|
Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Urodziłam/em/ się w....
Gdańsku - Oliwie, a mieszkam w zachodniej Polsce, przemierzając trochę Babie Doły, a potem Ustkę, a TY?
Czy to ma sens, nie wiem. Sie zobaczy. |
#2
|
||||
|
||||
...w Radomiu....losy niosły mnie do góry mapy...najpierw miłość, potem małżęństwo, praca, awans....i tak zostało...i przyjdzie mi leżec na tym naszym tu cmentarzyku..chyba że zażyczę sobie przenosin do rodziców ....ale nie czuje sie "czystej rasy pomorzanką"...jestem Radomianką z korzeniami po prababci... turkmeńskimi....hihi
|
#3
|
||||
|
||||
w Warszawie, ale kiedy to było.... a że wracać nie było dokąd - Sopot przygarnął... potem Gdynia...ciutkę Wrocław, ale też calutki zrujnowany i rozbierany z cegieł na rzecz odbudowy Warszawy... powrót do Gdyni a na swoje - 44 lata temu - do Sopot
__________________
obrazki oraz większość tekstów w moich post-ach pochodzi z ogólnodostępnych w net-cie. |
#4
|
|||
|
|||
A ja urodziłam się w Pabianicach i całe życie tutaj mieszkam...jestem rodowitą pabianiczanką.
Troszke Wam zazdroszcze, że macie rodzine rozsianą po całej Polsce...moja w 95% mieszka w okolicach Łodzi |
#5
|
||||
|
||||
Urodzilam sie w Adrasmanie(sr.Azja)Potem Olsztynek,Olsztyn,Bogatynia,Glogow,Wroclaw,Szczeci n i tu
juz38 lat. |
#6
|
||||
|
||||
Urodziłam sie w Warszawie, a potem jako dziecko wyjechałam
z rodzicami do Szczecina, gdzie mieszkałam wiele lat, pokończyłam szkoły i wyszłam za mąż. W latach siedemdziesiątych wyjechałam z mężem do Poznania i mieszkałam tam do 2005-go roku. Obecnie mieszkamy pod Poznaniem i chyba już tu zastaniemy |
#7
|
||||
|
||||
Urodziłam się w Szczecinie we wczesnym
dzieciństwie mieszkałam w Stargardzie Szczecińskim obecnie mieszkam(50 lat)trzydzieści km od Szczecina moja rodzina ze strony mamy i ojca pochodzi z Wielunia po wojnie przywędrowali na ziemie odzyskane męża mam z okolic Łodzi |
#8
|
||||
|
||||
Urodziłam się w Warszawie. Dopiero 10 lat temu przeprowadziłam się, ale niedaleko - tylko 12 km, lecz już poza granice miasta.
|
#9
|
||||
|
||||
Mamy trochę Warszawianek i Okołowarszawianek..hihi
|
#10
|
||||
|
||||
Moja historia jest długa. Ale postaram się w skrócie.
Urodziłam się w Piotrkowie Trybunalskim, zaliczyłam Szczerców i Mzórki. Wojna -ucieczka do Wilna i do dziadków do posiadłości wiejskiej. Potem dziadkowie na Sybir-burżuje, a my do Bydgoszczy.Nauka w Bydgoszczy , Fordonie,znowu Bydgoszcz i Szczecin. Zamążpójście i Koronowo, potem trzy inne miejscowości wiejskie i znowu Koronowo- blok 20 lat i wreszcie budowa własnego domu poza Koronowem a w nim już trzynasty rok. Rodzina rozrzucona po całej Polsce. W tym: Olsztyn , Olsztynek, Gdańsk, Gdynia, Oliwa, Darłówko, Szczecinek, Katowice oczywiście Bydgoszcz to tak z grubsza na tyle... i jeszcze dwójka wnucząt w STANACH i od nich mam troje prawnucząt. W sumie z rodzicami zaliczyłam ok. 10 mieszkań. I po zamążpójściu ...o pewnie 12. Myślę ,że pobiję rekord.
__________________
|
#11
|
||||
|
||||
Urodziłam się w Janikowie, tam też szkoła podstawowa ;
średnia: Smogorzów(Mariówka) - kiedyś woj. kieleckie, obecnie mazowieckie; Studia : Ostrowiec Św. i Kraków; Od 38 lat :Włoszczowa...przyszłam tu " za mężem"..; Rodzina: Stargard Szczeciński, Warszawa, Łódż, Gliwice, Myślenice, Przysucha... |
#12
|
||||
|
||||
Urodziłam sie w Zabrzu i tu spędziłam dzieciństwo, młodość i wiek dojrzały;
pare lat temu przywiało mnie do Brzeska i tak już zostało, rodzina: Gliwice,Stargard Szczeciński,Świdnik,Gdańsk,Ełk,Kraków Niemcy, Australia i Kanada. |
#13
|
||||
|
||||
Urodziłam się, mieszkam w Krakowie. Mam za sobą dwuletni pobyt w Krzeszowicach/dawno,dawno temu../.Tu jednak najlepiej.Atmosfera małego miasteczka zupełnie mi nie odpowiadała.
|
#14
|
|||
|
|||
Urodziłam się w Złotowie (Wielkopolska),skąd "porwał" mnie mąż tylko (czasami... AŻ) 120 km na północ - do Koszalina.
Marznę tu już 38 lat! |
#15
|
||||
|
||||
Byłam w Złotowie w tym roku-cudowne miasteczko!Wspaniałe okolice!
|
#16
|
||||
|
||||
Ja urodziłam się w Czechosłowacji - górnicze miasto Karwina - tak ukończyłam 8 -letnią / już wtedy szło się do szkoły od 6 lat i na lat osiem/. Potem Cieszyn,do rodziców-poznałam scyzoryczka kieleckiego - zamążpójście. Po ok 12 latach małżeństwa wybudowane własne lokum na obrzeżach Cieszyna i tak do dziś. Rodzina w Czechach/ ze strony matki/ się wykrusza,ze strony ojca - gdzieś w Brzeszczach, ale nie ma kontaktu.Za to rodzina męża - Kielce, Chmielnik - super ludzie!!!! Pozdrawiam kieleczczyznę!!!
|
#17
|
||||
|
||||
Cytat:
Aniu, mój mąż też pochodzi z Kielc. |
#18
|
||||
|
||||
Pewnie tak na moment jest dobrze..ale na dłużej?moze to Nika chciałą powiedzieć.....rzeczywoscie jak była u mnie zachwycała się Złotowem....moimi lasami, polami też....ale zyć z dala od zgiełku miejskiego, pewnych dogodnosci się pozbyc myślę , ze prawdziwemu mieszczuszkowi byłoby trudno...oczywiście na dłuższą metę, albo na stałe....
|
#19
|
||||
|
||||
A no właśnie, i tu jest pies pogrzebany. Małe miasteczka są urokliwe patrząc z turystycznego rzutu okiem. Gorzej z przebywaniem w nich na stałe i do tego jeszcze na peryferiach jak piszesz Malwinko...miejąc duszę mieszczucha.
No, ale rożnymi kryteriami nie tylko od nas zależnymi życie się układa. Fajny watek założyłaś Luizko, pozdrawiam Ciebie i wszystkich tu zaglądających.
__________________
|
#20
|
||||
|
||||
Myślę, że mogę, też do Was dołączyć?
Urodziłam się w Wałbrzychu, tam spędziłam dzieciństwo, wyuczyłam się, wykształciłam. Wyszłam za mąż, urodziłam córkę, zostałam wdową i wyemigrowałam do Niemiec. Pozdrawiam Was wszystkich. |