menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #52421  
Nieprzeczytane 22-05-2024, 09:08
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 319
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Gratko i Izo.
Cytat:
Noc miałam wspaniałą...wyspałam się jak za młodych czasów...
Izo, to wreszcie odpoczęłaś i niech tak już zostanie, bez żadnych nocnych przerywników.
A ja wstałam z bólem kręgosłupa, już jestem po prochu, bo zaraz lecę do kardiologa.
Doszłam do wniosku, że leżenie mi nie służy, praca w ogrodzie też...to już nie wiem co sobie zaordynować.
Cytat:
Zamiast ciągać staruszkę do siedmiu różnych specjalistów można jej wypożyczyć za niewielką
opłatą sprzęt używany. Podawałam Ci numer, gdzie zadzwonić.
Faktycznie to jest dobry sposób, moja koleżanka miała dwa takie wózki, jeden lżejszy składany, drugi cięższy.
Bo co później robić z takim wózkiem, jak ktoś odejdzie do wieczności.
Ale Kobra jest uparta i chyba nie ustąpi.
Też muszę sobie kupić jasne spodnie, ale może niekoniecznie białe.
Myślałam, że dziś zajrzę do sklepów, jak będę wracać od kardiologa, ale jest już bardzo gorąco, tam się wysiedzę nie wiadomo ile, chyba siły mi nie starczy.
No to lecę się ogarnąć i wybywam.
Trzymajcie się w zdrowiu i dobrym humorze.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52422  
Nieprzeczytane 22-05-2024, 10:27
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 444
Domyślnie Dzień dobry

Cytat:
Napisał gratka
- jestem za oszczędzaniem siebie, Ziemi, środków NFZ i nerwów.
Mnie to nawet denerwuje jak mam wyrzucić do śmietnika
np. takie rzeczy jak noże, patelnie czy większe elementy
syntetyczne jak plastik.
Zawsze sobie wtedy myślę, że przecież to się nie rozłoży
na wysypiskach nawet za 300 lat

Myślę, że używany wózek inwalidzki to jest dobra opcja.
Miałam przyjaciela w miarę jeszcze młodego bez nogi, potem bez dwóch nóg, który miał taki wózek używany.
Poruszał się na nim głównie w domu, rzadko z tego domu wyjeżdżał.
Kilka razy zabierałam go na koncerty, do teatru czy do kina,
to była cała wyprawa, tylko dzięki temu, że
inny kolega miał odpowiedni samochód, że można było
ten składany wózek włożyć.
Na elektryczny nie było wtedy odpowiedniego dofinansowania, zresztą przeszkodą były w domu schody,
i tak by nie wyjeżdżał sam.
Cytat:
Lulka masz córkę i wnuczkę, których Ci można pozazdrościć, więc chociaż nie zazdroszczę,
to wyrażam pełne uznanie.
Gratko, dziękuję, wszyscy mamy takie dzieci czy wnuki, z których możemy być dumni

Bogda, powodzenia u kardiologa, nie zazdroszczę tej nasiadówki.

Mam w planach dzisiaj koszenie na łonie hektarów z pomocą syna na dwie kosiarki, tak zarosło ostatnio, że hej!
Na łonie smutno, bo nic nie kwitnie, azalia całkowicie zmrożona, nawet róże częściowo
przemarzły, tylko rodek kwitł ale już jest po.
Jedynie wajgela dodaje trochę koloru i starutka pnąca róża
kwitnie częściowo, ta jest nie do zdarcia.

Jeszcze Wam powiem, że supertunie, zwłaszcza różowa Bubblegum rozwija się bardzo szybko,
Bogda, dzięki za polecenie tego koloru

Dobrego Wam dzionka
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52423  
Nieprzeczytane 22-05-2024, 14:11
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 319
Domyślnie

Hej Lulka.
Cytat:
Bogda, powodzenia u kardiologa, nie zazdroszczę tej nasiadówki.
Dzięki Lulka.
Chociaż dzisiaj nie było aż tak źle, nawet pacjentów dziwnie mało.
W drodze powrotnej miałam zamiar zajrzeć do kilku sklepów, ale wyszła taka czarna chmura, wcześniej dostałam alert, to szybko na przystanek i do domu.
A burze krążą dookoła, a u mnie nawet kropla deszczu nie spadła.
Z pikawą nie jest tak źle, jeszcze pożyję, tylko mam się oszczędzać, łykać prochy itp....spróbuję.
Nawet zapomniał mi przepisać lekarstwo.
Zadzwonię do rodzinnej, to przepisze.
Cytat:
Mnie to nawet denerwuje jak mam wyrzucić do śmietnika
np. takie rzeczy jak noże, patelnie czy większe elementy
syntetyczne jak plastik.
U nas jest segregacja odpadów.
A patelnie, garnki i inne tego typu, zięć wywozi do punktu skupu złomu, akurat mamy blisko.
U mnie jeszcze kwitnie rodek i zaczynają kwitnąć piwonie i orliki, a róża pnąca nawet ma pączki, kiedyś zakwitnie.
Cytat:
Jeszcze Wam powiem, że supertunie, zwłaszcza różowa Bubblegum rozwija się bardzo szybko,
Bogda, dzięki za polecenie tego koloru
Lulka, mam to przetestowane z ubiegłego roku.
Sadzonki przyszły wczoraj, może dziś, albo jutro będziemy je sadzić, w każdym razie lobelia już w donicy.
A wracając do wózka dla Zosi, to chyba musi być zlecenie wypisane przez ortopedę.
Idę coś zjeść, a co dalej, to pomyślę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52424  
Nieprzeczytane 22-05-2024, 18:48
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 930
Domyślnie

Dobry wieczór....
Przedpołudnie miałam bardzo pracowite...zabrałam się za bluszcz okalający altankę i przycięłam go, uschnięte liście oczyściłam, niektóre odrosty wplotłam w kratkę...no i wyszorowałam kostkę. Po obiedzie zaniosło się na deszcz i dość zdrowo popadało. Wprawdzie wszystko to za mało, ale zawsze coś....po deszczu zrobiło się rześko i nie trzeba podlewać.
Gratko...białe spodnie nie są praktyczne, zwłaszcza do prac w ogródku...będę w nich paradować do sklepu, na spotkania z bliskimi lub koleżankami czy na spacer. Po domu mam inne - ciemne, a na upały zafundowałam sobie aladynki - są przewiewne i praktyczne.
Bogda...współczuję bólu kręgosłupa...niech szybko ustąpi. Fajnie, że udało Ci się sprawie załatwić wizytę u kardiologa i diagnoza nie była zła....cieszy to.
Lulka...dobrze, że miałaś pomocnika do koszenia....pewnie to duży areał skoro mówisz o hektarach.
Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52425  
Nieprzeczytane 22-05-2024, 19:32
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 319
Domyślnie

Dobry wieczór.
Izo, to miałaś bardzo pracowity dzień.
Mnie dzień uciekł przez palce, nie lubię wizyt w niezdrowej, ale czasem jest mus.
U mnie po południu też porządnie popadało, nie muszę latać z konewkami.
To usiadłam z książką, trochę się zdrzemnęłam, teraz trochę internet, może coś w tv, zaraz kolacja i koniec dnia.
Lulce współczuję koszenia, chociaż nie sam, ale to zawsze jest wysiłek, mam nadzieję, że zdążyli przed deszczem, bo u niej chyba też padało.
Żałuje tylko, że te czarne chmury przegoniły mnie z city, a takie miałam plany.
No trudno, będę musiała znowu pojechać.
Izo, ja po ogrodzie też latam w takich spodniach, a aladynki na lato są super.
Miłego wieczoru dla Was.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52426  
Nieprzeczytane Wczoraj, 05:50
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 930
Domyślnie

Dzień dobry skoro świt.
Nie mogłam doleżeć do przyzwoitej godziny, więc snuję się po domu i siadłam do kompa. Wcześnie poszłam spać, więc i wcześnie wstałam.
Przez noc nic ciekawego się nie zadziało, więc nie ma o czym pisać.
Bogda...fakt, że wczoraj miałam pracowity dzień, ale nie zawsze ma się chęci do roboty. Często tak mam, że rzucam się na robotę, pracuję do utraty sił, a potem stękam. Ale często jest tak, że się lenię, robota mi nie idzie, coś powinnam podziałać i mi się nie chce...odpuszczam więc. W końcu nie tylko robotą człowiek żyje.
Nie wiem co dziś będę działać...zastanawiam się, co jest pilnego do zrobienia, ale wszystko zależy od pogody - jak narazie mżawka leci z nieba i pewnie będzie mokro.
Miłego i radosnego dnia wszystkim życzę...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52427  
Nieprzeczytane Wczoraj, 08:23
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 072
Domyślnie Dzień dobry!

Obudziłam się ciutkiem-świtkiem i postanowiłam zajrzeć na rośliny żeby się upewnić
jaki jest stan ślimaków. Żałuję tej decyzji, bo to co zobaczyłam obrzydziło mi cały dzień.
Na paprociach i funkiach dziesiątki młodych, a na gnijących resztkach - setki. Coś mi się wydaje, że będą plagą w tym roku.
Mam trochę zeszłorocznego środka - poczęstuję je, może choć trochę zadziała.
Cytat:
Na łonie smutno, bo nic nie kwitnie, azalia całkowicie zmrożona, nawet róże częściowo
przemarzły, tylko rodek kwitł ale już jest po.
Jedynie wajgela dodaje trochę koloru i starutka pnąca róża
kwitnie częściowo, ta jest nie do zdarcia.
Oj moja wyobraźnia nie działa aż tak sprawnie, aby sobie wyobrazić Lulczyne hektary bez kwitnących róż.
Moje róże też były zmrożone, i mocno przycięte. Wydaje się, że nie wszystkie zakwitną.
U mnie zakwitła właśnie biała olbrzymka, która w pogodny dzień karmi tysiące pszczół.
Zielarki mąż zamówił jej sadzonki dla siebie i kilku znajomych mu pszczelarzy.
Wejgele kwitną w różnych zakątkach, jaśmin zaszalał w tym roku, a dołem irysy.





Fotka sprzed kilku dni, dziś jest już biała ściana kwiatów.

__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52428  
Nieprzeczytane Wczoraj, 08:47
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 072
Domyślnie




Miłego dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52429  
Nieprzeczytane Wczoraj, 08:52
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 319
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko.
Cytat:
Bogda...fakt, że wczoraj miałam pracowity dzień, ale nie zawsze ma się chęci do roboty. Często tak mam, że rzucam się na robotę, pracuję do utraty sił, a potem stękam. Ale często jest tak, że się lenię, robota mi nie idzie, coś powinnam podziałać i mi się nie chce...odpuszczam więc. W końcu nie tylko robotą człowiek żyje.
Izo, mam podobnie, a dr wczoraj powiedział...pracować można, ale z przerwami i odpoczywać, odpoczywać...ale jak się wyjdzie w ogród, to robota sama się pcha do rąk.
Ja się zastanawiam....jechać do city, czy nie jechać, ciężkie chmury nad mną, bo na inne roboty nie mam ochoty.
Może po kawie mi się coś w głowie rozjaśni.
Cytat:
Obudziłam się ciutkiem-świtkiem i postanowiłam zajrzeć na rośliny żeby się upewnić
jaki jest stan ślimaków. Żałuję tej decyzji, bo to co zobaczyłam obrzydziło mi cały dzień.
Gratko, to ja chyba nie pójdę w ogród, żeby się nie wkurzać.
Kwiatki w doniczkach i przy domu obsypałam granulkami, bo te małpy wszystko zeżrą, a funkie przede wszystkim.
Mój jaśmin jeszcze nie kwitnie, ale pachną takie małe różowe goździki, muszę je gdzieś przesadzić, bo marnieją.
Ślicznie masz w Gratkowie, niebieskie donice robią dobrą robotę, a jaśmin olbrzymi i cudny.
Miłego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52430  
Nieprzeczytane Wczoraj, 09:25
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 444
Domyślnie Dzień dobry

Cytat:
Napisał gratka
Obudziłam się ciutkiem-świtkiem i postanowiłam zajrzeć na rośliny żeby się upewnić
jaki jest stan ślimaków.
Też nie śpię od bladego świtu, wybudziłam się po 4 ale ślimaków nie miałam ochoty śledzić
Mam katafalki obsypane zielonym granulatem na ślimaki dla ochrony
przed inwazją na pomidory i paprykę wyhodowane na własnej piersi
Jak na razie w miarę działa.
Oglądałam na YT różne sposoby eko na ślimaki i kobieta
przetestowała, że najlepiej się sprawdza rozłożenie
na grządce liści bzu czarnego, który właśnie kwitnie.
Ślimory uwielbiają te liście i lgną do nich, porzucając wszelkie inne uprawy na śniadanie.
Mam w kącie czarny bez i dzisiaj to wypróbuję

Izo, Bogda, zdążyliśmy wykosić wczoraj przed deszczem 3/4 hektarów, głównie przyczynił się do tego mój
syn wielką kosiarką spalinową z napędem,
ja kosiłam lekką elektryczną wokół obejścia, a i tak wróciłam bardzo zmęczona.
Cytat:
Oj moja wyobraźnia nie działa aż tak sprawnie, aby sobie wyobrazić Lulczyne hektary bez kwitnących róż.

Gratko, moje hektary to głównie sad, trochę drzew i krzewów, róż na łonie mam mało, ale taki
obrazek z 2022 roku to w tym roku
tylko wspomnienie, jak wymażesz z tego kolor, to będziesz miała ogląd jak to wygląda teraz,
azalia nie zakwitła ani jednym kwiatkiem!



Kwitł wcześniej w tym roku ubiorek wiecznie zielony



Gratko, przepięknie w Gratkowie! I jaśminowiec masz cudny! Mój na łonie nie jest
taki imponujący, bo mam inną odmianę, o ogromnych
kwiatach i oszałamiającym zapachu ale nie
ma takich rozmiarów.
Za to pęcherznica kwitnie niesamowicie, jak będę następnym razem, to zrobię jej fotkę

Zobaczcie jak w Istebnej mój znajomy góral przycina pęcherznicę w czuprynkę, pięknie to wygląda jako soliter



tu na pierwszym planie młoda pęcherznica




Dobrego dzionka!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : Wczoraj o 09:45.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52431  
Nieprzeczytane Wczoraj, 17:13
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 319
Domyślnie

Hej Lulka.
Wpadam do Was na chwilę i idę w ogród.
Może jakieś chwasty wyrwę, coś przytnę i muszę pociągnąć sznurki do groszku cukrowego.
Lulka, pęcherznica ładnie się komponuje z rodkami, jednak przycinać takie krzaczory trzeba, lepiej rosną i ładniej wyglądają.
Ubiorek masz piękny.
Szkoda, że azalia też zmarzła, takie piękny kolorowy akcent miałaś w ogrodzie, nic to, w przyszłym roku zakwitnie.
Cytat:
Mam katafalki obsypane zielonym granulatem na ślimaki dla ochrony
przed inwazją na pomidory i paprykę wyhodowane na własnej piersi
O takie to już trzeba szczególnie zadbać.
Czarny bez najlepiej smakuje mszycom, całe gałęzie są nimi oblepione, ale że ślimakom też smakuje, trzeba spróbować.
Co wiedziałam, napisałam, a teraz do roboty.
Miłego popołudnia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52432  
Nieprzeczytane Wczoraj, 18:50
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 930
Domyślnie

Dobry wieczór...
Jakie śliczne obrazy ze swoich włości pokazują Gratka i Lulka...aż zazdrość bierze. Świat Waszych kwiatów i krzewów zachwyca.
U mnie bezdomne ślimaki pojawiają się raczej sporadycznie, za to tych z domkami jest zatrzęsienie. Wielkiego problemu z nimi nie mam, bo w pobliżu mam gniazda kosów i drozdów i one polują na ślimaki. Zauważyłam, że atakują pełzające ślimaki, dziobem rozbijają skorupkę i zjadają wnętrze.
Mam dobrą wiadomość...dostałam sanatorium...wyjeżdżam we wtorek wieczór do Rymanowa Zdroju do "Ziemowita".
Jak mi się wydaje to Gratka była tam parę lat temu i chciałabym Ją prosić o opinię... Jak zdążyłam się zorientować w internecie jest to kolos na ponad 400 miejsc, z tym, że sporo będzie dzieci i młodzieży. Czy zbyt przeszkadzają???
Miłego wieczoru wszystkim....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52433  
Nieprzeczytane Wczoraj, 21:09
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 072
Domyślnie Dobry wieczór!

Izuniu ja pamiętam Zimowita jeszcze z czasów PRLu, a to była inna rzeczywistość.
Nie mieszkałam w nim, ale tam chodziłam nie pamiętam już w jakim celu.
Mieszkałam w Eskulapie i dwa razy w Świerkowym Zdroju, który się przedtem nazywał
jakoś oponiarsko, chyba Stomil.
Zimowit to szpital uzdrowiskowy zdaje się prywatny, przypuszczam, że będzie dobrze.
Na forum też dobrze o nim piszą.Dzieci mają specyficzne głosiki, może będą w innym
skrzydle niż dorośli.

Dobranoc Wam,
nie rozpisuję się, bo mi kręgol dokucza jak jestem w pozycji siedzącej.
Nie byłam na UTW, deszcz siarczysty mi przeszkodził.
Zanosiło się na burzę, trochą pomrukiwało i stchórzyłam.

Dobranoc!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52434  
Nieprzeczytane Wczoraj, 21:15
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 319
Domyślnie

Dobry wieczór.
Hej Izo.
Cytat:
Mam dobrą wiadomość...dostałam sanatorium...wyjeżdżam we wtorek wieczór do Rymanowa Zdroju do "Ziemowita".
Super Izo.
Bardzo się cieszę, że już masz sanatorium, na dodatek w fajnym czasie i w fajnym miejscu.
Jak to taki kolos, to pewnie ma dużą bazę zabiegową.
Codziennie się zbieram, żeby zadzwonić i zapytać o sanatorium, później zajmę się robotą i zapominam.
Teraz położę sobie kartkę na stole, to już chyba nie zapomnę.
Co do ślimaków bezdomnych, to też ich na razie mało widzę, ale te w skorupkach też wszystko zżerają, a tych jest pełno.
Ciekawe co Gratka w tym temacie powie.
Dziś powalczyłam z podagrycznikiem w malinach, ten chwast miejscami był wyższy od malin.
Nie mogę go tam wytępić, korzenie ma w formie siatki, wystarczy, że zostanie kawałek i już się rozrasta.
Może jesienią wykopię maliny, przesadzę w inne miejsce, a wypowiem walkę podagrycznikowi.
Ciekawe co jutro powie na tą gimnastykę mój kręgosłup.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52435  
Nieprzeczytane Wczoraj, 21:20
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 319
Domyślnie

No tak, Gratka śmignęła mi nad głową.
Gratko, przez tyle lat, to wszystko mogło się tam zmienić i na pewno na lepsze.
Ja już przed obiadem musiałam łyknąć procha, tak mi kręgosłup dowalał, dlatego po obiedzie rzuciłam się na walkę z chwastami.
Nawet zapomniałam o wykładzie, a to już chyba przedostatni, 8 czerwca piknik na zakończenie roku.
Ale tym razem nie jadę, cały dzień na powietrzu, pewnie w słońcu, nie dałabym rady.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:54.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.