Płock

[basia73]

Napisał akusia

Jejku ale miła konwersacja

Witaj Aniu.

[Stasienko]

Napisał basia73

A podobno mężczyżni są lepszymi kucharzami, nie rezygnuj tak szybko może jeszcze odkryjesz w sobie talenta kucharskie.

Już nie To nie pierwszy raz jak z gotowanego w szybkim tempie przeszedłem na suchy prowiant

[basia73]

Jedynym wyjściem w tej sytuacji pozostaje pizza w jednej z wielu pizzerii na ul. Grodzkiej heh

[Stasienko]

Poczułem ulgę. Znajomi wiedząc jaki ze mnie kucharz, zaprosili mnie na obiadek.

[Stasienko]

A tak w ogóle to dzień dobry

[basia73]

Witam.
Zapowiada się ładny słoneczny dzień.
Miłego dnia.

[Stasienko]

Chyba nie tylko Ty wyglądasz za słońcem. Ja też za nim tęsknię.
Miłej niedzieli.

[Stasienko]

Niedziela się kończy. Od jutra znowu cały tydzień........ buuu....

[kremik]

Super to jest nas już dwoje jak ja coś się dowiem też dam znać.

[kremik]

Basienko i Stasienko osoba ktora była wychowankiem ochronki to Stanisław Antoni Sułkowski ( szczególnie uzdolniony plastycznie uwielbiał też czytać ksiązki ). Poszukuję osób które w tym czasie przebywały w ochronce i może pamietają tą osobę oraz są w stanie przekazać wspomnienia z tego miejsca co mnie szczególnie bardzo interesuje. Mogą to być ludzie niestety już około 90 - tki ale to ostatni dzwonek na uzyskanie takich informacji.
Urodził się w 1917 roku w Płocku .W wieku 17 lat wstąpił do 4 płk. strzelców konnych w Płocku i walczył w tym oddziale w czasie wojny. Matka z domu nazywała się Sicińska ale podobno zmarła gdy Stanisław był mały. Ojciec również Stanisław Antoni Sułkowski był wojskowym prawdopodobnie oficerem.
Powojnie Stanisław opuścił Płock i pracował w Łodzi w SE-MA -FO -rze oraz filmach fabularnych przez ok 50 lat.

[Stasienko]

Witam.
kremik, nic na razie nie mam, jeśli chodzi o twoją sprawę.

[basia73]

Witam w południe.
Kremiku, wiele osób przeglada nasz wątek więc pozostaje nadzieja, że odezwie się ktoś kto wie o dalszych losach pana Sułkowskiego.

[kremik]

Interesuje mnie tylko czas pobytu w ochronce Stanisławówce w okresie przedwojennym osób które tam się wychowywały. Dalsze losy Sułkowskiego są mi znane.

[Stasienko]

kremik.
Podam ci link, może tam napisz, ktoś pomoże szybciej.
www.plock24.pl
Zaloguj się na forum, zapytaj. Spróbowac mozna.

[Stasienko]

Dzień doberek

[kremik]

ok rzeczywiście może na tym portalu ktoś się znajdzie kto zna osobę która wychowała się w Stanisławówce.

[Stasienko]

Napisał kremik

ok rzeczywiście może na tym portalu ktoś się znajdzie kto zna osobę która wychowała się w Stanisławówce.

Napisz. Nic nie trcisz. Może czegoś sie dowiesz.

[Stasienko]

Dzień dobry Płock

[basia73]

Witam i pozdrawiam z pochmurnego Płocka.
Jakoś mało nas, nawet Ania nie zagląda.

[kremik]

A poza tym ciekawe czy żyją jeszcze w Płocku osoby które walczyły w 4 Pułku strzelców konnych a może korzystają z tego serwisu ? Skoro na razie nikt nic nie wie o ochronce to może o pułku opowie któryś kombatant

I jeszcze jedno może znał ktoś żyjącą przed wojną rodzi nę Sicińskich? a może policjanta Pucka, Płock był wtedy o wiele mniejszy i ludzi też było o wiele mniej. Ludzie znali się jak obecnie w małych miasteczkach.

Fakt że pokolenie które mnie interesuje może mieć już 80, 90 lat i tylko przez młodych ludzi można do nich dotrzeć bo wątpię żeby korzystali z komputera w tym wieku.

W ostateczności proponuję opowieści i zasłyszane historie z Płocka z okresu przedwojennego. Sama słyszałam , że wtedy to było miasto kwiatów i pszczół. Czyżby wiele osób zajmowało się pszczelarstwem ?.

Temat forum dotyczy Płocka więc piszmy o nim najlepiej w kontekście historycznym a nie tylko jaka dziś pogoda.
A na pewno znajdzie się więcej zainteresowanych aby brać udział w dyskusji bo na razie to wieje tu nudą.

Opowiadajcie ludziska, opowiadajcie jak wtedy było