powoduje uruchomienie większej ilosci mięsni a przy okazji nie forsuje kregosłupa, ani stawów.

jip 28-10-2008 19:01

Masz ochotę Heleno to kupuj i jazda, a najlepiej nauczyć się chodzić ciągnąc po plaży albo po piasku i starając się machać rękami jak przy normalnym chodzie, kijki nie trzymać tylko niech wiszą na paskach poczujesz opór to i złapiesz rytm i potem za uchwyt. Dwa lata chodzę minimum 5km dziennie. Super. Ja chodzę z psem ale on bez kijów.

Lon2000 20-11-2008 17:23

seniorze gimnastykuj się
 
Z przyjemnoścją bym z kimś chodziła,ale nimam z kim.Próbuje rozruszać kości raz w tygodniu na basenie i dwa razy w tygodniu na gimnastyce dla seniorów.W Warszawie w dzielnice organizują dla seniorów darmową gimnastyke i ćwiczenia w basenie.Chwałaim za to. Babcia Leonia

cba555DELL321 13-01-2009 19:12

Ja zaczełam chodzić z kijami, co prawda mieszkam w mniejszym mieście i budzę większe zdziwienie, ale chodzę
z nimi nawet do sklepu. Jest to wspaniała sprawa na początku trochę bolały mnie ręce. Chodzę prawie codziennie. Chodząc z kijami nie odczuwam bóli krzyża, bo kije wymuszają prawidłową postawę.

basia73 13-01-2009 19:34

Ja miałam rowerek stacjonarny i chyba wszystkie przyrządy do gimnastyki w domu i nic z tego nie wyszło, ponieważ po paru tygodniach ćwiczeń poszły w kąt. Powiedzcie mi, co to są za kije o kórych mówicie?

jip 13-01-2009 19:43

Cytat:

Napisał basia73
Ja miałam rowerek stacjonarny i chyba wszystkie przyrządy do gimnastyki w domu i nic z tego nie wyszło, ponieważ po paru tygodniach ćwiczeń poszły w kąt. Powiedzcie mi, co to są za kije o kórych mówicie?

To kapitalna sprawa, zobacz i poczytaj http://nordicwalking.aktivpro.pl/ i na podobnych stronach.
http://www.klub.senior.pl/profilakty...a...-1821.html

Boga 13-01-2009 19:59

A dlaczego rowerem nie można zimą? Fakt; nie mam opon zimowych ,ale jeżdzi sie świetnie. No nie tyle co latem,ale wierzcie mi jest wspaniale. Wystarczy sie odpowiednio ubrać.Nie jeżdziłam po głębokim śniegu ale po zlodzonym ,owszem. Adrenalinka wzrasta.Owszem milej wiosną i latem bo szum wiatru we włosach to niezapomniane wrazenia. Polecam więc zwykły rower i świeze powietrze, bo miałam przyjemnośc jeździć z ciekawosci, u mamy i znajomych na rowerku stacjonarnym to nie ma porównania. Przed TV wolę machać żelazkiem , bo to też ruch ale pozyteczny. W rowerze najprzyjemniejszy jest ten wiatr, który głaszcze po twarzy i...... Dziwne są tylko spojrzenia ludzi, szczególnie zimą. Miłego dla wszystkich "ruszających się" i nie tylko.

lawenda 13-01-2009 20:45

A ja nie mam problemów ze sportem. Trenuję "chody", spacery. ciężary a w wolnych chwilach sprzątam i gotuję

basia73 13-01-2009 21:40

Przeczytałam artykuł i bardzo by mi odpowiadał ten sport ponieważ bardzo lubię chodzić. Chociaż i tak mimowolnie uprawiam spinaczkę kilka razy dziennie na 4 piętro.

mimoza 14-01-2009 07:42

Cytat:

Napisał lawenda
A ja nie mam problemów ze sportem. Trenuję "chody", spacery. ciężary a w wolnych chwilach sprzątam i gotuję


Lawendo kochana, a już myślałam, że to ja jestem mistrzynią tych sportów "ekstremalnych" :D Cz

jip 14-01-2009 08:01

Cytat:

Napisał lawenda
A ja nie mam problemów ze sportem. Trenuję "chody", spacery. ciężary a w wolnych chwilach sprzątam i gotuję

A masz jeszcze trochę wolnych chwil?

aannaa235 14-01-2009 08:12

A ja podobnie jak lawenda trenuję wszystkie przez nia wymienione dyscypliny.

largetto 14-01-2009 08:30

Mój stepper treningowy stał w pokoju dwa lata, teraz stoi na strychu hi hi
wolę ruch w terenie, codzienne spacery z psem, pływanie, choreoterapię, od czasu do czasu siłownię z niektórym tylko sprzętem:D. Wszędzie gdzie mogę chodzę pieszo np. do biblioteki 3 przystanki w jedną stronę.....
no i całą resztę ekstremalną jak Lawenda;)

jip 14-01-2009 20:34

Cytat:

Napisał Lon2000
Czy ktoś próbował nordic walking tzn maszerowanie z kijkami.Mam na to ogromną ochotę.Bo w okresie wakacyjnym niemam gimnastyki ani basenu.Miszkam w Warszawie i szukam grupy bezpłatnej.

Co Ty za maszerowanie z kijami chcesz płacić? bez przesady, sama i za darmo. Trochę więcej znajdziesz o kijach na moim blogu http://www.klub.senior.pl/moje/jip/blog/. Poczytaj na pytania odpowiem i podpowiem

walentynahrywniak 15-01-2009 13:02

Myśle, że chodzenie z kijami, to fajna sprawa.Gdzie można je kupić? W myśl zasady, ruch to zdrowie, należy się ruszać.Chodzę na aerobik i chwalę sobie. Ćwiczę z młodymi i daję radę. Pozdrawiam

jip 15-01-2009 14:33

Cytat:

Napisał walentynahrywniak
Myśle, że chodzenie z kijami, to fajna sprawa.Gdzie można je kupić? W myśl zasady, ruch to zdrowie, należy się ruszać.Chodzę na aerobik i chwalę sobie. Ćwiczę z młodymi i daję radę. Pozdrawiam

Najlepiej kupić poprzez allegro albo w sklepach sportowych,

basia73 15-01-2009 16:43

W grupie byłoby rażniej chodzić z kijami. Może ktoś chętny z Płocka?

jip 15-01-2009 17:21

Cytat:

Napisał basia73
W grupie byłoby rażniej chodzić z kijami. Może ktoś chętny z Płocka?

Grupę zawsze trudniej zebrać, jest przyjemniej bo można pogadać, na końcu etapu kawkę lub piwko wypić, wyjechać do lasu i pochodzić, Ja mam w grupie dwóch ja i pies ale on nie ma kijów, nie mogę mu kupić, nie ma.....

basia73 15-01-2009 18:32

Wielka szkoda że nie mam psa a z kotem nie wyjdę...

tadeusz50 15-01-2009 18:35

Cytat:

Napisał basia73
Wielka szkoda że nie mam psa a z kotem nie wyjdę...

Czemu z kotem też widuję jak wychodzą na spacer.:D

jip 15-01-2009 19:29

Cytat:

Napisał tadeusz50
Czemu z kotem też widuję jak wychodzą na spacer.:D

Masz racje Tadeusz, mój kot ale tylko jeden, też czasem z nami łazi.

jip 23-02-2009 15:16

No i warto to poczytać i....
http://kobieta.interia.pl/uroda/fitn...1262903,1654,2

leluri 23-02-2009 21:44

Cytat:

Napisał basia73
Wielka szkoda że nie mam psa a z kotem nie wyjdę...

Basiu, mój kot tak się wydzierał pod drzwiami,że nauczyłam go chodzić na smyczy, i chodzimy. sąsiedzi już przywkli, a nawet chcą z nim chodzić :) , Kocio nie chce z nimi....
jedno należy wiedzieć, kot chętnie chodzi tam gdzie on chce, ja idę za nim... nie chodzimy codziennie, jak Pan Kot ma ochotę ;)
pozdrawiam

zynagra 09-03-2009 19:00

tylko broń boże nie próbujcie tego sportu,bo może się skończyć tak?

lodzia 09-05-2010 16:45

Ja co dzień mam swój trening spacerowy, razem z koleżanką po 5 km truchcikiem. :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:51.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.