|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
w lipcu jadę do sanatorium, wracam 1 sierpnia, pomogę wnuczce przy magisterce /ma naprawdę ciekawy temat pracy/ a potem- jak się uda, będę znów pisała. Tak więc nudy się nie boję. Chyba, że nic nie wyjdzie z tym pisaniem za pieniądze. Wtedy zostaną tylko książki, pisanie krótkich recenzji no i komputer.
|
|
||||
Dzień dobry!Uzurpuję sobie miejsce tutaj z rana!Potem to szkoda mi czasu na komputer!Wczoraj miałam miły dzień i kręciłam się po domku aż do póznego wieczoru.Układaliśmy z dziadkiem puzzle,i graliśmy w chińczyka po kolacji.Rodzina zamówiła mu takie fotopuzzle,fajne,kolorowe i on bardzo lubi je układać!Ja pomagam mu z kantami a resztę on sam.Wyobrażacie sobie siebie w wieku 93 lat układających?Bo ja NIE!!
http://www.tekstowo.pl/piosenka,big_...wa_z_rana.html A więc zapraszam na kawę z piosenką!Miłego dnia! |
|
||||
Witam wszystkich,dobrze,że odezwał się Stefan bo wątek
zrobił się ubogi,odeszło wielu ciekawie piszących ludzi. To zarabianie na emeryturze zawsze mnie smuciło, przecież wiadomo czym jest emerytura,ja również pracowałem nie dla poprawy bytu,zarobek oddawałem dzieciom. Pracowałem bo odeszła Małżonka z którą przeżyłem wiele lat,jedna z córek namówiła mnie abym wyszedł do ludzi. Jednak postanowiłem juz nie pracować,dzieci dają sobie radę, ich dzieci w większości założyły swoje rodziny. Oczywiście zawsze pomagaliśmy dzieciom i teraz to robię, jednak więcej zaczynam dbać o siebie. Przyjechali do starszej córki wnuczkowie na wakację z Irlandii więc będę miał wspólną rozrywkę z prawnukami. które bardzo kocham z wzajemnością. Życzę Drodzy przyjaciele i znajomi,życzę Wam miłego weekendu Aneczko, Alu,Danciu,Danusiu,F raniu i Stefanie!!
__________________
_____________________ Edward |
|
|||
Ja niestety mam trudną sytuację finansową i dobrze byłoby gdybym mogła choć parę setek zarobić. Zadłużyłam się w czasie choroby męża i teraz, choć minęło już 5 lat, nadal 1/3 emerytury idzie do banku.
Dzieciom ani wnukom rzecz jasna pomagać nie mogę- to raczej oni czasem, w miarę możliwości coś mi kupują. No i córka płaci wszystkie rachunki za mieszkanie- tylko za prąd płacę połowę,bo go najwięcej zużywam. Ale narzekać nie mam prawa i nie narzekam. Tak się po prostu stało. Męża uratować się nie dało, ale przynajmniej pomagaliśmy mu przeżyć ostatnie miesiące w jako taki wygodny sposób. O pracy w jakiejkolwiek firmie marzyć nie mogę, bo nikt nie zatrudni osoby w moim wieku. No i zdrowie nie jest już najlepsze a nie potrafiłabym oszukać ewentualnego pracodawcy zapewniając, że jestem zdrowa i potem co chwilę korzystać ze zwolnienia lekarskiego. |
|
||||
witaj.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Hej!Może niektórych zanudzam moja codziennością?Ale to jest moje życie od 2 lat już!!Chyba lepsze to niż pakowanie się w niefortunne związki?Zmądrzałam na stare lata i wiem,że ten rozdział życia jest już zamknięty i mam to już za sobą!!Realizuję się w pasji zwiedzania świata i Polski.Dzięki tej pracy mogę sobie na to pozwolić!!Teraz przede mną Kraków i Lodzia!Pomieszkam u niej bo mnie zaprosiła. Życzę Wam miłej niedzieli-moja będzie fajna,bo JESTEM POTRZEBNA I POMOCNA!!Pa!
|
|
||||
Pozdrawianki niedzielne ... długo patrzyłam w szafę myśląc w co się dziś ubrać
pogoda chmurna, chłodno, bezwietrznie ...być może i deszcz. Z parasolką powędrowałam. Ludziska siedzą w domu, dzieciarni nawet nie widać Wolę jednak taką pogodę niż upał. W poziomie teraz zerknę co by tu oglądnąć w internecie
__________________
|
|
||||
Cytat:
Kiedyś się nabrałem wierząc,że są buty odporne na wodę, były jak każdy but,cena ich była około 190 zeta. Teraz kupuję buty wygodne i kolor,który mi potrzeba. Życzę Ci Aniu trafnego wyboru butów a wszystkim miłego dnia i tygodnia!
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Powrócona i zadowolona
Cytat:
Butów odpornych na wodę nie kupiłam ale kupiłam takie co mi się podobały no i oczywiście wygodne i eleganckie do latania. Te na wodę trafiłam lecz kolor i fason nie mój był Następnym razem być może na moje trafię
__________________
|
|
|||
Nareszcie będę mogła się wyspać. Jutro rano nie muszę wcześnie wstawać. Przez cały rok szkolny wstawałam o 5:45 żeby "wyszykować" wnuka do szkoły. Rozpoczynał szkołę- na przemian raz rano trening i potem lekcje i następnego dnia odwrotnie. A że szkołę miał na drugim końcu miasta to wychodził z domu o 6:20. Babcia pilnowała, żeby zjadł śniadanie i zabrał jedzenie ze sobą, bo wracał dopiero o 17:00.
Jeszcze przed końcem roku szkolnego, gdy już oceny były wystawione, wnuk załatwił sobie pracę 30 km. od naszego miasta. I zaczęło się wstawanie o 4:10. Dziś skończyła mu się umowa i od jutra ŚPIMY do woli. Musiałam przypilnować wnuka bo córka wychodzi do pracy o 5:10. A to młody sportowiec i musi się odpowiednio żywić. No i widzicie jak bardzo potrzebne są babcie! Ale lepiej być potrzebnym i pomagać niż spędzać życie samotnie, w czterech ścianach. |
|
||||
Cytat:
nooo jak się mieszka z dziećmi to z wyspaniem może być kłopot. Sowa jestem Poranki widuję rzadko i z konieczności Mam swoje życie lecz jako babcia jestem w koniecznych przypadkach pomocna i doceniana przez dzieci i wnuczki...ostatnio młodsza wnuczka 7lat powiedziała, że jestem najlepszą babcią na świecie ))))) Po prostu wszyscy, pomagamy sobie wzajemnie we wszystkich sprawach. Mieszkam sama lecz samotna nie jestem Mam swoje towarzystwo od lat i nie tylko w moim mieście,lubię moje cztery ściany z ogródkiem
__________________
Ostatnio edytowane przez Arti : 03-07-2018 o 09:11. |
|
||||
Hej!Babcie są potrzebne ale w granicach rozsądku!!Ja byłam dość gorliwą babcią_nawet byłam przez pewien czas rodziną zastępczą dla 2 wnuków,dopóki moja córka nie "usiadła na d.....e!"Teraz widujemy sie 2-3 razy do roku i kochamy się,ale zawsze mogą na mnie liczyć i wnuki i córki!
Juz tylko tydzień do wyjazdu został!Super!Mam już bilet do Krakowa na Eurobus. Nie drogi bo tylko 85.06 zł.Teraz to poleci szybko a we wtorek z rana przyjedzie zmienniczka i będziemy cały dzień razem. Życze miłego wtorku wobec tego a pod wieczór szkoda mi czasu na kompa-teraz układamy rózne puzzle w ogrodzie!! |
|
||||
Pięknie witam wszystkie Babcie moja małżonka była
taka sama jak Wy ja również kocham swoich jednak babcia to babcia. Gdy urodziły się wnuki nie pozwalałem a by stała się niańką, wolałem wspierać finansowo aby mogła wypoczywać po pracy. Prawnuków jednak nie doczekała się urodziły się po jej śmierci. Teraz ja się z nimi spotkam przyjechali z zagranicy/Irlandia/ na wakacje a w czasie urlopu rodziców wyjadą z nimi do Bułgarii. Życzę wszystkim miłego dnia
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Pozdrawianki
wróciło lato ....i znów przyjemnie można wylegiwać się na leżaku w okolicznościach przyrody dziś zrobiłam sobie wolne od prac wszelakich Do południa podreptałam to tu to tam a po obiedzie zarządziłam wolne Najlepsza rehabilitacja kolana to chodzić, chodzić
__________________
|
|
||||
Witajcie: dwie Danusie, Edwardzie, Arti, eledand... - to ci wierni temu wątkowi.
No i "nowa" pani, (choć nie w KSC), pisząca z talentem - caryco-Alu. To Ona niejako mnie tu zachęciła, "zapędziła do zagrody" hihihi - jak mawiał mój dawny szef, dziekan wydziału. Chociaż wcale nie jestem żadną zabłąkaną owcą, (jeżeli już, to raczej "baranem"). Danusia przywitała mnie: "...że odwiedził wątek Janek i aż mi dech zaparło .. ale cieszę się". Danuś, jestem wzruszony. I też się cieszę, że Ty się ucieszyłaś. Edward też o mnie ładnie napisał: "...dobrze, że odezwał się Stefan, bo wątek zrobił się...". Miło mi Edku. Ale cóż ja tu pomogę. Ja już nie jestem taki sam. Postarzałem się. Już nie żyję w świecie wirtualnym, mirażami... Tylko w realnym. Chociaż wcale nie chodzę twardo po ziemi. Kurde, wcale nie - bo nogi już mnie nie chcą nosić, hihi. Z tym, że teraz wcale nie nudzę się. Czemu? Bo moją "ulubioną" rozrywką są teraz wizyty u lekarzy, hihi. Szpitale też odwiedzam, zaliczam. Ostatnio byłem 15.VI. Ale jest poprawa. I ciepluteńko się teraz zrobiło na dworze. Aż za ciepluteńko. Ale nie wolno nam wybrzydzać, marudzić, malkontencić. Jest dobrze. A ma być jeszcze lepiej, (wg zapewnień PIS-u, hihi..). Teraz dwa słówka do Ali. Wyjeżdżasz do sanatorium. Już pewnie pakujesz walizki. Fajnie będziesz miała w Szczawnie Zdroju. To góry, moje rodzinne strony. W górach się urodziłem. Jeszcze przed wojną. Mama była autentyczną Góralką. A mnie, cholerka, coś pognało nad morze. Moja luba żonka zaś, to autentyczna Kaszubka. Oj, dobrze mi z nią, mówię Wam. Na starość. Gdzie ja bym drugą taką znalazł. A Zamek Książ koniecznie zalicz. Warto. A jak wrócisz opisz wrażenia. Pozdrawiam Wszystkich. Janek. |
|
||||
Hej , witajcie . W końcu weekend mam i aż dziw , że pracowałam przez pełne 5 dni .
Janku dawno pisałeś więc nie dziw się , że ucieszyłam się , nawet Edziuś częściej zagląda , Franio zaś jak mu pasuje . Ale mam to samo choć cieszę się , że Was widzę , buziaki w policho . Alu miłego i udanego pobytu w sanatorium Ci życzę , wracaj zdrowa . Aniu u mnie dziś 22 stopnie i w sumie w sam raz , nie za gorąco i nie za chłodno . Dwa dni odpoczynku przede mną i staram się nie myśleć co mnie czeka w następnym tygodniu . Jeśli nie padnę to na urlop idę 6-go sierpnia . Całe dwa tygodnie ..... Edziu ...faktycznie - sporo osób tu nie zagląda już ale piszą w innych miejscach , to ja chyba tylko po staroświecku nie korzystam z facebooka . Nie mam jakoś przekonania . Ale udanego weekendu moi kochani i do miłego , przytulaki .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
|||
Stefan- poczucie humoru jakie zawiera twój post jest fantastyczne. Tego nam, seniorom bardzo potrzeba. Choroby nas nękają, zwłaszcza tych seniorów 70+ ale nie wolno nam się poddawać i dzięki takim postom jak Twój uśmiech pojawia się na naszych buziach.
Do sanatorium jadę w najbliższą środę i nie jestem tak bardzo zadowolona, że skierowano mnie w góry, wbrew zaleceniom kardiologa. Ale dam radę! Będzie dobrze. |
|
||||
Witam po długiej nieobecności ale serdecznie!Nie wracam jeszcze do domu bo wzięłam zastępstwo na 3 dni aby zastąpić chorą koleżankę!Tylko 3 dni ale cieszę się że jadę w nowe miejsce!!Tutaj to popadłam w rutynę która mnie troszkę przygnębia!
Janku-ja też się cieszę że jesteś!!Myślałam często o Tobie i o Krysi też.Ciekawe gdzie się ona obraca? Alu,byłam w sanatorium w Szczawnie,ale niezbyt podobało mi się!Klimat był dla mnie nieodpowiedni-ja wszak morsko-jeziorna jestem!No i ten smog na niebie!!Na zabiegi dochodziłam do parku zdrojowego a w pokoju było nas aż 4 osoby!!Ale to był szpital uzdrowiskowy!Ty na pewno trafisz lepiej-mam nadzieję! Cieszę się Danusiu,że jest ci lepiej i jesteś dzielna! Ja chyba jestem tu najmłodsza i też pracująca pomimo emerytury.Do 70+jeszcze mam 6 lat,ale to zleci!! Leokadia w Krakowie czeka na mnie od 16.07{Izak}pozdrowię ją od Was,dobrze?Była tu na forum długo,teraz leczy się na kręgosłup.Zaprzyjazniłyśmy się i rozmawiamy przez messenger na żywo. A więc w zastępstwie Kaimy stawiam kawę!! Jeszcze gorąca!! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Szukam Samotnych Kobiet! | Kasia_H66 | Zaproszenia | 46 | 04-06-2023 21:02 |
wieczorki taneczne dla samotnych | Eliza | Hobby, pasje | 91 | 12-02-2020 08:46 |
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze | barbara41 | Ogólny | 119 | 16-08-2017 18:36 |
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny | Małgosia G. | Opieka | 38 | 14-01-2017 21:45 |
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan | pawels | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 19 | 27-04-2015 14:03 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|