Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Krycha.]

Witaj Weroniko.
No nie wiem , nie wiem, czy wyjdzie Ci to szaleństwo!!!

Teraz dropsy droższe od tych z niby czekolady, hihihi.
Będziesz musiała odłożyć na lokatę (wysoko oprocentowane )
i dopiero za rok pomyśleć o inwestycji.

[maluna]

Ale macie od rana poczucie humoru!
Od dropsów niszczą się zęby, kup sobie żelki,na brakującą
sumę się zrzucimy
Nie będę pisać, co sobie kupię, jak podatki zniosą, bo mnie znów
przeniosą
W każdym razie, jestem pełna nadziei i tym optymistycznym
akcentem rozpoczynam dzień

[ditta hop]

Witam serdecznie.
Werko z tą radosną nowina o podwyżce podzieliłam sie zaraz z mężem bo on tez dostaje opiekuńczy, on poradził abyś tak bardzo nie chwaliła się jaką rozpustę planujesz bo Ci
ZUS zmniejszy dodatek /mam nadzieje że to nie polityka/ hihihi.
U mnie dosyć ciepło i znów cieknie rzeka wody bo powyżej mnie pękła rura, tyle wody sie marnuje a przyjadą dopiero po 10.00.
Miłego dnia.

[szuanka]

Witam...
Spoko, spoko Werciu, dostaniesz jeszcze ze 20 zet do emerytury to i na żelki starczy.
Ale się uśmiałam aż mi łezki poleciały. Czy nie szkoda papieru na takie durnoty, przesyłka durnego pisma droższa.
Zarejestrowałam się już do rodzinnej bo w prochy trzeba się zaopatrzyć żeby po obcych konowałach nie latać, co swój to swój.
Słonko pięknie świeci, śniadanko trzeba zjeść, upięknować się nieco i w plener.
Wieńce dożynkowe piękne i jakie wypracowane!!!
Miłego dnia.

[Krycha.]

Dziewczyny, nie dajmy się zwariować !!
Nie będziemy bać się każdego zdania i poprawności do przesady pilnować!!

Jak nastąpią cięcia postów umiarkowanych , zwiniemy się i niech wątek ginie.

Są miejsca, gdzie indziej i zawsze można się przenieść.


– Houk! Jak powiedziała Grażynka!!!

[ditta hop]

Dzieki Krysiu za poparcie

[maluna]

Piękne róże Grażynko!
Lubię taki kolor
Moje mają przerwę, ale jeszcze kilka pąków się pokazało
Owoców nie mam, pozostały tylko malinki do skubania
Luna jest niepocieszona, więc pikny kupuje śliwki i podrzuca
jej po kilka pod drzewo, a ona co rano biegnie i wyszukuje
w trawie
Śliwki na drzewie, skończyły się chyba z miesiąc temu...
Dzisiaj mam ochotę zaśpiewać... "nie mam chęci do roboty"
ale obiad trzeba ugotować, a po południu do doktora
się udać
U nas kropi od rana, dobrze , bo ogródek się podlewa
Podobno upały wracają, ale na krótko.
Helu, wieńce dożynkowe, bardzo wymyślne,
ale nie przypadły mi do gustu,
wolę bardziej tradycyjne...

[eledand]

Dowiedziałam się wczoraj ,resztę o Czechach.


Wczoraj wieczorem,powiedziałam Wam że opiszę co stało się w Czechach.

Poszłam sama do Apteki i lekarstwa miały być dostarczone za około 40 minut.
Nie wracałam pod Ratusz.
Poszłam poszukać Żelaznego sklepu i tam także nie załatwiłam co chciałam kupić.

Wróciła po dobrej godzinie.Mój "Pikny"blady i przecierający cały czas oczy.Wczoraj powiedział że obawiał się CZy mnie po drodzę coś się nie stało.

A co ja bym zrobił sam w Czechach.

To mnie rąbnęło na nowo,ale już nie komentowałam...

Wielki Bachor i tyle...

[wiesia.]

Witam milionerkę o mało co i dziewczyny.

Weroniko
zrób lokatę, zobaczysz co po roku odbierzesz.

Helenko
wieńce się piękne, koronkowa robota.

Mirko
śliczne niebo nad Z.

Małgosiu
ja jak zniosą podatki to mam plan, ale cisza szaaaaa.

Aniu
lecz się i wykupuj leki,
bo jak zniosą podatek to leki na 100%.

Grażynko
kto za tę wodę płaci?

Cd. nastąpi, bo mam na górze wnuczkę
i rządzi jak trza.

[kazik50]

Też się chciałem przyjrzeć Waszym wszystkim historiom, ale wnuczęta mnie odwiedziły i teraz robią armagedon, a nasza sunia razem,eh, jak ja lubię te wizyty tak ciepło na sercu się robi

[Setunia]

Wiesiu, nie założę lokaty, bo opłaty bydom wienksze niż
kapitał ulokowany

Aniu,
20 zeta nie dostanę, chyba w ogóle nic nie dostanę, bo bóg
Z (E) US tak liczy, żeby emerytowi nie dać.... kiedy chciałam przejść na emeryturę po małż. to za podstawę wzięli samą emeryturę, bez żadnych dodatków, więc bym na tym straciła ;
ale kiedy mają coś dodać, to liczą wszystko jako otrzymywane "na rękę", a ja mam w sumie 3 dodatki, więc chyba na podwyżkę się nie załapię, o jednorazowym dodatku nawet nie wspomnę.... i w ten sposób trza bydzie dalej klepać biedę

[Kaima]

Późno witam się dzisiaj, ale korzystając z ładnej pogody wybrałam się na rower. Pojechałam zobaczyć nowy most na trasie, którą lubię jeździć, a ostatnio nie mogłam właśnie z powodu przebudowy mostu. Most jak most, wszystkie takie same. Kiedyś jak się zobaczyło most, to można było odgadnąć, gdzie się znajduje.
Ale rzeczka urokliwa:



Za chwilę wjadę w ciemny las:

[Kaima]

A'propos mostów: czytałyście książkę Roberta Jamesa Wallera "Co się wydarzyło w Madison County", lub może oglądałyście film pod tym samym tytułem z Meryl Streep i Clintem Eastwoodem? Odważę się powiedzieć, że to najpiękniejsza rzecz o miłości, jaką napisano w XX wieku. Druga część "Tysiąc polnych dróg" jest deko słabsza, ale też warta przeczytania. Jest i trzecia część, mało związana z poprzednimi i chyba innego autora "Tango na prerii" czy jakoś tak... Taka sobie fabułka, czuć, że chciano wykorzystać sukces pierwszego tomu.

[Kaima]

Helu, wyobrażam sobie, ile pracy kosztuje wykonanie takiego wieńca. Zapobiegliwie trzeba wcześniej skosić tradycyjnie zboże, bo skąd wziąć potem kłosy i słomę? Ciekawe, jak długo utrzyma się ta tradycja. Starsze pokolenie powoli traci sprawność i odchodzi, a młodzi nie kwapią się.

[szuanka]

Krysiu a nie boisz się, w ciemnym lesie wilki...
"Co się wydarzyło ..." oglądałam x razy i mogę jeszcze, nie wiedziałam że są dalsze części. Poszukam.
Werciu, Twoja bieda, moja bieda razem dwie, nie będzie źle.

[Kaima]

Napisał szuanka

Krysiu a nie boisz się, w ciemnym lesie wilki...

Aniu, wilki teraz przestrzegają diety i tłustego mięsa, w dodatku leciwego, ani tkną.

[szuanka]

za nami pomnik Bogusława X i Anny Jagiellonki.

[wiesia.]

Napisał szuanka

za nami pomnik Bogusława X i Anny Jagiellonki.

Aniu
i cztery gracje.
Selenka pojechała, cosik niezdrowa,
a babcia poszła w kimono.

[Kaima]

Nie wiem, kogo bardziej podziwiać, parę książęcą czy księżniczki!

[szuanka]

moja córka twierdzi że księżniczki.