... Osobowy wkufionych połajbowych ...cz. 29

[martunia]

Napisał bachor

Pozdrawiam wszystkich ... Warszawa - Bemowo jest super -
Kampinos o krok ... Toruń - super ... Nowy Rynek - miejsce
moich rodziców ... Konopnicka. Przy Kaszowniku , Szeroka ,
bulwary ....

Czy Ty jesteś mój krajan?
Przy Kaszowniku?
To Ty prawie mój sąsiad.
Eee kiedyś.
Teraz moja mama tam mieszka.
Pozdrawiam.

[bogda]

Szczeneczka wyskakuje mi z zawiasów
Idę spać. Spokojnej nocy załogo
Ciekawe kto pogasi światła.

[tadeusz50]

Ja tyż idę spać. Dobranoc.

[martunia]

Proszę szczeneczki do szklaneczek powkładać.
Rano nie będzie problemów.
Światełek pogaszę.
Spać mi się nie chce.
Eliza nie chodzi w mojej wadze.

[hannabarbara]

Co to za ciemności do licha. Biodro sobie odbiłam o jakiś klamot. Enia chce u nas po nocy gadać. Hi, hi, chyba z papugiem, bo reszta śpi snem sprawiedliwych. Enio, o świcie to tak, ale po 22:00 to już tylko monolog.
Bachor się rozgadał. Druga setka mu się marzy. Do roboty Warszawiaku. Jak drugą wystukasz, to będziesz miał dumny napis Stały bywalec. Nie czepiaj się Tadziu Bachora, ze tylko Martunię widzi, to bardzo piękna taka wierność. Nie kojarzyć z Wierną, bo jej stałość to tylko w nazwie. Choć może i nie. Pewne przebłyski wierności zauważam.
Wilczce kwieci dołączam. Dziś swieżo zrobione.

[tadeusz50]

Witam
Już z samego rana czepiają się mnie. Przecież do Bachora powiedziałem żartobliwie. Uznaje tylko Martunię to zaszczyt dla niej. Miłego wspaniałego dnia.
ps. czekam aż moja bachorka -Ola się obudzi. Pójdziemy do przedszkola.

[enia60]

witam załogę o poranku,miłego dnia życzę

[tadeusz50]

Napisał enia60

witam załogę o poranku,miłego dnia życzę

Również Cię serdecznie witam w osobowym. Załoga lubi pospać jak widać. Miło mi, że będę miał towarzystwo z samego rana .

[enia60]

Witaj złotko, skończyłeś spać słodko?
Wypij kawę w swoim kubku, abyś nie miał dzisiaj smutków.
Pamiętaj o uśmiechu na swej twarzy - taki widok Twój mi się marzy.
Obyś nie miał dziś ochoty na najmniejsze nawet tęsknoty.


też się cieszę ,a całej załodze wierszyk na dzień dobry /z netu/

[tadeusz50]

Eniu.
Wierszyk super, lecz życie bez smuteczków też może być nudne. Oby ich było mało, lecz są jak przyprawa do potrawy. Bez przypraw potrawa traci smak. Takie myśli nasunęły mi się z samego rana.

[Alsko]

Ahoj!
Ten real to całkiem zgłupł.
Czepia się od świtu. Wstaję rano, bo mnie budzi i kościotrup, i rozpuszczone futrzaki. Ale to nie znaczy, ze mam wstawać przytomna, zwarta i gotowa. A tu real się wcina i cóś chce Tyż pomysły!

Dobrego dnia!


PS Wierność Bachora i jego gust mi się niesłychanie podobają.
Tak trzymaj, Bachorze!!! Żebyś tak jeszcze bardziej rozmowny był

[hannabarbara]

Dobranoc, mówię do pustych wagonów. Kuszetki pozamykane. Dzień dobry, też nie mam do kogo, wszyscy się realą.
Nie myślcie, że tak długo spałam. Co to, to nie. Sukcesy seniorek graficzek powstawiałam na tnb. Zapraszam do oglądania. Dziś Tadeusz nie zaspał, nawet pare minut przed swoim czasem się zjawił.

[Alsko]

Barhanek, nie piskaj! Coś za coś.
Kto się wziął za ISS i ma kosztowne czasowo ciągoty graficzne?
Ja mam też problem, bo rozumiem sowy i bym chciała, jak one posowieć i w tym samym czasie, co one, być przytomna. Ale nie wychodzi

[kufa86]

Napisał martunia

Czy Ty jesteś mój krajan?
Przy Kaszowniku?
To Ty prawie mój sąsiad.
Eee kiedyś.
Teraz moja mama tam mieszka.
Pozdrawiam.

Martunia z Torunia?
W ogóle to witam wszystkich po przerwie,
widzę, że ostatnio cenzura zelżała, może trochę popiszę.
W okresie jak vprezydentem Torunia był Janusz Szcześniewski, krewniak pani senator, jeździłem tam na torze wyścigowym, na lotnisku, niedaleko toru żużlowego Apatora.
Adrenaliny było dużo.

http://www.arcon.pl/rallycross8.php
http://miasto.torun.pl/moto/rally.php
i drobne afery
http://www.rallycross-sport.com/apps/news?id=225

[tadeusz50]

Ale się uwzięła na mnie ta Barhanka. hi hi hi hi. Kartę zegarową będę odbijał. Będę zaczynał od osobowego a nie baru. hi hi hi

[Alsko]

Tadziu, a może ona jest cichociemnym sztygarem?
Albo nadzorcą pasażerów?

[martunia]

Ahoj.
Miłego popołunia Wam życzę.
Ło matko, mamy nadzorcę.

[Alsko]

No widzisz, Martuniu! Straszne!
A co szanowna Pracująca tu robi?

[martunia]

Podobno mam dziś wolne.
W związku z tym niedawno wróciłam z pracy.
Muszę jeszcze odebrać dziewczynki z przedszkola i zrobić obiad na jutro.
Potem kolacja i takie różne kąpielowe sprawy.
Potem znowu wolne i wolne.

[Alsko]

No, tak.
Powinnam się domyślić i głupio nie pytać.