|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Jaki kawałek mięsa do czego?
Jeśli smażyć to najlepiej: (steki) rostbef, antrykot, polędwicę, łatę. Jeśli grillować najlepiej: (steki) antrykot, polędwicę, hamburgery z mielonej łopatki. Jeśli piec to najlepiej: łatę bez kości, antrykot z kością, rostbef. Jeśli dusić to najlepiej: mostek, karkówkę, giczki. POLĘDWICA - najszlachetniejsza i najdelikatniejsza cześć wołowiny. Niezrównana na steki. Z jej cześci wykrawa się T-bone'y i Porter House'y, a ze środkowej najdelikatniejszej części steki Filet Mignon. ŁOPATKA - zawiera dużo tłuszczu i tkanki łącznej, jej 'wilgotna' struktura sprawdza się przy pieczeniu i duszeniu. Smakuje też dobrze zmielona na hamburgery. ANTRYKOT - bogato otłuszczony mięsień o głębokim smaku. Antrykot bez kości bardzo dobry do smażenia lub grillowania w formie steków bądź hamburgerów (zmielony). Antrykot z kością z kolei to najlepszy materiał na pyszną pieczeń. Żeberka wraz z przylegającymi do nich mięsem dobrze udusić. SZPONDER i ŁATA - można z nich uzyskać smakowite steki, wcześniej marynując, a następnie smażąc lub piekąc. Świeże najlepsze są na rosół - dużo w nich smaku. ROSTBEF - minimalnie twardszy od polędwicy (to dlatego, że jest to ciężej pracujący mięsień) ale bardzo smaczny przygotowany w formie steków. Rostbef wchodzi razem z polędwicą (przedzielonej kością) w skład steków T-bone i Porter House. WOŁOWINA ZRAZOWA - bardzo chude mięso, dobre do zrazów, na wędliny i generalnie do spożywania na zimno (np. w sałatce). MOSTEK - ponieważ jest to twarde mięso, bardzo dobrze nadaje się do długiego duszenia w sosie lub peklowania i wędzenia.
__________________
Christophe Jean de V. __VILLA_GARDEN__ __ SZKOŁA ŻYCIA __ ------ po prostu ----- Dom i Gospodarstwo Zdrowia Publicznego Bolero M. Ravel kto podróżuje dwa razy żyje __________________ |
|
||||
__________________
Christophe Jean de V. __VILLA_GARDEN__ __ SZKOŁA ŻYCIA __ ------ po prostu ----- Dom i Gospodarstwo Zdrowia Publicznego Bolero M. Ravel kto podróżuje dwa razy żyje __________________ |
|
||||
Są piękne ścieżki rowerowe wzdłuż biegu Wisły - w planie
mają być od źródła do ujścia . Już jest sporo ... http://polskanarowery.sport.pl/msrow...yc_Baltyk.html |
|
||||
Cytat:
No wiesz Kaziu ja rozumiem, że kosmos jest ogroooomny i że być może zasięgu nie masz by się odezwać a że rowerek nadal leży to tego nie rozumiem....no chyba, że ważniejsze masz sprawy to rozumiem, że rowerek musi poczekać i pewnie masz rower sprawny to ten do roboty czeka.
__________________
|
|
||||
ścieżki są super też dla mojego skutera
__________________
Christophe Jean de V. __VILLA_GARDEN__ __ SZKOŁA ŻYCIA __ ------ po prostu ----- Dom i Gospodarstwo Zdrowia Publicznego Bolero M. Ravel kto podróżuje dwa razy żyje __________________ |
|
||||
Dziś zaszalałam na wyjeżdzie ;
flaki i sorbety ..... miałam na uwadze ,że to zestawienie ryzykowne dość ,ale żyję... https://www.google.pl/search?q=sorbe..._BgmVJrC8pM%3A Ostatnio edytowane przez Siri : 19-05-2016 o 16:23. |
|
||||
http://www.telemagazyn.pl/artykuly/w...cia-50763.html
Anastazja staje naprzeciw tłumowi i oznajmia, że sułtan Ahmed nie umarł, oddycha. - Nasz pan jest chory, ale medycy szukają dla niego lekarsta. Dziś albo jutro znajdą je, a sułtan stanie na nogi. Wierzę w to. Wy też powinniście. Bóg nam pomoże! - przemawia. Wszystkiemu przysłuchują się Derwisz Pasza oraz sułtanka Handan i Safiye (Hülya Avşar). Jeden z rebeliantów strzela do Anastazji, która pada na ziemię. Po chwili jednak wstaje i mówi dalej. Tłum rozchodzi się. |
|
||||
Warszawskie smaki i przysmaki ...
http://www.okiemjadwigi.pl/tag/flaki-u-flisa/ Och - przyjemne wspomnienia dawnych wędrówek po lokalach i zakąskach ... |
|
||||
Cytat:
no no...pamiętam ...super i pyzy na Bazarze Różyckiego w słoiku z aluminiowym widelcem.
__________________
|
|
||||
flaki są ok lubię bardzo
__________________
Christophe Jean de V. __VILLA_GARDEN__ __ SZKOŁA ŻYCIA __ ------ po prostu ----- Dom i Gospodarstwo Zdrowia Publicznego Bolero M. Ravel kto podróżuje dwa razy żyje __________________ |
|
||||
Nie przepadam za flakami, pierwszy raz jadłem dopiero jak miałem ponad 20 lat, z wielkim obrzydzeniem i zatkanym nosem. Wcześniej nic nie jadłem kilka dni, było to jedyne jedzenie dostępne to zjadłem. Dobrze, że nie połknąłem przy tym amelinowej łyżki Za mięsem nie przepadam, zjem jak jestem głodny - jak nic innego nie ma.
Ogólnie to jestem niejadek, co prawda z tego niejedzenia mam wielki brzuchol - ale ten typ tak ma. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Agenci Podróży - 55 plus bez granic - komentarze | es55ca | Ogólny | 16 | 30-05-2008 08:27 |
Wspomnienia z podróży | ignesja | Podróże, turystyka | 7 | 19-05-2008 21:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|