SENIOR PRASĘ CZYTUJE - CZASEM CHĘTNIE KOMENTUJE. cz.18

[..........]

Napisał Jarosław II

To znak, że jeszcze jestem adolescent

Jak chcesz, to przyjdź do mnie na terminowanie
Zrobię z Ciebie oddanego i lojalnego czciciela PIS

[Stalin]

A masz złote cielce pod ręką???

[Jarosław II]

Napisał grabski

Jak chcesz, to przyjdź do mnie na terminowanie
Zrobię z Ciebie oddanego i lojalnego czciciela PIS

Kto wie, kto wie. Zawsze jestem oddany i lojalny w tym co robię, tylko nie wiem co by się musiało stać abym poparł takie struktury, wolę jednak nie myśleć, bo od wczoraj jestem sam ze sobą skłócony i nie wiem kim jestem Jestem tym mamoniarzem czy nie?
"Mamoniarz to pieszczotliwe określenie materialisty.
Materialista to wyznawca materializmu (religia).
Religia jest to światopogląd określający cel życia człowieka, oparty na wierze, wynikającej z niemożności poznania źródła i przyczyn powstania świata materialnego."
No, i do czego się doprowadziłem, że całą noc nie spałem To jest tak, jak człowieka nosi po manowcach zamiast siedzieć na Seniorku, choć to czasem nie podoba się jednemu elektrykowi

[waclaw46]

PS - rok akademicki trwa 9 miesięcy. Dołożę jeden - wrzesień/sesja dla 'naukowców', choć nie powinnam; powinnam raczej czerwiec odliczyć. Nie wiem dlaczego roczne pensum dzielisz przez 12. A w szanujących się uczelniach pensum jest niższe (120-180).
I jeszcze jedno, nie każdy pozbywa się mądrości i wiedzy w 65 urodziny. Niektórym zostaje

to jeżeli jest pensum niższe w szanujących się uczelniach to czy nie należy je w Polsce obniżyć by mieli czas na prace badawcze i udział w sympozjach.Nie wszyscy profesorowie są dobrymi dydaktykami czy mają osiągnięcia w pracy badawczej a blokują rotację na stanowiskach szefów katedr i nie są szerzej dopuszczani ludzie młodzi .Problem jest jeden mierne towarzystwo świadczą o tym publikacje i jak się ich nie ma to szron na głowie nie powiększy autorytetu naukowego jeżeli się jego nie miało wcześniej.
Przecież normalne jest że osiągnięcia decydują o stanowisku i rozmowa kwalifikacyjna a nie tylko tytuł .
Cóż prostszego jak stworzyć warunki dla naukowców z zagranicy jeżeli nie mamy swoich.Można było stworzyć kierunki z językiem wykładowym angielskim i nasi studenci mają szersze możliwości znalezienia pracy nie tylko w kraju zgodnie z swoim kierunkiem studiów.
Rozdrobnienie uczelni i urawniłowka z rozdziałem środków ma wpływ na poziom szkolnictwa wyższego

[senior A.P.]

Czytam,czytam i nic ciekawego doczytac sie nie moge .

Najbardziej zaciekawily mnie baloniki nad Okeciem,takie kolorowe i ladne ale wstrzymaly loty samolotow na jakis czas .
Dzisiaj dowiadauje sie z net-u,ze co innego bylo przyczna przerwania lotow .
Wiecie cos na ten temat ?

Witam po dlugiej przerwie,jeszcze zyje i oczywiscie POZDRAWIAM !
Tych co znam i tych co dopiero poznaje .

[waclaw46]

http://www.portalsamorzadowy.pl/prac...m,19788_2.html Jest to problem nie tylko samorządowy.

[Scarlett]

Świat staje na głowie! Stany Zjednoczone bankrutują! Panika w świecie finansjery. Strach w wielkich instytucjach, które mają obligacje z USA. Jeszcze chwila i papiery wartościowe tego kraju nie będą nic warte! Za miesiąc Ameryka może przestać spłacać swoje długi. A to oznacza katastrofę! To zapaść całego zachodniego świata ze wszystkimi tego konsekwencjami: bezrobociem, biedą, a nawet głodem i wojnami

http://www.fakt.pl/USA-bankrutuja-Do...,109179,1.html

[pluto37]

Napisał Scarlett

http://www.fakt.pl/USA-bankrutuja-Do...,109179,1.html

Scarlet! Spokojnie.
Troche to jeszcze potrwa.
Wszak nad bezpieczeństwem ekonomicznym tego giganta czuwa kilka eksportowych dywizji uzbrojonych w mopy z agenturą na amerykańskich rynkach realnościowych.
Więc kataklizm światu nie grozi.
I tak im dopomóż Wielki Mani...tu!

[ostatek]

Napisał wacław46

Można było stworzyć kierunki z językiem wykładowym angielskim i nasi studenci mają szersze możliwości znalezienia pracy nie tylko w kraju zgodnie z swoim kierunkiem studiów.

Nie osłabiaj mnie! Są od dawna. Również szkoły średnie z j. wykładowym angielskim, francuskim, niemieckim, rosyjskim...
Słyszałeś o tzw 'łowcach jajogłowych"?

Napisał wacław46

Nie wszyscy profesorowie są dobrymi dydaktykami czy mają osiągnięcia w pracy badawczej a blokują rotację na stanowiskach szefów katedr i nie są szerzej dopuszczani ludzie młodzi .Problem jest jeden mierne towarzystwo świadczą o tym publikacje i jak się ich nie ma to szron na głowie nie powiększy autorytetu naukowego jeżeli się jego nie miało wcześniej.

Poddaję się. Nie mam siły dłużej tłumaczyć. Jeśli talentu brakuje... odchodzi się z uczelni. Nie ma obowiązku zarabiania na chleb myśleniem. Można... np. posłem lub senatorem zostać...
O wiedzy i autorytecie nie kolor włosów decyduje, a to co się pod fryzurą mieści. Aczkolwiek myślę, że żyjąc dłużej można nauczyć się więcej...
Jeżeli student (człowiek dorosły) nie chce się samodzielnie uczyć - to nikt go nie nauczy. Jest pewna różnica pomiędzy studiowaniem a uczęszczaniem do szkółki powszechnej. Wykład nie jest dyktowaniem notatek do kajecika.

Napisał wacław46

Przecież normalne jest że osiągnięcia decydują o stanowisku i rozmowa kwalifikacyjna a nie tylko tytuł.

Nie znam przypadku, by asystent miał większą wiedzę i dorobek naukowy od profesora.
A jeśli chodzi o tytuł... pisałam już, że musi być określona ilość naukowców z tytułami, by uczelnia mogła istnieć. 'Świeżynki' często mają problem.

Uważam dyskusję za zakończoną. Forumowicze się nudzą... za co najmocniej Was przepraszam.

[Jarosław II]

Napisał ostatek

Uważam dyskusję za zakończoną. Forumowicze się nudzą... za co najmocniej Was przepraszam.

Szkoda, z wielkim sentymentem wspominam studenckie lata i żałuję, że studiowałem tylko 5 lat a nie jak niektórzy 10lat

[pluto37]

Napisał ostatek

Uważam dyskusję za zakończoną. Forumowicze się nudzą... za co najmocniej Was przepraszam.

Ostatku! Fachowe informacje w zderzeniu z bzdurami wynalezionymi w śmietniku ze ścinkami po prasówce na gazetce ściennej nie nudzą.
Jest różnica między tym kto wie, a kto wymysla bo we Fakcie, czy NIE wyczytał.
I co wazniejsze ktoś fachowo jednak powinien wylewać wiadro rzeczywistego stanu prawdy na rozedrgane umysły "teoretyków" z politycznej piaskownicy.
Po to w końcu są fachmani

[Ojanna]

Napisał ostatek

Nie osłabiaj mnie! Są od dawna. Również szkoły średnie z j. wykładowym angielskim, francuskim, niemieckim, rosyjskim...

Są są i bardzo dobrze się mają

[waclaw46]

Scarlett napisał Fakt aby nam poprawić humor że inni mogą mieć kłopoty myślę o prezydencie Obamie ma jeszcze czas.
Ja bym się martwił więcej naszą sytuacją bo już czwarty miesiąc rentowność lokat jest ujemna po odliczeniu 19% podatku Belki.Myślę że pomału sytuacja się unormuje i inflacja będzie dalej spadać w czerwcu była 4,2 procenta Ci co pozakładali roczne depozyty powyżej 5,15% są tylko na plusie.

Oswtatek napisał-Nie osłabiaj mnie! Są od dawna. Również szkoły średnie z j. wykładowym angielskim, francuskim, niemieckim, rosyjskim...
Słyszałeś o tzw 'łowcach jajogłowych"?

Ja nie pisałem o szkołach średnich czy studiach medycznych gdzie tez są prowadzone są zajęcia w języku angielskim i bardzo dobrze ale o studiach stacjonarnych na uczelniach państwowych na kierunkach technicznych magisterskich czy studiach doktoranckich.Większość literatury technicznej jest w języku angielskim.Są też prywatne szkoły wyższe w Polsce z językiem wykładowym angielskim.Student po skończeniu studiów stacjonarnych z językiem wykładowym angielskim na uczelni państwowej miały większe możliwości pracy w korporacjach ponad narodowych na całym świecie.

Ostatek napisał-Nie znam przypadku, by asystent miał większą wiedzę i dorobek naukowy od profesora.

Ścieżki kariery na uczelniach zachodnich są inne niż na naszych uczelniach krajowych.Nasze są za bardzo wydłużone z stopniami pośrednimi i biurokratyczną otoczką.Poziom nauki jest mizerny bo świadczą o tym publikacje a jak profesor mierny to asystenci nie lepsi.Poziom naszych uniwersytetów nie jest wysoki i nie mamy co wpadać w przesadę że my to potęga naukowa Europy.
Nie mówię że wszyscy są tacy bo mamy naukowców których prace są znane i są cytowane przez naukowców na świecie.Ale jako całość nauki polskiej jest nie najlepiej .Ale ważny jest tez dostęp do bazy laboratoryjnej i nakłady nas B+R /badania i rozwój/ co może usprawiedliwić niektórych naukowców .
Wprowadzono w Unii granty co zbliża prace naukowe do przemysłu i promuje te ośrodki akademickie które potrafią opracować dane zagadnienie i promuje najlepszych i tworzy konkurencję na poziomie uniwersytetów / politechnik najlepsi mają finansowanie.

[alwa]

Rany,potraficie zjechać (ale i też podlizać się)za friko
Ostatku,ostatnio nie mam czasu,dlatego nie polemizowałam z Twoimi wcześniejszymi wypowiedziami.
Są i szkoły i uczelnie z wykładowymi różnymi językami,ale przecież nie do końca o ten język chodzi a raczej o treści i prestiż czy też po prostu formalne uznawanie dyplomów za garanicami naszego kraju.
Na marginesie,tych szkół z wykładowym j.obcym na palcach jednej ręki.. m.in.dlatego,bo ze świecą szukać wykładowcy tak dobrze władającego tymże.Tylko nie mów,że każdy doktor w pakiecie zdaje egzamin z j.i jeśli jeszcze dodasz,że publikuje w prasie zagranicznej,to Ty mnie osłabisz..
Któż sam z siebie rezygnuje z pracy na uczelni,bo mu brakuje talentu?!!!To chyba żart?Żyjąc dłużej można się więcej nauczyć?Niektórzy do końca życia pozostają niedouczeni,niedojrzali i jeszcze trochę na nie...by się znalazło.
Wykład nie jest dyktowaniem notatek do kajecika,ale też nie jest czytaniem z wyświechtanej kartki tych samych od 30lat treści!
No i jeszcze na koniec wiedza i dorobek naukowy profesora,rany boskie,rozumiem że masz na myśli wszystkich,który takowy tytuł posiadają?No to mamy ad hoc następne autorytety?

[ostatek]

Napisał wacław46

Ja nie pisałem o szkołach średnich czy studiach medycznych gdzie tez są prowadzone są zajęcia w języku angielskim i bardzo dobrze ale o studiach stacjonarnych na uczelniach państwowych na kierunkach technicznych magisterskich czy studiach doktoranckich.Większość literatury technicznej jest w języku angielskim.

Wacławie, a o czym ja pisałam? Mam podać adresy i telefony?? Dopisek o szkołach średnich wstawiłam celowo, by Ci udowodnić, że już liceum przygotowuje do studiów w języku innym niż ojczysty.

Napisał wacław46

Student po skończeniu studiów stacjonarnych z językiem wykładowym angielskim na uczelni państwowej miały większe możliwości pracy w korporacjach ponad narodowych na całym świecie.

'Łowcy jajogłowych' czekają. To nie student szuka, a oni szukają jego. Widziałam to wiele razy.

Napisał wacław46

Wprowadzono w Unii granty co zbliża prace naukowe do przemysłu i promuje te ośrodki akademickie które potrafią opracować dane zagadnienie i promuje najlepszych i tworzy konkurencję na poziomie uniwersytetów / politechnik najlepsi mają finansowanie.

Nie jesteśmy w Unii? Pierwszy raz słyszę! Coś takiego... no paczpan, myślałam, że jesteśmy i że uczelnie starają się o granty, co więcej - dostają je. To granda nie dostać granta.

Napisał wacław46

Poziom nauki jest mizerny bo świadczą o tym publikacje a jak profesor mierny to asystenci nie lepsi.Poziom naszych uniwersytetów nie jest wysoki i nie mamy co wpadać w przesadę że my to potęga naukowa Europy.

Wielu uczniów przerasta mistrzów.
Może nie jesteśmy potęgą światową, ale nie wleczemy się w ogonie. Nie narzekaj na mizerię polskiej nauki, bo... się zdenerwuję i zapytam o dowody, np. ile i jakie te kiepskie publikacje czytałeś i jakie kryteria oceny zastosowałeś?

A trawa za cudzym płotem jest zawsze bardziej zielona.

Napisał alwa

Któż sam z siebie rezygnuje z pracy na uczelni,bo mu brakuje talentu?!!!To chyba żart?

Absolutna powaga. Osobiście znam dwóch takich, a jak dobrze się przyjrzę, wypatrzę trzeciego, który onegdaj w ministry poszedł.

Napisał alwa

Żyjąc dłużej można się więcej auczyć?Niektórzy do końca życia pozostają niedouczeni,niedojrzali i jeszcze trochę na nie...by się znalazło.

Niektórzy się jednak uczą, do końca życia. W nawyk im chyba weszło. Charakter taki mają, zwichrowany.

Napisał alwa

Wykład nie jest dyktowaniem notatek do kajecika,ale też nie jest czytaniem z wyświechtanej kartki tych samych od 30lat treści!

Miałaś takich wykładowców? Współczuję. Uwielbiana przez wiele roczników, pani profesor - rocznik 1902, nie brała kartki do ręki. Większość wykładowców mówi 'z głowy'. I wiedzę uzupełnia. Taki fach.

Napisał alwa

No i jeszcze na koniec wiedza i dorobek naukowy profesora,rany boskie,rozumiem że masz na myśli wszystkich,który takowy tytuł posiadają?No to mamy ad hoc następne autorytety?

Pominąwszy pomarcowych docentów szanuję tytuły naukowe. Nie dostaje się ich za osełkę masła.

[pluto37]

Ostatku!
Z tymi szkołami średnimi to jest oczywista oczywistość. Sam jestem absolwentem takiego liceum gdzie dla połowy rocznika rosyjski był praktycznie językiem wykładowym. Mieli wszystkie podstawowe przedmioty po rusku. Nam, czyli tej nieruskiej części, dla wyrównania godzin dodano łacinę.
Koleżeństwo z ruskich klas mogło swobodnie po maturze konkurować z absolwentami rusycystyki.
Także my korzystalismy z tego systemu poprzez nauczycieli którzy "gnębili" nas literaturą rosyjską w najlepszym wydaniu.
Dzis -jak zaglądam na licealne strony- solidny nacisk położono tam na nauczanie przedmiotów w angielszczyźnie.

[alwa]

Pluto37,mówisz o chwalebnym jeszcze wyjątku,żeby mówić o dobrej kondycji nie tylko edukacji,to tych,którzy są pośrodku musi być więcej a tych co na końcu najmniej,żeby obrazowo

Moja córka ukończyła l.z wykł.ang.-pojedynczych przykł.z życia trochę jest.Tyle że przeciętnie nauczyciel j.ang.powiedzmy czytający literaturę po ang.to ewenement.
Ostatku,możesz sobie szanować tytuły naukowe i jakie tylko sobie chcesz,ale inni też mogą sobie chcieć ... mieć inne zdanie.
Szanuję poszczególne osoby a nie tytuły,sama miałam kilku prof.,przed którymi czapki z głów..

ale nie można generalizować -są genialni lekarze, inż., posadzkarze.. prof.,ale i też miernoty,jak wszędzie i w każdym zawodzie.
To odnoszenie się do kolejnych zdań, to nie żadna wymiana poglądów nt.ogólnej kondycji edukacji,no jak z tym dyskutować:
-o jednej pani prof., no dobry przykład z życia
- "Większość wykładowców mówi 'z głowy'. I wiedzę uzupełnia. Taki fach."-na to w ogóle nie ma co odpowiadać.Jaka większość i to jeszcze wszystkich wykładowców a już nie tylko prof.
Nie wiem czy dobrze wyczuwam,ale sugerujesz że jesteś jednym z nich....?No to odwróćmy to,co proponowałaś Wacławowi46,podaj swoje publikacje.

-"Osobiście znam dwóch takich, a jak dobrze się przyjrzę, wypatrzę trzeciego"- też znam dwóch takich co ukradli księżyc;z braku talentu,kompetencji.....znów powtórzę ani lekarz ani minister ani premier ani nauczyciel....
-"Niektórzy się jednak uczą, do końca życia. W nawyk im chyba weszło. Charakter taki mają, zwichrowany."-no i dobrze,tylko że mówimy o naukowcach a nie przeciętnym kowalskim i kształceniu ustawicznym w UIIIwieku.
Dobrze nie pamiętam,ale bodajże szare komórki obumierają od 25r.ż,inne części ciała na całe szczęście ciut później

[pluto37]

[quote=alwa]Pluto37,mówisz o chwalebnym jeszcze wyjątku,żeby mówić o dobrej kondycji nie tylko edukacji,to tych,którzy są pośrodku musi być więcej a tych co na końcu najmniej,żeby obrazowo
QUOTE]
Mówię o tym co mi sie trafiło i co zdołałem strawić z korzyścia dla organizmu. Jak mi sie wydaje. Tak jak na wspomnianym ruskim trafiłem na takich, którzy potrafili z oprócz katowania bukwami pokazac cos więcej czyli literature, tak staruszka po Stefanie Batorym od łaciny zamiast katowac nas zafundowała cały ciag wiedzy o kulturach starożytnych ludów łącząc w jedno język, kulture i historię. Demonstrujac przy tym znajomość kilkunastu chyba jezyków żywych i znanych jedynie archeologom.

Ale od tamtych czasów świat sie zaczął krecic szybciej. mamy więcej informacji i możliwości ich weryfikacji. Także na bieżąco.
bez względu na to czy swe mądrości naukowy mędrzec tytularny wypowiada na uczelni, czy poza nią.
Stąd wymiana postów Wacka mającego pojęcie na poziomie gazetowych ścinków marnej jakości z ostatkiem, która wie o czym pisze podając nam opis zjawiska z natury. nie tylko wtej materii, bo wszechstronnie mądra i logiczna kobita jest. i za to ja lubimy.
Gdyby Wacek nie był Wackiem, to grzecznie ukłoniłby sie i podziekowal za informacje i sprostowanie jego fantazji.

Co zas do poziomu, to zmiany w całym systemie oświaty odbywaja sie metoda prób i błędow cały czas przy dużym oporze środwiska. Przeciez dopiero niedawno zaczęły działać prywatne uczelnie, powstało sporo nowych państwowych. To wszystko musi okrzepnąc. Rozwinąć sie albo upaść. na to trzeba czasu. A my jestesmy gorączkowi ludzie. Każdy od wczoraj chciałby mieć Oksford, Yale, Cambridge i MTI pod ręką a pod drugą minimum Sorbonę..

[waclaw46]

Plutio napisal-Gdyby Wacek nie był Wackiem, to grzecznie ukłoniłby sie i podziekowal za informacje i sprostowanie jego fantazji.

Pluto napisal-Ostatku! Fachowe informacje w zderzeniu z bzdurami wynalezionymi w śmietniku ze ścinkami po prasówce na gazetce ściennej nie nudzą.
Jest różnica między tym kto wie, a kto wymysla bo we Fakcie, czy NIE wyczytał.

Słusznie zauważył ostatek że ten temat nuży a niektorzy nasi koledzy seniorzy majacy awersję do mnie zaczynają konfabulować aby coś napisać, co zaciemnia sprawę , tak naprawdę poważną bo nakłady na naukę od transformacji ustrojowej traktowane są po macoszemu. Jesteśmy przed wyborami naszych złotoustych co oni mają na ten temat do powiedzenia ? Przeczytaj sobie raport Pluto wersję angielską znajdziesz w internecie to jest tłumaczenie.

http://www.ey.com/PL/pl/Industries/G...jnosc-badawcza Pobierz raport.
Produktywność naukowa wyższych szkół publicznych w Polsce. Bibliometryczna analiza porównawcza http://www.inwestortv.pl/film/ernst_...st-11,596.html Tu dyskusja panelowa z wystąpieniem ministra na prawdę merytoryczna wypowiedz nie mówiąc już o pozostałych panelistów.To są wypowiedzi ludzi nauki.Na panel byli zaproszeni politycy też z tych partii niszowych

http://forumakademickie.pl/fa/2010/0...skie-uczelnie/
Pisząc o mizerii naszej nauki nie mam z tego tytułu satysfakcji bo jak większość z nas chciałbym by Polska kojarzyła się z społeczeństwem innowacyjnym jesteśmy już w czołówce europejskiej w ilości studentów kształcących się i by Polski student po skończeniu studiów znajdował pracę zgodnie z swoim wykształceniem.
Natomiast kształcenie to nie tylko sposób na zarabianie szybkich pieniędzy na ambicjach rodziców i młodzieży studiującej ale i dbanie o poziom tego kształcenia.Ilość nie związana jest zawsze z jakością.Wszelkiego rodzaju zmiany w szkolnictwie ich ocena jest możliwa dopiero po dłuższym okresie czasu zaczynamy przecież od 6 lat a kończymy dopiero jako dwudziestoparoletni ludzie.

Trzeba zacząć modernizować gospodarkę a nie w kółko bełkotać o czasach minionych i zajmować się katastrofami i dyskusjami o komunizmie i szukania na siłę komunistów i w kółko gadaniu o rozliczeniach.Są robione opracowania które wędrują u polityków do szuflad a serwuje się społeczeństwu dyskusje o bzdetach.

[Kazimierz]

Weż się szybko za swoją reputację !
Chyba, te Twoje uszczypliwe uwagi pod adresem Wacława Ci zaszkodziły, bo ja widzę też w tym Twój minus.
Widzę, że reputacja już , z 0 na 10, ho,no,ho, Ci się poprawiła. Brawo !