Wyświetl Pojedyńczy Post
  #5487  
Nieprzeczytane 22-10-2016, 21:12
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Estello ludzie, psy i koty żyli sobie długo bez odrobaczania i jakoś przeżyli. Bezwzględnie odrobaczyłabym każdą kotkę i kocura przed kryciem, potem maluszki, ale podejrzewanie, że każda niedyspozycja spowodowana jest robalami to dla mnie niezbyt poważne podejście. Ja jak zobaczę, że kotykoty mają dziwny apetyt, częste biegunki, hurkoty w brzuchu usłyszę, schudną mimo jedzenia sporych porcji zapakuję w kontenerek i pójdę na pobranie krwi. Jeśli tu nie wyjdzie nic. Nerki zdrowe, wątroba też to będę odrobaczać. Teraz byłam z Mamrociem z powodu wymiotów co dziesięć dni. Od wielu usłyszałam, żeby odrobaczyć. Spytałam lekarza, a ten mi odpowiedział, że zwykłe badanie nic mu nie sugeruje , więc najpierw zobaczyć trzeba co krew wykaże. Jak ma coś z wątrobą np. to jeszcze mu pogorszymy samopoczucie specyfikami na pasożyty.
Stadko u nas nie przeszkadza sobie w życiu. Każde z nich ma prawa i obowiązki. Najbardziej nieposłuszny jest kocurek,któremu co trochę pojawia się głupia myśl o męskiej sile przewodniej. Psie dziewczyny zaraz lecą bronić Dusi i Mamrocio gotów jest matriarchat zakładać.
Gdybyś miała ochotę to w blogach na seniorku piszemy sobie z koteczkiem o naszym życiu.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem