Samolot z pielgrzymką nie wyląduje na lotnisku Siewiernyj

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...iewiernyj.html

No pewno ze nie ,bo pielgrzymki to zazwyczaj licza sie piesze.

Senior AP, nie opowiadaj. Się ofiarowałem kiedyś na pielgrzymkę do Częstochowy na kolanach. Ale za to w taryfie, z szampanem i upadłymi kobietami. Niestety, sponsorów zabrakło.
:D:D:D:D
A wracając do katastrofy to w Polityce, bardzo ładnie napisali:
" Z tego co już wiemy przyczyna katastrofy wydaje się aż nazbyt oczywista: polska bylejakość nałożyła się na podobną rosyjską, a wszystko to okraszone zostało nadmiarem wiary w umiejętności lotnicze i przekonaniem, że tak ważna delegacja ma wylądować."
Janina Paradowska, Otwarcie sezonu na Wiejskiej, Polityka nr 40 2 październik 2010.
Ze swojej strony dodam, że planowana delegacja rodzin ma lądować w Witebsku, heh!

Tak ,tak pamietam jak "Stalin upadl na kolana" i blagal Polakow - pomozcie !
Ale to bylo bardzo dawno ,jeszcze przed mordem w Katyniu.
Pamietam tez modlitwe do "Soso" ale ona na tym poratlu nie przejdzie.

Kłaniam się wszystkim
 

Znalazłem ten wątek i pomyślałem,że wywiad który przeczytałem jest na temat.Polecam!

http://www.wolnapolska.pl/index.php/...o-we-mgle.html
Z poważaniem M

Zawstydzające jest to szukanie wspólników do winy. Organizujący ten lot polscy urzędnicy anonsowali go jako cywilny.
Z kolei E.Klich powiada,że był on początkowo cywilny a w końcowej fazie wojskowy bo lotnisko docelowe miało taki charakter.A prawda jest taka,że wszyscy po polskiej stronie od dawna wiedzieli w jakim stanie jest to lotnisko.Swego czasu samolot z Kwaśniewskim na pokładzie wyhamował już poza pasem.Nasi zamietli tą informację pod dywan.I dlaczego teraz jako miejsce lądowania wybierają Witebsk?

Jadę sobie samochodem w terenie doskonale znanym (jak to się mówi można z zamkniętymi oczami). W zagłębieniu terenu blisko rzeki wpadłem w mgłę ale dosłownie mleko. Gdy się po kilku sekundach zatrzymałem, okazało się, że stoję na środku skrzyżowania. Co tu więcej pisać.

tadeusz50 - dokładnie tak to na drodze wygląda. Poza tym nawet w autobusach i tramwajach nie wpuszcza się osób postronnych do kabiny.

Stalinie! Blasik nie byl postronny. A poza tym zdaje sie, ze ktus cus opowiadal, ze zdarzalo mu sie wyrabiac godziny lotu potrzebne do jakichs premii i stazu pracy.
A o tym, to jakos dziwnie wszyscy zapominaja. Tak jak i o jego "przyspieszonych awansach, choc powinien za CASE poplynac z armii. Ale mial spado[dupo]chron w postaci naczelnika Szczygly i wodza.

tak dla przypomnienia
 

Ciekawa rozmowa na temat kraksy i nie tylko z b. ministrem Cwiakalskim:
http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc...iew-Cwiakalski

i tez przewija sie tam nazwisko Blasika.

Dzisiejszy duży format, taaa wiem, Wyborcza, znaczy przepraszam, Koszerna: pisarz Eustachy Rylski, bliżej mi nieznany, co tu ukrywać, ale stwierdzenie celne: "Smoleńsk to był pojedynek z losem. Los pojedynek wygrał." Nic dodać, nic podzielić.

Dobra! Dobra!
Zalezy kto dzieli.
jak prezes i Fotyga podziela to co maja od Macierewicza, to razem z Eustachym bedziecie wlasne jezory lykac jak koszerna ges pasztetowa.:D :D :D

Nic nie będziemy łykać, dzisiaj Koszerna sprezentuje raport z katastrofy i jestem przekonany, że konkluzja będzie historyczno - histeryczna. Hej, kto Polak na bagnety, polski lotnik na drzwiach do stodoły poleci, a w ogóle Dywizjon 303 i co mnie tam ruska mgła na lotnisku. Może pora przybastować trochę...

[quote=Stalin] Koszerna to tymbardziej. Trza. Rabin byle czego nie lyka, wiec slepoty nie domiesza do malmazji.
A jaka ma byc. W rydzykowym pier..jodyku bedziesz mial kontrraport z podpisem Macierewicza i tez bedzie zabawa.
Ja tam lubie gazetowych specow od wypadkow.
Masz chyba dobry pomysl. Ale nie zapominaj, ze piwo z rana - jak smietana. :D :D

No i rodziny lecą na miejsce tragedii. I dobrze, bo lecą do Witebska, znaczy na lotnisko które dysponuje odpowiednim sprzętem. Część nie chce lecieć tylko pojedzie pociągiem. Też dobrze. Najlepsze jest to, ze nie biorą ze sobą tych cholernych poprzecznych belek bo chcą po prostu uszanować pamięć zmarłych. I tutaj pojawia się pytanie - czy tego wylotu w kwietniu nie można był zorganizować tak jak tej pielgrzymki, bez zadęcia, tylko pragmatycznie? Normalnie, tak jak w całym świecie. Może pora przestać mieć głupotę na rękach i przestać stawiać głupocie pomniki? Bo to jest tak jak z przechodzeniem jezdni na czerwonym świetle, czasem się udaje ale jak się nie uda to nikt im pomników nie stawia.

Dobrze piszesz Stalinie, bardzo dobrze.:)

Saguela - http://img297.imageshack.us/img297/3...jejkwiatek.gif
Normalnie, po prostu normalnie. Jak pyły latały nad Islandia i Europą to Obama powiedział - sorry Gregory ale nie lecę. Bo to jest ODPOWIEDZIALNY PREZYDENT i poczucie misji nie zakłóca mu normalnego toku rozumowania. A u nas to było tak, że się spóźniam o godzinę i mówię że ma być lądowanie bo orkiestra i dziennikarze czekają. Kolejna histeria narodowa i kompletne pomylenie priorytetów, nawet kląć mi się nie chce chociaż umiem i czasem lubię. :D:D
PIS ma głupotę na rękach po prostu.
A pielgrzymkę rodzin bardzo szanuję bo chodzi o normalne upamiętnienie zmarłych. Wszyscy to robią na pierwszego listopada i dobrze jest, że nie ma tam polityki. Oczywiście Jarko nie pojechał, to chyba jasne.

A szczerze mówiąc to wyrażam zdziwienie lekkie
 

że nikt nie nawiązał do poniedziałkowej katastrofy w kontekście katastrofy prezydenckiej. Bezpieczeństwo - ten Volkswagen to ma normalnie 9 miejsc, jechało 18 sztuk. No, bo co się będziemy słuchać Niemców. Mgła była? Była. Wyprzedzamy!
I sru! Dokładnie taki sam rezultat. Tylko dlaczego nikt nie mówi o spisku niemieckim?

A teraz zupełnie serio - ci ludzie w busie jechali związać koniec z końcem i cokolwiek nie mieli wyboru. Po prostu mieli niefart, że trafili na głupiego kierowcę, może też byli pod presją czasu, nie wiem. Jestem kierowcą od 1980 roku i mogę powiedzieć, że rok temu sprzedałem mój kolejny samochód, Opel Omega po przebiegu ponad 550.000 km - po tym przebiegu urwała się linka od prędkościomierza i nie chciało mi się jej naprawiać. Robiłem różne głupie rzeczy na drodze, fakt. Ale na szczęście nie były na tyle głupie żebym nie przeżył. Chyba tadeusz coś napisał o mgle i rozpoznawaniu drogi, dokładnie tak to wygląda. Jeżeli na drodze jest mgła i nic nie widać to się dostosowuję do warunków i tyle.

A, jeszcze jedno - odwoziłem dziecko na wycieczkę szkolną do Lwowa, godzina 5.40 rano. Przy autokarze policja, kierowcy dmuchają, papiery autobusu są sprawdzane w sensie przegląd techniczny, do tego kontrola świateł, kierunkowskazów i tak dalej. To kolejna wycieczka i to standardowa PROCEDURA jest, wprowadzona po paru wypadkach autokarowych.
Dziecko wróciło i to jest fajne. Czego wszystkim życzę.

Pani Anna Fotyga-tuba propagandowa prezesa PIS raczyła powiedzieć,że pielgrzymka do Smoleńska ....to medialne zagranie gdyż była tam pani Komorowska żona Prezydenta RP.
Jaki ogromny cynizm i obłuda....On jako brat ani razu tam nie był
ale pyszczy co niemiara...Szczyt zakłamania...On jest pełen nienawiści do wszystkiego...Taki człowiek prowadzi formację polityczną,która w swych zasadach ma zalążki faszyzmu...
Apeluję o opamiętanie panie prezesie..!!
Pamiętam twarze ludzi przed Pałacem w okresie kiedy bywały te zajścia przy krzyżu.Twarze starszych ludzi wykrzywione nienawiścią i złością...Starsi męszczyzni wygłądali jak " nawróceni ZOMO-wcy" ..Podobne twarze i nienawiść..Zgroza.
Jak by tacy ludzie sięgnęli po władzę z prezesem to ....nie daj Boże..

Zdzisław - ważne rzeczy zawsze dwa razy?? :D