menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #141  
Nieprzeczytane 20-03-2009, 13:35
Gocha60 Gocha60 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 23
Domyślnie

Zdjęcie niczym scena w zakochanym kundlu, tylko „aktorzy” troszkę wytworniejsi…. Ja sama mam kota i nie wyobrażam sobie, żeby go nie było…. Pozdrowienia dla wszystkich kotomaniaków….
  #142  
Nieprzeczytane 20-03-2009, 14:09
krynia's Avatar
krynia krynia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 11 771
Domyślnie

leniwiec.jpg
Dla miłośników kotków.Rozkoszny, prawda?
__________________
Choć to życia popołudnie, może być cudnie

  #143  
Nieprzeczytane 21-03-2009, 19:07
zynagra's Avatar
zynagra zynagra jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: warszawskie
Posty: 866
Domyślnie

śliczny malutki koteczek.
__________________
Smutno cieszyć się w samotności.
*****
Gotthold Ephraim Lesing.
  #144  
Nieprzeczytane 21-03-2009, 21:57
Janczar's Avatar
Janczar Janczar jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Łódzkie
Posty: 695
Mruga oczkiem (żart)

Panowie też lubią kotki

Kotek.JPG

Pozdrowienia dla kociarzy.
  #145  
Nieprzeczytane 21-03-2009, 22:34
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Janczar przenieś tę"miłosć do kotków " na wątek "trochę seksu na co dzień"...hihi
  #146  
Nieprzeczytane 06-04-2009, 23:04
zynagra's Avatar
zynagra zynagra jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: warszawskie
Posty: 866
Domyślnie

czasami zamienił bym się w dziką bestię.a ja jestem łagodnym kotem.
__________________
Smutno cieszyć się w samotności.
*****
Gotthold Ephraim Lesing.
  #147  
Nieprzeczytane 06-04-2009, 23:20
Janczar's Avatar
Janczar Janczar jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Łódzkie
Posty: 695
Domyślnie

A tu rozmarzony kotek śpi na myszce.

kot z myszką.JPG
Załączone Grafiki
File Type: jpg Kotek.JPG (17.8 KB, 4 wyświetleń)
  #148  
Nieprzeczytane 06-04-2009, 23:26
zynagra's Avatar
zynagra zynagra jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: warszawskie
Posty: 866
Domyślnie

uważaj na kotki janczar czasami bywają dzikie????z niewinnego koteczka wyłazi bestyjka,ha, ha ,ha.
__________________
Smutno cieszyć się w samotności.
*****
Gotthold Ephraim Lesing.
  #149  
Nieprzeczytane 07-04-2009, 16:39
BarbaraK's Avatar
BarbaraK BarbaraK jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Zduny
Posty: 5 559
Domyślnie

Uprzejmie proszę o nie kąpanie mnie miauuuu
http://odsiebie.com/pokaz/2088989---7d29.html
__________________
  #150  
Nieprzeczytane 15-04-2009, 14:54
leluri's Avatar
leluri leluri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Posty: 859
Domyślnie

kota sie nie kapie. kot potrafi sam zadbać o swoja toaletę. do opiekuna nalezy czesanie kota.
kot kąpany jest podatny na choroby skóry.
filmik najlepiej pokazuje koci "zachwyt" praniem sierści.
mojego kota nigdy nie poddałam takiej torturze i jest śliczny,czyściutki, na świeże powietrze jedziemy razem
  #151  
Nieprzeczytane 20-04-2009, 21:12
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Cudowny filmik z kotami w kąpieli. Ja żeby nie stracić miłości kota też go wcale nie kąpie. I wygląda tak.

  #152  
Nieprzeczytane 21-05-2009, 19:14
ddana's Avatar
ddana ddana jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Szczecin
Posty: 1
Domyślnie

Kocham bardzo koty. Moja kotka ma 15 lat.
  #153  
Nieprzeczytane 21-05-2009, 21:55
Rozia's Avatar
Rozia Rozia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1 329
Domyślnie

Bronczyku!Masz pieknego kota!Piszesz,ze go nie kapiesz.Ale chyba czasem czeszesz? Ma bardzo geste futerko.
  #154  
Nieprzeczytane 21-05-2009, 22:10
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Roziu czesać go czeszę. Choć on też jest przeciw. Mam szczotkę dla collie i tym sposobem szybciutko sobie z kłaczyskami radzimy. Te kocie są mało wydajne, a ta psia super. Zresztą nawet nasza pani doktor od zwierząt mówi, że najważniejszy jest dobrobyt kota, a że kot wody nie lubi to niech sobie żyje bez kąpieli. I zgodnie obie mówimy: szczęśliwy pies lub kot to brudny pies lub kot.
  #155  
Nieprzeczytane 21-05-2009, 22:29
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie pachnacy mój piesacz.

Cytat:
Napisał bronczyk
Roziu czesać go czeszę. Choć on też jest przeciw. Mam szczotkę dla collie i tym sposobem szybciutko sobie z kłaczyskami radzimy. Te kocie są mało wydajne, a ta psia super. Zresztą nawet nasza pani doktor od zwierząt mówi, że najważniejszy jest dobrobyt kota, a że kot wody nie lubi to niech sobie żyje bez kąpieli. I zgodnie obie mówimy: szczęśliwy pies lub kot to brudny pies lub kot.
Mój piesacz tak pachnie, że już u nas byli z tej Francuskiej Fabryki zapachów.Ja nie zezwoliłam na próbki zapachowe,on jest wart wiele wiecej,Jego cuchnięcie trzeba spnienierzyć z gazową maską.On nie wylyzie z budki swej,czyli tzw.Budnik psi.ALE on mie kocha bardzo.Najlepiej wczesniej rano-łapki w budzie i chamro i rycy hau haau hau.nic nie chce i rycy. Jak mnie rano usłuszy to zamknie ten dziup.On ma 14-lat mnie był to taki dobry wartownik,bo miała innego psa przy boku.Nigdy nie mogłam stwierdzić,dlaczego tylko to wielkie bydle ryczy.Ten mały miał go w wielkim powazaniu.Ale role się odmieniły.Ten duZy poszedł do pisego nieba i co??? psia katastrofa była.Misiącami stary pies nie wyłaził z budki, czyli tęsknota.trwało to przez około10-miesiecy.ale teraz jest dobrze.Okey pozdrawiam was cieplutko.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
  #156  
Nieprzeczytane 22-05-2009, 11:44
krystynacz46's Avatar
krystynacz46 krystynacz46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: wielkopolska.
Posty: 2 439
Domyślnie mam psy ,ale koty też lubię.

__________________
WITAM
  #157  
Nieprzeczytane 14-06-2009, 08:38
leluri's Avatar
leluri leluri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Posty: 859
Domyślnie kot terapeutą

poszukując wiadomości o syndromie urologicznym kotów, znalazłam ciekawostkę o kocich terapeutach, tutaj;

http://www.koty.civ.pl/ksiazki/czaso...d=starsiludzie

mam pytanie-prośbę, czy ktoś miał kota z syndromem urologicznym, moja wetka podejrzewa to schorzenie u mojego Kocia, ale nie zleciła badania moczu, tylko obserwację, podała leki rozkurczowe
kot czasem popłakuje, z kuwety wypada jak burza, często jest apatyczny, ,ale np wczoraj wieczorem bawił się rozkosznie. jakiejś diametralnej zmiany nie widzę w jego zachowaniu.
w Necie znalazłam też przeciwwskazanie do pełnej miseczki pożywienia. zdumiałam się, bo zarówno moja wet jak i konsultant twierdzili, że miska powinna byc pełna jedzenia, aby kot miał zawsze dostęp do karmy ????
więc jak to jest ?
pozdrawiam niedzielnie
  #158  
Nieprzeczytane 14-06-2009, 09:19
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Cytat:
Napisał leluri

mam pytanie-prośbę, czy ktoś miał kota z syndromem urologicznym, moja wetka podejrzewa to schorzenie u mojego Kocia, ale nie zleciła badania moczu, tylko obserwację, podała leki rozkurczowe
kot czasem popłakuje, z kuwety wypada jak burza, często jest apatyczny, /.../ jakiejś diametralnej zmiany nie widzę w jego zachowaniu.
w Necie znalazłam też przeciwwskazanie do pełnej miseczki pożywienia.
więc jak to jest ?
Mój kot staruszek ma ten problem.
Leluri, leki rozkurczowe pomagają, bo to sprawa organów wewnętrznych. Poza tym na rynku są specjalne karmy dla cierpiących na urologiczne schorzenia - w formie suchego granulatu, niestety (nie uznaję "chrupek", bo wg mnie żadne zwierzę nie uzupełni wody, której w suchej karmie brakuje).
Kot popłakuje, bo to jest bardzo silny ból! Jeśli nic nie pomaga - konieczna jest mądra i skuteczna interwencja weterynarza, czyli leczenie i to intensywne.

Pełna miska? Kot potrafi wprawdzie doskonale sobie ustawić dietę nie przejadając się, ale ja dawkuję. Zostawiam na wszelki wypadek trochę suchej karmy. Przydaje się w nocy lub np. podczas mojej nieobecności. Bo gdy jestem w domu, brutalnie zostaję powiadomiona, że Wielmożna Pani lub Wielmożny Pan są głodne i za chwilę padną śmiercią głodową na moich oczach
Podstawą diety moich staruchów jest surowe mięso i dobre (nie Whiskas lub Katekat!) "mokre" karmy.

Zaraz się odezwą obrońcy suchej karmy. Ja zdania nie zmienię
  #159  
Nieprzeczytane 14-06-2009, 09:30
leluri's Avatar
leluri leluri jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Posty: 859
Domyślnie

Cytat:
Napisał Alsko
Mój kot staruszek ma ten problem. ...
Alsko, a co mu podajesz ?

... Zaraz się odezwą obrońcy suchej karmy. Ja zdania nie zmienię
Sucha karma jest bardzo wygodna, nasypię i już, niemniej kłopoty z zaparciami są coraz częstsze- parafina działa, ale ile można
piszesz o "mokrych karmach" czy będziesz tak dobra i podasz nazwy i miejsce sprzedaży? w "kocich" sklepach widziałam tylko whiskas i kitket, po nich Kocio źle się czuł.
  #160  
Nieprzeczytane 14-06-2009, 10:27
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Cytat:
podasz nazwy i miejsce sprzedaży? w "kocich" sklepach widziałam tylko whiskas i kitket, po nich Kocio źle się czuł.

Ja kupuję w sklepach z artykułami dla zwierząt.
Dostępnych dla mojej kieszeni jest tylko kilka. Kupuję produkty firm niemieckich i holenderskich, niestety ta... no... jak jej tam? skleroza zakryła mi nazwy. Są też włoskich producentów, ale też niewiele warte.
Jutro będę kupowała - podam Ci na priv, dobrze?
Jest też Gourmet w maluśkich puszeczkach robiony przez Purinę. Ale ostatnio przerzucają się na formę musu, a to się moim wielmożnościom nie podoba.

Nigdy nie kupuję w lecznicach weterynaryjnych. Zawyżają ceny, paskudniki.
Zamknięty Temat


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
milosc kocha sie tylko raz malgos651 Miłość, przyjaźń, związki, samotność 64 09-10-2010 15:52
Proszę o radę..może ktoś wie? Ala-ma-50 Emerytura, renta, ZUS 15 07-01-2009 13:06
Zbieraczom obrazków - moje koty. cz.II jolita Hobby, pasje 505 26-09-2008 22:37
Zbieraczom obrazków. Cz.I - moje koty jolita Hobby, pasje 500 11-06-2008 15:06

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:25.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.