Wyświetl Pojedyńczy Post
  #123  
Nieprzeczytane 02-12-2011, 21:31
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Mimozo dzięki za dociekliwość. Zdjęcie przeraża, ale to czubek góry lodowej. Ileż jest codziennych męczarni takich, które robią dobrzy ludzie. Idąc z psami na spacer mijam dom gdzie mieszka starsze małżeństwo. Ich stróż majątku ma wydzielony kawalątek ubitej ziemi w ogródku. Jakąś budę z lichych deseczek, w której leży szmatka grubości pieluchy tetrowej. Wykopało sobie biedne psisko dół głęboki w ziemi, chyba tam się chowa jak pada i leży posiwiały na tej pustyni. Próbowałam rozmawiać z właścicielami, ale zostałam potraktowana jak wariatka. Jak to do domu, do przedpokoju go zabrać? Po co budę ocieplać? Zmieniam trasę spaceru, ale smutną mordkę, posiwiałą widzę. Wiem, że leży samotny, pozbawiony nadziei.
__________________
http://www.klub.senior.pl/moje/bronczyk/blog/
Juniorek- zapiski collie.
Odpowiedź z Cytowaniem