|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cytat:
A jak się sprawdzi...trzeba wszystko pochować, żeby się nie zniszczyło. Już wolę wszystko chować na próżno, niż by się miało sprawdzić. Kwiatuszki śliczne. Oglądam ten mural, doszłam do wniosku, że można się porządnie walnąć w głowę, tak kusi ta brama i ścieżka. |
|
||||
Cytat:
Ja też się złapałam na tym, że zastanawiałam się dokąd ta ścieżka prowadzi i jak tam dalej jest. Artystą trzeba być, żeby takie głupstwko, tak sugestywne namalować. Motylka to już nie byo ho, ho albo i dłużej.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Dzień dobry
Jakby cooo to jeszcze żyję Poniosło mnie ze swojej wsi do znajomych na jeszcze większą wieś w okolice Puszczy Augustowskiej. U Ciebie Bogusia wczoraj grzmiało, a u mnie wreszcie w nocy cichutko popadało. Muszę poczytać co tam w ciuchci słychać i fotki obejrzeć, ale długo mi się ładują Widzę Żabo, że nie zmieniłaś jeszcze adresu i nadajesz ze swojego "starego" błotka Siri pewnie już zapomniałaś, że w sanatorium byłaś Mam nadzieję, że choć troszkę pobyt Ci tam ogólnie pomógł Alodio poczytałam, że w domu "fachowcy" nabałaganili Ci coś z różnistymi kabelkami, powinni teraz posprzątać żeby wszystko działało jak trzeba Jurek widzę, że Ty zmieniłeś adres i śmigasz po Helu Śmigaj, śmigaj i koniecznie niech wszystko Ci się naprawia Pisałeś o skorupkach, że to zapora na te gołe ślimaki, ja też w to się czasem bawię, ale szpaki robią mi złą robotę bo szukając cusiek do jedzenia rozdziobują mi na wszystkie strony tą skorupkową zaporę i ślimaki kluchy nadal u mnie maja się dobrze W necie jest duuużo porad, a to sypać cynamon, a to mielone goździki, podstawiać piwo, a ostatnio wyczytałam żeby wabić je na pułapkę z grejpfruta, a najlepiej chodzić czarną nocą i je zbierać. Muszę pomyśleć co by tu wybrać Zulko widziałam Ciebie też Dużo zdrowotności dla Ciebie i Ślubnego Pozdrawiam i macham Wszyściuchnym |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Motylko. Wreszcie się odezwałaś, co prawda, pewnie zaraz znowu wybędziesz, ale fajnie Ciebie widzieć w zdrowiu i dobrym humorze. Z tymi bezdomnymi ślimorami, to jak walka z wiatrakami, też sypię skorupki, a w doniczka przy kwiatkach niebieskie granulki, już mi dwa kwiatuszki zeżarły. Przez to nawet nie chce mi się nic sadzić. Cytat:
U mnie wczoraj porządnie przylało, nawet grzmiało mocno, może w nocy była burza, ale nic nie słyszałam. Dziś pochmurno i dość ciepło, po południu zapowiadają powtórkę, no i dobrze, bo teraz muszę śmignąć do city. Cytat:
Mural kiedyś pewnie był fajny, ale po dacie widać, że stareńki i do rozbiórki. Cytat:
Ale takiej odpowiedzi często można się spodziewać. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Hej
U mnie była burza w nocy ,ale ledwo ją słyszałam bo spałam po dawce na sen ....
To mnie ostatnio ratuje .... Poza tym byłam wczoraj w Klubie w bibliotece , wypożyczyłam książkę podróżniczą o Azji Dobrze się czyta i są zdjęcia . W niedzielę wybieram się do Syna , odwiedzę też kota ,którego wykańcza choroba nowotworowa i jest już w ostatnim stadium .
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. Ostatnio edytowane przez Siri : Wczoraj o 09:00. |
|
||||
Cześć wszystkim.
Dzień długi będzie, bo wcześnie go zaczęłam. Ale piękny wstał. Dziś odrabiając kroki przechodziłam koło znanych już tu skrzynek pocztowych ale w innym przebraniu. Te szydełkowe dekoracje to z okazji 80 rocznicy lądowania wojsk alianckich w Normandii. Wydzierganie żołnierzy a nawet amfibii to wyższa szkoła szydełkowej jazdy, podziwiam!!! ................................... .................................. "Żebyśmy nie zapomnieli". ...................................... ................................................. Cytat:
tylko Ty nie trafiłeś na ich fajne malunki. I w Polsce nie ma chyba klimatu żeby fajnie bazgrolić po ścianach, to w nocy i po kryjomu co można namalować? Tu pozwalają a nawet zachęcają, jeżeli ktoś potrafi coś fajnego. Pamiętam przepiękny mural w Krakowie na Czarnowiejskiej, na wysokości akademików na Bydgoskiej, to portret papieża Jana Pawła. Bogda O Motylek jest, nareszcie. Co do ślimaków, to próbowałam koło jednej dalii którą ślimaki sobie szczególnie upodobały i nie pozwoliły jej od ziemi odrosnąć, wysypać skorupki jajek. I co? Słyszałyście kiedyś chichot ślimaków? Bo ja tak, kiedy szły przez te skorupki. Siri Dla Motylki i wiadomo że nie tylko dla niej, jej ulubiony klarnet: https://www.youtube.com/watch?v=PqMr0zqHXQw Pogodnego dnia, reszta się ułoży.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu |
|
||||
Ale tu ruch od rana.
Nie wypada nie wpaść, więc jestem i pozdrawiam. U mnie było piękne słońce, ale od pół godziny jadą chmury. Wczoraj spacerując, zobaczyłem dwie tabliczki, które muszę sobie kupić dla mojej łąki kwietnej... Porządek na obejściu być musi... Za chwilkę będę biegał na zabiegi. Dowiedziałem się, że jutro każdy może sobie wybrać 3 zabiegi, jakie chce mieć. Fajne to. Ja jż sobie wybrałem. |
|
||||
Cytat:
Dobrze, że "kluchy" róż nie ruszają, ale inne robale je zastępują i wgryzają się w płatki. Cytat:
Żabo to tak jak u mnie z tym piwem wlezie dzioba umoczy pijąc i spokojnie już na rauszu wycofuje się Zdarza się, że te młodsze jeszcze niedoświadczone nie dają rady się wycofać. Ale fajna ta wydziergana armia Ile to trzeba cierpliwości i umiejętności żeby takie wojsko wydziergać. Ten salutujący jak żywy Żabo klarnet mi się o dziwo otworzył, dzięki Czekałam aż ta z bezą na głowie może zaśpiewa, a ona tylko była Siri futrzaków też choróbska dopadają, byle nie cierpiał bidulek Do miłego Mam dziś za oknem żółte na lazurze i 20 st. teraz. |
|
||||
WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI !!!
Wczoraj na spacerze przyczepił się do mnie jakiś gość. Gościu, gdy znalazł się na pokaźnym brzuchu zaczął odsysać tłuszcz. Fajnie by było parę kilo zgubić, ale jak mnie zaczęło swędzieć, zajrzałem, i poznałem już bardzo napitego gościa. Właśnie wróciłem od pielęgniarek, i lekarza. Operacja się udała, i ten napity gościu został usunięty. Szkoda, że nie zrobiłem foty. |
|
||||
Ja już po zabiegach. Fajnie się wyrobiłem.
Zostało mi po obiedzie 2,5 minuty krio. Cytat:
Może przyczyniła się do tego matka, która miała różne w ogrodzie. Do czasu, aż zamieszkaliśmy w bloku (dom do wyburzenia), też kupowałem różne nasiona i siałem. A róże ? Tu najbardziej winną jesteś chyba Ty i fotki Twoich pięknych okazów. Trochę też syn, który w prezencie wsadził nam piękny krzak. Drugi dostałem w prezencie z hurtowni. Tutaj jest ich na prawdę ogromna ilość. Aż się wierzyć nie chce, ale krzaki pięknych róż są posadzone między krawężnikiem drogi, a chodnikiem. Nie chcę zarzucać Was jeszcze większą ilością fotek. Na terenie szpitala są czerwone. Wczoraj zauważyłem połączone krzewy biało - czerwone. |
|
||||
Jak tu pusto, a na Hel ciuchcia przyjechała pełna...
Dzisiaj odwiedziliśmy tylko stary Kościół, posiedzieliśmy sobie w parku, zrobiliśmy zakupy w POLO, i dzionek się kończy. Blisko kościoła była fajna szkoła. Ami powiedz, czy to jest mural, czy znak szkoły... Tak sobie myślę, czy ona spadnie, jak on puści drabinę... |
|
||||
witajcie
JUREK - mam nadzieję, że drabiny nie puści
AMIII - dziękuję za wesoły mural świetne te szydełkowe ilustracje/wyroby ELIK - przymusowo mi zmienili dostawcę tv i internetu, bo się firmy połączyły wiąże się z tym zmiana sprzętu a bałagan jest nie tylko w przedmiotach ale i w informacjach bo nie wie lewica co robi/mówi prawica a jeszcze zmieniłam sieć tel.kom. no i mam nieustanny stres wywołany niekompetencjami pracowników u nas dość ciepło, bezparasolowo
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Dobry wieczór.
Hej Alodio, Motylko, Żabo, Siri, Jurku. Już siedziałam przy kompie, już zaczęłam pisać, a tu nagle nadciągnęła czarna chmura, wichur się zerwał, przylało porządnie, na dodatek w poziomie. Trwało to z 15 minut, może ciut dłużej. Przed chwilą poszłam w ogród...i nie wiem po co, trawa do połowy łydki, bezdomne wcinają co się da, nawet szczypiorek. Do południa byłam w city, znowu nie wszystko załatwiłam, taki ból kręgosłupa mnie dopadł, że musiałam wracać do domu, nic to, będzie znowu okazja jechać. Cytat:
Cytat:
Dobrze, że od razu został usunięty i wyautowany. Po każdym przyjściu z ogrodu, robię sobie dokładny przegląd ciała, a i tak czasem mnie dopadnie. Obserwuj tera, czy nie robi się rumień w miejscu ugryzienia, wtedy by trzeba było łykać antybiotyk. Cytat:
Cytat:
A szydełkowa armia jest świetna. Podejrzewam, że to jakaś grupa sympatyków szydełkowania tworzy te cudeńka. Siri, ja już od bardzo dawna biorę tabletki na sen, na pewno jestem już uzależniona, ale trzeba sobie jakoś pomóc. Przyjemności Ci życzę na spotkaniu u syna. Szkoda kotka, pewnie cierpi. Niestety choroby poza ludźmi dopadają też zwierzaki. Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry
U mnie wczoraj znowu burza przyleciała....
Teraz słonecznie ,zrobię potem jakieś zakupy ,ale to za parę godzin.Powoli się rozkręcam. https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc...dy-na-weekend/
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. Ostatnio edytowane przez Siri : Dzisiaj o 08:03. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|