|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#61
|
||||
|
||||
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#62
|
||||
|
||||
Piękny wątek
|
#63
|
||||
|
||||
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#66
|
||||
|
||||
Bardzo ciekawy watek.Gratuluję pomysłu.
|
#67
|
|||
|
|||
Wilhelmino,dziekuje za prezentacje pieknych rzezb znakomitego
artysty.Pozdrawiam Felicyta |
#68
|
||||
|
||||
Wahałam się, czy po tych jakże miłych wpisać, wklejać dalsze zdjęcia wielkich osobowości z małej kabaretowej sceny. Jednakże przeważyła chęć w pewnym sensie docenienia postaci, które z czasem zdobyły ogólnopolskie uznanie. Bez nich, wspomnienie o " Piwnicy pod Baranami " nie byłoby prawdziwe.
Krzysztof Litwin Wiesław Dymny Leszek Długosz, Irena Wiśniewska i Ewa Demarczyk
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#69
|
||||
|
||||
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#70
|
||||
|
||||
Majka Zając
Święcicki Scena kabaretu, gdzie wszystko się zaczęło i gdzie dalej trwa Z tą sceną wiąże się całkiem miła historyjka. Ogłoszono w prasie, że scenka piwnicy jest uboga, brak funduszy na wyposażenie i aktorzy przyjmą dary serca krakowian pozwolące zagospodarować przestrzeń sceniczną. Żeby każdy kto może, podarował to co może. No i...zaczęło się! Obrazy, ramy bez obrazów, fotele bez tapicerki i sama tapicerka, zegary piękne i popsute, rowery, suknie, buty do pary i bez pary, piórka, baloniki i szaliki. Z takich darów powstała jedna z najbardziej niepowtarzalnych scen. Pamiętam też, tylko latami trudno mi umiejscowić, ale gdzieś z początkiem lat 80 - tych, sylwestra w " Piwnicy ". Blaty stolików zamiast obrusów przykryte były radziecką "Prawdą". Na ową chwilę, było to rewelacyjne pociągnięcie. Zabawa była szampańska, jak to zwykle w kabarecie. A po północy z innych krakowskich lokali, sypnęła się fala balowiczów z życzeniami dla gospodarzy. Niezapomniany, miły kącik w pamięci.
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#71
|
||||
|
||||
Anna Demarczyk
Pieśniarka - gwiazda Piwnicy Pod Baranami zwana Czarnym Aniołem ; ur. w Krakowie; studia : Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna, Kraków - dyplom 1966r. 1962 - 24 czerwca pierwszy występ w krakowskim kabarecie literacko-muzycznym "Piwnica pod Baranami" /"Karuzela z Madonnami"/ 1972 - Zakończenie współpracy z kabaretem "Piwnica pod Baranami". 1962-66 - Współpraca z kompozytorem Zygmuntem Koniecznym. 1966-84 - Współpraca z kompozytorem Andrzejem Zaryckim. 1985 - Założenie Państwowego Teatru Muzyki i Poezji "Teatr Ewy Demarczyk" w Krakowie. 2000 - Założenie Stowarzyszenia "Teatr Ewy Demarczyk". Twórczość Demarczyk to interpretacja pieśni do wierszy poetów polskich i obcych (m.in.: Krzysztof Kamil Baczyński, Bolesław Leśmian, Julian Tuwim, Johan Wolfgang von Goethe, Georg Trakl, Osip Mandelsztam, Jules Supervielle, Nicolas Guillén) z muz. Zygmunta Koniecznego, m.in. Karuzela z Madonnami, Taki pejzaż, Czarne Anioły, Wiersze wojenne, oraz z muz. Andrzeja Zaryckiego m.in.: Ballada o cudownych narodzinach Bolesława Krzywoustego, Cyganka, Skrzypek Hercowicz, Pieśni nad Pieśniami. Śpiewała we Francji, Szwajcarii, Hiszpanii, Szwecji, Włoszech, Jugosławii, Belgii, Holandii, Niemczech Zachodnich, Kanadzie, na Kubie, w Izraelu, Grecji, Australii, Japonii, w Związku Radzieckim i Stanach Zjednoczonych.
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#72
|
||||
|
||||
Tomaszów
A może byśmy tak, jedyna, Wpadli na dzień do Tomaszowa? Może tam jeszcze zmierzchem złotym Ta sama cisza trwa wrześniowa... W tym białym domu, w tym pokoju, Gdzie cudze meble postawiono, Musimy skończyć naszą dawną Rozmowę smutnie nie skończoną. Do dzisiaj przy okrągłym stole Siedzimy martwo jak zaklęci! Kto odczaruje nas? Kto wyrwie Z nieubłaganej niepamięci? Jeszcze mi ciągle z jasnych oczu Spływa do warg kropelka słona, A ty mi nic nie odpowiadasz I jesz zielone winogrona. Jeszcze ci wciąż spojrzeniem śpiewam : "Du holde Kunst"... i serce pęka! I muszę jechać... więc mnie żegnasz, Lecz nie drży w dłoni mej twa ręka. I wyjechałem, zostawiłem, Jak sen urwała się rozmowa, Błogosławiłem, przeklinałem: "Du holde Kunst! Więc tak bez słowa?" Ten biały dom, ten pokój martwy Do dziś się dziwi, nie rozumie... Wstawili ludzie cudze meble I wychodzili stąd w zadumie... A przecież wszystko - tam zostało! Nawet ta cisza trwa wrześniowa... Więc może byśmy tak, najmilsza, Wpadli na dzień do Tomaszowa?...
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#73
|
||||
|
||||
Groszki
Masz takie oczy zielone Zielone jak letni wiatr Zaczarowanych lasów I zaczarowanych malw Dla ciebie mały ogrodnik Zasadził groszków tysiąc W kapocie stracha na wróble Pragnął ci miłość przysiąc Więc z koszem groszków mały strach Pierwszy raz spojrzał ci w oczy O tysiąc więcej znalazł barw Niż wyśnił sobie w nocy I odtąd pod oknem twoim Zaczarowany kamienny Z bukietem groszków stoi Strach romantyczny wierny Masz takie usta czerwone Czerwone jak pożar zórz Zaczarowanych ranków I zaczarowanych róż Dla ciebie mały ogrodnik Posadził pnące róże Że tobą był urzeczony Pragnął cię nimi urzec I z róż naręczem przyszedł raz Prosić o jedno twe słowo Oślepił go twych oczu blask Milczałaś kolorowo I odtąd pod oknem twoim I groszki kwitną i róże Na modłę wiotkich powoi Pną się i pną po murze Masz takie usta czerwone Czerwone jak pożar zórz Zaczarowanych ranków I zaczarowanych róż Masz takie oczy zielone Zielone jak letni wiatr Zaczarowanych lasów I zaczarowanych malw
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#74
|
||||
|
||||
Wilhelminko- "Piwnica" - wspaniały wątek, jak masz to jeszcze pokazuj.
|
#75
|
||||
|
||||
WĘDRÓWKI TEATRU
Państwowy Teatr Muzyki i Poezji powołano w 1986 r. z myślą o stworzeniu stałej sceny dla Ewy Demarczyk. Początkowo teatr mieścił się przy ul. Floriańskiej 55, lecz z powodu remontu kapitalnego kamienicy jego siedzibę przeniesiono do Muzeum Historycznego Miasta Krakowa przy ul. Królowej Jadwigi. W 1995 r. nastąpiła druga przeprowadzka - do budynku dawnego kina "Wisła" u zbiegu ul. Podgórskiej i Gazowej, administrowanego wówczas przez PGM. Nie odbywały sie tam spektakle, a jedynie próby przed koncertami. Przy Gazowej mieściło sie również studio nagrań oraz kasa, księgowość i archiwa teatru. Tułał się teatr E. Demarczyk po Bochni, wyrzucony z Gazowej , został ostatecznie wcielony do Teatru Ludowego, jako Scena Piosenki i Poezji. Na zakończenie tematu, piękny wiersz Edwarda Stachury. Życie to nie teatr Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz; Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada; Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra Przy otwartych i zamkniętych drzwiach. To jest gra! Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam; Życie to nie tylko kolorowa maskarada; Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest; Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć! Ty i ja - teatry to są dwa! Ty i ja! Ty - ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w górę wznosisz brwi. Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle. Bo ty grasz! Ja - duszę na ramieniu wiecznie mam. Cały jestem zbudowany z ran. Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty! Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz; Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera; Flirt i alkohole, może tańce będą też, Drzwi otwarte zamkną potem się. No i cześć! Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera; Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram; Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb; Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz. Ty....
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans Ostatnio edytowane przez Wilhelmina : 04-03-2008 o 14:02. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|