|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witam Rodzinkę, witam zaglądających i życzę zdrowego, pięknego dnia!
Dzisiaj już będzie doktor, ma przyjść około 12... muszę się doprowadzić do PORZĄDKU... nie bardzo mi to wychodzi ale, staram się. Bez pomocy jest bardzo ciężko... nie wiem jak moje potomstwo spojrzy sobie w oczy ? Pozdrawiam Was i muszę coś zjeść aby wziąć leki... a jest tego pełna garść... Izabel, tak się cieszę, że jesteś w lesie! To jest cudowne... nie ważna praca a może najważniejsze bo szybciej oddychasz... Zosia zabezpieczona w książki... brawo Zosiu... mnie jest ciężko a też czytam... w tej chwili mam " Macocha " Kraszewskiego... bardzo lubię Jego książki oczywiście lubię innych, np. Chmielewską, Jej książki wyczytałam pewnie wszystkie. Nie będę licytować się... zabieram się za " coś " do przegryzienia " nie mam pieczywa " muszę coś wymyśleć..innego. Miłego dnia życzę. |
|
||||
Dzień dobry przedweekendowo...
Witaj Ninko...ranny ptaszku. Ja też od rana na nogach...za chwilę wyruszam na zakupy, a potem - pewnie coś tam podziałam w ogródku. Tak Ninko...fajnie tak popracować na świeżym powietrzu w lasku pełnym sosen i świerków, pachnącym żywicą. Nie jest to coś wielkiego, taki przydomowy lasek, ale jest się gdzie schronić przed upałem i zażyć trochę przyrody. Trzeba też zadbać o niego i pielęgnować. Życzę Ci, aby dzisiejsza wizyta lekarska okazała się pożyteczna i pomocna. Zosiu...książek Izabeli Frączyk nie ma u mnie w bibliotece, a Katarzynę Michalak chyba czytałam... Zresztą przeczytałam tak wiele książek - zwłaszcza zimą, że czasami już mylą mi się autorzy i tytuły książek. Miłego i radosnego dnia wszystkim...
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę Ninkę, Izę i tych wszystkich co nas podczytują. Pozdrawiam Danusię i Cwietę.
Iza siostra w Ostrowcu Świętokrzyskim pracuje w bibliotece, prezydent miasta jest fanem czytania i kupowania nowych wydawnictw książkowych To ona mi ,podsyła tytuły, będąc w bibliotece pytam o te tytuły, czasami też muszę poczekać, bo są wypożyczone.
__________________
Zosia |
|
|||
Witam wszystkich
Nino, ,bardzo Ci współczuję Izo,podziwiam ,masz werwę dziewczyno Ja pokrzatałam się po balkonie i na razie mam dość.Muszę odpocząć w domu. Do Zosi mam pytanie;czy gdzieś Ciebie uraziłam że od dłuższego czasu omijasz mnie szerokim łukiem ? Nawet w pozdrowieniach nie wymieniasz? Życzę wszystkim pięknych ,dobrych dni.Póki co pogoda piękna,ale na przyszły tydzień zapowiadają zimno i przymrozki.Będę miała problem z balkonem.
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
|
||||
Najprzód miała być msza w niedziela , potem niby w sobotę . A dziś dostałem do wiadomości że jednak w niedzielę . Oni te pierony księża zgubili moją kartkę i o to im chodziło chyba. Zaś muszę powiadomić rodzinę od nowa.
pozdrawiam
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam jeszcze raz, jestem po badaniach przez dok, z Hospicjum. Proponuje mi od razu przewiezienie mnie do Hospicjum. Nie zgodziłam się. Ma przychodzić pielęgniarka.. Doktor mi podłączyła czyste urządzenie do inhalacji.. tylko włączyć...
Vikuniu, jak pisze się o Rodzince to tam jesteśmy wszystkie! Mam nadzieję, że Zosia tylko zapomniała... O książce pisałam a i tak idzie mi opornie bo dużo opisów widoków. Idę teraz coś zjeść, chociaż nie mam pojęcia co bym mogła sobie przygotować... chętnie bym zjadła rybę, mam, ale, trzeba ją usmażyć... z tym gorzej... Izabel, ratunku, pomocy!!! Do potem Rodzinko.. |
|
||||
Hej , dzień dobry .
Nie zaglądałam bo za bardzo nie było czasu , poza tym te zmiany aury mnie kiedyś zabiją chyba - znów walczyłam z ciśnieniem . Potem zajrzał syn i tak dzień zleciał . Beniu , pytałaś jak udało się mi wyhodować koperek . Z początku skrzynki były w kuchni bo tam ciepło a potem wystawiłam na balkon . Mam do ziemniaczków czy do zupy lub sosów , lubię świeży , tak ładnie pachnie... Ninko , ile razy w tygodniu ma przychodzić pielęgniarka ? Jeszcze coś - masz w domu tlen czy inhalator ? Bo mój szwagier po wyjściu ze szpitala ma tlen , pomijam tu leki wziewne . Odnośnie Hospicjum to nie chcę wypowiadać się bo to Ty musiałaś sama podjąć tak ważną decyzję . Izuniu , fajnie , że masz las przy domu a sosny to samo zdrowie , wydzielają olejki eteryczne i lżej się oddycha . Choć wiadomo , o wszystko wokół domu trzeba zadbać . Zosiu , chyba znów zapiszę się do biblioteki bo już nie mam co czytać a lubię . Dziś domownikowi kazałam kupić czasopisma babskie na dobry sen . Gienku i w końcu kiedy ta msza ? Odkręciłeś wszystko ? Wczoraj były urodziny naszej Helenki , muszę znaleźć jakieś kwiatuszki i złożyć jej życzenia , może przeczyta . Rozpisałam się , buziaczki .
__________________
Danuta Pokochaj siebie a inni pokochają Ciebie . |
|
||||
Danusiu, wwszystko mam swoje, aparatura do wszystkiego! Po prostu boję się Hospicjum, już leżałam trzy miesiące po pierwszej operacji, usunięcia prawego płuca... ciężkie życie trzymać Kogoś za rękę i patrzeć jak ODCHODZI... Olkuskie znam od dawna, nie ma porównania do Mysłowic.. tam jest wszystko a mimo to, przykro mi było.
Wiem Danusiu, że nie zabierasz głosu... to trudne. Do Helenki wczoraj dzwoniłam, niestety, było ciągle zajęte. Helenka wie, że Ją kocham jak kogoś najbliższego.... Helenko, jak tutaj zajrzysz, to ja też życzę Ci bardzo dużo zdrowia! Dzisiaj już nie wejdę, mam mały problem... Zdrowia Wam życzę |
|
||||
Dobry wieczór...
Ninko...Viko...Danusiu...Zosiu...Gienku... Viko...jaka tam u mnie werwa. Robię dobrą minę, choć zdrowie szwankuje, kości bolą i sił brakuje. Ale jak nie ma kto zrobić, trzeba samemu. Jak pisałam - chłopcy chcieli wykosić trawę, ale w tygodniu nie mogą, bo nauka do 14-tej, 15-tej, potem jakieś zajęcia pozalekcyjne, trening piłkarski, no i zadania trzeba zrobić i nauczyć się na następny dzień, więc zostaje sobota. A w sobotę - jak nie pada, to upał, albo za duża czy mokra trawa i znowu problem. A tak...zrobię sobie pomału sama i mam ruch, który jest nam potrzebny. Danusia ma rację...jak się ma swoje obejście trzeba o nie zadbać. A mam działkę budowlano - leśną, 30-toarową, więc jest co działać. Zosiu...ja sprawdzam pozycje książkowe w katalogu biblioteki. Wiem czy jest, czy wypożyczona, czy mogę zamówić. Dobrze, że masz siostrę bibliotekarkę, która może podrzucić Ci fajne pozycje książkowe. Lubię takie z polecenia - wiem wtedy, że warto przeczytać. Ninko...ja dziś nie miałam ryby więc Cię nie poratuję, mogę zaprosić na makaron z cukinią i serkiem mascarpone... Nawet dobry. Miłego wieczoru.
__________________
|
|
|||
Witam wieczorkiem...Nino, szczerze ,to trochę niepokoiłam
się,że naprawdę jedziesz do hospicjum. W domu,chociaż w większości pewnie sama,ale u siebie i jednak bez obrazu odchodzących chorych. Najważnejsze ,że będziesz zaopiekowana Izo,ja tak półżartem z tą werwą. Co zrobić ,jestem starsza i kości w rozsypce...Żartuję nieraz ,że rano zmartwychstaję...,tak trudno mi się pozbierać.Wysiłek nawet na tym balkonie przypłacam spadkiem ciśnienia.Ostatnio średnio to mam 110/.60-65, którejś nocy -80/50. Musiałam wziąć Cardiol C.. Danusiu, dzięki za info o koperku....Ze też nie pomyślałam i nie posiałam w doniczce choć trochę. A mam sporo różnych nasion.,,,Trochę za póżno na siew niektórych. A i tak za dużo mam tego na balkonie.Samo podlewanie i zbieranie wody jest kłopotliwe. Piszę-zbieranie, bo staram się oszczędzać i korzystam z wody np.po opłukaniu owocu,natki czy czegokolwiek bez detergentu. I tak płace za wodę więcej niż moje samotne sąsiadki. Co do życzeń ....Nie wiem czy pamiętacie,że był taki fajny wątek życzenia,pozdrowienia. Rozsypani jesteśmy po różnych wątkach,a ten nas łączył...Szkoda ,że zaginął i wątek ,i zwyczaj. A Helenka chyba już do KS nie zagląda ... Rozpisałam się ...A to i tak pokrótce..... Zostawiam wszystkim pozdrowienia i życzenia spokojnej nocy
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
|
||||
Witam wieczorem.
Izabel, rybę zjadłam! Wprawdzie bez panierki, tylko na gorącym oleju, posypałam przyprawą do ryb i wedetą. Przywieźli mi maszynę z podłączeniem do oddychania! Podłączona przygotowana aby żyć! Mam w nosie, wprawdzie mi huczy za uszami ale lepiej mi oddychać. Jutro ajrzy pielęgniarka, mam 20 zastrzyków a nie miał mi kto robić.. od jutra już będzie dobrze. Beniu, pięknie masz z balkonem, mam kwiaty, są śliczne ale wszystko stoi na parapetach... Piszesz, że się rozpisałaś, co ja mam powiedzieć... dopiero ja piszę jedno i to samo... Powiem całej Rodzince DOBRANOC... Fajnie z tym oddychaniem! |
|
||||
[i]Witam serdecznie.
Była już wnuczka z zakupami, niestety, od razu pojechała bo syn spał w samochodzie... obawiała się, że jak się zbudzi a ma 3 latka, narobi krzyku... teraz pieszczę moje maleństwo... wtuliła się w moje kolana - jak zawsze - przy komputerze... Chciałam Was powitać, życzyć zdrowego dnia, szczęśliwego, z rodziną, z bliskimi...[ Do potem Rodzinko... /I] |
|
|||
Witam Cię Nino serdecznie
Cieszę się ,że jesteś zaopatrzona i w dodatku masz swoje maleństwo... Miło jest przytulić takie cudeńko.... Mnie chyba nogi zmarzły na balkonie,bo coś katar , a muszę po chlebek..... Życzę dobrego dnia Tobie i wszystkim ,którzy odwiedzą, bądź pamiętają
__________________
"Rany się zabliźniają, ale blizny rosną wraz z nami''.St.Jerzy Lec http://www.okruszek.org.pl/ https://www.pajacyk.pl/ https://polskieserce.pl/ |
|
||||
Dzień dobry... Witajcie Ninko i Viko...
Ja dziś trochę później niż zazwyczaj, ale musiałam ogarnąć chałupkę - odkurzaczem, ściereczką i mopem. Już lśni i pachnie. A zaraz wybieram się w ogród zobaczyć co w trawie piszczy i zająć czymś ręce i...głowę. Nie ma co się lenić. Beniu...bardzo mi przykro, że masz takie problemy z ciśnieniem....może masz źle dobrane leki. Ja mam ustabilizowane ciśnienie i bardzo sporadycznie - gdy podenerwuję się lub nastąpi zmiana pogody - coś się z nim dzieje. Jednak nigdy nie miałam tak niskiego, raczej jest podwyższone. Ninko...cieszę się, że masz swoją sunię u siebie...może tylko na jakiś czas, na kilka godzin, ale zawsze to coś. Fajnie, że masz już w domu tlen - będzie Ci lżej...mój swat też ma, śpi z maską tlenową i dobrze się z tym czuje, wysypia się, oddycha bez problemów...trzeba się tylko przyzwyczaić. Miłego i radosnego dnia....
__________________
|
|
||||
Kochane Dziewczyny, witam Was i z serca pozdrawiam!
Tak, miałam sunię 4 godziny i musiałam dzwonić po Mirusię... boi się " maszyny " z tlenem. Z radością wpadła " cioci " w ramiona. Była pielęgniarka, chciała mnie kąpać - podziękowałam, wczoraj było kąpanie ... zrobiła moc pisania... pobrała mi krew, zmierzyła cukier i ciśnienie... w końcu widziała, że pusto w kuchni, pojechała do Baru i kupiła mi obiad. Dzwoniła do mojej córci i prosiła aby mnie odwiedziła! Ma przyjechać jutro. To tyle u mnie, reszta wieczorem.... |
|
||||
Witam Rodzinkę w sobotnie popołudnie, Nina, Iza, Vika i wszystkich którzy nas odwiedzą.
Dzisiaj dotleniłam się na ogrodzie,(zieć po nocce, to spał) a my córka, syn i ja pracowaliśmy przy odgradzaniu trawnika, układając białe kostki , a córka na kolanach je kostki układała ,a wnuk kopał ziemię, pogoda była słoneczna lekko wiatr zawiewał. U mnie na ogrodzie rośnie brzoza,(którą w zeszłym roku zieć ją przyciął,( bo zagrażała przywróceniem się na płot sąsiadowi. nikt nie ma alergii.
__________________
Zosia |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|