|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam wieczorem
Wróciłam ze spaceru, nogi mam jak balony.. skurcze jak licho...zimno w domu jak diabli! Też Was WSZYSTKICH POZDRAWIAM CIEPLUTKO! Sunia już wlazła mi na kolana, tym razem pod sweterek, wtulona w gołe ciało...Kocham tą małpeczkę że nie będę jej przeszkadzać.. Izunia, Gienku, Krystynko, Zosiu - dobrej nocy Wam życzę... i Wszystkim zaglądającym! |
|
||||
Dobry wieczór
Jestem padnięta i boli mnie głowa. Poszłam na działkę tylko nakarmić mordeczki, bo lało od samego rana, a gdy już siedziałam na przystanku zaczęło się przejaśniać. Gdy dotarłam na działkę pokazało się słoneczko. I tak było do 18:00. I tak pięć godzin z głową do dołu. Ludzi nie było więc nawet nie było z kim pogadać, ale za to dużo zrobiłam. Teraz to trzeba celować z robotą na pogodę i mi się dziś udało. Ninko tu ci napiszę, że chcę MIŁOŚĆ BASI Dziś nie nadaję się na rozmowy telefoniczne - mogę bełkotać ze zmęczenia. Potem poczytam co tu się działo - tymczasem miłego wieczoru wszystkim |
|
||||
Dzień dobry w niedzielny poranek....
U mnie leje i zimno jak licho...tylko 6 stopni ciepła...trzeba przyzwyczajać się do tak niskiej temperatury na zewnątrz. Dobrze, że chociaż w domu cieplutko, bo włączyło się centralne. Wprawdzie rachunki za gaz poszybują w górę, ale czego mam sobie żałować...nie lubię marznąć. Ciężką noc miałam...niedospaną i krótką...pewnie dlatego, że wypiłam wczoraj 3 kawy...jednych kawa usypia, mnie pobudziła...kręciłam się, wierciłam, zaliczałam łazienkę i nie mogłam spać...będzie dziś ciężki dzień. Krystynko...pięć godzin pracy na działce...hohoho....podziwiam... Ninko...Gienku... Pozdrawiam...Dobrego dnia.....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Wyjątkowo spałem dobrze, po kąpieli w dodatku. Wstałem wypoczęty, wyspany zadowolony z życia. Sąsiady wczoraj byli na cmentarzu zobaczyć pomnik żony. Nie mogli go nachwalić. jaki piękny gładki , brudu nie będzie na nim nawet widać. To koleżanka żony zadowoleniem rozmawiała ze mną .Cieszyła się że fajny jest, taki gładki,. Powiedziała że tylko dwa takie pomniki są. Za to cena wysoka . Żona zasłużyła na taki pomnik , jest jeszcze załączona fotka. Muszę tylko fotki wywołać u fotografa i poślę Nince. Potem Ninka może wrzucić na tutaj .
Faktycznie chłodno jest, słonko wychodzi za chmur. Nie palę jeszcze w piecu . Ciepło w domu mam. Puszczam czasami grzejnik elektryczny. Na dany pokój. Za oknem + 10 u nas. Kawy nie pije ostatnio, tylko popołudniu taka lekką tylko, jako zapach kawy z mlekiem tylko. Dzisiaj na obiad mam zamiar marchewkę do ziemniaków z omastą i kapusta biała Rosół jeszcze na pierwsze danie z makaronem. Dobrej słonecznej niedzieli życzę wszystkim.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam Izabelę i Gienka! Witam Rodzinkę której już nie ma!
Izabel, kochanie, po cholere piłaś tyle kawy???? Zezłościłam się.... ale i tak Cię kocham! U mnie w domu zimno, sunia też wchodzi mi pod bluzkę...dobrze, że to maleństwo! Byłam od 8 na spacerku, widziała się z kilkoma znajomymi psami... nawet ogonkiem merdała na taki widok...bardzo gościnna " dziewczyna ". Izunia, może w dzień uskutecznisz drzemkę? Gienku, czekam na fotki i na pewno je tutaj wstawię! W to, że pomnik jest piękny nie wątpię! Renia sobie na to zasłużyła! Smacznego obiadu Ci życzę!!! |
|
||||
Witam Ninkę... Witam Izabelę... I Witam naszego rodzynka Gienka
Wróciłam do domu... z działki... Zwierzaczki nakarmione Pojechałam wcześnie rano bo o 9:00 miał być już deszcz. Tymczasem 12 minęła i deszczu nie ma, a wręcz słoneczko pokazuje się za chmur Ninko, to oczekuję na przesyłkę Cofnęłam się na wątku kilka lat wstecz, ale nie znalazłam Ninko, żebyś wklejała jakąś książkę. Za to zobaczyłam ile osób pisało tu kiedyś - to była dopiero rodzinka. Izabelo, nie zawsze jest ze mnie taki działkowy pracuś, ale mam dni że zapominam iż potem będę zmęczona ) Gienek zawsze przypomina że trzeba obiad zrobić - znów będzie coś z cukinii, bo składniki mam Pozdrawiam wszystkich serdecznie w niedzielę |
|
|||
Książkę przeczytałam, dziękuję Nino.
Pozdrawiam wszystkich. Gieniu, ależ jesteś kucharz. Podziwiam. Uważaj, by jakaś ''płecia piękna'' Cię nie złowiła jak złotą rybkę. |
|
||||
LILIA kto wie na zimę to wszystko się ciśnie do domu. Na razie muszę przemyśleć , są takie dwie sztuki. Nie spieszy mi się. Jestem nie zależny od nikogo . Ważne że kasy nie brakuje, tylko konto rośnie. Dobrze się odżywiam . Gotuję to na co mam ochotę i dobrze jeszcze. Smaczne obiady , a lubię gotować. To moja pasja.
Dobrego dnia wam życzę.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Lilu, z serca dziękuję że się pokazałaś na koniec mojego mozołu... Wierz mi, namęczyłam się w klejaniem... pocieszyłaś mnie, że czytałaś...dziękuję Ci....
Krystynko, wklejałam zaczętą powieść... ponad 50 stron... nie potrafię Ci odnaleźć - przykro mi...może KTOŚ potrafi??? nie chce drugi raz to robić a nie jest drukowane... to pisałam w 2017 roku... Co do Miłość Basi - jak tylko ktoś zechce iść do Poczty?! Znajda też poleci! Gienku, fajnie że się pokazujesz, że piszesz co robisz... miłe to, że dzielisz się z nami! Lila zgadła o BLISKICH CI paniach!? Uważaj Gienku, uważaj...sam wiesz co teraz się dzieje... Nie wiem, czy dzieci dadzą znać jak dojadą do domu... czekam na telefon...A, miałam dzisiaj cały dom gości!!!!! Sunia nie wiedziała kogo ma całować! Mile mi niedziela zleciała! Jeszcze zajrzę.. |
|
||||
Hej Wam....
Ninko...po obiedzie odespałam zaległości...weszłam pod kocyk i przespałam prawie 3 godziny. Nie wiem jaka teraz będzie noc, ale pewnie dobra, bo jak kładę się spać niezbyt zmęczona, to śpię dobrze. Najgorzej jest, jak jestem zmordowana...wtedy sen nie przychodzi. Lilu...cieszę się, że się odezwałaś...Ninka czekała na Ciebie. Krystynko... Gienku...dobrze sobie radzisz...i dogadzasz sobie...tak trzymaj. Miłego popołudnia....
__________________
|
|
||||
Izunia, prześpisz noc .
Tak, jestem wdzięczna Lili za pokazanie się i piękne słowo! Myślałam, że jeszcze kto czytał, że się odezwie... nic z tego... Teraz siadam i piszę adres dla Krystynki...książki już leżą tutaj, na biurku... zastanawiam się, czy nie kupić koperty z bąbelkami? Ona jest bezpieczniejsza... szkoda książek aby nie zniszczyć.... Buziaki zostawiam dla PRZYJACIÓŁ... |
|
|||
Nineczko, codziennie zaglądałam ale piszę głównie na polityce.
Nie jest to już moja pasja, ale rozrywka w moim codziennie smutniejszym życiu. Do Gienia to mam nosa. Obawiam się aby nie wpadł gorzej niż z rodziną, ale cóż ja mogę z daleka? Doradzać już bym nie śmiała w tej sprawie. Gienio to dobry człowiek, ale jak zauważyłam z dziecinną ufnością do ludzi. W obecnych czasach to błąd. Ściskam mocno jeszcze raz dziękując za książkę. |
|
||||
Lilu, miłe to słowa dla piszącego... dziękuję za nie.
Na polityce nie znam się a prawdę mówiąc, to mnie cholernie w...a! Po co mi tyle adrenaliny? Gienek jest ufny, oby nie wpadł w gó..o ! Mam dzisiaj słownik... dawno tak nie było... pewnie rozkosz spędzonego dnia z dziećmi!? Czekam na wiadomości od wnusi, ona robiła za kierowcę... córka już jest w domu, druga - nie wiem, a wnusia milczy! Do " napisania " następnego... |
|
||||
Ninko, faktycznie koperta w której przyszła książka Robert i Izabela była lekko sfatygowana i po brzegach z dwóch stron klejona białą taśmą.
Książka nie była uszkodzona. Nie wiem czy to Ty wzmocniłaś kopertę tą białą taśmą czy na poczcie. Ale to była jedna książka. Teraz mają być trzy, więc może i dobry pomysł z tą kopertą bąbelkową. Oczywiście poniesione koszty Ci zwrócę. Może zajrzysz jeszcze tu dzisiaj Pozdrawiam serdecznie |
|
||||
Szkoda że nie zajrzałam tutaj ciut wcześniej to może bym się z Tobą spotkała od razu.
Ale ponad godzinę oglądałam mój ulubiony kanał na YouTubie - polityka, gospodarka, wojna na Ukrainie Od 20 lat nie mam telewizora i internet jest moim głównym źródłem informacji |
|
||||
Mylicie się. Nie jestem ufny absolutnie . Trzeba myśleć głową jak Lilia pisała.Lilia jest bardzo dobra do takich spraw . Poważam ją, i lubię serdecznie. Zdrowia ci życzę Lilio.
Pisałem dość dużo od bratanka jego żony. Lubimy sobie popisać na czatach. Dzieci ma chore . Jej mąż idzie jutro do lekarza z nimi . Ona pracuje jako nauczycielka w przedszkolu. Pisała że wybiera się do mnie , to pojedziemy na zakupy. Ona mi okna myje popierze jak coś trza. Raczej automat pierze, porozmawia . Ona mnie bardzo poważa i lubi. Zawsze pisze do mnie wujek kochany jesteś. To tylko jedyna dziewczyna z całej rodziny to od bratanka żona jest , a reszta ma to w...pie. Za przeproszeniem .Podłogi przemyje po swojemu. Z zawodu jest kucharką, też mi pomaga , jak jej spytam co trzeba i jak gotować. Nawet nie zadzwonią do mnie. Pozdrawiam was dobrej nocki przespanej.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|