BAR u SUNSHINE cz.XII

[Alsko]

Wpadłam na chwilkę, żeby nie mieć zbyt wielkich zaległości w czytaniu. Napadło mnie cosik i wzięłam się za porządki.
Zostawiam na umilenie wieczoru butelczyny.

Basiu, zdrowia życzę!
butelka.jpg 180px-Becherovka_bottle.jpg gin.jpg

[tar-ninka]

No pewno Alus ze jeszcze trzeba ale czas szybko leci . trzeba przygotowac wosk do lania i takie różniste różnosci bo to będą prawdziwe wróżby

[berbeć]

<= dla Basi, co by się 3mała i nie dała się choróbsku
a to poniżej dla wszystkich obecnych, szczególnie dla Ewity, bo mówiła, że ma ochotę...

[tar-ninka]

Berbeciu nasz kochany witaj a ja moge się tez załapac ? na becherovke oczywiscie hihi

[Ewita]

że się zaleję! Bo to i Ala i Berbeć mój osobisty i rodzony! Mniammmm... Dobra becheroweczka zła nie jest... Kto ze mną???

[berbeć]

Tar-Ninko przecież napisane jak byk, że dla wszystkich Zresztą widać, że drinków kilka stoi, a jak braknie, to się dorobi

Ewita - czy ja wiem, czy taki osobisty..?? Wydałaś na świat i teraz to już przepadło A z Tobą, z Tobą cały czas niezmiennie Kto z nami?

[tar-ninka]

No jak to kto jak becherovka to i ja ale dzisiaj trunki jako ze od Berbecia ,bedzie podawał młodszy kelner. Nasz Jan odpoczywa.

[Ewita]

Może ja się na kalendarzu nie wyznaję, ale ten przystojniak jednakże... cóż... wydaje mi się być bardziej dorosły od Berbecia!!! Ale ja się nie znam w końcu! Starość - nie radość!

[Alsko]

Ewuniu, jeśli dziecko Twoje osobiste przyszło za Tobą do baru, to która którą będzie pilnowała?
Jakoś bardzo mgliście mi się widzi wieczorne wyprowadzanie piesic

[Alsko]

Ten kelner jest młodszy od Jana Hieronima - nie od Berbecia!!!

[berbeć]

Alsko chciałam Ci powiedzieć, że kocham Cię miłością szczerą i wielką

A co do pilnowania to, bo ja wiem... Może Ty nas obu??
Suki są niespokojne....

[tar-ninka]

Hihi pani psor masz racje juz sie poprawilam. Młodszy kelner
oczywiscie chodzilo mi o chierarchię . Nasz Jan, starszy ober a ten mlodszy .
uu ale dostalam po uszach , nalezało mi sie najpierw trzeba było pisac a potem pić...

[Ewita]

Berbeć wpadł, wypadł i już! A ja w nałóg popadnę, jak nic! Miłość Alce wyznała, sama czytałam!

[Alsko]

czy ta mała piła dziś i jest wstawiona? Tak się na szyję rzucasz i miłość wyznajesz

Chętnie bym Was popilnowała, bo jakoś mi się zdaje, że w realnym łódzko-ewitowo-berbeciowym domu przytulnie by mi było.
Proszę przysunąć Łódz do Warszawy!!! - chciałoby się wrzasnąć, tylko do kogo?
Piesice pogłaskać bardzo proszę

[Alsko]

Wpadła i wypadła? No to jasne! Miłość wyznała, żeby ktoś za nią psy wysiusiał :-))

[emka46]

Napisał Basia

wpadłam na moment bo nie umiałabym nie wpaść, zaraz idę z powrotem do łóżeczka. Dopadlo mnie choróbsko a właściwie 2 choróbska, serduszsko mi wysiadło i kręgosłup na całej linii. Nie mogę wykonywać żadnych ruchów rękami /rękoma z tego wszystkiego zapomnialam jak jest prawidłowo/ bo czuję potworny ból w całym kręgosłupie, oddychanie też boli jak cholera. Niestety bez wizyty u lekarzy nie da rady. Buziaki dla wszystkich.

Basiu,zdrowiej nam,nie daj się. Mój kręgosłup najlepiej czuje sie w pozycji horyzontalnej.Mysle,że jak troche odpuścisz i poleżysz,będzie dobrze.

[Ewita]

Napisał Alsko

Wpadła i wypadła? No to jasne! Miłość wyznała, żeby ktoś za nią psy wysiusiał :-))

przysunięciem naszych miast do siebie... A tę małą furie młodości gonią! Psice wysikam pewnie ja - bo nie mam wyjścia. Zostały pogłaskane, o czym rzetelnie melduję!

[SATI]

Oooooooooooooooooo znalazłam świetny bar będzie gdzie wypić dobre pifffffffffffffffffffffffffko i w miłym towarzystwie

[Ewita]

Na piwie się nie znam, co prawda jako że nie pijam, ale pewnie w zapasach barowych coś się znajdzie Rozgość się!

[martunia]

cześć dziewczyny, ja bym się dzisiaj też napiła, mam fatalny nastrój