|
|
|
Ha,ha, ha,ha.....
|
Anegnota.
Szukać miejsc siedzących stojących w kolejkach. |
Co za czasy.....;)
Babcia pyta swoich licznych wnuczków : – Posłuchajcie i dobrze pomyślcie, co odpowiedzieć. Jest post. Co możemy zrobić? – Post?! – To łatwe! Możemy klikać lajki! Komentować! A jak post jest fajny, to szerować! |
Dorastający wnuk zagaduje dziadka:
– Postanowiłem zmienić moje życie. Na jakich urządzeniach powinienem stale ćwiczyć, by zyskać powodzenie u kobiet? – Hm, jest takie jedno urządzenie, które gwarantuje sukces: to bankomat! |
Witam
Co to jest?:tongue:
Gdy się go rozbije zawsze cały jest. ROTFL |
Cytat:
No nie wiem o czym myślisz w tej zagadce Gynku :| Może ktoś zgadnie- ciekawe. Mój stary telefon nokia taki był ..hi,hi.Trzasął na podłogę, a i tak działał. Za to smartfon noszę jak jajko zzzzz oj, bo się rozbije i co wtedy będzie oj,oj.. :| A ja znalazłam taką dyskusję wnuczków: Kochane wnuczęta pytają babcię: – Babuniu, powiedz nam, czy ty możesz mieć dzieci? – Nie, słoneczka, nie mogę… – Ha! Widziałeś, że babcia ma wąsy i mi nie wierzyłeś! To teraz masz dowód, że babcia to samiec! |
To mnie dziś rozbawiło
no wiem, że to sucharek ;) |
Jeszcze jedno z zakresu językowych rozterek i tłumaczenia zawiłości:
profesor filologii polskiej na wykładzie: - Jak państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia. Na to głos z ostatniej ławki: - Dobra, dobra.. |
Starość nie ma ograniczeń...
|
Kaimo, dzięki za uśmiech.
Może tego sucharka nie znasz: Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki. - Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał. - Nie - odpowiedziała. - Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka. Nie uśmiechnęła się ani trochę. - No cóż, próbowałem - pomyślał sobie. Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem. - Co panią tak śmieszy? - Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy! |
Lubię przeczytać (zobaczyć, usłyszeć) coś śmiesznego na dobry sen.
Dobranoc! |
Jakie to proste!
|
Lubię Się śmiać ,ale Do Wszystkich Napotkanych Ludzi.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:36. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.