|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dobry wieczór wszystkim rękodzielniczkom, nic się u mnie nie dzieje, przyszłam tylko powiedzieć nam DOBRANOC
Cały dzień była brzydka pogoda, wietrzna, deszczowo więc byłam w domu, oglądałam film, przed południem wstawiłam pranie, potem obiad dla rodziny.. przygotowałam ciasto na racuchy rozwiązałam dwie krzyżówki. Myślałam o Izie ,jak znosi badanie Dobranoc Nam wszystkim
__________________
Zosia |
|
||||
Witam i pozdrawiam wszystkich.SPAŁAM DOBRZE NA RAZIE ŚWIECI SŁONECZKO I ZAMÓWILAM PIĘKNYN DZIEŃ. Ninko zdrowka życzę Izo trzymam kciuki...rozumiem Twoje obawy Ja miałam usuwaną tarczycę 15 lat temu do dziś biorę hormony ,chodzę endykrynologa...Dobrego a przede wszystkim zdrowego dzionka [IMG][/IMG]
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Dzień dobry.... Witaj Helenko....
Dzięki za dobre słowo. Jak narazie jestem dobrej myśli...oby tak było dalej i wynik nie był zły. Trochę mnie martwi ból po wkłuciu - a przecież nie powinien, ale wypieram z myśli co najgorsze i mówię sobie, że będzie dobrze. Pod opieką endokrynologa jestem od ponad 4 lat....zażywam leki i poziom TSH utrzymuje się w normie. Martwi mnie tylko ból szyi i trudności z przełykaniem, ale jak na dzień dzisiejszy endokrynolog twierdził, że nie trzeba tarczycy i guza usuwać....zobaczę jaki przyjdzie teraz wynik i co postanowi. Zosiu...dziękuję za kciuki...pomogły przezwyciężyć stres....miło, że pamiętałaś. Zrobiłaś mi smaka na racuchy. Dziś mam kaszę gryczaną z sosem grzybowym, ale w przyszły piątek zamierzam usmażyć. Czy robisz na drożdżach, czy na proszku do pieczenia i sodzie? Ninko...dzięki za telefon...jesteś wielka. Pozdrawiam....Miłego dnia....
__________________
|
|
||||
Witam , i pozdrawiam was miło. Robi się mglisto u nas . Opady Będą. Do południa słonecznie i ciepło dosyć było +5 było z rana. Zrobiłem sobie zakupy w markecie , akurat w południe jest luz w sklepie. Dzisiaj kefir z jogurtem na obiad i kartoszki.
3majta się
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczór...
Dzień przeleciał mi nie wiadomo kiedy...poużalałam się trochę nad sobą, ale po południu wpadł znajomy i się rozerwałam...było wesoło. Gienku...ja zakupy zrobiłam w środę, tak że mam zaopatrzenie na weekend. Obiad miałeś postny...też w piątki staram się taki gotować. U Ciebie padało, ale i u mnie przelotnie siąpiło...brzydki był dzień...taki typowo jesienny. Ninki dziś nie było...może jeszcze zajrzy, a jak nie, to mówię już wszystkim DOBRANOC.... Do jutra....
__________________
|
|
||||
Przecież nie można przez cały tydzień na mięsie żyć. W piątek obowiązkowo trza pościć.
Na jutro ugotowałem sobie kapuśniak. Bardzo dobry wyszedł. Miałem trzy przepisy na niego. Na trzy dni starczy mi, dałem papryczki do niego,ostry jest, takie dania uwielbiam. Typowo kuchnia węgierska. Pozdrawiam was.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witajcie dziewczyny u mnie niespodzianka za oknem śnieg...idzie zima.Ninko jak samopoczucie?Izo będzie dobrze,pozdrawiam tez Zosię.Milego dnia. [IMG][/IMG]
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Dzień dobry.... Witaj Helenko...
Dzięki za miłe słowa...też liczę, że będzie dobrze. Myślę o Nince...jak się nie pojawi do wieczora będę do Niej telefonowała. Mam nadzieję, że nie jest źle. U mnie też zima...śnieg leży na ziemi, bo temperatura minusowa. Miłego dnia wszystkim...jeszcze wpadnę....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór...
Popołudnie spędziłam przy garnkach...przygotowywałam się na jutrzejszy rodzinny obiad. Jak zwykle muszę się postarać, aby rodzinka była zadowolona...zwłaszcza moi ukochani chłopcy. Za oknem ziąb...będzie rano ślizgawka, bo śnieg leży na ziemi. Miłego wieczoru wszystkim....Śpijcie dobrze....
__________________
|
|
||||
Witajcie dziewczyny niedziela u mnie sloneczny poranek temperatura -1 zzapowiada się piękny dzień.Ninko co tam u Ciebie zdrówka dziewczyny.
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi Ostatnio edytowane przez helena62 : 26-11-2023 o 09:23. |
|
||||
Dzień dobry niedzielnie...Hej Helenko....
Dzwoniłam wieczorem do Ninki - nie odebrała...martwię się i później znowu spróbuję się skontaktować. Chyba nie jest bardzo chora, bo rozmawiałam z Nią w czwartek i mimo, iż się skarżyła na złe samopoczucie głos miała mocny, donośny, wesoły. U mnie większy mróz...i wieje przeraźliwy wiatr, co daje odczuwalną temperaturę dużo niższą. Będzie siedzenie w domu, gotowanie i przyjmowanie rodzinki na obiedzie. Pozdrawiam....Dobrego dnia i miłego świętowania....
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór...
Spotkanie rodzinne udane...obiad smakował...dostali jeszcze na wynos, więc wszyscy zadowoleni - ja, że pozbyłam się nadwyżek...córka, że będą mieli obiad na jutro - tylko odgrzać i ugotować ziemniaki. Gienku - dzięki za pozdrowienia....U mnie było podobnie, tylko wiatr doskwierał. Siedziałam jednak w domu o nie wiem, czy było przyjemnie i rześko. A teraz kochani mam do przekazania pozdrowienia od Ninki. Wszystkich ogarnia swoją pamięcią. Jest bardzo słaba...od piątku leży w łóżku, praktycznie nie wstając - jedynie za potrzebą z trudem, po ścianach udaje się do łazienki. Nawet herbaty czy posiłku nie jest w stanie sobie przyrządzić. Czeka na opiekunkę. Przekazałam Jej nasze gorące wsparcie. Miłego wieczoru.
__________________
|
|
||||
Witam Pszczółki
Co się to dzieje na starość z człowiekiem Izabello. Ona ma już chyba ponad 90 lat Ninka. Nie ma się co dziwić . Wiek robi swoje. Ma przecież wnuki córkę . Opiekunka powinna być w sobotę tez choćby zajrzeć do niej. Coś tutaj nie gra , jak powinno być z ta Ninką. Choćby sąsiadka powinna wejść do niej , i podać ciepły posiłek, herbatę i coś do zjedzenia.
Potem osłabiona jest ,nie dziwię się. Wiem po sobie, jak mi przynosili zupki,rosołki. . Tylko bratanica posłała do mnie na obiad swojego popychacza, ogórki tylko kiszone kwaśne... I mówi tak do mnie,, obiad przyniosłem. Ja się go pytam ty to przyniosłeś z Białorusi chyba , Może tam jedzą tak.... On jest białorusinem. . Tak popatrzyłem na niego i mówię tak: ja mam lepsze ogórki . Ten Twój obiad zabierz z powrotem do Twojej ukochanej pani.. Zabrał i poszedł, nawet reki nie podał. Od tego czasu jeszcze go u mnie nie było. Wjechałem mu na autorytet. Pozdrawiam Ninkę szczególnie i Izę też
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry...
Witaj Gienku...ranny ptaszku...spania nie miałeś, że tak wcześnie urzędowałeś już na wątku? Ja tej nocy spałam wyśmienicie...wprawdzie po tabletce nasennej, ale musiałam wyciszyć się i odpocząć, bo kilka poprzednich nocy było nie dospanych i czułam się wyczerpana. Dziś jest już dobrze. Gienku...samotna starość jest bardzo przykra. Owszem...Ninka ma dzieci i wnuki, ale nie mieszkają tam gdzie ona i nie mają stałego kontaktu. I chyba więzi rodzinne nie są najlepsze, bo dojechać przecież można. Nie nam wchodzić w jej relacje z rodziną - jest jak jest. Owszem...opiekunki powinny być u niej i w sobotę i w niedzielę, ale czy tak jest to nie jestem pewna....brak u nich empatii i zrozumienia chorego człowieka. Widzisz Gienku...na swoim przykładzie wiesz, jaka jest rodzina...nie zawsze pomocna. Dobrze, że odesłałeś te ogórki. Za pozdrowienia dziękujemy - przekażę Nince. Wszystkich pozdrawiam....Miłego dnia życzę...Buziaki....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Jest tam ich trzy i czwarta kuchnia z łazienką wykonaną nowocześnie. U góry mam w dwóch pokojach boazerię z drzewa na sufitach. To kuchnia o mały pokoik i hol. Te drugie pokoje sufity podwieszane są, i korytarz.To jej się podobało. To na pewno już z matką myśleli na tą sprawą. Jej matka mówiła mi . Ciebie wystarczy 1 pokój na dole, po co ci więcej . Jesteś sam. Tak mnie chcieli uwięzić. To jeszcze chciała mi dać na dół automat do prania .
To miała być ta opieka nade mną. Na dole jest 1 pokój mały i małe okno jest . Bo to niski parter jest. Jak piwniczne okna. Na dole nie warunków coś zrobić. Im się spieszyło . Ja im powiedziałem tak: Na szybko to się wszy łapie... Mam spokój teraz. nikt mi nie przeszkadza ich strony. Kuchnię mam zrobioną tip top, wszystko w niej jest. Jeszcze mi mówiła jak ty po schodach będziesz chodził, ja mówię ludzie na blokach na 4 piętro chodzą i nic nie mówią jak ty. Całe lato nie była, mam spokój. Nie lubię jej . Drugi obiad mi przywiózł , bo prawie jeszcze leżałem , mięso niedopieczone w oleju aż czuć go było i kartofle 4 sztuki -- aż fioletowe były. Skąd takie ziemniaki miała . Mięso twarde . Widelcem nie szło , ani nożem urżnąć. Urżnąłem nareszcie naciągało się jak guma. Pytam się go z czego te mięso jest. Z kurczaka wujek. Ja mówię do niego ,, kurczakiem to ty jesteś przy twojej ulubienicy. Nie będę takiego gówna jadł surowego , a jakie te kartofle, chyba z Białorusi są. Weź do domu sobie taki obiad . Mówi że psu da , ja na to . Mnie to nie interesuje komu dasz. Jeszcze ślubu nie mają a, wujek mi tutaj gadał . Ja do niego tak: ja się bardzo dobrze znam na kucharzeniu, w konia to możesz robić tam na Białorusi, lub twoją dziewczynkę.. A mnie nie . Ja sobie na to nie pozwolę, znam się na gotowaniu, tylko popatrzę na mięso i wiem wszystko.. Pozdrawiam Cię Izo i Ninkę też
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. Ostatnio edytowane przez gynek66 : 29-11-2023 o 09:30. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|